Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Eh, ja czasem mam takie durne myśli, ale zawsze szybko mijają, jak widzę jak mąż się cieszy z dzieciaczka (długo chciał mieć dziecko i już wcześniej mówił, że zaraz po ślubie 😉 ) no i przecież mamy teściów bliziutko, moi rodzice nieco dalej ale też chętnie się małą zawsze zajmą, więc na pewno i takie chwile tylko dla siebie znajdziemy 🙂 ale ja wiem, że u mnie to hormony durnieją, bo siedzę sama jak ten kołek na dupie cały dzień, ani sie do kogo odezwać ani nic to i głupoty do głowy wpadają 🙂

Ale jak tu mieć takie smutne myśli jak mnie maleństwo od środka łaskocze, hehe 🤪 tylko ten mąż dobija, znów nie wiadomo o której wróci (czyt. nie wcześniej jak o 19) ale zjadłam obiadek (dziś na słodko) i poskubałam trochę fistaszków, teraz może jakieś cappucino? i może książkę poczytam to czas mi szybciej zleci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a ja to wam Mamuski powiem, ze nawet nie mam zielonego pojecia co nas z mezem czeka, bo w zyciu nawet kontaktu z mala dzidzia nie mialam (tak to jest jak sie malutka rodzinke i wszyscy juz swoje dzieciaki jako tako odchowali) wiec nie moge sie przygotowac na niewiadome 😉 wiem, ze teraz to niektore rzeczy trzeba bedzie robic kazdego dnia i w kolko, ale wlasnie dlatego Suuperbabo mamy naszych mezulkow 😉 jak od czasu do czasu wyrecza nas w sprzatnieciu lazienki albo w zakupach to nic sie im przeciez nie stanie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka - a Ty znów jakąś fajną fotkę masz 😉

Co do durnych myśli to one się lęgną każdej, która siedzi sama w chałupie! mam to samo...ile można czytać czy oglądać...a mąż pracuje od 13.30 do 20.30:/ Piątki i soboty wolne, a w niedziele kibluje w gazecie. Ogólnie to samotność nam ciążówkom nie służy 🙂

Maiha - to u nas wszyscy mają dzieci 🙂 Ale to nie jest problem, bo i tak się widujemy...całymi rodzinami (dzieci się bawią razem) albo czasem wyrwiemy się gdzieś na miasto bez dzieci 🙂 Ja wiem, że można mieć czas dla siebie nawet jak są dzieci..tego się nie obawiam 🙂 ale ja leń śmierdzący..hehe..i tego się boję, że mi zabraknie :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Superbaba dziś jakaś niezdecydowana jestem i ciągle zmieniam 😉

My właściwie mamy tylko jednych bliskich znajomych z dzieckiem... już 2letnim, więc też różnica wieku znacząca... no i mieszkają 20km od nas. a tak to bliscy znajomi jakoś się nie spieszą z dzieciakami 😉 no ale cóż - zacznę wychodzić na spacerki z wózeczkiem to może poznam jakieś mamy i będziemy mieli nowych znajomych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka no chyba naprawde ci hormony daja popalic....wyplacz sie, wykrzycz, wytup i powinno byc lepiej.....
Wiem, ze kiepsko tak samemu caly dzien siedziec, ale wiesz co znam od groma osob ktore tylko o tym marza!!!! Robisz co chcesz, kiedy chcesz, i czas na tv sie znajdzie i na dobra ksiazke (no i zawsze masz nas 😘 ) ja ci powiem, ze jak normalnie do pracy chodze (bo teraz to sobie wagary zrobilam) to nawet na tv czasu nie mam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sosna to ja Ci zazdroszczę, bo ja od początku ciąży miałam zakaz robienia czegokolwiek, o pracy mowy nie było, więc już tak 5ty miesiąc siedzę... Dlatego mam już dość, ile można! w tv same powtórki, jedynie ksiażki mnie ratują bo w końcu zapisałam się do biblioteki 😉 żeby chociaż ten mąż normalnie wracał, a tak to cały dzień sama - z rybkami nie ma o czym gadać, Gabrysia też mało rozmowna, ale jak się urodzi to na pewno zabraknie mi tego odpoczynku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no dziewczyny dzisiaj szaleja ze zdjeciami, co fotka to ladniejsze 🙂

