Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

loczku: ciesze sie ze juz jest w lozeczku!!! Z jednej strony tz chcialabym swojego przy sobie ale moze jednak niech troszku posiedzi.. 🙂
Strzauka: sama sie sobie dziwie, ale wczoraj nei zadzwonilam po niego hehe i caly dzien na glodzie. Ale kurcze nozki ma raczki ma a sklep obok 🙂 A co tam 🙂 A wiesz dzis sie zlitowalam bo moj tez tam robi 🙂
Aaaa i przestancie o tym jeziorze 😠

Loczku super, zazdrościmy Ci już tego Miłoszka na wierzchu 😁

magdad no to jak tak to faktycznie możesz się zlitować 😉

a piguła nie przyszła... okazało się, ze się rozchorowała i bała się, ze mnie zarazi, da znać jak jej się polepszy. a położną opieprzyła za ten tekst, że "ona nie ma obowiązku teraz do mnie przychodzić i żebym zadzwoniła po porodzie to wtedy już nie może odmówić" i wezmę inną położną 🙂

loczku ale masz fajnie 🙂 taka szczesliwa mamuska teraz jestes 🙂 a jak sie czujesz po cesarce dajesz rade chodzic ?

strzuka dobrze ze nie przyszla cie zarazac!

Strzauko - lepiej lepiej..jeszcze bys sie pochorowala, a widzisz po mnie ze to dupa!
Czarnyloczku - zazdroszcze! Ja juz bym chciala miec ten porod z glowy 😞

Ja leze z dolem, brzuch sie napina..mam dosc na maxa!!!

Czarnyloczek i ja ci zazdroszcze! 🤔 Agadka Czarnyloczek chodzic nie musi! ona teraz jak na skrzydlach 🙃
Strzauka ja mam nadzieje, ze mojego w pracy nie przetrzymaja...

Czarnyloczku, ale zarabiscieeeeeeee! No pewnie, ze na skrzydlach, toz to jedyne w sowim rodzaju doznania, nie do opisania, co? 🙂 Ucaluj swojego synusia od nas!!!!
Dorotka, no grunt, ze sie udalo posprawdzac, ufff. Troche pewno ulzylo, ale dalej nie pojmuje, jak moga nie wiedziec na 100 % co z Toba, i co jakies testy w koncu robia??? A co do skurczy, to najwazniejsze, ze nie grozne, i ze sobie nie wymyslasz..jak to myslals gluptasie.
Monia, ja nie bede klamac, bo tez bym sie zdenerwowala ( u mnie w 37 tyg robia), ale....to naprawde dzis nie problem, jak Agadka napisala, podaja antybiotyk i tyle. Najwazniejsze, ze wiesz, ze jest potrzebny. WIec w sumie trzeba sie hmmm...troche cieszyc...ze zrobilas badanie i wiesz na czym stoisz. Nie zrozum mnie zle, wiesz o co mi chodzi. I zobaczysz, bedzie wszystko dobrze !
Dodi, prince polo na sniadanie, hehe. A jak tam Twoja "superniania", wyslali juz, hihi.
Strzauka, jasne, ze lepiej, ze CI babka bakcyla do domu nie przytargala, niech sie podleczy.
D-brycz, sranie ogniem sie zacznie na dobre, hihi. Jeszcze mowia o "ring of fire" jak maluch juz sie przeciska na swiat...przy znieczuleniu nie czulam i nie chce 😲
A nad jeziorkiem...wiadomo, ze radocha. Jak widac po Twoim poscie, to nawet wielka!!!
Madzia, no dobra mama, nakarmisz 😉 A juz koncowka remontow, co?No i kiedy sie wprowadzacie?
Dziewczynki, ja oczywiscie nawet jeszcze torby nie mam...jejku. No ale u mnie latwiej, bo nie musze targac podkladow, podpasek itp bo zapewniaja i pieluchy tez i pierwsze ubranka, ale swoje oczywiscie wezme, bo to fajniej. Tak naprawde to wszystko zapewniaja....jak mnie cycki bolaly to i zelowe nakladki dali i co potrzeba. Ale musze chyba nowy szlafrok kupic i moze pizamke...mam jedna taka ciazowo-karmiaca ale jedna moze sie szybko ubrudzic, wiec cos drugiego wezme.
Torba fajna Justynka, ja tez wlasnie musze torbe dla dzidzi kupic, w sumie nie ja tylko tesciowka, bo obiecala, hehe. ALe chce jakas porzadniejsza bo ostatnia sie rozpadla...Luke mowi, ze przeladowywalam....
A u nas ciemno i od 6 rano grzmi i pada i grzmi i blyska....jaka deprecha, mowie wam. I upal dalej, Drzwi otwart i wiatrak w oknie i nic chlodniej...echhh. A no i maz wystawil smieci na dzisiaj do zabrania i jakis dziki paskudnik sie wlamal i rozniosl po calym trawniku....no tragedia....musze isc i zbierac. Jak nic rzygne.

