Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pauleczka wspolczuje zapalenia pecherza, to strasznie meczace...

Ja tez dzis musze na duze zakupy, ale poczekam na mojego i pojedziemy razem, bo w czw jedziemy nad jeziorko pod domki ze znajomymi na 4 dni, wiec trzeba zaopatrzyc sie w prowiant i grillowe jedzenie 😁

A poki co szykuje sobie obiad - ulubiona potrawe Emi, czyli watróbkę 😁 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Może to 16 godzin bylo by mniej męczące gdyby nie fakt że nawet na moment nie mogłam się zdrzemnąć.
Jechałam w przedziale z dwójką chłopców około 7 lat i ich rodzicami. Najpierw dzieci skakały wokół mnie i męża po siedzeniach...ale to jeszcze dało się znieść. Przecież to dzieci .
Czytałam książkę i kiedy zaczął mnie łapać sen pomyślałam że lekko się rozłożę bo miałam koło siebie wolne miejsce. Usiadłam więc bokiem podkurczając nogi jak najbardziej mogłam. Na co pani na siedzeniu obok zwróciła mi uwagę żebym wzięła stopy z siedzenia ( ona trzymała nogi na siedzeniu przed sobą, ale to sie wytnie) więc usiadłąm po turecku. a wredna baba znowu do mnie ze zapłaciłam za jedno miejsce wiec mam siedziec na jednym siedzeniu. Adrian nie wytrzymał i trochę na nią nakrzyczał żeby pilnowała siebie i swoich dzieci bo są bardzo uciążliwe dla innych pasażerów...tu kobieta zrobiła sie cała czerwona i powiedziała ` przecież to małe dzieci.
Jak dla mnie to 7-8 latki to nie takie małe dzieci. Ale najgorsze dopiero sie zaczynało. Gdy przyszła pora spania dla `maluchów, dzieci rozłozyły sie na wszystkich możliwych siedzeniach. Już nie przeszkadzało mi że nogi młodego leżą kołomnie, przynajmniej był spokój. i nagle dziecko zaczeło wierzgać nogami, nabijając mi przy tym siniaka na udzie 😉
a mamusia tylko sie uśmiechneła do mnie.
Co jakies 10 minut musiałam łapać w locie nogę nadpobudliwego dziecka żeby tylko nie trafiła w brzuch...mąż miał to samo wiec nawet nie moglismy sie zamienić miejscami... ;/ a gdy zaproponowałam babce zeby młody położył się w drugą stronę bo boję się żeby mnie w brzuch nie kopnął bo jestem w ciąży co zreszta widać, wyjechała na mnie z pyskiem że ona specjalnie dziecka budzić nie bedzie....
Odpuściłam...
Oprócz tego mało wychowany ojciec co chwile puszczał śmierdzące bąki a jak otwierałam drzwi zeby przestało śmierdzieć to jego żona stwierdzała że na korytarzu jest za głośno i jej dzieci pobudzę....na szczęscie siedziałam przy drzwiach więc miałam tą władzę ^^


Łoooł ale się rozpisałam.... 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pauleczka,to niezłe akcje tam były, nie zazdroszczę :/
Emi, co do imienia, to jedynym powodem dlaczego nie dałabym dziecku na imię Nicole, jest to że przy każdym przedstawianiu się gdziekolwiek, będzie problem i będą pytać " a jak to się pisze ? " i będzie musiała literować imię. Ja tak miałam z nazwiskiem panieńskim i nie dość że literowałam to zdarzały się pomyłki często, bo i tak napisali po swojemu i potem dwa razy latałam np do urzędu. Boję się tego że nawet imienia Nikola nie będą ludzie potrafili prawidłowo napisać. Może niektórzy napiszą Nicola i będzie problem. To mnie właśnie przeraża,choć nie wyobrażam sobie teraz zmienić imienia bo od miesięcy mówimy do brzuszka Nikola. i szczerze, to w dupie mam to czy ktoś powie że dziwne imię, wymyślne czy jakieś.Tym się wogóle nie przejmuję, tylko tym by moje dziecko nie miało zbytnio utrudnionego życia przez to imię.Ja na szczęście panieńskiego nazwiska się pozbyłam i mi ulżyło, a imienia się nie pozbędzie... A czy takie oklepane jest to nie wiem, ja ani moja rodzina żadnej Nikoli nie zna, ale to już każdego indywidualne zdanie.
Miała być niby Nikola lub Martyna, ale Nikola nam się bardziej podobała a poza tym ja jestem Marta a mała byłaby Martyna...Do tego mój tata na mnie nieraz mówi Martyna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeśli któraś z Was będzie miała ochote i chwile wolnego to ślicznie proszę o rejestracje ;d
http://shinybox.pl/?ref=a9b08c9
myślałam że to pic na wodę, ale siorka dostała dzis paczke to byłam w szoku ;O w środku normalne pełno wymiarowe kosmetyki... a wystarczy zaprosić kilka koleżanek podobno. tak mi mówiła. ;d
Więc zapraszam .;d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂 Nadrobiłam od wczoraj zaległości i nic nie pamiętam bo głowa mi pęka od południa i przestać nie chce.
Mi M dał wolną rękę w wyborze imienia dla córci, więc muszę się ostatecznie na coś zdecydować....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kochane 🙂podczytuje was ale ciezko mi piasac bo zasilacz do laptopa popsuty,na szczescie jutro juz bede miala nowy 🙂
Natalia moje kondolecje,bardzo mi przykro,trzymaj sie!!!
Deira jeszcze raz gratujacje,witaj w gronie zonek 😉
Iza wspolczuje,bedzie dobrze juz niewiele nam zostalo,zaciskaj nogi!!!
Milej reszty dnia zycze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
isa8 napisał(a):
przez tą Luteinę muszę nosić wkładki bo cały czas taki dziwny śluz sie wydostaje 😮 i mam pytanie do dziewczyn które biorą Luteinę dopochwowo czy to normalne??

