Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Buffyy dobrze, że Twoja ginka pogada z tym w szpitalu. Odpoczywaj dużo to na pewno dzidziuś jeszcze posiedzi w brzuszku 😉

buffy niektórzy lekarze po prostu nie wiedzą co robią z tego wychodzi ://
mi w szpitalu mówiono, że mam mięśniaka i taśmy nie ma. A na badaniach prenatalnych i u mojej ginki okazało się, że taśma jest ale mięśniaka nie ma... Więc widać, że każdy lekarz to inna teoria... Aż czasem wkurw** się można!! 😠

Tak - dzisiaj mam wizytę na 14 🙂
A niedługo pójdę się odprężyć na spacerze, bo koleżanka opiekuje się piętro wyżej dwoma dziewczynkami i wezmę kejtra M. żeby się wybiegała skubana 🙂

Buffy lez sobie i sie nie stresuj, a na pewno maluszek posiedzi jeszcze w brzuszku 🙂 Moja gin jest jakas dziwna. Zapisala mi teraz na anemie Tardyferon 2x1 a w ulotce jest napisane, ze mozna co najwyzej 1 dziennie lub co drugi dzien 😮 dopiero teraz to zauwazylam... chyba chce mnie wykonczyc...

eszzz... szkoda gadać z tymi lekarzami....
ale myślę, że jednak moja ginka ma racę, bo wczoraj jak mnie dała na fotelu to mówi, ze rozwarcie jest tak jak było i że może wsadzić palec do Malucha i mówi, ze właśnie to robi i poczuję jak Maluch się przemieszcza i ucieka i tak faktycznie było, więc myślę, że to jednak w szpitalu się pomylili przy wypisie, szczególnie że przyjmując mnie do szpitala jednak to rozwarcie potwierdzili... no nic - przyjmuję że jest i muszę pilnować żeby się nie powiększyło.

dzięki za wsparcie 🙂

karolka84 napisał(a):

Buffy lez sobie i sie nie stresuj, a na pewno maluszek posiedzi jeszcze w brzuszku 🙂 Moja gin jest jakas dziwna. Zapisala mi teraz na anemie Tardyferon 2x1 a w ulotce jest napisane, ze mozna co najwyzej 1 dziennie lub co drugi dzien 😮 dopiero teraz to zauwazylam... chyba chce mnie wykonczyc...

Karola powiem Ci że mi ostatnio też wyszły podobne wyniki do tych co podawałaś i za bardzo nikt z tego aż takiego problemu nie robił - mam to zbadać jeszcze raz na kolejną wizytę, ale ogólnie to jest jakiś mega obniżony poziom...a ta Twoja ginka Cię tak faszeruje...

buffy85 napisał(a):

karolka84 napisał(a):

Buffy lez sobie i sie nie stresuj, a na pewno maluszek posiedzi jeszcze w brzuszku 🙂 Moja gin jest jakas dziwna. Zapisala mi teraz na anemie Tardyferon 2x1 a w ulotce jest napisane, ze mozna co najwyzej 1 dziennie lub co drugi dzien 😮 dopiero teraz to zauwazylam... chyba chce mnie wykonczyc...

Karola powiem Ci że mi ostatnio też wyszły podobne wyniki do tych co podawałaś i za bardzo nikt z tego aż takiego problemu nie robił - mam to zbadać jeszcze raz na kolejną wizytę, ale ogólnie to jest jakiś mega obniżony poziom...a ta Twoja ginka Cię tak faszeruje...