A co do lewatywy, tu nie robia..oczywiscie, ze nie... 😠. Ale tak, zeby dziecko umazac, to chyba nielatwo 😉 Jak cos tego to dyskretnie, raz dwa usuwaja a to chyba sie generalnie moze "przytrafic" przy parciu, zanim dzidzia wyjdzie. Ale w sumie- ja nie dopytywalam bo i po co. Tylko pytalam Lukea, zeby mi prawde powiedzial, to przysiegal, ze nic nie widzal ani nie wie czy cos bylo i na ELli tez kompletnie nic.
Raz jeszcze, cudny porod, a jakze obrzydliwy..............

hehe magdaluke dobre no bo w sumie to sie nawet nie wie :P

ja wiem ze siku zrobilam chyba bo cos polecialo a pytam poloznej czy mi wkoncu wody odeszly a ona ze chyba nie i potem mi przebijali wiec chyba jednak popusilam ☺️

u nas wkoncu slonce wyszlo 🤪 i jak sie goraco odrazu zrobilo uffff
musze jechac do pracy teraz a w aucie upal 🙂 ale fajnie 😁

kurcze, wyjątkowo dobrze (tfu tfu) się dziś czuję 🙂 co prawda to miejsce gdzie niby lewy jajnik kiedyś był co jakiś czas zakuje, ale to chyba mały nóżki wpycha, nie wiem - nie potrafię rozpoznać (choć w sumie chyba za ostry ból na nóżki, może to jakiś skurcz?). oby mąż tego nie zepsuł i wrócił normalnie to się faktycznie nad jeziorko wybierzemy nogi pomoczyć 😁

jak tak opisujecie ten poród to naprawdę cieszę się, ze będę mieć CC, bo to wszystko strasznie przerażająco i obrzydliwie brzmi... A dziewczyny bolało Was skurczanie się macicy? bo siostra mi mówiła, ze tak ją bolało jakby drugi poród przeżywała, i że 3 dni się męczyła...

Ja nie ieim jak cc, ale nie wyobrazam sobie, ze lepiej. Owszem sn brzmi sredniawo, ale chyba latwiej stanc na nogi, z tym , ze nikt sobie nie wybiera, tylko jest jak musi byc 😉
Obkurczanie macicy boli i to mocno, ale daja srodki przeciwbolowe. W Polsce chyba ketanol, tu co innego. I pomaga

Strzaueczko - obkurczanie boli bardzo..ale leki dostaniemy 😉 Jedz moczyc nozki..zwlaszcza, ze dzis masz dobre samopoczucie 🙂
Gaju - gdzie jestes po lekarzu?!?!
Bryczus - moczysz juz girasy? 🙂

Co do porodow to niestety..one sa obrzydliwe i noc na to nie poradzimy 🙂 Taka natura i fizjologia..chyba podczas samego porodu sie o tym nie mysli 🙂 Ale jak wspomnialam mezowi, ze mozna kupe zrobic to troche zbladl:P A jak kumpela urodzila i kolnela do mnie to pierwsze jej slowa byly: "Nie zrobilam kupy!!!" 🙂 Ja juz sama nie wiem co bym wolala..chcialam naturalny, ale wyszlo inaczej:/ Teraz jak tak opuchniete te wargi i pieka i boli wszystko..to mysle, ze nie wiem jakbym dala rade na sn:/ Widac natura sama wszystko reguluje...

Strasznie boli mnie zoladek po tych lekach na opryszczke..biore tego wszystkiego tyle, ze sie pogubilam juz 😞 Martwie sie, bo z tym twardym brzuchem i skurczami na pewno gorzej niz bylo niedawno...i wez tu teraz badz madry 😞 A mialyscie racje, ze czasem nie umiem odroznic skurczu od tego jak sie wypnie Helenka! Leze plackiem i staram sie nie plakac, ale stan juz mam fatalny! Moze gdyby nie ta ew.opryszczka czy co yo jest, to bym jakos byla silniejsza, a tak to stres po calosci! No i mam juz wyniki krwi i hemoglobina spadla mi na morde:/ To jak jeszcze mam zelazo dolozyc do kompletu to sie zajebie!!!

