Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

No i jeszcze biegunki dostałam..ręce mi zaraz opadną!;/

Suuperbabeczko a myślałam że Ty się już lepiej czujesz, a podejrzewasz od czego może być ta biegunka?

D-brycz odpoczywaj, oby te skurcze już się nie pojawiały.

Suuperbaba napisał(a):

No i jeszcze biegunki dostałam..ręce mi zaraz opadną!;/

a ja za Toba nie nadazam 🤢 rano nie moglas sie wyproznic, moze przesadzilas z czopkami?
kurcze nie zazdroszcze 🤢 oby szybko przeszlo!

No wlasnie rano poszlo bez czopkow normalnie..po 2 dniach bez, a teraz biegunka:/Mozliwe ze po zelazie, bo nie bralam kilka dnia, a wczoraj wzielam znow:/Nie wiem..pije wode i paniki nie sieje 🙂 A ze ogolnie nie czuje sie rewelayjnie to coz..norma juz u mnie:/Buziak..a Ty D-brycz pobierz chwilke nospe!

Dopiero jak was przeczytalam to zobaczyłam ze tam faktycznie się odpina i wyciąga ten środek... Ale zakręcona jestem dzisiaj w sumie to jakoś złe się czuje jakoś mi nie dobrze..i słabo. Czy któraś z was ma problemy z przyjmowaniem lekarstw i witamin ?

4nula - wiesz co? Ja bralam pregna plus i jak mnie zaczal ten zoladek bolec itp to lekarka kazala mi odstawic...wiec juz nie biore i mozliwe, ze po czesci powodowaly te rozne niedogodnosci;/

A btw. właśnie znalazłam prostą białą komódkę z 3 szufladami w Ikea za 179 zł...chyba się skusimy, bo nie mam jednak gdzie trzymać rzeczy Helenki. A jest taka na maxa prosta...fajna!

Czesc
Ja zwykle mam sie dobrze, a dzis jak nigdy, zaczely mi sie rece trzasc i krew mi z twarzy odplynela, w glowie sie zakrecilo i musialam usiasc. I tak po pol godzinie przeszlo. Ale dziwinie tak. No nic. Ja na nogach od wczesnych godzin, ogarniam pobojowisko, moja ekipa od rana pracuje, mala z nimi ma ubaw 🙂. Porozmawialam ze swoim tatka i mi lepiej na duszy.
Biegunki, zaparcia....kto to ogarnie....mi zle bylo po zelazie, zmniejszyli dawke i lepiej juz. A ja bez woreczka zolciowego i swego czasu biegunki byly norma a po zelazie na odwrot- wiec zwariowac mozna bylo. A Ty SUperbaba, to moze z nerwow, co?
D-Brycz, uwazaj na skurcze. Braxton- Hicks nie powinne chyba bolec, to bardziej napinanie brzucha, wiec sama nie wiem. Ale tyle tych roznych boli i w ogole jak w ciazy, ze czasami zglupiec mozna. Ale- skurcze moga byc grozne, wiec jakby co, to trzymaj reke na pulsie i dzwon do lekarza czy podjedz na ostry dyzu... jakby co .
My jutro na weekend do Pittsburgha jedziemy, powiem wam, ze nie chce mi sie. Nie wiem czy wejde w kostium kapielowy, a na pewno bede musila poplywac z mala...no albo i nie, jak sie nie dam rady przyodziac , hehe. No i do kasyna podskoczymy 😉 Przydalaby sie jeakas szczesliwa wygrana....
Czarnyloczek, fajne ciuszki!
Z mim mezem lepiej pod warunkiem, ze sie nalyka proszkow....i jakis taki niemarawy po nich bo zasnal w ciagu dnia...I, co najwazniejsze, naprawil wczoraj kibel- wiec opcja wanny nie musiala wejsc w zycie 😉. Nirmala, jak poczytalam, co Twoj maz przeszedl za katusze u dentysty, to mi sie slabo zrobilo, bidak.....