my z mezem planowalismy dziecko ale chcialam poczekaz az skoncze studia, czyli te kilka miesiecy. wyszlo jak wyszlo, na poczatku bylam zalamana, ale teraz jestem bardzo szczesliwa 🙂

ja tez nie mialam nigdy kontaktu z niemowlakami. do tego musze sie przyznac ze nie przepadalam nigdy zbyt za dziecmi ☺️ ale wiem ze z wlasnymi jest inaczej i szybko sie naucze "obslugi" bobasa 🙂

wsrod naszych znajomych na razie jedna para ma coreczke, my jestesmy nastepni, ale najpierw sie posypaly sluby, teraz pewnie czas na dzieci, niedlugo wszyscy bedziemy jechac na jednym wozku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oooo, juz widze przeblysk pozytywnego myslenia!!! Oby tak dale Strzauka 🙂
No wlasnie, juz za ok. 147 dni Gabrysia bedzie z wami to wtedy z nostalgia bedziesz te czasy wspominac!!! Swietny pomysl z biblioteka! Ja to teraz tylko te ciazowe przegladam 😉
A z "normalnych" ksiazek polecam Monike Szwaje, przeczytalam chyba wszystkie i wszystkie super, ale najsmieszniejsza byla "Jestem nudziara".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieczyny (Strzauka i Suuperbaba) fotki świetne - Wy śliczne glowy macie i az dziwne ze glupie mysli w nich mieszkaja 😜
nie wiem ale ja chyba troche glupieje... otóż gdzie jest teraz moje dziecko 🤪 nie no ale zabrzmiało 🤪 chodzi mi o to czy to mozliwe zeby bylo juz na wysokosci pępka? bo normalnie to czuje je tak pod pepkiem kawałek ale dzis jakos tak wyżej podskoczyło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi - bo Ty młodziutka kobietka jesteś 🙂 Ja swojego męża poznałam dopiero w wieku 28 lat, więc cóż...dopiero teraz na dzieci przyszedł czas :P

Z niemowlakami to miałam do czynienia nie raz..lubię dzieci, a one mnie 🙂 A ze swoim jest inaczej zupełnie! ja przy synku mojej siostry siedziałam non stop na początku, u przyjaciółek też często siedziałam przy niemowlakach, więc ok...ale swoje to swoje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już nie pamiętam jak to jest byc tylko we dwoje 🙂 zebrac sie i isc do kina czy na miasto ale teraz jest wesoło a jak męża nie ma to córcia mi towarzyszy i sie nigdy nie nudze 🙂 wychodzimy na spacery na zakupy 🙂 ja miałam fajnie aj corcia sie urodziła to kilka miesiecy wczesniej moja szwagierka urodziła tez córeczke wiec corcia ma sie z kim bawic 🙂 zreszta jak pisąłam ma 10 kuzynostwa ze strony meza i 2 z mojej strony 🙂 a za płotem sasiadka 3 letnia no i za miesiac urodzi sie jej braciszek wiec mamy dzieci w podobnym wieku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Racja Dodi! Bedziemy miec swoje to sie nauczymy "obslugi"....dlatego wlasnie mame na poczatku potrzebuje, bo jak pomysle o obcinaniu pazurkow mojej malutkiej Fasolce to az mi serce staje!!!!
A tak szczerze to i ja nigdy za dziecmi nie przepadalam...tzn. zawsze chcialam miec swoje i zawsze kilkoro (bo sama jedynaczka jestem) no i takie malutkie to sliczne sa, ale kilkulatki to mnie przerazaja!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mi dobrze w domu 😜 mam teraz więcej czasu dla mojej siedmioletniej córeczki, już nie musi o 6 wstawać żeby iść do przedszkola tylko idzie na 8.30, od września zaczyna naukę w pierwszej klasie a w sierpniu będzie juz maleństwo więc chcę teraz poswięcić jej bardzo dużo czasu... a ona jest teraz taka szczęśliwa 🙂 My z mężem długo się zastanawialiśmy nad drugim dzieckiem, córka już jest taka samodzielna, wy już wygodni .... Ale dzieci to cudne istoty 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heh mi córke kąpała siostra przez 2 miesiace bo aj sie jej bałam taka malutka była 2500 jak wychodizlysmy ze spzitala 🙂 a paznokcie maz jej obcinał i do dzis to robi bo ma hopla na punkcie zadbanych paznokci:P

