Czerwcoweczki! | Forum o ciąży

Witam z rana, tyle sie działo i u Was i u mnie-przemeblowanis, wycieczka na urodziny szwagierki i utknełam na str 2710-kiedyś nadrobie 🙂

Gratulacje Weronika i Justyna, macie przesłodkie bąbelki juz przy sobie, możecie w końcu je tulic ile chcecie. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Ale macie fajnie, po trudach 9 miesięcu macie swoje Skarbeczki 🙂
Ciekawe która następna 🙂?


Mnie dzis czeka wyprawa do IKEA kupić meble dla Hani. Wczorajszym przemeblowaniem jestem do dziś wykończona, wprawdzie to mąż przestawiał ale przed trzeba było wszystkie ciuchy powyciągac-przy okazji zrobiło sie selekcje i o dwa wory mniej ciuchow 🙂

Milego dnia laseczki:*

TYsia 🤪 🤪 🤪 🤪
😘 😘 😘 😘

Gratulacje dla Mamusi nr 2 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Tysiu jeszcze raz gratulacje Adas jest przecudowny:*
ja sie szykuje na Ktg ciekawe co tam wyjdzie, potem sie odezwe sie potem laski:*

Bylam na spacerku zjadlam lody i teraz czas na obiad 😁 Slonce daje dzis czdu i tak fajnie jest i przyjemnie ale ja teraz tylko o obiedzie mysle i o tym by troche sie polozyc kregoslup siada.

Uaktualnilam tabelke rozpakowanych dopisalam do nas jeszcze Verandzie i emi-rose 🙂 zaraz ja wkleje a potem bedzie sie tylko uaktualniac i wpisywac po kolei jak ktora sie rozpakowala 🙂

Witam Mamusie
Wow takie info 😁, Tysia GRATULACJE !!!!
Już niedługo i czerwcówki bedą się rozpakowywać.
U mnie nic się nie zmieniło dzidziuś położony nadal miednicowo, zobaczymy czy zrobi niespodziankę i w ostatniej chwili zrobi fiku miku w drugą stronę.
Przygotowuje pokoik dla maluszka, farby kupione, łóżeczko dziś ma przywieść kurier a na komodę to poczekam jeszcze ze dwa tygodnie. Teraz tylko czas mężuś musi zagospodarować na malowanie.
Wczoraj ostanie zajęcia w szkole rodzenie 😞, szkoda bo naprawdę były fajne. Na pożegnanie dostałam wielką paczkę z próbkami, poradnikami i ulotkami. Położna prowadząca powiedziała że mają wycofać SUDOCREM bo zawiera za dużo cynku.

mikula napisał(a):

Witam Mamusie
Wow takie info 😁, Tysia GRATULACJE !!!!
Już niedługo i czerwcówki bedą się rozpakowywać.
U mnie nic się nie zmieniło dzidziuś położony nadal miednicowo, zobaczymy czy zrobi niespodziankę i w ostatniej chwili zrobi fiku miku w drugą stronę.
Przygotowuje pokoik dla maluszka, farby kupione, łóżeczko dziś ma przywieść kurier a na komodę to poczekam jeszcze ze dwa tygodnie. Teraz tylko czas mężuś musi zagospodarować na malowanie.
Wczoraj ostanie zajęcia w szkole rodzenie 😞, szkoda bo naprawdę były fajne. Na pożegnanie dostałam wielką paczkę z próbkami, poradnikami i ulotkami. Położna prowadząca powiedziała że mają wycofać SUDOCREM bo zawiera za dużo cynku.

o o tym sudocremie to nie slyszalam. Szkola rodzenia fajna sprawa 🙂 my tez juz skonczylismy zajecia 🙂

Ostatnie zajęcia to kąpiel i pielęgnacja, polecała na oparzenia pupci johnson i mustele. A ja niestety kupiłam ten nieszczęsny sudocrem a tu takie info.

mikula napisał(a):

Ostatnie zajęcia to kąpiel i pielęgnacja, polecała na oparzenia pupci johnson i mustele. A ja niestety kupiłam ten nieszczęsny sudocrem a tu takie info.

ja nie kupowalam sudocremu mam 4 male opakowania probek do tego ze dwa na odparzenia z nivei.
Na ostatnich zajeciach moj uczyl sie kapac lalke poszlo mu rach ciach wiec ciekawe jak bedzie z prawdziwym noworodkiem 🙂

mikula napisał(a):

Ostatnie zajęcia to kąpiel i pielęgnacja, polecała na oparzenia pupci johnson i mustele. A ja niestety kupiłam ten nieszczęsny sudocrem a tu takie info.

