Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja wczoraj po moich skurczach zasnęłam szybciutko i męczyły dalej w nocy ale żadnych zmian - nadal z brzuszkiem 🙂 a dziś rano jak wyszłam spod prysznica, ale byłam jeszcze w łazience to przyszedł do mnie sms - i tak się zastanawiałam, kto mógł do mnie napisać tak wcześnie. Oczywiście pierwsze co, to myśl, że pewnie jedna z Kuleczek z informacją, że rodzi 🙂
Ale okazało się że to koleżanka z pyt. jak się czuję 😜 też ciężarówa, ale z terminem na później 😜

Ale adrenalinkę miałam!! 😁 hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez mam często przepowiadające i to codziennie po pare godz, a potem mija... Mogłoby sie już rozkrecic, brzuch mam juz bardzo nisko no i mały jest 3 tyg do przodu, na płucka dostał sterydy, to juz ma rozwiniete, więc powinno byc ok 😉

[URL=http://www.naobcasach.pl]









Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki 😁 chyba wreszcie dziś rano miałam skurcz 😲 ale tylko jeden i nie jestem pewna czy to było to 😁 ale dość bolesne 🤨 cały brzuchol się napiął i ból niesamowity aż się przestraszyłam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No te skurcze to u nas też od dawna... choć wczoraj były dosyć mocno "upierdliwe" 😉
Ale ja jestem obolała 😞 nie wiem czy przez to że nie wiem już w jakiej pozycji spać czy jak... wczystko mnie boli, na dole mnie ciągnie... chyba dziś posiedzę trochę na piłce to może trochę mi ulży 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Ale marudy z samego rana 😜
Ale ja tez dołączę do was po kilku dniach, spokoju od skurczy, wczoraj wieczorem mnie chwyciło takie mega ukłucie w pipce, tak długiego i silnego to jeszcze nie miałam trzymało chyba z 30sekund 🤢 poszłam pod prysznic i coś mi nie tak się zrobiło czułam że coś mi tam leci i patrzę a tu znów meduza jeszcze większa niż ta co już tydzień temu miałam 🤢 już sama nie wiem co o tym myśleć nie wiem czy czop może tak na raty wychodzić 🤢, myślę że to tylko śluz 🥴o 4 nad ranem obudziły mnie skurcze i były co 20 min, ucieszyłam się bo myślałam że zaraz będą co15 potem co 10 i szpital 😜, ale jakoś przeszły i teraz tylko ból okresowy i brzuszek napięty 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to widzę, że póki co jesteśmy w komplecie 🙂
Z tego co czytałam, to czop może odchodzić na raty, ale z autopsji nie znam sprawy bo mój chyba jeszcze siedzi na swoim miejscu 😜
Kurcze - tak nam się ponasilało w jednym czasie to może i poród będziemy miały synchroniczny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co ja nie przypuszczałam że ciąża może być aż tak uciążliwa 😁 myślałam że to takie raczej tylko radosne chwile, a ja od miesiąca się strasznie męczę 😠 aż się zastanawiam czy jeszcze kiedy ś dam się namówić na drugą dzidzię 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj ja też bym wolała żeby te skurcze były już konkretne, a nie tak raz mocniej złapią raz lżej 🤢
Lecę z mężulem na miacho, może mnie długo nie być więc nie stresujcie się laseczki jak się nie będę odzywała 😜
Do później 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a my brzuchate ostatnio tu prawie same 😞 dziewczyny pewnie mają co robić przy maleństwach, trochę im zazdroszczę że są już ze swoimi skarbami w domu, a my czekamy nie wiem na co. Nawet niewiele o porodach napisały takie zaabsorbowane 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej

Monia Ty chyba pisałaś że żadnych skurczy nie masz, jak mi się wydaje. Piszesz że miałaś pierwszy.
Powiem Tobie że ja też nie miałam , wogóle nic. Dziewczyny ciągle pisały że coś je ciągnie , że mają skurcze, coś boli w kroczu. A u mnie cisza.....była
ALe poweim Tobie że jak dostałam pierwszy skurcz to następny był zaok 6-7 min i tak już te skurcze mnie nie opóściły aż a drugi dzień urodziłam. Także może jak się zaczną to niedługo urodzisz 🙂

Kilka godzin przed skurczami miałam cały czas twardy i napięty brzuch, bez przerwy, a potem zaczęły się skurcze. Ale wogóle nie bolało krocze ani podbrzusze. Stąd ja w sumie az do porodu nie spałam dwie doby.