ja poznałam meza w wieku 17 lat:P ślub 4 lata później w wieku 21 lat w wieku 22 lat urodizła sie córka a teraz w wieku 25 lat czekamy na nastepne malenstwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my w sumie nie palnowaliśmy "na gwałt" 🙂 we wrześniu minie 2 lata od slubu i chyba czas najwyzszy. mam prawie 26 lat i raczej to dobry czas, a dzieci na około baaaaaaaardzo duzo i u rodziny i u znajomych wiec ja obyta, tylko to zawsze jak ma sie swoje to inaczej bo 24h/dobe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha, ale macie male przedszkole w rodzinie!!!!! Fajnie tak, dzieciaki sie bawia a rodzice wspolne tematy do rozmow maja! Super! U mnie bedzie troszke inaczej, bo z daleka od domu i rodziny a i tak zadnych maluchow w rodzinie nie ma.... Jedyne pocieszenie, ze 3 dziewczyny z pracy tez sa w ciazy i to mniej wiecej w tak samo zaawansowanej wiec moze uda nam sie od czasu do czasu spotkac i na spacerek wyjsc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
maiha to my z mezem tak podobnie, poznalismy sie w ogole wieki temu, a jestesmy razem 7 lat, w kwietniu 1-sza rocznica slubu 🙂 na dziecko dlugo nie bylam gotowa, ale mieszkamy razem ze 3 lata, wiec sie soba nacieszyslismy, slub byl tylko uwienczeniem zwiazku 🙂 no i maz jest starszy, chcial juz dzidzie wiec sie cieszymy teraz oboje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczynki! Kilka dni mnie nie było i trochę mi zeszło zanim wszystko nadrobiłam 🙂
Super macie te zwierzaczki, ja w obecnym mieszkanku nie mam żadnych pupili ale za to jak jadę do rodziców i braci to tam jest co podziwiać bo mają 4 psy, koty, konie - taki mały zwierzyniec 😁. Lubię tam jeździć bo tam zawsze jest gdzie i z kim wyjść, jest się do kogo odezwać a nie tak jak tu że praktycznie siedzę sama bo mąż jest głównie tylko w weekendy, no teraz był troszkę dłużej bo się rozchorował i musiał wziąć L4 bo nie był wstanie jechać do pracy - taka okropna grypa go dopadła 🥴. Ale dziś już czuje się lepiej i jutro jedzie do pracy więc znów zostanę sama 😞.

Witam nowe mamusie 🙂 Fajnie że jest nas coraz więcej!!!

Ciekawe jak tam dziewczyny po usg czy już wiedzą kogo noszą w brzuszku - czekamy na wieści.

Cieszę się że znalazłam to forum bo z Wami zawsze można pogadać i się wyżalić 😉

Pozdrawiam Wszystkie mamusie i ich dzieciaczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a jakiego mi dziś tata komplementa sprawił, aż się usmiałam 🙃
został biedak teraz sam z moimi młodszymi bracmi w domu bo mama go opóściła i do senatorium wybyła na 3 tygodnie. no i jezdze pomagam cos ugotowac chociaz sam swietnie gotuje czy cos posprzatac. i robimy ten obiad, przy jedzeniu zupy tatko do mnie: "a co ty tak mało jesz?" mowie ze malo ale czesto i sie smieje, ze na glodna nie wygladam bo brzuch przeciez rosnie, ale on dalej nie daje za wygrana i ciagnie: "a co ty myslisz, ze teraz poskubiesz i wystarczy juz mi jedz!" no ale z tego smiechu malo sie nie udusilam 🙂 normalnie jakbym malenka coreczka jeszcze byla... miłe całkiem 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...