Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Hej dziewczynki 🙂
ale mam dzisiaj zdołowany dzień, wszystko mnie wkurza, normalnie bez kija nie podchodź, a jaka pyskata w pracy byłam 🙂
nawet pytania jakie imię dla córy mamy denerwowały mnie 😞 ale jestem wyrodna matka
i nadal coś nie mogę się oswoić z myślą że będę miała córkę, jestem na siebie zła, ale nic nie poradzę,
nawet sobie pomyślałam, że może na następnym usg okaże się że to chłopak,
rozmawiałam z koleżanką i trochę mi nagadała, że mam się cieszyć że zdrowe i jak wróciłam do domu to aż się popłakałam,
siedzę sobie sama, bo u męża w pracy jakaś awaria i mówi że nie wie o której wróci i czy to dzisiaj będzie, nawet obiadu jeszcze na gotowałam, ale muszę coś wstawić bo jak wróci to głodny będzie,
a ja nie mam ochoty na jedzenie,
przeżyłam dzisiaj prawdziwy sajgon, zaczełam pić lactulosum (czy jakoś tak) i tak mnie przeczyściło, że aż mnie na wymioty brało, chyba nie mogę tego pić,
wracam do śliwek i moreli,
jutro idę do lekarza to musi coś poradzić, bo się wykończę, chodzę do toalety do 3-4 dni i przeżywam katusze, to chyba nie za dobrze dla małej,
i jeszcze mam do niego tyle pytań, że zaraz siądę i listę zrobię, żeby o czymś nie zapomnieć,
bo tak się zaczęłam zastanawiać, czy jak teraz mała jest pośladkowo to się jeszcze obróci, nie powinna już być ułożona, no i to moje łożysko częściowo w dole też mnie martwi

przepraszam że marudzę, ale musiałam się wygadać,
wstawię jakiś obiadek i zaraz znowu będę 🙂

Aniu nie dołuj się wszystko ok jest z dzidzią a to najważniejsze ja tez na początku jak dowiedziałam się że córcia to takie mieszane uczucia miałam i myślałam ze na kolejnym USG to powie że chłopak a teraz to już tak się ciesze ze to córcia że szko zobaczysz dzisiaj masz hndrę a jutro będziesz skakać do nieba a jak zobaczysz sukienusie, warkoczyki, wstążeczki, opaseczki, buciki to szybko zmienisz zdanie a co do ułożenia dziecka to ja mam ułożone w poprzek czyli patrząć z góry to po prawej mojej ma nogi a po lewej główkę i tak od 2 tyg się nie przekręca bo ciągle kopniaki czuję w tym samym miejscu a lekarz powiedział ze pozycje to zmieni jeszcze klika razy więc się nie denerwuj nie potrzebnie!!! oklask na otuchę 🙂

chyba się moja córeczka obraziła, że myślę o synku, bo się nie chce do mnie odezwać 😞

co do imienia to od początku był z tym problem, bo dla synka to na pewno Kamil byłby,
a dla córy nie wiedzieliśmy - i dalej nie wiem, mężulek dwoi się i troi w wymyślaniu, a mnie nic nie pasuje,
może po prostu samo przyjdzie, bo im więcej myślę, tym gorzej, i się wkurzam, że nic nie mogę wymyślić
Tak więc przyjmijmy że samo przyjdzie, a jak już będzie blisko porodu i nadal nie przyjdzie to wtedy będę się martwić, ale myślę że do tego czasu wpadnie mi to idealne imię 🙂

idę w piecu napalić bo się coś zimno w domku zrobiło 17 stopni mam, aż mnie trzepie normalnie,
za bardzo wyziębiłam otwartymi oknami

dzięki Kasiu 🙂
znowu się popłakałam
no cóż taki dzień 😞

Aniu ja też nie raz miałam taki dzień ale to powiem Ci ze hormony działają 🙂 jutro wstaneisz i będzie ok zresztą nawet za godzinę mozesz sę już śmiać ze swojej handry i będziesz móić sama do siebie ze robisz problemy któych nie ma 🙂 i już już dośc nie płakać a córcia pewnie śpi 🙂

