Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
akinimod napisał(a):
tylko weszłam i od razu muszę to napisać -

DODI, ale brzuszka się dorobiłaś !!!!!!!!! 😁 😁 😁 😁 😁 super

Dzięki, a Ty co to za folklor zamieszczasz zamiast brzuszka 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
u mojego lekarza też dowiaduje sie tylko , że zamknięta, uformowana szyjka , łożysko ok i koniec. Lekarz na ost wizycie mi tłumaczył, że na każdym kursie przypominają aby za dużo nie mówić pacjentce. Jak coś jest naprawdę groźnego i kobieta może temu [przeciwdziałać to mówią, ale np o pępowinie mają zakaz mówienia ( podobno 60% dzieci w naszym tyg ciąży jest okręconych pepowiną na szyi i to nie wróży nic złego) , albo, że łożysko się starzeje ( lekarz tłumaczył, że jak gin powie o tym pacjentce to ona się stresuje, a to tylko groźnie brzmi i kobieta może jeszcze długo czuć się bezpieczna o maleństwo) .
Może to mało pocieszające ale mój lekarz powiedział "wie pani ile razy ja coś widzę i nie mówię pacijentce aby się nie stresowała a ona rodzi w odpowiednim terminie i jest ok"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dodi napisał(a):
akinimod napisał(a):
tylko weszłam i od razu muszę to napisać -

DODI, ale brzuszka się dorobiłaś !!!!!!!!! 😁 😁 😁 😁 😁 super

Dzięki, a Ty co to za folklor zamieszczasz zamiast brzuszka 😉 😉


mam do folkloru sentyment :P

A swoją drogą wczoraj pierwszy raz spuchły mi stopy i dzisiaj chyba będzie powtórka z rozrywki.... więc ograniczam prace domowe i ściągnęłam obrączkę - tak mi się smutno zrobiło...

A dzisiaj wieczorem na stadionie u nas koncert Guns and Roses - chciałam pójść posłuchać sobie, ciekawe czy się uda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie narzekajcie na brak obrączek bo chociaż je z powrotem założycie :P a ja muszę inwestować 300zł żeby mi moją drugi raz zrobili i to już nie będzie ta sama co w dniu ślubu 😞

Akinimod ale fajnie - też bym poszła posłuchać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No sama nie wiem ale mój lekarz prowadzący nie badał mnie ani razu no tylko raz jak stwierdzał ciażę w 5 tygodniu, ale przy córce miałam tego samego lekarza i tez mnie nie badała i chyba ogólnie nie bada kobiet w ciaży na fotelu, bo zawsez szybko wychodzą z gabinetu więc myślę ze nie ejstem wyjątkiem, hmm ale póki nic sie nie dzieje to chyba nie bede sie martwic na zapas a jkby co tos zpital mam kilka minut samochodem od domu wiec zawsze moge jechac tylko ze jakbym sie zglosila ze cos nie tak to od razu przyjmuja na patologie i pewnie bym została juz do cc(tak było przy córce chciałam tylko żeby sprawdzili czy z dzieckiem jest ok bo sie nie ruszało od rana i zostaałam już do cc)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dodi zazdroszcze wyjazdu and morze ja to bym jechała pewnie tez z mezem na nad morze ale mamy jakies 12 godzin samochodem;/ wiec niesttey trzeba bylo sobie odpuscic w tym roku ale Tobie to strasznie zazdroszcze ech

amelia napewno uda ci sie jescze 2-3 tygodnie pochodzić z brzuszkiem a potem dziekco juz bezpieczne i donoszone

aguśka może podpytaj jakies koleznaki jak sierodzi tam gdzie teraz jestes moze akurat bedzie lepiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bisia i pewnie twoj ginekolog ma racje po co mowic rzeczy typu dziecko owiniete pepowina itp jak pisalas i stresowac niepotrzebnie mamuski jak prawie w 100% przypadkow wszystko sie dobrze konczy.
U nas tez wlasnie tutaj ciaza jest prowadzona bezstresowo,polozne sie usmiechaja,wszystko dokladnie tlumacza i mowia ze wszystko jest oki.
Zdazaja sie przypadki jak cos zle sie dzieje,ale wtedy tez reaguja wiec w sumie nie ma sie o co martwic.
Dodi fajnie masz nad morze 🙂 naladujesz akumulatory przed porodem 😜
Ja widze morze z mojego balkonu 🤪 ale co z tego jak pogoda do du.....
Maiha ja juz sie pytalam kolezanek o porod tutaj wszystkie w sumie zadowolone 🙂 tylko wiesz jak to jest ze stresem i tutaj jest taki zwyczaj ze nawet niekiedy jak ci wody odejda a nie masz rozwarcia to cie do domu odsylaja i tzreba krazyc tam i spowrotem-przegiecie
Nastawiam sie pozytywnie innego wyjscia nie mam eheh 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja sie nastwawilam ze pojade dzisiaj dokupic reszte rzeczy dla dzidzi a tu Amelka znowu 38,5 goraczki niewiem co ja tak lapie zobacze jak sie bedzie czula,jak sie nie polepszy to jutro do lekarza.
Wiecie jak tutaj jest z lekarzami, za kazdym razem przebadaja i stwierdza ze to przeziebienie i paracetamol podawac, wiec niekiedy wogole sie nie oplaca do lekarza chodzic.
Paracetamol tutaj jest lekiem na wszystko 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja na stadion nie idę tylko obok :P więc raczej nikt mnie nie powinien szturchnąć. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Z resztą mogę też posłuchać u rodziców, bo mieszkają koło stadionu :P
Burza idzie, więc upałów też nie ma 🙂 Nastawiam się pozytywnie 🙂 I oszczędzam nogi żeby nie spuchły do wieczora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też się cieszę na ten wyjazd, chociaż w tym roku nie skorzystam tak, jak zazwyczaj - plaża w upale i kąpiele w morzu odpadają. Ale przynajmniej zmienię otoczenie, babcia ma duży dom i ogród, więc trochę odetchnę od miasta. Do babci do Stegny mamy około 30 km, więc rzut beretem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dodi masz serio fajnie że tak blisko morza masz babcię, gdybym ja tak miała to byłabym czestym gościem babci 🙂