Buffy no wlasnie zaczela mnie juz bardzo irytowac i postanowilam sama wyznaczyc sobie dawke, bo jeszcze zaszkodze albo sobie albo maluchowi. widocznie ma jakas schize na punkcie tej anemii, nie jedna ma gorsze wyniki i nawet zelaza nie musi brac. To tak jak u Pestki z waga - ginka jest przewrazliwiona tak u mnie z tą morfologia...echhhh

Hej Dziewczyny!!!
Ja też już myślę o porodzie ale nie stresuję się tak bardzo bo już jeden za mną 🙂
Co do tego "kręgu ognia" to pamiętajcie że wody nie muszą z was chlusnąć jak na filmach,mi się troszkę polało,nawet nie byłam pewna czy to to(całkowicie bezboleśnie,tyko lekkie skurcze),reszta dopiero po chyba 5 godz przy porodzie.
Buffy odpoczywaj dużo i zaciskaj nogi,będzie dobrze 🙂
Deira powodzenia na ślubie,żeby było bajecznie 🙂
Isa trzymamy kciuki za obronę,mam nadzieję że ci ząb dał odpocząć w nocy!!!

karolka84 napisał(a):

buffy85 napisał(a):

karolka84 napisał(a):

Buffy lez sobie i sie nie stresuj, a na pewno maluszek posiedzi jeszcze w brzuszku 🙂 Moja gin jest jakas dziwna. Zapisala mi teraz na anemie Tardyferon 2x1 a w ulotce jest napisane, ze mozna co najwyzej 1 dziennie lub co drugi dzien 😮 dopiero teraz to zauwazylam... chyba chce mnie wykonczyc...

Karola powiem Ci że mi ostatnio też wyszły podobne wyniki do tych co podawałaś i za bardzo nikt z tego aż takiego problemu nie robił - mam to zbadać jeszcze raz na kolejną wizytę, ale ogólnie to jest jakiś mega obniżony poziom...a ta Twoja ginka Cię tak faszeruje...

Buffy no wlasnie zaczela mnie juz bardzo irytowac i postanowilam sama wyznaczyc sobie dawke, bo jeszcze zaszkodze albo sobie albo maluchowi. widocznie ma jakas schize na punkcie tej anemii, nie jedna ma gorsze wyniki i nawet zelaza nie musi brac. To tak jak u Pestki z waga - ginka jest przewrazliwiona tak u mnie z tą morfologia...echhhh

no tak-każdy lekarz ma jakieś swoje zboczenie... a my biedne musimy się z nimi użerać 😉

Pozdrawiamy brzuszkowe ciocie 🙂

ojej jakie kochane malenstwo 🙂 😘

karolka84 napisał(a):

ojej jakie kochane malenstwo 🙂 😘

Dziękujemy 🙂 najlepsza była moja mama jak jej wysłałam zdjęcia: "o jaki piękny i mądry" 🙂 hehe

buffy85 napisał(a):

karolka84 napisał(a):

ojej jakie kochane malenstwo 🙂 😘

Dziękujemy 🙂 najlepsza była moja mama jak jej wysłałam zdjęcia: "o jaki piękny i mądry" 🙂 hehe

hehehe babcia juz dumna z wnuczka 😁

Buffy jaki przystojniak 😁

już sierpnióweczki się rozpakowują 😁 zatem jeszcze chwila i Wy 😁 trzymam kciuki 🤪 🤪 🤪 🤪

Buffy - ale słodziak 🤪 ☺️

melduje się ... obroniona !! 🙂
poszło bardzo szybko i sprawnie... teraz wkońcu mam wakacje! 🙂

Buffy jaki słodziutki ten Twój Skarbuś! 🙂

GRATULACJE IZA!!!!!!
Buffy śliczny i oczywiście że mądry babcia wie najlepiej 🙂

Ja wróciłam ze spaceru i niebawem czas na usg 🙂

Iza wiedziałyśmy, że dasz radę ! Gratulacje ! 😘

Buffy słodziaczek ten Twój maluszek 😁

Witam w piękne słoneczne popołudnie 🙂.
Ja w ubiegły wekend spakowałam już torbę do porodu i do szpitala.Już sobie czekają,a ja jestem spokojna.
Ubranka dla synka są już uprane,uprasowane,poskładane i posegregowane według rozmiaru/rodzaju w szufladach 🙂.
Czekam tylko jeszcze z poscielą.........ale tym zajmę się na 2 tygodnie przed porodem........Włożę pościel do pojemnika i będzie sobie czekac na zasłanie. 🙂