Poza tym mega upal i nawet klimatyzator juz nie daje sobie rady i co chwila sie wylacza 😞

Dokładnie poród nie należy może do najpiękniejszych i ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę...a najbardziej mnie denerwuje jak się wszyscy dookoła mądrzą (głównie koleżanki ) ..że będzie nie wiadomo jak bolało..że się można posrać...pożygać i w ogóle...a denerwuje mnie to głównie dlatego, ponieważ nastawiłam się do tego pozytywnie i nie chcę żeby ktoś mnie do tego zniechęcał.....

już nie będę wspominać jak ostatnio moja babcia się popisała jeśli chodzi o mądrości porodowe....aż się zagotowałam!!

Carolla - ja madrosci na rozne tematy slyszalam od babc i cioc...pomijajac porod to i choroby dzieci itp..rece mi opadaly z tych drastycznych historii:P Opitalalam, ze nie chce o tym sluchac 🙂

Ja robię dokładnie to samo. Po co ktokolwiek ma mnie zniechęcać do tego ...

D-brycz odpoczywaj i wymocz nozki za nas wszystkie 🙂
Strzalka ty tez kozystaj poki sie dobrze czujesz
W naszym stanie to jak samopoczucie lepsze to serio trzeba kozystac.
Czarnyloczek super ze Miloszek juz w lozeczku i mozesz do niego zagladac-chyba wszystki ci zazdroscimy 😉

Mi w sumie robili lewatywe w polsce w szpitalu a tutaj nie robia,ale sie zaopatrzylam juz w nia i napewno sobie zrobie przed pojsciem do szpitala 😜
Ja dzisiaj jakies tez samopoczucie gorsze 😞

Hej dziewczyny

Dawno tu nie zaglądalam i jestem mega w szoku,ze juz Czarnyloczek urodzila synka.
Zryczalam sie jak wół jak zobaczylam fotki Miloszka!!! Mega!!!!! jak mnie wzruszają takie zdjęcia to co dopiero będzie jak urodze swoją Lilusie hehe ;-)

GRATULACJE DLA CZARNEJ I DLA LOCZKA ORAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA MIŁOSZKA [/color]

Ahhhh ja też czuje,że szybciej urodze ;-) ale dam Wam znac ;-)
Buziaki dla wszystkich sierpnióweczek ;-)

Aguska - ale super brzuszek w awatarku! 🙂 Duuuzy masz!

Moja ginka nie odpisuje i nie odbiera..buu..no nic - bede probowac jutro! Mnie to w krzyzu tak pobolewa, jakby gazy sie czaily ale nie wychodza...wiec juz nic nie wiem 😞 Ogolnie wszystko pobolewa..a biore leki 😞 Moze za suzo ich juz:/ Dol dalej...A jutro u nas apogeum bo 34stopnie!!!! Aaaaa:,(

Mauapaulina - Ty to w sumie jeszcze chwilka i moglabys rodzic:P

Superbabo szyjka mi sie juz skrocila (26.06 miala 3 cm - Lilusia ma juz ok2,5kg)- lekarz kazal mi leżec, a że ja jestem z tych co mają ADHD to nie potrafie leżeć za bardzo i dlatego mysle,ze też urodze wcześniej ;-)chociaż nie powiedziane ;-)

Ale patrząc z perspektywy upałów na dworze to nie mam nic przeciwko temu zeby juz urodzić hehhe

Po tych zdjęciach Miłoszka to już bym chciała przytulić swoją Lilkę ;-)

3 cm w 36tc to masz lux malina szyjke! Tu nasze babeczki poleguja, ale z takimi na 2cm 🙂 No upal to chyba sporo rozpakowuje wczesniej:/

Mauapaulina jeszcze z 2 tyg wytrzymaj i bedzie git 🙂 moja sie urodzila w 38+2 tyg i moim zdaniem to jest super czas na porod 😉
Ciekawe jak tym razem bedzie 🤨
superbabeczko dzieki a brzuszek to mi tak ostatni miesiac jakos wysadzilo 😮 ostatnio babka w sklepie mi powiedziala ooo widze ze juz chyba porod blisko 🤨 a ja jej ze jeszcze 6 tyg 😜
W sumie brzuszek jeszcze wysoko wiec mam nadzieje ze jeszcze pochodze 🙂
A ty odpoczywaj Dorotko i nie mysl o niczym zlym widocznie tak mialo byc ciaza zagrozona i duzo zmartwien i ja mysle ze po porodzie to juz same radosci beda 🙂 z Helenka 😉
Silna babeczka z ciebie 🙂