Oj Aniu Aniu ja Cię dobrze rozumiem, bo ja okropnie ryczałam jak się teraz dowiedziałam, że mam mieć drugiego syna, ale zobaczysz, że po jakimś czasie Ci przejdzie i zaczniesz cieszyć się z córki, bo najważniejsze to aby docenić to co się dostało od Boga, ja doceniłam to dopiero po tym jak się dowiedziałam że "mam" toksoplazmozę. Wtedy dopiero uświadomiłam sobie jak mało ważna jest płeć w porównaniu ze zdrowiem dziecka. Co to za różnica czy chłopak czy dziewczyna i tak będziesz je kochać najbardziej na świecie, a synka drugiego będziesz miała 🙂

Kinia w szoku jestem że Nikoś jeszcze się mieści z małym foteliku, my Frania przenieśliśmy na wiekszy jak miał pół roku 🤪
Strasznie malutki ten Twój synuś 🙂 a ile ważył jak się urodził? Wy z mężem też byliście tacy drobni?

Tosia super brzusio!

A ja zajadam truskawki i winogrono 🙂

Aha Tosia czy to Ty kiedyś pisałam, że przechodzisz z czarnego na rudy? I jakie efekty? Rozjaśniałaś je jeszcze raz? Ja mam nadal niejednolity kolor na głowie i te które mi odrastają (ciemne naturalne) za bardzo nie chcą się farbować na rudo. Nie wiesz może jakiej firmy są dobrze kryjące farby rude?

Kąpiel i relaks!
Mi mój SZANOWNY EX wypisuje, znowu go wzięło 🙂

Karola87 napisał(a):

Aha Tosia czy to Ty kiedyś pisałam, że przechodzisz z czarnego na rudy? I jakie efekty? Rozjaśniałaś je jeszcze raz? Ja mam nadal niejednolity kolor na głowie i te które mi odrastają (ciemne naturalne) za bardzo nie chcą się farbować na rudo. Nie wiesz może jakiej firmy są dobrze kryjące farby rude?

Położyłam na głowe http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=26623. I ten dekoloryzator to mega porażka. Nic mi nie odbarwiło. Jedynie czubek, a włosy po całości czarne z bordowym refleksem pod słońce po tym jak jeszcze położylam Ferie 'intensywna czerwien' 😁 Wkręciło mi się, że zrobię sobie włosy jak Rihanna 😁
Teraz zrezygnowałam i jakiś tydzień temu wróciłam do ciemnych 😁 Kupiłam tą piankę Schwarzkopf'a brązową czerń i chwalę, bo nic nie spływa 😁
Nigdy więcej nie robię sama dekoloryzacji 😁

Dzięki dziewczyny 🙂

Aniu ja dorzucę swoje 3 grosze, choć po części Kamisia już napisała o mnie. Ja to przez chwilę miałam załamkę że drugi Syn będzie, cały czas myślałam o Córce i tak z dnia na dzień oswajałam się z myślą o Synku, a teraz jest już sama radość 🙂 Patrząc na Nikosia wyobrażam sobie jak będą mi po domu biegały dwa Łobuzy i jak tu nie cieszyć się?! 😉 Nawet jak na ostatnim USG usłyszałam że dziewczynka to jakoś specjalnie mnie to nie poruszyło, pomyślałam tylko że chyba będzie niespodzianka skoro już tak mieszają 😁
No i przyznam że ja też jakiś taki gorszy dzień mam..