Wyszedł jednak o połowę krótszy spacer, bo nie chciałam być w domu na 22. :P ale i tak było dzisiaj miło i nie gorąco tak od 17. 🙂

Baby-love - ja to Ciebie podziwiam, ale i zazdroszcze tak wspanialego samopoczucia w ciazy 🙂 Nie to co my sierotki marysie :P

Magdaluke - jak Ci sie nie chce jechac to pewnie bedzie fajnie..zazwyczaj tak sie dzieje 😉 Zawsze to jakas zmiana miejsca...ja bym chciala, no ale coz - pomarze sobie narazie:/ Dobrze, że nie musiałaś sikać do wanny..hehe..nadal mnie to bawi :P A z tym samopoczuciem to niestety w ciąży mogą być tak dziwaczne objawy i bóle, że to nie ogarniesz...najważniejsze, by w miarę szybko minęły!

Ja już umyta w łóżeczku...nuda, bo mąż cos przy kompie grzebie...a i tak na dziś pewnie stwierdził, że dość mojego towarzystwa bo z godzinke ze mna polegiwal i gadal..hahaha...faceci to inna rasa naprawde! A z tymi biegunkami to szkoda gadac...obym jutro nie miala, bo na naszej dzialce i w budowanym domu to kibel jest, ale taki prowizoryczny..w sensie kibel normalny, ale lejesz woda z kubelka, bo nie podlaczony do wody jeszcze:P To taki tymczasowy na budowe...ale i tak nasz domek bedzie sliczny...jak sie ogarniemy finansowo kiedys...

Dziękuję. 🙂 życzę wszystkim dobrego samopoczucia. 🙂

Ej, a czemu jakos tak cicho ostatnie pare dni? Przez pogode, no nie 😉 U nas zimno.

No właśnie..cichutko 😞 A ja leżę, więc nudno i piszę...ale aż mi głupio :P

No co Ty Dorotka, jak ja bym lezala caly dzien, to tez by mnie bylo pelno wszedzie. A i tak czesto bywam. Ale ja zwykle musze sobie usiasc i sie odprezyc jak mala spi i wtedy mam dla was czas..tylko cos ostatnio nie ma wlasnie nikogo.

Czesc dziewczyn w ogole wcielo...mam nadzieje, ze to tylko chwilowe lub przez pogode. Jak ja bym mogla wychodzic to by mi leb odskakiwal i napewno bym tu rzadziej zagladala...a tak - to coz..dziele sie kazda pierdola z Wami :P A humorek Madziu ciutke lepszy czy nadal srednio? 😞

To że tak tu cichutko prawdopodobnie spowodowane jest słonkiem i większość mamuś wywiało z domków a jeszcze zaczął się długi weekend więc pewnie niektóre gdzieś wyjeżdżają.

W mieszkanku już ogarnęłam a teraz czekam na mężulka bo jednak chyba się stęsknił i przyjedzie jeszcze dziś 🙂

Helenka została jeszcze posiadaczką fajnej bluzy i galotek: http://allegro.pl/next-bluza-body-spodnie-4-5kg-zobacz-i2257521432.html

A co do łóżeczek turystycznych to pozytywne opinie Instytutu Matki i Dziecka i w ogóle polecają je: http://allegro.pl/lozeczko-kojec-baby-design-dream-2011-moskitiera-i2278956043.html I chyba my się skusimy..z czasem:/

Gaja - fajnie, że mąż zaraz wraca 🙂 Jednak jak jest obok to inna bajka, co?:P

dodi super, że skończyłaś pracę 😁
Suuperbaba do Ciebie świetnie pasuje stwierdzenie "jak nie urok to sraczka" 😉 współczuję biegunki, mam nadzieję, ze już lepiej 🙂
A propos komódki to też mamy z Ikei, taką drewnianą najzwyklejszą za 79zł i mamy kumpla, który aerografem na niej namaluje to co sobie zażyczymy 🙂 potem polakierujemy i będzie oryginalna i piękna 😁

u mnie dziś było tak cieplutko, że jak tylko mąż wrócił to zjedliśmy, poszliśmy na długi spacer (kupilismy dla Damianka przytulankę i smoczek z Nuka z Kłapouszkiem - nie mogliśmy się oprzeć bo na komodzie będzie również Kłapouszek 😉 ) na działkę, tam posiedzieliśmy na powietrzu 🙂 a jutro wpadają moi rodzice i robimy grilla 😁 teściu ma urodziny, więc okazja jest 🙂

dziewczyny jakie smoczki kupujecie? Bo my zwracamy uwagę na firmę, żeby był silikonowy i uspokajający, do tej pory trafiliśmy dwa z Nuka które się nam podobały.

