Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

to ja spakuję ten komplecik co pisałam (welurkowy kaftanik i śpioszki) i wezmę jeszcze zwykły bawełniany pajacyk i jedne body - ubiorą w zależności od pogody 🙂 no i oczywiście jedna czapeczka, niedrapki i skarpetki.

Amelia ja mam majtki siatkowe wielorazowe 4 sztuki, myślę, ze mi stykną a jak nie to mąż będzie prał :P

magdaluke właśnie też sądze, że ta godzina cesarki to pikuś przy 5 dniach pobytu gdzie najważniejsza jest opieka pielęgniarek i położnych - byle trafić na miłe 🙂

z tego co wiem to też musowo trzeba mieć fotelik żeby widzieli, ze do niego się malucha pakuje :P no i zamierzamy wziąć rożek tylko, bez kocyka.

Gaja Ty się tam nie nadwerężaj tak :P Ale wiem co to znaczy - wczoraj mąż karnisze zakładał to się nasypało i latałam ze ścierką (on poodkurzał i umył podłogi) to też mnie brzuch rozbolał a niby nic wielkiego nie zrobiłam... ale po pół godzince już wstawiłam dwie pralki i rozwiesiłam :P

Monia prosze mnie tu nie wyprzedzać i trzymać dzieciaczka w brzuchu chociaż jeszcze 2 tygodnie :P

Strzauka chciałabym jeszcze dwa tygodnie ale martwię się czy to starzejące łożysko czasami tego nie przyspieszy no i jakieś zwapnienia do tego 😮 zwariuje chyba 😞

Dziewczyny mam pytanie: co robicie na opuchnięte nogi bo ja już moczyła w zimnej wodzie, trzymałam w górze i pomaga to tylko na chwilę, nawet jak rano wstaje to mam spuchnięte stopy i jak trochę pochodzę to bolą - da się coś na to zaradzić??

Aha, Akinimod jak się czujesz, zwalczyłaś już wirusa? Zdrówka życzę!

To w takim razie ja wezmę rożek spioszki i kawtanik czapeczke rękawiczki i pajacyk.
Ja mam 7 par jednorazowych majtek i 2 cienkie wielorazowe.

Monia ty nastepna w kolejce. Ja w piątek mam wizytę o 8,30 u swojego gin ciekawa jestem co powie.

Monia najważniejsze, że już w tym tygodniu jest bezpiecznie dla malucha gdyby jednak miał wyjść...

Czesc dziewczyny!
Superbabeczko: normalnie az krew zalewa jak sa tacy lekarze i pielegniarki 😠 a do strajkowania po wyzsze pensje sa pierwsi 😠
monia: co to za wychodzenie przed kolejke eheh 🙂 trzymaj sie mocno , ale juz dziecaczek duzy i nawet jesli wszytsko bedze ok 🙂
dodi: ja spakowalam sie zgodnie z ta lista co jest na forum tylko w tym drugim watku 🙂
gaja: dobrze ze juz masz meza 🙂a co do prania to ja tez stertami robie, ale prasuje tylko Piotrusowe a reszte mamuska obiecala przeleciec bo skurcze coraz czesciej. I normalnie ani mi sie sni jechac mu to te farby!!!!Dupek z niego!!!
madzia: kurde to Cie doprawili 😞 moze maz cosik zaradzi. kurde ze akurat teraz 🤢
amelia: trzymaj sie tam jeszcze!!Zaciskaj mocno nogi!! 🙂
pampnika: mocno trzymam kciuki zeby zatrucie Cie ominelo!!A mierzysz cisnienie??
strzauka: ja kupilam 5 szt gatek jednorazowek a jakby co to przeciez w aptece czy gdziesik sie dokupi 🙂 A meza to masz dobrego jak Ci najwyzej wypierze 🙂
maiha: Super ze wszystko ok 😉 U Ciebie to juz tak niedlugo, a te upaly to masz racje do d... Ale u nas od czwartku chlodniej ma byc 🙂
Kobitki ja dzis jak trup chodzacy 🥴 Po wczorajszych nerwach tetno skacze. I taka slaba sie krece, ani nie mam sily rak podniesc 😞. Bylam po wyniki badan i sa naprade ok, i hemoglobinka elegancka a mocz czysciutki. CHoc tyle pocieszajacego. A robola na obiad nei zawolalam bo sily na gotowanie brak. Teraz moze postawie jakies ziemniaczki, miesko wyjme a maz jak wroci ok 5 i bedzie chcial to go sobie zawola. Ja dupkowi uslugiwac nie bede!!!I powiem Wam tyle ze przymusowo musialam podjechac na mieszkanie bo zmywarke przywiezli i wchodze a tam nic nie pomalowane!!!!a po drugie maz przeniosl moj stolik zeby nie bylo stawiania na nim, ale kochany robotnik szybko poprzenosil tez swoje rzeczy i poukladal tak jak bylo. Czy to nie jest zlosliwosc??!! Normalnie pochlipuje z bezsilnosci. Wyjde z siebie i stane obok. 😞
Jutro jade do kraka bo mam i wyzyte u diabetologa a pozniej prywatke u gina z kliniki. Mam nadzieje ze sil przybedzie bo kiepsko to widze. A w plaanch poczatkowo mialam jakby wszytsko bylo ok to Ikee zeby cosik pokupowac.

