Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Ja nie pogardzę powiększonym zestawem. Na pewno jak tam przyjdziemy to będą się patrzeć i komentować, że brzuchy większe od nich, a i tak siedzą i wpieprzają 😁

No nie powiem zdarzyło mi się kilka razy będąc w ciąży jeśc w mc donaldzie
i za każdym razem jak tam wchodzę to mi się wydaje, że ludzie na mnie patrzą i myślą że w ciąży jestem a takie rzeczy jem 😁

Ja mam wrażenie, że patrzą się i mówią ''Taka gruba, a jeszcze fast foody wcina'' 😁

muszę się zbierac bo koleżanka mi się zapowiedziała i wypadałoby coś ze sobą zrobic,
bo w piżamce latam od rana 🙂
zajrzę później 🙂 😘

Ja idę na wyżerkę, nie ma co 🙂
Później wstąpię do Auchan pokupować składniki na ciasta, bo już obiecałam że zrobię dwa. Ryzykuję i wyprawiam urodziny w sobotę 🙂

tosiaa napisał(a):

Ja idę na wyżerkę, nie ma co 🙂
Później wstąpię do Auchan pokupować składniki na ciasta, bo już obiecałam że zrobię dwa. Ryzykuję i wyprawiam urodziny w sobotę 🙂

o Tosia to Ty szalona jesteś takie ryzyko, mój synuś ma urodzinki w poniedziałek, ale nie odważyłam się zaryzykowac, będzie miał później wyprawione, nie wiem jak będzie z prezentem bo mówi, że chce dzidźkie w prezencie, no ale zobaczymy co da się zrobic, jak byłam w poniedziałek u gina to mówił, że do poniedziałek urodzę, póki co mamy czwartek, takie wyczekiwanie strasznie denerwujące

Ja miałam mieć wywoływanie jutro i co?! Dupa blada..
Może wyjście na taki maraton zgładzi moją szyjkę, a w niedzielę ktg, mój gin na dyżurze i kolejne masowanie mnie czeka 🙂
Mam już dość...... 🙂
Trzymam kciuki, oby synuś dostał dzidzię 🙂 Też mi się marzy dzidzia 🤪

Masz z obojgiem dzieciaczków takie same terminy porodów? 🤪 🤪 🤪

ale wiesz Tosia jakie to jest denerwujące, że ten gin miał taką pewnośc, że urodzę do poniedziałku, a tu narazie cisza i tylko tak wyczekuje, że cos się zacznie, boję się, że minie poniedziałek a tu cisza

Witam i ja...

Jupi w końcu normalna noc co prawda 3 pobudki ale bez płaczu i nerwów mała jadła łądnie cyca potem przebieranie pieluszki znowu cyc na dojedzenie i śpimy tylko o 5 rano musiałam ją na moim brzuszku położyć zeby usneła a tak to luksior 🙂
Za to o 10 jak zrobiła kupe to wszystko w koło osrane 😁 😁 😁 łącznie z moją nogą podłogą, oknem, łóżeczkiem no wszystko ha ha ha no i wtopę niezłą zaliczyliśmy bo położna dzisiaj miłą być między 12-14 a ja o 12 jeszcze w rozsypce aloe mówię sobie ze pewnie koło 13 bedzie leże z cycami na wierzchu i usypiam małą mąż w majciorach przy kompie siedzi a tu dzwonek do drzwi ja zryw na proste nogi syf kiła i mogiła w pokoju... pampersy osrane na podłodze bo jeszcze nie zdzyłam ich wynieść a tu położna ☺️ cóż nie muszę dodawać że nie wykąpana byłam więc tylko szybko krocze podmyć do łązienki żeby nie było.... ☺️

Tosia jak czop odchodzi to rewela ja miałąm tak jak Ania ze takie niteczki podbariowne krwią i oczywiscie krew nie musi być żywa tylko taka brązowawa ale cały czop to mi położna na porodówce wyciągła jak badała rozwarcie... więc ja trzymam kciuki zebyście dzisiaj wszystkie tzn Kasia, Daria, Tosia, Smerfetka na porodóce wylądowały a Ania i Kinia i Monikas jeszcze czas mają bo nie przeterminowały się 😜

Daria ja myślę ze coś się zaczyna dziać u Ciebie i moze tak być że Ci podłaczą Oxytocynę zeby tylko skurcze ruszyć a później samo pójdzie bo jak już krwawisz, rozwarcie na 3cm too coś się dzieje.

Jestem w ciężkim szoku 🤪 po raz pierwszy moje dziecko zasnęło samo w łóżeczku 🤪 🤪 🤪 z tego szczęścia sypie oklaskami dla wszystkich do 10 stron wstecz 😜

CZEŚĆ DZIEWCZYNY!! witam się mam nadzieję, że ostatni raz w2w1 i zrobię ci Tosiu ten prezent na urodziny. 😜 😘
musiałam was najpierw poczytać, bo wczoraj jakoś nie miałam mocy, i dół cały czas. Bo nagle się okazało, że nie mamy czym jechać do szpitala, tacy wszyscy koledzy i przyjaciele jak coś od nas chcą, a tak nagle nikt nie zmotoryzowany, auta nikt nie pozyczy, nikt nie zawiezie, bo trzeba wstać o 7 rano 😠 😠.
Moja jedna koleżanka, taka dalsza z pracy sama się zaoferowała, że pożyczy samochód, ale mąż musiałby do 15 wrócić ze Szczecina i oddać. To też lipa bo liczyłam że do wieczora ze mną posiedzi.
Ale już na szczęście udało się mu pożyczyć samochód i jeden kamień z serca mniej 😜

co do wagi mojego malucha to w 33 tygodniu był jakieś 300 gramm do przodu od średniej, więc chyba do małych też nie będzie należał. doktor na usg mówił, że ma łeb jak sklep, i wielkie jajca 😁 😁. Mam nadzieję , że mu reszta ciała też podrosła hehe 😜 😜

Ilka trzymam kciuki żeby mój zięć był grzeczny 😜 i usłuchany bo przecież będzie się musiał słuchać mojej Kajki 😁 😁 😁 😁

Ula właśnei tacy są znajomi ze jak są potrzebni to ich nie ma ale jak oni coś potrzebują to by do dupy wleźli bez wazeliny!!!

