Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej 🙂
my właśnie porannie cycamy 😉
Radzisławka na Youtube trzeba konto założyc żeby wrzucić, a na wrzucie to jak otworzysz stronę po prawej będzie WRZUĆ napisane, dodajesz to co chcesz wrzucić, ładuje się i cieszymy się uśmieszkami Mateuszka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry w niedzielę!

A mnie od rana zaraz coś trafi jak nic! 😠
Mamy dziś po południu gości i chciałam od rana wziąść się za drożdżówkę i sernik,jeszcze poprawić sprzątanko wcorajsze,bo przy maluszku to ja zawsze coś nabrudzę,a mój Marcin sobie z psem poszedł na łąki........... 😠 Nie mam sił na niego,umawialiśmy się wczoraj,że dajemy sobie labę (oglądaliśmy filmy do późna) a ciasta zrobię dziś jak mąż się zajmie Oliwką,a on dostal smska (ale to pewnie mój bratanek,że idzie na ryby jak zawsze od rana w weekendy i mi męża wyciąga) i niby mi tłumaczy,że Sara (nasz owczarek) musi się wybiegać!! 😠 😠 No musi musi,ale czemu o 7 ej rano?? I jeszcze jak byłam zła,to niby mi uspił dziecko,wyszedł z pokoju a ona oczy jak 5 złotych!!I tak sobie ze mną leży i gaworzy a tu już prawie 9-ta!! 😠

Mam dosyć już czasami,być może pomyślicie,że się czepiam męża,ale wkurza mnie już jego podejście.Jak jest w domku to wszystko robi przy Oliwce,nime mogę narzekać,ale jak są takie sytuacje jak dziś to on nawala.Przecież mógłby popilnować Małą,zrobiłabym ciasto i poszlibyśmy razem na łąki,Marcin z psem a ja z Oliwką przy okazji na spacer.Też mam ochotę sobie wyjść po prostu gdzieś,tak jak kiedyś,ale przecież jest dziecko i ono jest najważniejsze.A Marcin jakby tego nie czuje.I pewnie nie byłabym taka zła,bo przecież skoro lubi łowić ryby niech sobie idzie (jego pasje też są ważne),ale nie po tym jak się na coś umawiamy i to jeszcze tak jakby na zawołanie leci,bo Kamil (bratanek) wysłał smsa,to ten już leci...przynajmniej w niedzielę by sobie odpuścił....i tak jest od 3 tygodni już....te jego wyjścia na ryby...ech 😞
A on mi jeszcze jak wychodził (bo jak pisałam Oliwka się obudziła zaraz po tym jak ją uśpił i wychodził z pokoju) mówi z uśmiechem - cytuję: "włącz odkurzacz i odkurzaj to ona uśnie"...noszzzz.... 😠 Kiedyś jak będzie spał,to się normalnie spakuję i pojadę byle gdzie choć na godzinę (bo będę tęsknić za Małą) i niech zobaczy jak to fajnie jak ja zostaję w domu.

Koniec żalów.

Łajsoka,My już regularnie szalejemy w łóżku,bo też był ogień,tymbardziej,że MArcina nie było 3 miesiące,więc po powrocie z Danii się męczył biedny,bo ja w połogu....a teraz jest cudnie,nawet lepiej niż było.I też bez zabezpieczenia tego nie robimy,a ciąży też się boję jak Ty,ale to głównie dlatego,że miałam cięcie no i ogólnie za szybko na drugiego malucha.... ☺️