Też się boję porodu.Wczoraj byłam z mężem na zajęciach w SR i tak było słychac krzyki z porodówki że aż dreszcze przechodziły,(krzyczały naprzemiennie 2 ciężarne).......No cóż,każda z nas musi to przejśc...

buffy85: jesteśmy w tym samym czasie,jeśli chodzi o tygodnie ciąży......Ja od dośc dawna mam ciąże zagrożoną.Co prawda nie mam rozwarcia,ale miewam skurcze.......Wciąż walczymy o kolejne tygodnie.Dużo leżymy,wypoczywamy.Jesteśmy dobrej myśli.Dacie radę!.Trzeba tylko myślec pozytywnie.....Najważniejsze to dotrwac do 37 tygodnia.Ile maluch waży?.Mój w 31 t.c. ważył 1860g.
Na pocieszenie powiem Ci że z rozwarciem można przechodzic wiele tygodni,jak nie miesięcy......
Słodki maluszek.Nam się nie chciał pokazac.....ale może za tydzień,bo będziemy mieli powtórkę z USG.

isa:gratulacje!!





wanilka: ja raz farbowałam włosy po I trymestrze.Teraz mam zamiar pofarbowac na 3 tygodnie przed terminem porodu.Farba oczywiście bez amoniaku,

Dzięki Dziewczyny 🙂

Isa gratulacje!!!

Mamusiak nasz "maluszek" jest dość duży - ostatnio tydzień temu ważył 2200, a teraz na wizycie go dokładnie nie mierzyła, bo w sumie w szpitalu mieliśmy bardzo dokładne, ale powiedziała, ze jest duży-tak na 33/34tydzień-więc to bardzo na plus w razie przedwczesnego porodu. Wiem, że z rozwarciem "da się jeszcze przetrwać", ale ponieważ przed tym jak mi się ono pojawiło nie miałam w sumie jakiś bóli czy coś to tak w sumie nie wiadomo skąd się wzięło :/ no i teraz przy każdym drobnym bólu, zakłuciu, napięciu brzucha się boję czy na pewno wszystko oki... wcześniej bym pomyślała, że to normalne, a teraz jest stresik :/
no ale damy radę i wspólnie zaciskamy nóżki-najlepiej do tego 37 tygodnia 🙂

buffy85 napisał(a):

Dzięki Dziewczyny 🙂

Isa gratulacje!!!

Mamusiak nasz "maluszek" jest dość duży - ostatnio tydzień temu ważył 2200, a teraz na wizycie go dokładnie nie mierzyła, bo w sumie w szpitalu mieliśmy bardzo dokładne, ale powiedziała, ze jest duży-tak na 33/34tydzień-więc to bardzo na plus w razie przedwczesnego porodu. Wiem, że z rozwarciem "da się jeszcze przetrwać", ale ponieważ przed tym jak mi się ono pojawiło nie miałam w sumie jakiś bóli czy coś to tak w sumie nie wiadomo skąd się wzięło :/ no i teraz przy każdym drobnym bólu, zakłuciu, napięciu brzucha się boję czy na pewno wszystko oki... wcześniej bym pomyślała, że to normalne, a teraz jest stresik :/
no ale damy radę i wspólnie zaciskamy nóżki-najlepiej do tego 37 tygodnia 🙂

To faktycznie-spory dzidziuś 🙂........a myślałam że nasz mały jest spory 🙂.
Rozumiem Cię ale musicie się jakoś przemęczyc te kilka tygodni.Najlepiej by było gdybyście leżeli...to już tylko kilka tygodni 🙂

isa Gratulacje!!
Ja wróciłam ze spacerku, na przemian pada ulewny deszcz i świeci słońce! ehhh ciężko z taką pogodą 🙂
Kuchnia posprzątana, mieszkanie ogranięte,,, teraz czas myśleć o lunchu, ale nie wiem co by tu zjeść:/

mamusiak napisał(a):

buffy85 napisał(a):

Dzięki Dziewczyny 🙂

Isa gratulacje!!!