No ja bym chciala wytrzymac do poczatku sierpnia chociaz. Z roznych powodow, ale przed wszystkim, im dluzej u mamy tym lepiej. Aczkolwiek, jak widac moga sie urodzic takie super Miloszki co sa doskonale w 36 tyg!!! Czasami to az niedociera, ze Czarnyloczek ma juz synka przy sobie! 🤪
Carolla, my troche tu opisujemy o tych porodach, mam nadzieje, ze CIe to ne straszy...
No a ja tez nie moge o chorobach dzieci najbardziej, albo jak sie komus cos stanie...Tak Lukea siostra ostatnio przy stole o chorobie dziecka znajomych...i po co to? Komu to pomoze? Az wyszlam bo cala roztrzesiona. I czytac nie moge w wiadomosciach...a co sie nie patrzy, to same tragedie.
Az wiecie, powiedzialam tesciowej, ze jak jakies takie wiesci to ja nie chce sluchac, i przy mnie maja nie gadac i tyle....
Poszlysmy z ELla na spacer o 10 rano po deszczu i myslama, ze padne. Niby fajnie a doslownie w chwile sie zrobilo tak goraco i duszno i w ogole...Nie dam rady chyba.
ALe poprane mam ciuszki i poukladalam w czystych kartonach, poki co. Krok do przodu babeczki, hehe.

Mauapaulina zagladaj czesciej

Agusia robisz sobie sama lewatywe z polski ja masz? Jakos srednio to widze zebym miala sama zrobic ja sama sie oczyscilam bo mialam rorozwolnienie dwa dni przed porodem ponoc to czeste

Alez tu dzis cisza

Mysmy zobie kupili bilety na grand prix - formula 1 w silver stone jakos 9 misiecy temu w sobote mielismy jechac ale teraz z brzucholkiem nigdxie nie pojade adi jedzie z kolega 😞 szkoda ale mam nadzieje ze mmala tacie dowcipu nie zrobi i nie bedzie sie chciala urodzic pod ego nieobecnosc heh w pon bedzie juz spowrotem 🙂
Ma juz wolne wiec jutro ma dzialac z meblowanie ssypialni i bramka na schody!

magdaluke napisał(a):

No ja bym chciala wytrzymac do poczatku sierpnia chociaz. Z roznych powodow, ale przed wszystkim, im dluzej u mamy tym lepiej. Aczkolwiek, jak widac moga sie urodzic takie super Miloszki co sa doskonale w 36 tyg!!! Czasami to az niedociera, ze Czarnyloczek ma juz synka przy sobie! 🤪
Carolla, my troche tu opisujemy o tych porodach, mam nadzieje, ze CIe to ne straszy...
No a ja tez nie moge o chorobach dzieci najbardziej, albo jak sie komus cos stanie...Tak Lukea siostra ostatnio przy stole o chorobie dziecka znajomych...i po co to? Komu to pomoze? Az wyszlam bo cala roztrzesiona. I czytac nie moge w wiadomosciach...a co sie nie patrzy, to same tragedie.
Az wiecie, powiedzialam tesciowej, ze jak jakies takie wiesci to ja nie chce sluchac, i przy mnie maja nie gadac i tyle....
Poszlysmy z ELla na spacer o 10 rano po deszczu i myslama, ze padne. Niby fajnie a doslownie w chwile sie zrobilo tak goraco i duszno i w ogole...Nie dam rady chyba.
ALe poprane mam ciuszki i poukladalam w czystych kartonach, poki co. Krok do przodu babeczki, hehe.

Spokojnie 🙂 ja już tyle na ten temat czytałam, że nic mnie nie zdziwi 🙂 Ostatnio mój mąż stwerdził, że już chyba cały internet przeczytałam hehehe

Agadka, no to Cie fajna impreza ominie. My w weekend jedziemy po psa tesciow...ale mi sie nie chce....i przy okazji juz sie umowilismy ze znajomym. Koles jest fotograf amator, ale mam plan naciagnac go na zdjecie brzuszka, bo lepszy z niego fotograf niz brat Lukea, hehe. ALe zobaczymy jak to wyjdzie. W ogole musimy u tesciow posiediec 4 dni bo pies...a ja nie chce, buuu. Cos chyba zastrajkuje,ale w sumie nie wiem co ja moge...
No Carolla, wiadomo, czyta sie i slyszy a jak bedzie- sama sie przekonasz.
No dzisiaj jakos tu pusto. Ja to troche przyrastam do kanapy ostatnio. Jak mam chwile to od razu siadam, a ze komp pod reka, to sie zawsze zajzy....i tak to jest.