JAk już mi się nie uda wejść tu do wieczora to miłej niedzieli Wam życzę,bardziej udanej niż moja i uśmiechniętych dzieciaczków,niech zdrowo nam rosną,bez krostek,łupieżu i problemó z uchem czy z kupą...BUZIOLKI 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A i muszę się pochwalić (obym nie zapeszyła) - Oliwka dziś przespała całą noc.Jak zasnęła o 21.30 (to jej stała pora) to wstała o 6.39...!!! 🙃 😆 😁
I też chyba Wam nagram fimik jak zaciesza po obudzeniu,tak jak dziś na mój widok jak zajrzałam do jej łóżeczka,choć jak po chwili poszłam do łazienki i spojrzałam w lusterko to sama się uśmiałam ze swojej czupryny (poszłam spać z mokrymi włosami) cudooo... 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cholera jasna jak mnie moja mam przed chwilą wkurzyła:/ mały marudzi, marudzi więc biorę go na rączki a on fajkami śmierdzi!!! nosszzz..mówie grzecznie mamie że jak pali to chociaż niech ręce umyje, bo to później dziecku przeszkadza, a ona mi że nie będzie go brała, to powtarzam że wystarczy ręce umyć, nic trudnego, a ona że ciekawe czy drugiej babci jak jutro przyjdzie zwrócę uwagę, ja na to że napweno jeśli poczuję papierosy, w końcu chodzi o dziecko a pozatym teściowa zawsze myła ręce po fajkach taki ma nawyk i jak pamiętam przy pierwszym wnuku Kamilku to non stop Carexem szorowała 😁 to moja mam nabrała wody w usta i siedzi cicho pytam się jej czy chce kawę to się nie odzywa!!...tak się cieszyłamn że przyjechała pomóc ale mnie wkurzyła z tym smrodem papierosowym 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To chyba jakieś kiepskie dni dziś są Łajsoka,ale dobrze,że zwróciłaś uwagę,mój mąż też pali i myje ręce a już na pewno nie bierze małej zaraz po paleniu,zresztą ten smrodek to i mi przeszkadza,walczę z nim o toale bezskutecznie.

No i jestem znowu sama,niby Marcin ma mojemu tacie pomóc,niedługo będą goście,a ja sama z Oliwką.

A swoją złość odreagowałam na drożdżówce,tak ją wyrabiałam zawzięcie,że a urosła w piekarniku aż mi wykipiała... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gabiś ja też ostatnio na Mariusza byłam wściekła bo prosiłam żeby pozmywał podłogi w domu, wyczyścił toaletę, brodzik bo ja ciągle z Oliwierkiem i wiadomo nie da rady, a on że dobrze pozmywa, nagle dzwoni kolega czy nie skoczy na basen a ten TAK pewnie spakował kąpielowki ręcznik i poleciał, myślałam że szlak mnie trafi, w domu syf a on sobie pływać idzie, nie bronię mu chodzić popływać ale chciałam żeby priorytetem była pomoc w porządkach bo ogólnie to przy Oliwerze dużo robi w nocy się nim zajmuje i tylko do cyca mi go przystawia, ale wkurzyło mnie to że ja jako żona mogę mówić, a tu dzwoni jakiś kolega a ten już jak petarda zapomina co obiecał i leci...ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas jest tak samo,czasem to mam wyrzuty sumienia,bo to wygląda tak jakbym ciągle zrzędziła,ale czasem naprawdę mam dość,bo to wygląda tak,że cały tydzień jak Marcin jeździ do pracy to w nocy ja się tylko zajmuję Oliwką,bo chcę,żeby był choć trochę wyspany (teraz do pracy chodzi na 5-tą),tymbardziej,że dojeżdża autem 50 km.Potem przez cały dzień sama jestem z dzieckiem,ona teraz mało śpi,staram się zrobić obiad,mieć ogarnięty w miarę dom,czasem nawet siku nie mam jak zrobić a mąż wraca z pracy około 17-ej,zje obiad i zazwyczaj gdzieś musi jechać albo iść,albo po raz 168 posprzątać piwnicę...wkurzam się wtedy bo chciałabym choć chwilę mieć dla siebie,choć 30 min,żeby się Małą zajął,a on dopiero po 20-tej kąpie Oliwkę,nakarmi,uśpi i sam zasypia a ja doprowadzam do ładu dom i kładę się około 24-ej.Więc chciałabym,żeby weekendy choć były dla Nas,żeby były taką odskocznią,a tu nic.