Tak to jakoś było u mnie 🙂

CZekam teraz na męża bo jedziemy zarejestrować Oskara w USC, ustawowo jest na to 14 dni i wypadałoby to już zrobić 🙂

Miłego dnia i oby dzisiaj Któraś z Was podzieliła sie dobrą wiadomością 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak Aga, nie miałam żadnych skurczy, szczerze to nie wiem czy to co miałam dziś to było to, po prostu tak przypuszczam 🙂 straszny zaciskający ból w całym brzuchu, ale tylko raz może to trwało w sumie do minuty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kochane,

Bardzo bardzo dziękuję za sms-y - na prawdę było to bardzo bardzo miłe 😘 😘 Chciałam Was przeprosić, że nie na wszystkie odpisywałam, ale leżałam po tej cesarce jak paralityk i nawet ruszyć się nie mogłam.
Nawet nie próbuję Was doczytać - znalazłam tylko tabelkę i JESTEM W SZOKU, że już tyle dziewczyn ma swoje Maleństwo przy sobie.
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH MAMUŚ!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak na razie jest mi ciężko.. jesteśmy w domu od piątku... chociaż wcale nie czułam się dobrze, no ale w szpitalu nie ma miejsc na trzymanie kobiet po cesarce.
Mała nie chce ciągnąć z cycka, bo w szpitalu była karmiona butelką (miałam silne leki przeciwbólowe). Teraz odciągam pokarm i podaję w butelce. Jest to taki mały głodomor, że już nie wiem czy jej nie przekarmiam. Może któraś mamusia napisze, czy jej Maleństwo też tak wypija:
Mała wypija mojego mleka 90ml i po ok 2,5 h jest już głodna 🤔 🤔 wtedy dokarmiam ją modyfikowanym i dopiero wtedy się najada 🤔 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To może opiszę mój poród...
W nocy z poniedziałku na wtorek byłam jakaś niespokojna i miałam lekki sen. Po 24 obudził mnie jakby huk pękniętego balonika, nagle poczułam, że robi mi się mokro 😉 Wstałam do łazienki i już wiedziałam, że to wody, z każdym moim ruchem wyciekało ich więcej. Spokojnie się wykąpałam, umyłam włosy. Podczas suszenia włosów mąż wszedł do łazienki z pytaniem czemu to robie w środku nocy 😁 Oczywiście zorientował się o co chodzi. Byłam bardzo spokojna, pozbieraliśmy rzeczy i wyruszyliśmy do szpitala ok 01:20. Po drodze podjechaliśmy na stację po wodę mineralną 🙃 W samochodzie zaczęły łapać mnie coraz mocniejsze skurcze. Były co ok 4min. Na porodówce miałam ponad 3cm rozwarcie i dopiero wtedy wody chlusnęły. Akcja postępowała niesamowicie bardzo szybko. Przed godz 3 miałam już pełne rozwarcie i oczywiście skurcze parte. Więc parłam z całych sił. Niestety nic nie postępowało. Skurczy miałam ok 10, a może nawet dużo więcej, a na każdy skurcz 3 parcia 😆 Położne widziały już główkę, więc mobilizacja większa. Niestety dalej nic nie ruszyło. Zmiana pozycji, kucanie, siadanie na toalecie NIC!! Przyszedł lekarz - zbadał mnie tak boleśnie, że skurcze przy tym to pikuś. Szybka decyzja CESARKA - dziecko nie przejdzie. I wtedy to było straszne miałam co chwilę skurcze parte a zabronili mi przeć. Myślałam, że umrę z bólu. Skurcze same wypychały Emilkę - wiedziałam, że tylko jej tym szkodzę, ale nie potrafiłam powstrzymać parcia niczym. Biegiem zawieźli mnie na salę operacyjną. Nie potrafili wbić igły w kręgosłup bo się wyginałam od skurczy.... O godz 5 zobaczyłam moją Rybkę - poryczałam się jak głupia. Waga 3650 i 51cm, więc taka kuleczka 🤪
Co do porodu naturalnego to spodziewałam się czegoś dużo dużo gorszego. Bóle jak max mocny okres. A bóle parte jak się prze to aż tak nie bolą. Gorzej jak właśnie trzeba się powstrzymać.

Po porodzie Mała była taka wykończona, miała z jednej strony troszkę główkę krzywą i uszko klapnięte 🤪 Ale już wszystko jest dobrze. Biedna nie mieściła się w kanale, a ja ją na siłę pchałam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po cc mąż przyjechał z nią na moją salę. Ja się nie mogłam ruszać po tym znieczuleniu zo. Ale moim zdaniem ból przy porodzie naturalnym jest mniejszy niż ból po cc. Chociaż każdy inaczej przechodzi przez ból, ja osobiście nie umiałam się ruszyć, obróć na bok, nie mówiąc o wstaniu z łóżka, jeszcze w drugą nockę położna przywiozła mi Małą, żebym się nią na noc zajęła - aż się poryczałam, bo ja sił nie miałam po tych porodach, nie mówiąc o bólu przy każdym ruchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kasieńko!!!!!!!!!!!
Super że już w domku jesteście 🙂 rzeczywiście namęczyłaś się przy porodzie, ale najważniejsze że Emilka jest zdrowa 🙂 no a my tu widzisz trzy się zostałyśmy i czekamy, czekamy.... Jakiś taki zastój nam się zrobił 😁
Łajsoka dziś szaleje na mieście z Mariuszem i może to ją ruszy 😜 ja wczoraj poszłam na mecz, ale oprócz silniejszych skurczy przed snem nic nie postępuje dalej, a Monia wczoraj też cały dzień z mężem i jeden skurcz jej się trafił 😜
A poza tym brzuchy nasze brzuchy nadal na swoich miejscach 😜
No i dziewczyny mało zaglądają póki co bo zajęte swoimi maluszkami :0 tylko my tu we trzy marudzimy dalej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...