magdad mnie by na prawdę szlag trafił z tym robotnikiem, podziwiam, że to znosisz 😮 😮

d-brycz napisał(a):

magdaluke napisał(a):

D--brycz, no i tak, niedrapki koniecznie wezcie dziewczyny, szponiaste dzieciaczki sie rodza, hehe. A ten rozek to tyle co ze szpitala do sm,ochodu, bo przeciez do fotelika w rozku nie wsadzisz, hihi. A u nas to tak robili, ze fotelik kazali na sale i trzeba bylo dziecie zapiac i sprawdzali, czy rodzice prawidlowo potrafia zapiac maluszka i tak z fotelikiem odprowadzali do samochodu i bye bye, dalej radzcie sobie sami, hihi.

no tak nie zapne jej w tym rozku! ale ze mnie glupek! ☺️ ale mam jeszcze taka wkladke/spiworek do fotelika to moze lepiej w to? cos takiego tylko do fotelika ze specjalnymi wycieciami na pasy http://jjcolecollections.com/original-bundleme-thermaplush

Justynka, to chyba za cieple...ja mam takie na zime, no w tym stylu. I jeszcze inne takie cudaki mam , ale to wszystko wlasnie na zimne dzionki. Ja wsadze w pajaca z nozkami, bo z klimy w klime i czapeczke na glowe i moze lekko niezbyt grubym kocykiem przykryje. Tak mala wracala i bylo ok.

Magdad złośliwego macie tego fachowca, dobrze że nie pojechałaś po farby - niech sam sobie jedzie w końcu za coś mu płacicie. Najważniejsza jesteś teraz Ty i Piotruś a nie jakiś wredny majster. Cieszę się że wyniki masz dobre.

hej kobitki
coś co raz mocniejsze mam te skurcze macicy :/ cholerka jasna, a przecież leże. Biorę nospę, ale brzuch mi się stawia. Wmawiam sobie, że przeciez to jest to przygotowanie do porodu, kiedyś się musi zacząć, ale .... czy to będzie jeszcze długo trwało. Odkryłam , że jak już dopadna mnie skurcze porodowe to te okropne od krzyża. Oj NIE ROZSYPUJMY SIE! ZABRANIAM SOBIE I WAM
buziaki

Hej dziewczynki
Ja tylko na chwilke po wizycie juz wszystko ok dzidzia juz glowka w dol, ale ja dzisiaj czuje sie fatalnie okropnie zatyka mnie w mostku ciezko mi oddychac 😞 mowilam poloznej powiedziala ze dziecko uciska i jest dosc wysoko,ale jakby nie przeszlo do jechac do szpitala.
Oki ide sie polozyc bo slabo
Pozniej was poczytam

Cześć kobietki 🙂
Monia tym łożyskiem się nie przejmuj. Jak byłam 3 tyg temu u gina też mi powiedział, że łożysko się starzeje i przygotowuje do porodu i też już ma zwapnienia a to był 33 tc. Na didatek powiedział, że bardzo duże to lożysko i mam nadzieję, że nie bedę miała z nim problemu przy porodzie.
U mnie torba jeszcze nie spakowana, jeszcze kilku rzeczy nie mam nawet. Gaci siateczkowych kupiłam 6 szt. a tu podobnież na oddziale krzyczą żeby żadnych gaci nie zakładać tylko z wielkim pasem ligniny między nogami siedzieć :/ Rożka i kocyka też nie kazały brać żeby dziecko tulić do piersi a nie opatulać i że karmi się gorzej takie opatulone... :/ Jak widać lepiej się dowiedzieć jakie zwyczaje i wymagania ma szpital w którym rodzimy.
Dzisiaj odebraliśmy Michasiowy powóz, później wkleję fotę 😉 A ten sklep sponsorował nagrode w konkursie o którym Wam jakiś czas temu pisałam i nas pokojarzyli i dali nagrodę pocieszenia - sterylizator do butelek bo wszystkie kobiety stamtąd głosowały na opowiadanie męża 😁 A jak dotarliśmy do domu to mu się słabo zrobiło :/ I brzucg mnie coś pobolewa. A Michasia tak strasznie się rozpycha... Aż boli. Ale chyba bardziej bym się martwiła gdybt cicho siedziała 😉