Mi bez Luteiny się taki ślub wydostaje... I od samego początku ciąży noszę wkładki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Isa ja brałam Luteinę jakiś czas i to normalne że wypływa, bo przecież tabletka jak się rozpuszcza to część musi wypłynąć. Niestety wkładki konieczne...
Deira gratulacje 🙂
Natalko :* trzymaj się dzielnie :*

Ja jestem ciekawa jak tam moja szyjka, bo że mięciutka jest to wiem ale czy utrzymuje długość? 34. tydzień się kończy więc za jakieś 2 tygodnie wybiorę się na USG przed-porodowe i każę sobie sprawdzić.
Poza tym czeka mnie jeszcze pranie tapicerki wózka, szorowanie i wyparzanie grzechotek po synku, wymycie i wyparzenie butelek i smoczków, wyprasowanie pościeli, skręcenie łóżeczka i spakowanie torby do szpitala... I to mam zamiar zrobić do końca miesiąca... ciekawe czy mi się uda 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Isa8 to normalne. Luteina sie rozpuszcza i cala zawartosc nie jest w stanie sie wchlonac.

Mnie doprowadzalo do szalu, to, bo co chwile mi sie wydawalo, ze do krwawienia doszlo.. a to to cholerstwo sie rozpuszczalo...

Ehhh, u mojego meza wystapilo podejrzenie dny moczanowej. 😞(
Jak tak sprawdzam to tyle rzeczy musi odtsawic, ze koniec... jakos nie moge sobie tego wyobrazic... bedzie ciezko, ale moze razem zmienimy cala diete domowa i nam sie uda... Choc mam nadzieje, ze on tez bedzie chetny, bo z tym moze byc najwiekszy problem...;//
Ciezko przemowic tym chlopom.. 😞(Nie wiem czemu, ale troche mi sie beczec zachcialo ;//
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki za info, trochę się uspokoiłam... wkurza mnie to wszystko bo mam takie dziwne uczucie że coś mi się po nogach leje 😮

Tusia ale zachcianka 😁 ja z tymi moimi problemami odrazu miałabym przeziębiony pęcherz gdybym po deszczu pochodziła na boso po zimnej trawie :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
isa8 napisał(a):
Tusia ale zachcianka 😁 ja z tymi moimi problemami odrazu miałabym przeziębiony pęcherz gdybym po deszczu pochodziła na boso po zimnej trawie :/

no ja też mam problemy z pęcherzem, ale (odpukać) dawno mnie nie złapało. Ale w razie co zawsze mam w torebce tabletki żurawinowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
isa8 napisał(a):
przez tą Luteinę muszę nosić wkładki bo cały czas taki dziwny śluz sie wydostaje 😮 i mam pytanie do dziewczyn które biorą Luteinę dopochwowo czy to normalne??

iza normalne ja tez mialam kiedys tabletki dopochwowe i tez ze mnie tak wyciekaly resztki ze sluzem wiec mysle ze to calkiem normalne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja w ciąży na początku miałam tylko raz problem z pęcherzem i (też odpukać) narazie nie powróciło... ale niestety po ostatnim badaniu w moczu pojawiło się Białko i liczne Leukocyty i dodatkowo jakaś bakteria 😮 mam nadzieje że ten antybiotyk co biorę mi jakoś pomoże...

a właśnie mam kolejne pytanie skąd się wzięło Białko i Leukocyty w moczu ? nie czaję skąd nagle jakieś cholerstwo się mnie czepiło 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...