Mamusiak nasz "maluszek" jest dość duży - ostatnio tydzień temu ważył 2200, a teraz na wizycie go dokładnie nie mierzyła, bo w sumie w szpitalu mieliśmy bardzo dokładne, ale powiedziała, ze jest duży-tak na 33/34tydzień-więc to bardzo na plus w razie przedwczesnego porodu. Wiem, że z rozwarciem "da się jeszcze przetrwać", ale ponieważ przed tym jak mi się ono pojawiło nie miałam w sumie jakiś bóli czy coś to tak w sumie nie wiadomo skąd się wzięło :/ no i teraz przy każdym drobnym bólu, zakłuciu, napięciu brzucha się boję czy na pewno wszystko oki... wcześniej bym pomyślała, że to normalne, a teraz jest stresik :/
no ale damy radę i wspólnie zaciskamy nóżki-najlepiej do tego 37 tygodnia 🙂

To faktycznie-spory dzidziuś 🙂........a myślałam że nasz mały jest spory 🙂.
Rozumiem Cię ale musicie się jakoś przemęczyc te kilka tygodni.Najlepiej by było gdybyście leżeli...to już tylko kilka tygodni 🙂

leżymy, leżymy - staramy się jak najwięcej... wszyscy się śmieją, że sobie odpoczywam, a ogólnie przy mojej wcześniejszej aktywności to leżenie to katorga jakaś - hehe. ale dla Malucha wszystko!

marylu345 napisał(a):

isa Gratulacje!!
Ja wróciłam ze spacerku, na przemian pada ulewny deszcz i świeci słońce! ehhh ciężko z taką pogodą 🙂
Kuchnia posprzątana, mieszkanie ogranięte,,, teraz czas myśleć o lunchu, ale nie wiem co by tu zjeść:/

Ty to masz energii 🙂.U nas tylko słońce,więc chętnie się wymienię na deszczyk......
Ja mam dzisiaj na obiad naleśniki z mascarpone,malinami i bananami. 😁

buffy85 napisał(a):

mamusiak napisał(a):

buffy85 napisał(a):

Dzięki Dziewczyny 🙂

Isa gratulacje!!!

Mamusiak nasz "maluszek" jest dość duży - ostatnio tydzień temu ważył 2200, a teraz na wizycie go dokładnie nie mierzyła, bo w sumie w szpitalu mieliśmy bardzo dokładne, ale powiedziała, ze jest duży-tak na 33/34tydzień-więc to bardzo na plus w razie przedwczesnego porodu. Wiem, że z rozwarciem "da się jeszcze przetrwać", ale ponieważ przed tym jak mi się ono pojawiło nie miałam w sumie jakiś bóli czy coś to tak w sumie nie wiadomo skąd się wzięło :/ no i teraz przy każdym drobnym bólu, zakłuciu, napięciu brzucha się boję czy na pewno wszystko oki... wcześniej bym pomyślała, że to normalne, a teraz jest stresik :/
no ale damy radę i wspólnie zaciskamy nóżki-najlepiej do tego 37 tygodnia 🙂

To faktycznie-spory dzidziuś 🙂........a myślałam że nasz mały jest spory 🙂.
Rozumiem Cię ale musicie się jakoś przemęczyc te kilka tygodni.Najlepiej by było gdybyście leżeli...to już tylko kilka tygodni 🙂

leżymy, leżymy - staramy się jak najwięcej... wszyscy się śmieją, że sobie odpoczywam, a ogólnie przy mojej wcześniejszej aktywności to leżenie to katorga jakaś - hehe. ale dla Malucha wszystko!

Wiem coś o tym......Sama jestem z tych osób co nie potrafią usiąśc bezczynnie.......a leżymy z Antosiem już od 17 tygodnia ciąży......a więc 15 tygodni......czego nie robi się dla dziecka......ale już z górki.......Poza tym od jakiegoś czasu czuję się lepiej,więc pozwalam sobie na krótkie wyjscia...ale wciąż uważamy....

mamusiak to ja też chyba naleśniki zrobię- ale z nutella 😁