Nie wiem,czy tylko ja tak mam,ale mam dosyć.Kocham Oliwkę nad życie,ale mam czasem ochotę pieprznąć wszystko i iść w cholerę...po prostu czuję taką niemoc...brak sił...choć wiem,że jeden uśmiech Oliwki i już jest dobrze,ale czuję się zwyczajnie zmęczona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobrze ze sie powyzalalyscie bo to zawsze jakas ulga 🙂 u mnie jest tak ze moj Grzes prawie caly czas w pracy 😞 nawet teraz.. dzis go odprowadzalysmy z Ala i tez po niego idziemy do pracy zeby chociaz troche byc razem na spacerku. W domu mi pomaga, ale nie tyle ile bym chciala, bo przewaznie go nie ma albo jest padniety.. w nocy sama sie Mala zajmuje... ale ogolnie narzekac nie moge na szczescie..
co do mycia rąk to wszystkim mowimy zeby myli rece i mamy tez carex.. ale np mojej babci (a Ali prababci) nie potrafilam tego powiedziec... jakos tak niezrecznie bylo mi powiedziec "babciu umyj rece" :/ o tyle ze Mala zaczepiala ale specjalnie bez "blizszego kontaktu"... gorzej z wujkiem.. tez przyszli prosto z dworu, rak nie umyl i zaraz do malej i za buzie i za raczki i za uszka 🤢 zla bylam na siebie strasznie ze nie potrafilam skierowac ich od razu do lazienki, szybko tylko zabralam Mala, powiedzialam ze ma chore uszko i trzeba bardzo uwazać, zabralam ją do pokoju wyczyścilam raczki i buzie a potem przystawilam do cycka i Mala go nie puszczala przez ponad godzine!! Chyba wiedziala ze Mamusia chce ją miec blisko przy sobie 😉 Inaczej z moją Mama czy z resztą rodziny, czy znajomymi... ale tu balam sie ze sie wrecz poczuja urazeni ze kaze im rece myc i cholera nie powiedzialam :/
Łajsoka - wczoraj skończyłam czytać Markera 😁 przy Małej ciężko znaleźć chwilę bo na spacerze jak siadałam na ławce i brałam książkę to zaraz krzyk z wózka że nie jedziemy 😜 więc czytałam przy karmnieniu czasami i wieczorami do poduszki 🙂 wczoraj skończyłam i na zakupach znalazłam jego ostatnią książkę Interwencja - dzis zaczęlam czytac 😁 a w międzyczasie chyba zaczne zamiawiac po kolei na necie, bo w Bibliotece wszystkie juz "przelecialam" 😜
ciekawe jak tam Kasia i Emi po chrzcie? 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi też było głupio mojej babci zwrócić uwagę żeby ręce umyła, tak się cieszyła że go zobaczyła, i ciągle powtarzała, prawie przez łzy" mój pierwszy prawnusiu" to głupio by było nagle walnąć "babcia ale ręce umyj" ☺️
ludzie jak dziś gorąco, duszno, jeszcze na spacerze nie byliśmy, ale już powoli się szykujemy bo jeszcze razem pospaliśmy sobie 😉 mama już pojechała, a jutro teściowa zawita 🙂
Kasia jak tam Emi po chrzcie? ciekawe jak mój krasnal się w kościele zachowa 🤔 a jeszcze powiedz jaki masz ten smoczek "kuleczkę"? bo wczoraj hałabała tak się rozpłakał jak go odtawiłam od cyca, cwaniaczek po prostu coś by sobie podydał w buzi ale ten smoczek z TT to mu nie bardzo chociaż trochę possał i w końcu zasnął wypluł i już mu go nie dawałam ale tak awaryjnie muszę kupić jakiś inny i myślę że ta kuleczka mu podpasuje bo te TT to jakieś płaskie...no nic lecę się trochę ogarnąć i smignę z malutkim na pragulek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No jestem.Miałam swoje pół godziny przed chwilą,pozrywałam truskawki 2 wielkie miski i poużalałam się na ogród,bo zarośnięty,rośliny jak ich raz nie podleję to schną a zielsko jak zboże wnet do pasa....ech....Ale kit z tym.