Tak to w sumie się nie denerwuje, tylko wczoraj tym autem się przejęłam, ale też jakoś nieadekwatnie, bo po prostu siedziałam i wyłam, no zanosiłam się płaczem jakby mi ktoś z rodziny umarł. Ale dziwne te hormony, masakra. no przez całą ciążę nie byłam tak rozwalona jak wczoraj 🤨
i co do jedzenia to ostatni tydzień mam też wariację, całą ciążę żadnych zachcianek, ja za słodkim nie przepadam, to przez 9 mies. zjadłam może 3 lody na patyku, 2x kinder bueno mi się chciało, i raz z grzeczności jakieś ciasto u ciotki. Do tego paczkę czipsów cebulkowych, 2x byłam na fast foodzie. i to całe moje obżarstwo. a ostatnie pare dni to wariacja, lody, papryczki peperoni z serem, zaraz zagryzam brzoskwinią, i potem poprawiam czipsem, no masakra.
W sumie to przytyłam jakieś 10, 11 kg. tak było do 36 tyg i myslę że jak przybrałam to max 1 kg. bo w 8 mies. to ani grama nie przybrałam 🙃

Kasialeczek napisał(a):

Ilka trzymam kciuki żeby mój zięć był grzeczny 😜 i usłuchany bo przecież będzie się musiał słuchać mojej Kajki 😁 😁 😁 😁

Ula właśnei tacy są znajomi ze jak są potrzebni to ich nie ma ale jak oni coś potrzebują to by do dupy wleźli bez wazeliny!!!

dokładnie!! a mąż jak miał ten wypadek to też oczywiście grzeczność i przysługę robił koledze, jakiegos jego robotnika odwoził 30 km. I jak wracał to auto rozbił, a ten kolega to wypozyczalnie aut ma jakby tego było mało...no ale oczywiście żadnego wolnego!!!

Witaj Martunia, fajnie że już w domku jesteście, czekamy na fotki 🙂 duuuuuużo fotek 😁
i mam nadzieję, że szybciutko się krocze zagoi 🙂

Ula a z Tobą jutro będziemy myślami i czekamy na wieści 🙂 😘

Witam się od Rodziców 🙂

Troszkę Was poczytałam ale niestety nie wszystko ☺️

Daria trzymamy mocno kciuki!!!!! 😘

Kasiulek a Ty nie ociągaj się skoro dziś Twój termin 😁 Do roboty!! 😁 😁

Ilka życzę Ci żeby Jasiu był grzeczniutki pod nieobecność Męża.. z resztą nie tylko 😉

Kasialeczee fajnie że Kajusia dała Ci w nocy troszkę odetchnąć 😜 A z wizytą położną powaliłaś mnie na kolana 😁 😁 😁 😁

Marta witamy w domku 🙂 🙂

Ula jutro jesteśmy z Wami!!!!!!!!! 🙂

Witaj Marta w dumu i z nami 🙂 🙂 zycze by wszystko sie szybko zagoilo i zebys mogla w pelni cieszyc sie z macierzynstwa. Tosia czyli niezla impreza sie u ciebie zapowiada..a jakie ciasto robisz 🙂kasia super ze Kajka spi ladnie i daje cie tyle szczescia.

Ula jutro jestem myslami z Toba 😘 😘

witam sie i ja 😁

2w1 haha ...... 😁 Tosia szalencze jeden ty jeszce placki czy torty chcesz piec 😁 podziwiam bo mnie juz coraz mniej sie chce ciezko z lozka wstac szczegolnie w nocy jak na siuisu i de wszystko obolale nogi jak banie nadal , dzis tylko tortille zrobila m na obiad bo kolezanka byla i mowi wpadnij teraz ty ja haha chyba zartujesz jeszce urodze po drodze i tyle 😁 ale podloge wkuchni zmylam haha 😁

a teraz mam ochote na lody..... ide sprawdzic czy mam jakies 😁
Kasialeczek ty to jestes the best a Kajusia sie przyzwyczai do lozeczka pomalu na pewno

Tosia teraz doczytałam o Tobie Bidulko 😘 Ja myślałam że Ty jutro z Ulą na porodówce będziesz.. kurcze widać Jasiowi tak dobrze u Mamusi a Ty jesteś bardzo dzielna!! 😘

Monkado powodzenia w walce z zastojami w piersiach 😘

Kasialeczek dzisiaj miałam to samo: kupa pod ciśnieniem, ja ufajdana, przewijak, podłoga 😁 😁
Przekażę Jasiowi polecenie od Teściowej, mam nadzieję że posłucha - przynajmniej póki mały jeszcze jest 😁 😁

ja mysle z e Tosia w piatek poleci 😁 tyle z e mialysmy razem hehe aja to jeszce poczekam

ciagle mi leci taka wydzielina stamtad 🙂 no wiecie juz troche czopa odeszlo to moze reszta pomalu schodzi hmmm...

Póki co odmeldowuję się i jak nie padnę to zajrzę wieczorkiem 🙂