Skocz do zawartości

MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży


belen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Larosa ja to prawie połowy z tego nie biorę. Widocznie co szpital to inne wymogi. A jak czegoś zabraknie to mi dowiozą. I tak jak Karola w sprawie butelki i mleka to nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby zabrać. W razie czego w szpitalu muszą zapewnić jedzonko dla Maluszków gdyby coś nie tak z pokarmem było.
Tak samo poduszka poporodowa i laktator, gdy będą potrzebne to mi kupią i szybko dowiozą. Kocyka i rożka też nie biorę ze sobą. Rożki dają w szpitalu i jest tam bardzo ciepło więc kocyk nie będzie potrzebny. Ja mam połowę z tej listy i już mam problem w co się spakować 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny ten nowy standard opieki okoloporodowej obowiazu
je od zeszlego roku wiec pewnie w ciagu ostatnich miesiecy nic sie nie zmienilo, widocznie co szpital to inne zasady.

Strasznie duzo tych rzeczy 😮 spakowalam do duzej reklamowki same te higieniczne podklady, podpaski, wkladki laktacyjne, majty itp i jak na to patrze to tyle tego ze szok, no a jeszcze inne rzeczy dla mamy i dla malucha, gdzie to tam w szpitalu trzymac 😲 Ja mleko modyfikowane mam- moja kolezanka rodzila w zeszlym roku i jest wazne do przyszlego wiec mi dala bo jej sie nie przydalo ale nie zamierzam go brac, butelek tez nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia:
CO NALEŻY ZABRAĆ DO SZPITALA PRZYJEŻDŻAJĄC DO PORODU?
1. Dokumenty
- Dowód osobisty,
- Legitymacja ubezpieczeniowa (lub druk RMUA),
- Grupa krwi- wynik oryginalny,
- W przypadku czynnika Rh (-) ujemny wynik przeciwciał,
- Wyniki badań laboratoryjnych: morfologia, mocz, HBS, WR,
- Badania USG,
- Karta przebiegu ciąży z wpisem zdeklarowanej położnej środowiskowo-rodzinnej (dane położnej, nr telefonu, nr faksu),
- Wynik wymazu z pochwy i odbytu w kierunku paciorkowców
- Wynik posiewu z pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców (b-hemolizujących),
- Wypisy szpitalne w przypadku hospitalizacji w okresie ciąży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tam gdzie rodziłam dla dziecka nie dają kompletnie nic wszystko musiałam mieć swoje dla tego moja lista jest tak długa. Jak chodziłam tam do szkoły rodzenia to dostałam taką listę i musiałam to wszystko mieć ze sobą. Koleżanka rodziła w innym Warszawskim szpitalu i tam co prawda dawali rzeczy dla maluszka ale powiedziała ,że były tak brzydkie niedoprane i zmechacone ,że się brzydziła i od razu jak ją przywieźli z porodówki to przebrała w swoje ubranka które wzięła z domu. Cóż Nasza polska rzeczywistość... Co do poduszki do siadania po porodzie to poprzednim razem nie miałam i bardzo się mordowałam. Teraz stwierdziłam ,że to będzie pierwsza rzecz jaką ze sobą zabiorę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Larosa- ja tez uwazam ze dla Malkucha lepiej miec swoje ubranka i kosmetyki tez- niech sie oswaja z tym co bedzie miał w domu, a w razie wystapienia jakiejs wysypki mozna na miejscu skonsultowac a nie potem w domu sie zamartwiac. Zreszta mozna podzielic te rzeczy zeby przyjmujac sie na oodzia nie byc obladowanym jak wielbłąd- torba z rzeczami potrzebnymi do porodu i dokumentami, osobno spakowane rzeczy potrzebne po porodzie- ubranka dla dziecka, poduszka do karmienia, kosmetyki , laktator bitp.... wszystko razem zabrac do auta ale na oddzial zabrac tylko te torbe, jak juz bedzie po wszystkim i przeniosa na sale poporodowa maz przyniesie z auta reszte rzeczy
Tez mam poduche poporodowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przypomniało mi się jeszcze ,że bardzo przydatne zwłaszcza w pierwszych dniach są jeszcze silikonowe nakładki na sutki mogą być np. Aventu. Położne w szkole rodzenia mi poleciły i rzeczywiście pomagają jak dzidziuś pokaleczy sutki albo jak sutki są mało wydatne albo wklęsłe i dziecko nie może złapać piersi to te nakładki bardzo pomagają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia jestem tego samego zdania druga torba spokojnie może czekać w samochodzie a zawsze lepiej mieć ze sobą wszystkie niezbędne rzeczy niż później stresować męża żeby biegał po domu i szukał albo co gorsza żeby biegał po sklepach i aptekach i kupował na ostatnią chwilę. Ale tak jak dziewczyny pisały niektóre szpitale zapewniają połowę tych rzeczy i jak jakiś bogatszy szpital to te rzeczy są ładne i nowe to wtedy wszystkiego nie trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tez tak uwazam, zreszta jak sama kupie i wszystko mam jestem spokojniejsza 🙂 a wyslac chlopa to przyniesie albo nie to co trzeba albo najdrozsze jakie bylo 🙂
a te nakładki tez mam, kolezanka mowila ze przed porodem miala wypukle sutki a jak napompowalo cyce mlekiem to zrobily sie plaskie i te kapturki to bylo wybawienie bo maly nie chcial ssac bo nie mogl chwycic brodawki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Larosa, dobrze zrozumiałam, że rodzisz w Warszawie? Jeśli tak - w jakim szpitalu? Mój gin pracował rzez wiele lat na Inflanckiej ale niestety (!) właśnie zmienia szpital i od 1 września jest gdzie indziej. Więc mam dylemat, który szpital wybrać... Zastanawiam się nad Inflancką, Solcem i Orłowskiego na Czerniakowskiej (bo te ostatnie 2 mam blisko)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam taka pompowana poduche poporodowa, ale mam cicha nadzieje, ze mnie za duzo nie porozcinaja i ze nie bedzie mi potrzebna 😉 Co do nakladek na sutki to sie jeszcze nad nimi zastanawiam, bo nie kazde dziecko umie z nich ssac - jakby nie patrzec to jest jakas przeszkoda dla niego i zmusza do wiekszego wysilku...
rany Boskie krocze mnie tak boli, ze zaraz oszaleje chyba 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gofer tak będę rodziła w Warszawie albo na Placu Starynkiewicza (tam też rodziłam mojego Mikołajka) albo w Św. Zofii ale do tego drugiego ciężko się dostać niestety i za wszystko trzeba płacić a na Starynkiewicza chociaż znieczulenie dają bez problemu i jest za darmo. O Inflandzkiej słyszałam ,że mają straszny przemiał i podchodzą bardzo przedmiotowo. Na Solcu rodziła moja koleżanka i nie ma traumatycznych przeżyć z tym ,że miała cesarkę bo dziecku zaczęło spadać tętno ale szpital sam w sobie chyba jest w porządku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do rzeczy do szpitala to mysle ze rozek warto zabrac- raz ze noworodki lubia byc ciasno opatulone bo tak miały w brzuszku a dwa ze latwiej dziecko podniesc jak sie jest calym obolałym. Ja mam taki ustywniony z wiazaniem na srodku, wystarczy tylko za to chwycic zeby dziecko przeniesc np do siebie do lozka, nie trzeba sie schylac- taki rozek doradzila mi wlasnie kolezanka ze to bardzo pomocne w pierwszych dniach po porodzie. Kocyk chyba nie potrzebny, chyba ze na wyscie to napewno sie przyda.