Dziewczyny mam pytanie jak w takie upały ubieracie Maluszki na spacer?Bo ja już jestem skołowana,ciągle trzęsę się nad Oliwką czy jej nie zawieje,czy się nie zapoci i wtedy nie daj Boże coś...A z czapkami to mamy tragedię,Oliwka ich nie lubi i ciąge chce ściągać,więc zawsze ma ją przekręconą.Czy tylko ja jestem taka przewrażliwiona?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Was 🙂
My wróciliśmy z weekendu bo bylismy u męża rodziców. Kacper zadowolony ciągle spał i najdłużej bez przerwy spał 6.5 godziny 🤪
Poczytałam troszke co piszecie i u mnie Kacper tez ma takie grudki pod skórą i właśnie martwię się co to może być a do tego doszło jeszcze jakaś wysypka na buźce, klatce piersiowej i brzuszku i troszke na rączkach 😞 moze coś zjadłam nie tak 🤢
Już pozapominałam kto co pisał ale pamietam ze ktoś coś wspominal o szczepionce że martwi sie o maluszka ze bedzie płakał. Mój Kacperek miał 3 kłucia 😞 mocno płakał ale odrazu go przytuliłam, dotykałam moją twarzą w jego buźke, całowałam i uspokoił się szybko.
Izulka daj znać jak tam konkurs 🙂 i przede wszystkim zycze powodzonką i żeby Majusia wygrała 🤪 😉
Gabiś ja np dziś Kacpra ubrałam w krótkie spodenki, krótką koszulke i czapke chociaż nie było tak goraco. a jak świeciło na niego słonce to zakrywałam go pieluszką 🙂 zaciepło też nie można bo zaraz dostanie potowek i on w samochodzie jak był tak ubrany to był bardzo spocony i już ma pare potówek. A Twoja Oliwia jest starsza od Niego 🙂
Ja idę w kime bo kacper już dawno śpi to i ja idę kszystać 🙂 Dobranoc i buziaki dla Maluszków 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki...
Gabiś, Łajsoka nie przejmujcie się, wiem że to wkurzające bo mój mąż tez leci na każdy telefon "potrzebujących" lub mojej tesciowej... takie te chłopy, myślą że nic sie nie zmieniło... a mój mąż mi ostatnio jak sie poskarzyłam że on robi co chce a ja jestem w sumie uwiązana z dzieckiem a to NASZE a nie MOJE dziecko to powiedział że przeciez jak chce moge sobie wyjść... no pewnie... No ale na szczęście ucieka mi tylko jak komus trzeba pomóc a tak to nie wychodzi bez konsultacji ze mną... A np w weekendy jak ma wolne to wstaje tez w nocy albo już rano jak mały się obudzi to go zabiera do drugiego pokoju zebym się wyspała... więc w sumie nie mam co narzekać na niego 🙂
Pszczoła Mateusz też się zawsze budzi jak tylko wózek stanie... dziwne bo przecież łóżeczko czy kanapa nie jeździ i on spi a w wózku czy na dworze czy na balkonie choćby nie wiem jak mocno spał, wystarczy zatrzymac i zaraz luka co się dzieje 😁
Gabiś ja w upały ubieram body albo rampersa, bez czapki, ale mam ją awaryjnie bo czasem jak wieje a musze małego nakarmić to do odbicia mu zakładam żeby go nie zawaiało... kiedys jak był wiatr wsadziłam głowe do gondolki i tam cisza jest... ewentualnie jak mam wątpliwości to mu uszko pieluszką przykrywam...
A my wczoraj bylismy u znajomych i wpierwszy raz wrócilismy póxniej niż pora kąpania bo o 22-giej i miałam wątpliwości czy go kąpac czy dac spokój, ale w końcu szybciutko wykąpałam, dałam butlę i tak szybciutko zasnął i spał do 5.30... a kolezanka mnie oświeciła że jest mleko Bebilon na noc, ponoc bardziej syte i dziecko dłużej spi... ciekawe, muszę wypróbować 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Mała ochrzczona 🙂 W kosciele byl placz... az ksiedza nie slyszalam 😁 😁 moze to cos z brzuszkiem, bo caly czas lecialy bardzo smierdzace baczki 😁
Potem w restauracji tez placz 😁
a w domu byla zielona kupa 🤢