strzauko ja tez wniedziele zaprosiłam męża na pizze bo nie wiem kiedy znowu uda nam się wyrwa na miasto, a tak spacer po rynku we troje pizza i lody były super 🙂 nawet Nadia sie zajadała jak nigdy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
strzauka mnie troche przerażaja takie wypady w 4 😜 bo teraz mąż się zajada a ja pierwsze musze córci podzielic na kawąłki na porcje na kęsy na raz do buzi i jeszcze czasem wkładac do buzi więc jak bedziemy miec 2 to takie wypady mogą być trochę bardziej kłopotliwe, ale to w tedy będziemy musieli juz z mężme jakoś sie podzielic dzieciakami ja jedno on drugie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha fajne takie wyjścia z rodzinką z domu, trzeba korzystać póki się da.
Monia niezły sen miałaś 😁 Wklej fotki łóżeczka jak już rozłożysz.
Dodi super że jedziesz nad morze przynajmniej na chwilę oderwiesz się od tego wszystkiego i odpoczniesz. Ciesze się że bóle przeszły.
Akinimod uważaj na tym koncercie, ale fajnie że idziesz bo to zawsze jakaś rozrywka, tylko trzeba być ostrożnym.
Suuperbaba dzielna jesteś i dasz radę!!!
Amelia to dobrze że już jest trochę lepiej, odpoczywaj abyś jak najdłużej wytrzymała w dwupaku.
Mi mój gin też za dużo nie mówi i aż się zdziwiłam na ostatniej wizycie, że przy moim mężu jak mi robił usg to tak dokładnie wszystko opowiadał i mu opisywał i nawet powiedział że łożysko dobrze położone i ok a tak to jak nie zapytałam to nic o tym nie wspominał. Chyba chciał zrobić dobre wrażenie przed Irkiem bo pierwszy raz byliśmy razem u niego na wizycie.
Dzięki za rady z pieluszkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
My juz w domu, po wizycie i jestem tak starasznie zmeczona....ze nie mam sliy po zakupy jechac a nie mamy za bardzo zarcia. Jakos dzisiaj damy rade a kupi sie jutro.
U gina ok, duzo nie robili, posluchali , zwazyli, zmierzyli sprawdzili siuski i wszystko wyglada rewelka wg. nich. No ale za tydzien mam pobierane na sterptococcus b ( GBS? tak) i w koncu zaczna sparwadzac szyjke i juz chyba ostatnia porzadna morfologia. WIec sie bedzie dzialo, hehe.
A zasnelismy o 1 30 i wstalam o 6 wiec....tescie mieli oczywiscie opozniony samolot wiec na nich czekalismy jakos tak...i Luke pozno z pracy wraca bo zaczal druga zmiane...buuuuuuu. I dzis jestem ,jak to mowcie zombi. ELka oczywiscie wyspana i smiga. Ja robie mega pranie.
Przyszla mi wielka paka pieluszek huggis 1 wiec mi sie buzka usmiechnela.
A , kolejna kolezanka na porodowce, zdaje info na fb, chyba jak bedzie przec to dalej bedzie pisac, haha.
Postaram sie was nadrobic jak zdarze, bo mala oglada klub myszki miki....a Luke spi przed praca . CO za dzien..bleeee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorotka, slow mi brak, zeby opisac jak mi Ciebie zal....meki przechodzisz i wiem o tym. Moze cos milego sie wydarzy, moze jakos wszystko CI zostanie wynagrodzone....znaczy sie wiem dokladnie jak- Helenka. No i wiem, ze Ty wiesz, ale naprawde to poczujesz, jak ja bedziesz trzymac w lapkach, a to juz niedlugo...no i za 34 sie klask nalezy, mimo, ze masz to troche w nosie jak widze....buu
Monia, dobry sen, hehe. A tez bidaku masz teraz do myslenia tym lozyskiem. Jakby CI tez malo stresow ostatnio w ciazy bylo. ALe ja chyba bym mocno sie tym nie przejmowala, taki urok , ze sie starzeje, w koncu juz prawie koniec ciazy! Mi nikt nic nie powie 😮 ale widze, ze moze to i lepiej, bo bym sie tak jak Ty stresowala...moze.
Aguska, no w UK to przebijaja stany na pewno, bo tu chociaz troche badaja....echhh. A jak to jest z latem ,w ogole nie ma? Jak to tak? No i przykroz, ze Amelka znowu chora, bidulinka...