Karolka- bo z tymi nakladkami jest jak ze smoczkami- co firma ma minimalnie inne i jedne dzieci wola z jednej firmy, drugie z innej. Zreszta jak sutki beda wklesle to dziecko tak czy siak nie chwyci, a jak chwyci to zle i wtedy brodawki beda zmasakrowane 🤢 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja siostra miala wklesle sutki i dzidzia sobie poradzila - polozna musiala pokazac tylko jak je chwytac, zeby dziecko zalapalo 🙂

Dzwonilam do szpitala, w ktorym bede rodzic - dla dziecka musze wziac tylko ciuszki na wyjscie, chusteczki nawilzajace i moge zabrac ewentualnie jeszcze pieluszki, a tak to wszystko zapewniają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak naprawdę jeśli czegoś nie będziemy miały w szpitalu to przeżyjemy 🙂 Ostatnio moja mama i babcia jak zobaczyły ile ja tego wszystkiego mam to się za głowę złapały. Babci musiałam tłumaczyć co jest do czego, a ona na to wszystko, że kiedyś to do szpitala kobieta szła rodzić z koszulą, ręcznikiem i szarym mydłem. A jako podkłady to była zwykła wata i kobiety dawały radę 🙂 My mamy ten komfort, że żyjemy w lepszych czasach i wszystko jest ale tak naprawdę bez paru rzeczy też wszystko przetrzymamy. Oby te kilka dni w szpitalu nam wszystkim jak najszybciej zleciały bo w domku to już będzie luksus 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No pewnie i racja ale skoro gto wszystko mamy to trzeba korzystac 🙂

Mam do Was glupie pytanie... samarujecie cale cialo kremem na rozstepy?? bo ja tylko brzuch i nie wiem czy robie dobrze- w sumie tylko on mi urósł, cialo mam takie jak przed ciaza, piersi niestety tez wiele nie urosły tylko raczej staly sie pelniejsze.... no i ja nie smaruje sie codziennie balsamem tylko gdzies co 2 dni bo z natury mam dobrze natluszczona skore wiec jakbym sie codziennie smarowala mialabym syfy na ciele.. narazie rozstepow brak ale moze przez moja glupote sie zrobia??? lekarka twierdzi ze to czy mamy rozstepy zalezy od: wieku, elastycznosci skory (zawartosci kolagenu), i w jakich partiach i ile tyjemy i mowi ze nie mam sie co obawiac rozstepow ale jakos nie wiem czy jej wierzyc 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...