Karola Nikoś jak się urodził ważył 3350g, ja 3kg z groszami a Mężul 4kg z groszami, ale obydwoje jesteśmy chudzi i nie jacyś super wysocy, u mnie w Rodzinie z resztą też wszyscy szczupli więc Nikoś też nie ma prawa być grubasem 😁 😁 😁 Niedawno przekroczył ledwo co magiczne 10kg 😁 😁 Ale dobrze się rozwija, nie choruje więc taka Jego uroda 🙂

Ja to się modlę żeby Jasiek z tym przyrostem wagi nie dobił do magicznych 4kg 😁

hej dziewczyny ja wlasnie wrocilam ze szpitala bylam na zwiedzaniu, musze przyznac ze atmosfera mi sie bardzo podobala , polozne i lekarz bardzo zyczliwi i jak to okreslil nie wazne ile porodow mamy w jednym czasie kazda pacjetka czuje sie u nas wyjatkowa i jedyna.maja bardzo ladne pokoje , po dwie osoby w pokoju dziecko oczyiscie przy matce ale jak chcesz chwile spokoju to oddajesz pod opieke poloznej super, specjalny pokuj do przewijania ze wszystkim co poczebne nic nie musze dla maluszka zabierac tylko ciuszki ...bardzo pozytywne wrazenie na mnie zrobili tak wiec szpital juz wybrany i chyba decyduje sie na znieczulenie okoloporodowe.

Smerfetka - a ten szpital to jakoś prywatnie,
czy u Was tak jest w szpitalach,
u mnie to mogę zapomnieć o oglądaniu, a poza tym wiem jak to wygląda,
ten szpital w których chcę rodzić, nie jest jakiś super, w sumie to klinika, centralny szpital kliniczny,
mnóstwo studentów się tam przewija, jak byłam po laparoskopii to non stop ktoś mnie oglądał,
a ilu ich było na sali operacyjnej, bo widziałam zanim usnęłam 🙂 no ale niech się uczą, kiedyś będą pomagać 🙂
warunki ok chociaż remont by się przydał, dużym plusem jest w zasadzie obok centrum zdrowia dziecka, tak w razie czego

ania szpital nie jest prywatny to norma chyba tutaj nie wiem bo pierwszy raz bylam w szpitalu...a wiecie co jest najlepesze ze jedzenie sama ustalasz tzn, dostajesz karte dan i wybierasz co chcesz jesc...prawie jak na urlopie 🙂 🙂 🙂dobrej nocy wam zycze

to gdzie mieszkasz?
bo chyba przyjadę tam rodzić 😁

Smerfetka super że jeden problem z głowy - szpital 🙂 Ja na swój nie narzekam ale taką kartą dań nie pogardziłabym 😁 Jedzenie musiał mi Mężul przynosić bo było ohydne i mało 😁 Na sali oprócz mnie były jeszcze 3 panie, ale jak dla mnie ok 🙂

Dobranoc! 🙂

no na mnie też już pora
kolorowych 🙂

Witam się...

Jejku ale mi gardło dowaliło mam taką zieloną flegmę na nim bleeee w nocy tak się upociłam że musiałam cała się przebierać łącznie ze skarpetami ( śpię w skarpetach zawsze po za latem) mierzę temperaturę a tu 36,6 😮 i nie iwem o co chodzi rozumeicie nawet łydki miałam mokre kołdrę tez zmieniałam bo wszystko tak jak by mnie ktoś wodą oblał...
ja dzisiaj na "sniadanie wypiłam mleko, miód i czosnek... kur*** jak ja tego nie nawidzę ogólnie osobno te 3 składniki jak najbardziej ok ale w połączeniu to dla mnie istny koktajl wymiotny... od razu musze zęby szorować i gumę do żucia brać.... poszłam spać o 2 w nocy bo głupia oglądałam rózne programy a później zasnąć nie mogłam a za chwilę się obudziłam cała makra no i teraz o 8 wstałam 😲

Smerfetka takie szpitale mogły by być w Polsce w sumie tez będę iała taki tylko że menu sms będe musiała wysłać 😁

Dziewczyny orientujecie się jakie leki na gardło można brać bezpiecznie w ciązy? brała któraś może? Coś słyszałam o tantum verde?

Hej,
Kasialeczek ja jeszcze jak mnie boli gardło, to przepłukuję wodą z solą, mi pomaga ale wiem że u niektórych powoduje odruch wymiotny...