hm...ja przy pierwszym też tylko sudocrem używałam...a tu takie info.... ale nic mu nie jest 😁 😁 😁 😁

Niespodziewanie wczoraj dostałam kolejną torbę z ciuszkami od kolegi męża z pracy, a myślałam że już koniec z praniem i prasowaniem.

jadę się dzisiaj na izbę po południu 😞 nie ma mojej położnej,ja czuję się coraz gorzej i nic nie pomaga...ani fenoterol na skurcze a prócz tego doszło kilka innych rzeczy...jadę z nastawieniem,ze chcę tylko by mnie zbadali,powiedzieli że jest ok i wypuścili... wolę usłyszeć to i wiedzieć,że jest wszystko w porządku niż zaszkodzić 😞 mam nadzieję,że w moim przypadku zagrożenia porodem nie powiedzą mi w szpitalu,że panikuję 😞

kozinka napisał(a):

jadę się dzisiaj na izbę po południu 😞 nie ma mojej położnej,ja czuję się coraz gorzej i nic nie pomaga...ani fenoterol na skurcze a prócz tego doszło kilka innych rzeczy...jadę z nastawieniem,ze chcę tylko by mnie zbadali,powiedzieli że jest ok i wypuścili... wolę usłyszeć to i wiedzieć,że jest wszystko w porządku niż zaszkodzić 😞 mam nadzieję,że w moim przypadku zagrożenia porodem nie powiedzą mi w szpitalu,że panikuję 😞

no sądzę że nie powinni a Ty musisz być spokojna więc jedź i daj znać.
to pewnie przez kolejne burzliwe dni z mężem.... 🤨 🤨

Kocik napisał(a):

kozinka napisał(a):

jadę się dzisiaj na izbę po południu 😞 nie ma mojej położnej,ja czuję się coraz gorzej i nic nie pomaga...ani fenoterol na skurcze a prócz tego doszło kilka innych rzeczy...jadę z nastawieniem,ze chcę tylko by mnie zbadali,powiedzieli że jest ok i wypuścili... wolę usłyszeć to i wiedzieć,że jest wszystko w porządku niż zaszkodzić 😞 mam nadzieję,że w moim przypadku zagrożenia porodem nie powiedzą mi w szpitalu,że panikuję 😞

no sądzę że nie powinni a Ty musisz być spokojna więc jedź i daj znać.
to pewnie przez kolejne burzliwe dni z mężem.... 🤨 🤨

wiesz co doszedł mi jeden niepokojący objaw jaki miałam w nocy przed porodem z Klaudią...takie specyficzne kłucie w jednym miejscu,dziecko się prawie nie rusza,uczucie rozciągania w środku,brzuch 2 ręce pod piersiami,skurcze i brak apetytu,biegunki, ostatnio upławy,teraz uczucie jakby mnie w środku gotowało takie gorąco...ból brzucha i pleców... wogóle jakiś niepokój czuję 😮
wolę to sprawdzić bo w moim przypadku chyba tak trzeba...

kozinka napisał(a):

Kocik napisał(a):

kozinka napisał(a):

jadę się dzisiaj na izbę po południu 😞 nie ma mojej położnej,ja czuję się coraz gorzej i nic nie pomaga...ani fenoterol na skurcze a prócz tego doszło kilka innych rzeczy...jadę z nastawieniem,ze chcę tylko by mnie zbadali,powiedzieli że jest ok i wypuścili... wolę usłyszeć to i wiedzieć,że jest wszystko w porządku niż zaszkodzić 😞 mam nadzieję,że w moim przypadku zagrożenia porodem nie powiedzą mi w szpitalu,że panikuję 😞

no sądzę że nie powinni a Ty musisz być spokojna więc jedź i daj znać.
to pewnie przez kolejne burzliwe dni z mężem.... 🤨 🤨

wiesz co doszedł mi jeden niepokojący objaw jaki miałam w nocy przed porodem z Klaudią...takie specyficzne kłucie w jednym miejscu,dziecko się prawie nie rusza,uczucie rozciągania w środku,brzuch 2 ręce pod piersiami,skurcze i brak apetytu,biegunki, ostatnio upławy,teraz uczucie jakby mnie w środku gotowało takie gorąco...ból brzucha i pleców... wogóle jakiś niepokój czuję 😮
wolę to sprawdzić bo w moim przypadku chyba tak trzeba...