hej 🙂 a moje zatruciowe dolegliwości przeszły i czuję się bardzo szczęśliwie 🙂
Dalsza część remontu wre - biedny mąż... a ja piorę - prasuję - piorę - prasuję i tak w kółko. O dziwo czuję się zupełnie dobrze. Mam nadzieję, że do 38 tygodnie wytrzymam w dwupaku 🙂

Wy też się trzymajcie 🙂 Żadnego rodzenia przed czasem :P :*

Słabo zrobiło się mi a nie mu - przejęzyczenie :P
Magdad ten robotnik to naprawde jakuś złośliwy palant. Aż mam nerwa na niego i na Twojego męża, że go nie ustawi... 😠
Superbabeczko a Helenka już duża kobitka. Z tymi mniejszymi zakupami może zaczekaj. Jak coś to chyba mąż da radę coś kupić a może nie będzie takiej potrzeby... Zresztą jak wolisz - jeśli będziesz się czuła spokojniejsza mając coś malutkuego w zanadrzu... 😉

Cos jest z pogoda..bo mi tez na maxa slabo!:/ Ale tu cisza...lekarze zagladaja tu tylko rano i koniec:/

Hej Dziewczyny,
widze, ze przygotowania w pelni 🙂 Ja tez zaczelam dzisiaj generalne porzadki w pokoju malego i male przemeblowanie, ale chyba sie przeciazylam, bo mnie tak w krzyzu lupie teraz, ze nie dam rady sie ruszyc z lozka 😞 Dobrze, ze jako tako Torbay spake wanna, wiec przynajmniej jedno z glowy.
Z tymi porodami to wstrzymajcie sie, bo jak wy zaczniecie to bedzie oznaczalo, ze i na mnie czas, a ja jeszcze niegotowa 🥴 😉

Nirmala To mnie trochę uspokoiłaś z tym łożyskiem, ja już oczywiście naczytałam się w internecie a tam piszą, że to od palenia papierosów, lekarstw,nadciśnienia czy cukrzycy - nic co mnie dotyczy. Fakt paliłam przed ciążą ale zaraz na początku przestałam. Może to faktycznie oznaka starzenia i tak to już jest.

Hej
Gaja, kochana, ja tez nie dosypiam, ale u mnie to mala...no ale z pierwszej ciazy pamietam, ze im blizej porodu, to sie wlasnie o 5 rano budzilam i spac nie moglam. I to takie jaja dla mnie byly, bo ja spieoch ( jak moge oczywiscie). Fajnie, ze przemeblowanko bylo i juz coraz blizej z wszystkim u Ciebie. A bole...chyba juz kazda narzeka, siebie wlaczajac... 😞
Nirmala, naprawde sie ucieszylam z waszej nagrody pocieszenia! Jupi, no bo sie nalezalo. A jak tescie???
I zgadzam sie z Toba w sprawie karmienia, u nas tez kontakt skora skora, tzw. kangarooing 🙂Cudna sparawa. Mama oczywiscie przy karmieniu i nie tylko, ale i tat moze, i to takie slodkie...jak wspominalam niedawno ogladalam zdjecia i filmiki malenkiej Elli i Luke juz pierwszego dnia lezy z nia i sie kanguruja, hehe. Takie to slodkie i tak potrzebne dziecku. Poczytajcie sobie o tym jak macie chwilke, szczegolnie u wczesniakow, to czyni wrecz cuda!
Akinimod, fajowow, ze sie dobrze czujesz. A ty masz jakas manie prasowania, jak slowo daje...u mnie zelazko kurzem obrasta...
Aguska, no fajnie, ze po wizycie ok, niefajnie, ze Ci tak zle i slabo. Mam nadzieje, ze przejdzie...ja od paru dni mam tak, ze jak podniose Elle to mnie doslownie zatyka i nie moge oddychac...az sie boje, ale mysle, ze to normalne....
A my pojechalismy na chinskie zarcie- bufet i sie najadlam za wszystkie czasy i umieram normalnie....

