Skocz do zawartości

MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży


belen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny 🙂
Karolka też byłam zaskoczona jak wczoraj przeczytałam ,że pierwsza wrześniówka się rozpakowała ale teraz to już co chwila będzie się pojawiała taka informacja bo u Was to już chwila moment i będziecie opisywać wrażenia z porodówek 🙂. Ja Mikołajka też urodziłam 3 tygodnie wcześniej ciekawe jak będzie tym razem... Która z Nas pierwsza urodzi 🙂 Mi z jednego usg termin wyszedł na 8 października a z drugiego na 2 października ciekawe czy będę październikową mamusią czy rozpakuję się szybciej i dołączę do wrześniówek... 🙂 A tak swoją drogą to już się nie mogę doczekać bo jestem strasznie ciekawa jak wygląda mój drugi synek czy będzie podobny do Mikołajka 🙂 Jak Wam minął weekend? Ja się napracowałam dwa dni walczyłam z praniem i prasowaniem ubranek, pościeli, ręczników, kocyków... Jestem padnięta przed chwilą odeszłam od żelazka a i tak jeszcze dużo prasowania przede mną. Na razie poprałam ubranka 0 -3. Pojechałam też dzisiaj na zakupy i kupiłam sobie 2 koszule do szpitala, 3 ręczniki, kapcie. Od przyszłego tygodnia zaczynam pomalutku pakować torbę do szpitala - będę spokojniejsza bo zaczynam się już denerwować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Danusia pytałaś co myślimy o kontakcie skóra do skóry. Ja jak urodziłam Mikołajka to od razu położyli mi go na gołym brzuchu. Mój M przecinał pępowinę a Ja cały czas trzymałam Mikołajka i mu się przyglądałam 🙂 Dopiero po jakimś czasie położne zabrały go żeby go umyć, zważyć, zmierzyć itp. Super uczucie w jednej sekundzie zapomina się o całym bólu który się dopiero co przeżyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emma jak lekarz nie może się zdecydować i raz mówi ,że chłopczyk później ,że dziewczynka a później znowu ,że chłopczyk to tak na prawdę nie wiadomo co Was czeka i na porodówce możecie mieć niespoodziankę bo Wojtuś okaże się jednak dziewczynką 🙂 A miałaś robione usg 3D czy tylko zwykłe? Ja już bym niespodzianki nie chciała bo cała wyprawka przygotowana jest dla chłopca. Ale u Nas już kilka razy potwierdzone było ,że chłopczyk a jak byłam miesiąc temu na wizycie było widać już jajeczka sama gin była zdziwiona ,że tak szybko więc u Nas to raczej na 100%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Larosa, teraz jak byłam w szpitallu to najpierw w czwartek w 2dchłopczyk i w sobote u innego lekarza w 3d chłopczyk. Więc mam nadzieję, że to już się nie zmieni,. Chociaż tak jak piszesz wszystko się może zdarzyć, właściwie jak u każdej zz nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi tez tesciowa proponowała pomoc ale jakos głupio mi ja znowu wykorzystywac ☺️ jak mielismy remont to zanim wrocilam od rodziny bo maz z kolegami koniecznie chcieli sie mnie pozbyc z domu ze to niby szkodliwe to ona pomyła okna, podłogi, powycierała szafki specjalnie zanim przyjechałam zebym tego nie robiła takze napewno sie napracowala- wiadomo jak to po remoncie. Jakbym miala to wszystko sama zrobic to bym sie zajechała, i tak po paru dniach układania w szafach i na meblach, noszenia rzeczy po schodach w te i we wte, ustawiania rzeczy i kwiatkow bylam wykonczona. Maz tylko zdazyl porozastawiac meble i powiesic firanki bo musial leciec na szkolenie (na urlopie) a potem do remontu u kolegi takze wiele nie pomogl, zreszta takie rzeczy to wole sobie porobic po swojemu wiec dobrze ze go nie bylo 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia, dokładnie, z tą ich pomocą to tak jest, ja też wolę zrobić dwa razy wolniej ale po swojemu niż się wkurzać albo poprawiać.