Humor to u mnie...hmmm. roznie. Ale takie zycie. Jak za duzo mysle, to zaczynam panikowac i nie moge sie ogarnac. ALe jak ja mam nie myslec? Nie moge myslenia wylaczyc.....No nic, cobym nie zrobila, to zycie sie toczy.
Gaja, fajnie, ze mezulek bedzie. Ciezko tak samej...Ja mam meza pod dostatkiem, ale przez lata bylismy oddzielnie i praktycznie pierwszy rok po slubie tez. Bo ja przylecialam do domu zajac sie chora mama i zostalam ponad 8 mcy. I w tym czasie widzialam sie z mezem 3 razy, bo tyle udalo mu sie przyleciec. Tak wiec...zycze wytrwalosci!
Fajne ciuszki Helenkowe. Moj bezimienny synek ma juz spora kolekcje, ale musze zrobic naprawde porzadny przeglad, co mi tak naprawde potrzeba.

Strzauka - czyli dzionek miły 🙂 Super..a widzę, że jutro zapowiada się jeszcze lepiej...my też spróbujemy jutro na powietrzu posiedzieć chociaż troszkę! A co do stwierdzenie, to właśnie mówiłam...że u mnie dosłownie :P
Co do smoczków to jest tak, że każde dziecko lubi inny...już to sprawdziłam na 10 koleżankach 🙂 Każdemu bobasowi pasuje inny...my zaczniemy standardowo od Avent pewnie, a jak się nie spodoba to potem może NUK 🙂

Strzauka, ja mialam pare roznych smoczkow, nie pamietam w sumie juz jakie, ale ze 3 rodzaje, bo roznie to z dziecmi bywa. No ale, moja Ella nigdy nie chciala smoka a i ja w sumie bylam przeciwna. Kupilam tak na wszelki wypadek, bo wiecie, w sytuacjach awaryjnych to sie wszystko robi! Hehe
No ale- my nie wiemy co to smoczek i mam nadzieje, ze z synkiem bedzie podobnie.

Magdaluke - ja z humorem i paniką podobnie...nie da się wyłączyć myślenia niestety:/ A podziwiam takiej rozłąki jak miałaś...to jest w takim razie big love! 🙂 Ja męża mam tylko całe piątki i soboty..tzn.jak pracuję to piątki tylko wieczorem:/ Bo on inaczej przez ta gazetę codzienną...no i poza tym pracuje od 14 do 21...łatwo czasem nie jest!

Ja teraz jeszcze zaczajam się na jakąś bluzę dla Malutkiej...i będę sobie już układać wszystko co mam! Ale nadal jak to wszystko podliczam i sprawdzam, co jeszcze do kupienia...to łapię się za głowę, jaki to wielki wydatek przed nami :/ A to pościele x 2, łóżeczko, laktator, smockzi, butelki, pieluchy, kosmetyki...help :P

A Strzauce zazdroszcze kolegi, co namaluje coś fajowego..też bym chciała, ale chyba takich zdolnych to nie mam w towarzystwie..ale jeszcze się rozejrzę :P A komoda to i tak taka na teraz..bo po prostu nie mamy gdzie zmieścić tych zreczy 🙂

Jeszcze co do smoczkow- tu w szpitalach uzywaja i polecaja Soothie , taki typ smoczkow, ja taki tez wlasnie mialam zakupiony i pozniej butelki z takimi smoczkami Ella ciagnela i jej najlepiej podchodzily. http://www.walmart.com/ip/17235508?adid=22222222227000984042&wmlspartner=wlpa&wl0=&wl1=g&wl2=&wl3=14128475230&wl4=&wl5=pla w tym stylu.
Dorotka, a bedziesz wracac od razu do pracy? Bo jesli piersia bedziesz akrmic, to moze poczekaj z zakupem laktatora ( albo kup tanszy, jesli tylko okazyjnie bedziesz sciagac pokarm) i butle mozesz kupic ciut poznije. Ja zaczynalamz takim laktatorem na jedna piers, srednio drogim, ale tylko czasami potrzebowalam. Butelki zakupilam tak naprawde dopiero jak Ella musiala na sztuczne przejsc. Itd, wiesz, nie wszystko od razu potrzebne jak sie maluszek urodzi