anyaz napisał(a):

Hej Dziewczyny,
widze, ze przygotowania w pelni 🙂 Ja tez zaczelam dzisiaj generalne porzadki w pokoju malego i male przemeblowanie, ale chyba sie przeciazylam, bo mnie tak w krzyzu lupie teraz, ze nie dam rady sie ruszyc z lozka 😞 Dobrze, ze jako tako Torbay spake wanna, wiec przynajmniej jedno z glowy.
Z tymi porodami to wstrzymajcie sie, bo jak wy zaczniecie to bedzie oznaczalo, ze i na mnie czas, a ja jeszcze niegotowa 🥴 😉

Hehe, to samo ja mowie, ze na mnie jeszcze nie czas wiec kazdy mogly przystopwpac i tyle 🙂

Bisia, na okragle 35 przyklaskuje!!!!

Aguśka dobrze że pozytywne wieści z wizyty. A jak się teraz czujesz? - Mam nadzieję że już jest lepiej.
Nirmala fajnie że się zreflektowali i dali Wam nagrodę pocieszenia, lepiej późno niż wcale.
Suuperbaba oj ta nasza służba zdrowia to pozostawia wiele do życzenia, wiele też zależy od podejścia personelu, ale jak widać tam gdzie Ty leżysz to jakaś olewka 🤢. Trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą!
Magdaluke no ja też śpioch i wieczorem to mogłam zawsze do późna siedzieć a rano lubiłam długo pospać (jak się dało oczywiście), a teraz coraz mniej sypiam, a jak mały się urodzi to pewnie jeszcze mniej będę spać więc na razie póki mogę to odsypiam w ciągu dnia. Też się cieszę że w końcu się coś ruszyło z przygotowaniami na przyjście Antosia bo już powoli zaczęłam się stresować że prawie nic nie gotowe, a teraz miejsce jest, wózek zamówiony, nad łóżeczkiem się jeszcze zastanawiamy ale myślę że jak jeszcze nie w tym tygodniu to w następnym już zamówimy przez allegro albo kupimy w sklepie.
A i przypomniałam sobie że w czasie mojej nieobecności Magdad pytała czy podczas miesięcznego urlopu mojego gina mam jakiegoś innego lekarza - więc nie mam nikogo ale gdyby się coś działo niebezpiecznego (co mam nadzieje mnie ominie) to pojadę do szpitala.

Kurczę jak mnie strasznie brzuch rozbolał w dole, wzięłam nospe forte, teraz luteinę i spróbuję wziąć kąpiel, ale martwię się 😞 Nie wiem skąd ten ból, nie robiłam dziś nic obciążającego 🤨

Dodi pewnie to nic strasznego, ja często miewam bóle w dole brzucha ale chyba dlatego, że dziecko jest bardzo nisko ułożone, nie denerwuj się ale bądź też czujna i zawsze możesz podjechać do szpitala w razie co.

Hejka wkoncu mi lepiej 🙂
Dodi nie przejmuj sie na zapas zrob tak jak piszesz i poloz sie zobaczysz co sie bedzie dzialo, napewno wszystko sie uspokoi
A na pocieszenie oklask odemnie na 34 tydz i pisz jak sie czujesz bo teraz bede o tobie myslala.
Magdaluke jak piszesz ze u ciebie tez takie bole w mostku to pewnie to normalne pocieszylas mnie. A kiedy do domku wracacie? Pewnie juz byc chciala spac w swoim lozeczku.
Superbabeczko widze ze chyba troszke lepiej u ciebie bo i wpisy bardziej optymistyczne 🙂 i Helenka jak ajuz duza babeczka -super mala babeczka 😉
Oby tak dalej dni leca i coraz blizej spotkania z naszymi dziciaczkami.
Monia nie przejmuj sie tym lozyskiem ja tez slyszalam ze to normalne, masz o tyle lepiej ze wszystko wiesz a ja kurcze niczego sie tutaj nie dowiem, nawet mi tego wymazu na paciorkowca nie zrobili bo tutaj tego nie robia taka wkurzona jestem.
Magdad ty to mas z tym robotnikiem kurde co za dupas ci sie trafilszkoda nerwow.

U nas dzisiaj chlodek chyba z 15st i wiaterek i deszcz pada wiec pogoda idealna dla mnie
Dobrze ze juz mi przeszlo bo sieniezle wystraszylam