A mnie w sumie w ciąży nie pomaga nikt, oprócz M i Mamy...trochę to przykre, ale nawet za bardzo nikt się nie interesuje, zadzwonią czasem i niby mówią, że jak coś potrzebuję to mam mówić, ale wiecie jak to jest...Lepiej, żebym czasem o nic nie prosiła...Trochę to jest dla mnie przykre...Przeprowadzaliśmy się 2 miesiące temu i też jakoś nikt się nie garnął z pomocą, a trzeba było wszystko urządzić...Nawet okien nie mam dokłądnie umytych tylko przetarte, bo stwierdziłam, że nie warto samemu się męczyć...ahhh...szkoda gadać..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emma- smutne to co mówisz... napewno jest cięzko jak nie ma na kogo liczyc. U nas jak był remont był pełny dom chłopów- tzn kolegów męza i raz dwa wszystko zrobili, jakby płacic malarzowi i za układanie paneli to pewnie by teoche wyszlo zwłaszcza ze była grubsza robota- zdzieranie, szpachlowanie, gipsowanie... a tak to zawsze oszczednosc, dobrze bo teraz tyle wydatkow... Prac dywany przyjechał szwagier z odkurzaczem pioracym i poprali co sie dalo lacznie z kanapa, ja tylko asystowałam i robiłam jedzonko 🙂
Kurcze od rana mam dylemat- za 4 tyg idziemy na wesele, sukienke mam nas pierwszy i drugi dzien ale nie wiem jakie buty... no bo bez rajstop chyba nie wypada zwłaszcza w 1 dzien, no a jak rajstopy to pełne buty... no tylko pytanie jakie- na całkiem płaskim obcasie to chyba niezbyt elegancko??? przeciez ciaza to nie choroba i nie chce wygladac jak jakas stara ciotka, zwłaszcza ze nic mnie bie boli, nie puchne i puki co czuje sie swietnie, tylko ze czeka nas dluga droga ok 150-200 km drogi w jedna strone i 3 dni poza domem A nie chce wygladac tak, zeby wszyscy patrzacy mnie załowali ze tak dzielnie wytrzymuje jakbym conajmniej była ciezko chora a nie w ciazy .....doradzcie cos, prosze....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia, ja myślę, że powinnaś się czuć przede wszystkim wygodnie...Bo to jednak bedzie trochę męcczarnia, jeszczee ta daleka podróż...ja idę za 2 tyg. i nie mam kompletnie nic ;/ do tego nogi ja balony więc u mnie eleganckie buty odpadają...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przeciez jestesmy w ciazy, wiec grunt to wygoda 🙂 jak bylam na weselu w czerwcu to mialam buty na malym koreczku, ale tylko dlatego, ze moje spuchniete nogi nie miescily sie w balerinki, ktore kupilam specjalnie na ta okazje 🙂 gdyby mi sie zmiescily to na pewno poszlabym na plaskim i miala gdzies czy wypada czy nie...pozniej i tak przebralam buty na paskie, jakies stare i srednio pasujace do sukienki, ale bylo mi wszystko jedno...
tak szczerze mowiac to nie zazdroszcze Wam tych wesel i podziwiam Was- na tym etapie ja juz bym sie nigdzie nie ruszyla 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emma- mysle ze sukienke bys miala najwygodniejsza, jakas taka nie za gruba, no i jak bedzie taki upal to tunika plus legginsy albo spodnie to chyba odpadaja- po co sie meczyc w jakichs gaciochach w taki upał, no a za 2 tyg to pewnie upały jeszcze będa....
chyba wezme na obcasie- nie za duzym zeby jakichs zylaków sie nie nabawic, i do przebrania jakies balerinki jak juz bedzie zabawa bo tanczyc na obcasach to szkoda nadwyrezac nog- moze mi jakos te buty wybacza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
danusia1985 napisał(a):
Karolka ale przeciez elegancki ubiór tez moze byc wygodny i sexy 🙂 najgorzej rzeczywiscie z butami , a jak nogi sa spuchniete to juz wogole....

moze byc, nie mowie, ze nie 🙂 ale chodzi mi glownie wlasnie o wygodne buty 🙂 bo mi to np chodzi sie ciezko w czymkolwiek juz teraz, a co dopiero by bylo jakbym miala ubrac jakies na duzym korasie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...