Ania uwazaja bo jeszcze przescigniesz w kolejce Anete. I jako 3 urodzisz a masz jeszcze troche czasu

ja nie mówię,że rodzę,ja po prostu chce sprawdzić bo to akurat już jest niepokojące,próbowałam wielu sposobów odpoczynku i relaksów i nic nie pomaga a narasta wszystko,więc chcę po prostu wiedzieć,że jest ok 🙂 chcę usłyszeć,że wszystko jest zamknięte i że te bóle i objawy to przypadkowa dolegliwość....

Ja byłam w Kościółku 🙂
U nas jest obraz Czarnej Madonny(ten co jeździ po całej Polsce) i Ksiądz pobłogosławił mnie i Polcie 🙂

umieram z głodu, czas coś wtrynić 🙂
U nas pięknie i słonecznie 🙂

o 16 lece podglądać Polusię, a na 17 przedostatnie spotkanie w szkole rodzenia 🙂
Sudocrem chyba jest najabrdziej polecany przez wiele mam.. dziwna sprawa z tym cynkiem 😮

Emi daj znaka po wizycie 🙂
Kocik robisz te gofersy czy nie? 🤪 🤪

Ja juz wruciłam, KTG wyszło ładnie nawet ani jednego skurczu nie było, a na cisnienie mam nie jesc soli, strac sie jesc czosnek, starac sie jesc lzejsze rzeczy mniej smazonego, no i duzo leżeć co mi sie nie uśmiecha 😉 😉 no ale jak trzeba to trzeba.

Z tym sudocremem to chyba juz wymyslają, juz sie czepiaja wszystkiego po kolei, a przez tyle lat to co był si nie był w nim za duzo cynku 😮 🤢

emi-rose napisał(a):

Ja juz wruciłam, KTG wyszło ładnie nawet ani jednego skurczu nie było, a na cisnienie mam nie jesc soli, strac sie jesc czosnek, starac sie jesc lzejsze rzeczy mniej smazonego, no i duzo leżeć co mi sie nie uśmiecha 😉 😉 no ale jak trzeba to trzeba.

Z tym sudocremem to chyba juz wymyslają, juz sie czepiaja wszystkiego po kolei, a przez tyle lat to co był si nie był w nim za duzo cynku 😮 🤢

Co do sudocremu ja mam zamiar go uzywac, mamy go chwala i on szybko pomaga na odparzenia

😮Ja etz uzywalam sudocremu, z tym ze duzo mam... stosuje go niepotrzebnie na zdrowa skore...a to jest preparat LECZNICZY... tak samo jak EMOLIENTY... po co stosowac jak wszystko wporzadku?? Nie ma takiej potrzeby...

Nie mialam jak napisac, bo dopiero z pracy wrocilam.. ze Tysia pisalam smska 🙂 Ale wszystkie juz wiecie.. 🙂) Super, gratki...

Wrocilam z mloda od lekarza, w nocy znow miala 39,4 temp... od rana spokoj, a teraz znow mi sie cieplawa wydaje..ale ogolnie zdrowa!!!

Sandra a moze to angina?? U mnie sie tak zaczyna zawsze 🤢

Tak, podejrzewa gardlo, ale mowi, ze jak na dwa dni temperatury to powinno jej sie juz wybic na gardle.. aj jest minimalnie zaczerwienione...

Padla spac i oczywiscie 38 temp ma... 🤢

sandroos napisał(a):

Tak, podejrzewa gardlo, ale mowi, ze jak na dwa dni temperatury to powinno jej sie juz wybic na gardle.. aj jest minimalnie zaczerwienione...

Padla spac i oczywiscie 38 temp ma... 🤢

Bidulka 😘 ale dobrze że śpi niech przespi to dziadostwo moze jej przejdzie 🙂

sandroos napisał(a):

😮Ja etz uzywalam sudocremu, z tym ze duzo mam... stosuje go niepotrzebnie na zdrowa skore...a to jest preparat LECZNICZY... tak samo jak EMOLIENTY... po co stosowac jak wszystko wporzadku?? Nie ma takiej potrzeby...

ja znowu sie wtrącę. Sandroos ma racje, wszystko jest ok gdy się coś dzieje. Mi w szpitalu powiedzieli że jak skóra pupci jest zdrowa, to żeby używać zwykłej wazeliny. Niepotrzebne jest wcieranie sudocremu jak nic sie nie dzieje. Ja osobiście używałam bephantenu, ale jak ktoś woli co innego to dlaczego nie. A i jak odparzenia są dość duże to polecam tormentiol. Działa cuda tylko że brudzi więc radze uważać 😉

Ooo tak Termentiol tez jest wymienity, i robiona masc z kwasem bornym za az 5 zl 🙂) Tez czyni cuda...