A co do męża...
moj codziennie lub co drugi dzien sprzata cale mieszkanie, ja nie mam na to czasu bo siedze z Mała... pierze, rozwiesza pranie, prasuje.
Pomimo tego ze zaczyna prace od 7,8 to w nocy tez wstaje... a to sprawdzic czy Małej trzeba przebrac pieluszke, zagotowac wode na mleczko, wysterylizować butelki.
Tak wiec jestem mu bardzo wdzieczna za to ze we wszystkim jestesmy razem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu - potwierdzam słowa Radzi - pięknie wyglądacie,śliczna rodzinka,a Mała Księżniczka urocza...

Widzisz Radziu troszkę mnie uspokoiłaś,bo ja się zastanawiałam czy wielką krzywdę robię Oliwce jak jest w wózku bez czapki,bo jak pisałam ona czapek nie lubi i też okrywam jej uszko pieluszką.A do gondoli też zaglądałam i też mi się wydawało,że nie wieje,ale jak zawsze zachowuję się jak niewierny Tomasz.Ale wychodzę z założenia,że lepiej zapobiegać niż leczyć.

Radziu a co do dylematów czy budzić maleństwo po porze kąpania i jednak kąpać,to ja sprawdziłam na Oliwce już 3 razy - lepiej budzić i myć.Wtedy myjemy Malą szybko,dostaje butle i zasypia od razu,śpi do rana,a jak raz żal mi się jej zrobiło,i spała bez mycia,to była pobudka o 24-ej,potem o 3-ej.Widać,że Oliwce coś nie pasowało.

A co do mat edukacyjnych lub leżaczków z wiszącymi zabawkami to chyba coś takiego już muszę kupić.Oliwka w dzien mało śpi,chce,żeby z nią rozmawiać,grzechotać zabawkami,nosić na ręcach pionowo i pokazywać świat.A na to nie zawsze jest czas i ręcę troszkę bolą,więc myślę,że taka mata to doskonała inwestycja.Zatanawiam się tylko czy kupić matę czy leżaczek i jaki wybrać.Może coś doradzicie.