Moj maz mi powiedzial, ze miesiac przed terminem bedzie przygotowane. Zostalo dwa dni 🙃 ale juz mam posegregowane i tylk ozwiezc, poprac co trzeba i poukladac. Przemeblowac nasza sypialnie i zrobic liste co potrzeba. Czyli od groma roboty, ale czuje, ze moze damy rade, hehe.
Dodi, sliczny masz ten brzuszek, taki jak z reklamy! Mi dzis taka fajna pielegniarka ( moja ulubiona, zawsze mnie po brzuszku glaszcze hehe) powiedziala, ze z tylu w ogole nie wygladam jak w ciazy, zawsze to milo slyszec od obcej osoby. W ogole musze strzelic fote w nowej fryzurze i wam pokazac, ale oczywiscie niektorzy nawet nie zauwazyli, ze obcielam...echhh.
A nad morzem swietnie, kiedys co wakacje nad Baltykiem...siostra teraz z dziecmi siedzie. A od taty mam godzine, wiec jak jestesmy w PL i pogoda w miare to zwykle podjedziemy.
A co do boli takich tepych w dole brzucha to pytalam i mowi , ze normalne. Mi to w pachwiny az idzie....norma...ja kurcze juz tez zeswirowana, bo mowie, ze nie pamietam z pierwszej ciazy a ona mi ( bo dzis babeczka byla) , ze w drugiej czesto sa wieksze bole i inne 😮 🥴
Akinimod, ja bym poszla posluchac! W wawie mieszkalam kolo lotniska bemowo ( pdoslownie tuz obok) i zawsze sie stalo pod plotem i koncert za darmo. A duzo i fajne byly! Hehe
Maiha, my tez takie wypady robimy...zreszta my zawsze...ale ostatnio chyba czesciej, bo wlasnie mam swiadomosc, ze do restauracji to sie juz predko nie wybierzemy...A poza tym w takie upaly to mi sie gotowac nie chcialo. Ale racja, jakos sie dziecmi bedzie trzeba podzielic czy cos...wyjdzie w praniu 😉
Gaja, no rzeczywiscie ten Twoj gin pewno przed mezem takiego swietnego odegral. Wniosek taki, ze najlepiej, gdyby Twoj Irek z Toba chodzil....ale wiem, ze to u was niemozliwe z powodu jego pracy...Ciezko masz kochana...moj na popoludnia zaczal i mi zle, a co Ty masz dopiero powiedziec...
A Ella oglada ja siedze na brzuszku i prawie zasnelam...rany. Dopoki ona nie spi ja nie moge, bo znowu mnie obudzi a ja bym wtedy chyba normalnie padla....
A wczoraj wyciagnela z szuflady dziadka maszynke do golenia( nie mialam pojecia, ze tam moze byc) i uciachala paluszka....obie zryczalysmy sie na maxa, krew wszedzie, ta sie dotknac nie dala...co za koszmar , mowie wam. Dzis juz lepiej. I powiedzialam, juz niegdzie nie jade! i niech mnie ktos poprosi, to zabije....
Ale referat, no sie rozpisalam, coz zrobic...sorki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magdaluke racja ciężko bez męża dlatego cieszę się że w tym tygodniu codziennie jest przy mnie bo ma kontrakt niedaleko i po pracy wraca do domu 🙂. Dziś pewnie przyjedzie późno ale i tak się cieszę że będę przy nim zasypiać, spokojniejsza jestem jak Irek jest obok.
A Luke długo będzie pracował na drugą zmianę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gaja napisał(a):
Magdaluke racja ciężko bez męża dlatego cieszę się że w tym tygodniu codziennie jest przy mnie bo ma kontrakt niedaleko i po pracy wraca do domu 🙂. Dziś pewnie przyjedzie późno ale i tak się cieszę że będę przy nim zasypiać, spokojniejsza jestem jak Irek jest obok.
A Luke długo będzie pracował na drugą zmianę?


A no to fajnie masz, szkoda, ze tylko tydzien... A jak zacznie sie porod ( bo nie wiesz jeszcze czy CI w koncu zrobia cc, prawda?) to bedzie mpogl rzucic wszystko i przyjechac? NAwet jak daleko?
Luke w sumie powinien na druga zmiane, bo nie bylo nikogo do kontroli, wiec teraz on jest...ale mowi, ze bez sensu ta druga zmiana i wiecej by sie przydal na pierwszej. A, ze z szefem jest w eleganckich stosunkach, to mysla. ALe poki co- zobaczymy. Sa plusy i minusy obu zmian. Trzeba sie przystosowac i tyle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...