Aha,czy Wasze maluszki też tak mocno się ślinią??Wczoraj aż wyparzyłam Oliwce gryzaczek i sobie go memlała przy naszej poomocy,bo od tygodnia Mała mocno sie ślini,aż idą bąbelki i leci jej ta ślinawszędzie i pcha całe piąstki do buzi czego nigdy nie robiła,bo lubi smoka i nawet jak jest mozno głodna to nie pcha łapek do buzi.Mój mąż twierdzi,że może już ją dziąsła swędzą i to są przygotowania na zęby?Czyżby tak szybko?? 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny 🙂
ja właśnie sobie zrobiłam przerwę w gotowaniu 🙂 wzięłam Małą do kuchni w tym leżaczku Fisher Price'a, zablokowałam bujanie, postawiłam ją na blacie i opowiadałam jej co robię, co wrzucam do zupy i usnęła od tego mojego gadania jak aniołeczek 🙂 na razie jej nie ruszam, przyszłam na moment do kompa a ona dalej w kuchni śpi, ale mam ją na oku cały czas 🙂
Kasia - super wyglądacie 🙂 widać że szczęśliwa rodzinka 🙂 ale się śmiałam jak sobie wyobraziłam Małą Emilkę w Kościele płaczącą wniebogłosy i puszczającą bączki 😜
A co do Męża to jak Ci tak pomaga to prawdziwy skarb 🙂 tylko pogratulować 🙂
Gabiś - co do ubierania Małej na sacer to mi pediatra powiedziała że jak skończy miesiąc to mam ją ubierać tj siebie, tzn. jeżeli ja idę w krótkim rękawku bo jest na tyle ciepło, to Alę też mam tak ubrać. Więc Mała bardzo często w samym rampasku albo bodziaku jeździ. Ewentualnie jak wieje mocno to zakładam jej zwiewną cienką bluzeczkę z rękawkiem i sprawdzam wtedy na karku czy się nie przegrzewa 🙂 A co do czapeczki ja ostatnio cały czas jej czapę zakładam bo chcę uszko to chore chronić, ale tak to też mi lekarka mówiła że jak jest mocno ciepło to można bez, ale wtedy unikać słońca (żeby główka się nie nagrzewała) i oczywiście chronić przed wiatrem.
A ja dziś idę do lekarza!!!! 😁 Mój Mąż już wczoraj próbował się do mnie dostać, ale powiedziałam, że skoro tyle wytrzymaliśmy to jeden dzień nie zrobi różnicy 😜 no ale jak lekarz pozwoli to będzie szaleństwo 😁 hehehe
A jeszcze co do tego mojego krwawienia.. powiem Wam że jestem na 99% pewna że to był okres.. w sumie innego wyjaśnienia nie widzę. Wczoraj się skończyło - jak z bicza strzelił 6 dni - czyli tyle ile zawsze miałam okres... niestety chyba zaliczam się do tych pechowych kobiet, które po ciąży nie odetchną od comiesięcznych "ciężkich dni" 😞

Lecę dalej do kuchni do mojej małej pomocnicy 😜
Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale Alunia słodziutka 😉 Mój Kacper to ajwięcej śmieje się z rana jak wstaje i witasz się z nim 🙂 teraz właśnie zasnął i ja mam trochę czasu dla siebie, trzeba ogarnąć chałupę i obiad przygotowac 🙂 cały weekend ma byc upalny i następny podobno też wiec bedzie mozna spacerowac ile wlezie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Kochane 🙂

Kasia ślicznie wyglądacie - cała trójeczka 🙂 i Alunia też słodziak 🙂

Nie wiem jak to się stało ale większość tych krostek co Maja miała zniknęło już na drugi dzień 🤢 zostało jeszcze kilka na szyjce i brodzie - co mnie oczywiście bardzo cieszy 😁 nie wiem czy to zasługa rumianku którym przemyłam jej buzię czy znikło samo z siebie 😆
Co do czapeczki to Maja nosiła czapeczkę tylko w pierwszym tygodniu po urodzeniu, w gondoli nie wieje, a jak jest w foteliku to mama manewruje parasolem we wszystkie strony żeby Maję osłonić od słońca 🙂 a no i my to się teraz stroimi na spacery w sukieneczki 🙂
Kasia super ten Twój mąż że Ci tyle pomaga u mnie tak kolorowo nie jest 😞 w nocy sama się zajmuję Mają bo Henryka to ciężko wogóle dobudzić 😞 ostatnio wysprzątał cały dom ale myślę że tylko i wyłącznie dlatego że Maja była marudna i wolał sprzątać niż zająć się absorbującą córką 😞 no ale nic dzisiaj przyjdzie z pracy to go wyślę z Małą na spacer (ja nie mogłam pójść bo nie wypakował wczoraj z samochodu stelaża 😠 ) a ja trochę w domu ogarnę - albo się zrelaksuję 😜
Gabiś Maja też się strasznie ślini od jakiegoś czasu i pcha łapki do buzi. Czasami to mnie złapie za palca i chce go włożyć do buzi 🙂 myślałam że ma może pleśniawki ale nie - buzia w porządku więc nie wiem o co chodzi 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...