Skocz do zawartości

Witam wrocławskie mamusie! | Forum o ciąży


Sathi

Rekomendowane odpowiedzi

Moja przyjaciółka była ze swoim bomblem-2,5 latkiem już 2 razy w kinie ale właśnie na takich seansach dla dzieci z bajkami. Mały był zachwycony po pierwszym razie i podobno co chwile pytał w domu kiedy znów się wybiorą. No i poszłi 🙂 chyba do pasażu grunwaldzkiego albo arkad, nie pamiętam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja tam nie mam nic przeciwko różowemu- byle w normie 🙂 Nie znoszę natomiast takich jasnych wyblakłych kolorków. Uważam, że dzieciaki powinny biegać w ostrych kolorach, bo raz ze na starość nie bedzie im juz wypadać, dwa ponieważ słodko wyglądają, a trzy bo wyglądają jak maluchy, a nie zbuntowane nastolatki w czarnych barwach 🙂 ale oczywiście każdy powinien ubierać wg uznania 🙂 Mnie się strasznie podobają pomarańczowe wdzianka, albo zielone, a takie i dla dzieewczynki i dla chłopca pasują 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja mojego tez na kolorowo ubieram 🙂ale bez przesady "z gustem" 😁 jak to sie mowi 😁 😁 😁
w domu zakladam mu body z dlugim rekawkiem + rajstopki Sathi rajstopki sa mega wygodne dla dziecka moim zdaniem 😁 albo body z krotkim + ogrodniczki + skarpeteczki 😁
a na spacerki zakladamy
* body z dlugim(bluzeczka z krotkim rekawkiem bo ladnie wyglada 😁 😁 😁 😜)chyba ze cieplo to nie
*rajtuzki 🙂
* "najeczki"aby cieplo w nózie bylo 🙂
*spodnie
*kurteczka wiosenna
*czapka i chusteczka na szyjke bo nie zapinam mu kurtki pod szyjka 🙂
no i bez kocyka chyba ze bardzo zimno to wtedy kocyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej 😉
cóż, pierwszy ciężki dzień bez mojego mężczyzny minął 😞
a Ja Jestem wykończona 😞 😞 😞
oby jak najszybciej to upłynęło.

jeśli o te wózki chodzi- to Ja niestety wszędzie widzę CZARNE ! 🤪
jakiś tam urok w sobie mają ale jakoś tak żałobnie Mi się kojarzą ... 😮

a ubranka to kolorowe jest fajne 😎
w końcu to dzieciaczki więc pozytywnie i radośnie
powinny wyglądać ! 😎

cóż ... uciekam spać !
dobranoc babulki ! 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałam tę wątpliwą przyjemność być w szpitalu na dyrekcyjnej, na szczęście tylko w punkcie rejestracji, ale i tak pierwsze wrażenie zostało :/ Strasznie obskórne miejsce. Mam nadzieję, ze wiedza i fachowość lekarzy jest jego przeciwieństwem, bo inaczej to tragedia. Mam to szczęście że korzystam z prywatnej przychodni od ok. 2 lat i zapomniałam już jak to wszystko wygląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dziewczynki bylam na wizycie u gina. Niestety na twardy brzuch fenoterol ( pewnie cholibka przenosze) cisninie mam wysokie 151/93, no i maly jak zwykle tak sie ulozyl ze tetna ni huhu, gdyby nie te kopniaki to bym nic nie wiedziala. W pon. USG zobaczymy ile wazy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to laaf oszczedzamy sie oszczedzamy 🙂 cisnienie cos wysokie ale nie denerwuj sie 🙂
pochwal sie waga maluszka 🙂
Ika ja na dyrekcyjnej nigdy nie bylam ale bylam z malym na korczaka (jak mial 6 tyg to mial biegunke rotawirusowa 😞) i ja ten szpital na dyrejcyjnej wyglada jak ten na korczaka to tylko wspolczuc jak ktos tam lezy...przedwojenny to malo powiedziane a remontu to on nigdy nie widzial...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no bo to ciezko wbic sie akurat jak bedzie wolne, zadzwonisz powiedza przyjedz zobacz a jak przyjedziesz juz jakas moze rodzic.

Ja kliniki ogladalm podczas zajec szkoly rodzenia i tak ze 3 razy robilysmy podejscie bo caly czas akurat byly rodzace 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wrocławskie Mamusie 🙂
Ja rodziłam na Klinikach w te Święta Wielkanocne i miałam ogromne szczęście ,bo miałam porodówkę tylko dla siebie i cały personel ,bo rodziłam sama a ponoć w Święta urodziło się 9 dzieciaczków, Moja Mała była pierwsza.
Co do porodówki nie mam żadnych zastrzeżeń - personel super,jak również na Izbie Przyjęć i sala ok, łazienka pod bokiem , piłki były , chodzić można było, pytać o wszystko też.
Co do noworodków to bywało różnie ale chyba nie było tak źle, niektóre położne lepsze niektóre gorsze, ale wypuścili mnie po 3 dniach więc szybko minęło. Wygląd sal nie najlepszy ale cóż ten szpital do najmłodszych nie należy, a mi zależało na dobrej kadrze lekarskiej i położnych, i moja lekarka, która prowadziła mi ciąże też tam pracuje. Powodzenia przy porodach , trzymam kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja rodziłam na Kamieńskiego ale na Dyrekcyjnej też byłam raz. Co do wyglądu to wiadomo okropność ale za to mają bardzo dobrą opiekę i dobrych lekarzy. Niech już sięwreszcie przeniosą na Borowską to będzie już luksus. Ja rodziłam na Kamieńskiego ze względu na to że tylko tam była wanna do porodów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goshe, uff, miło przeczytać jakąś pozytywną opinie na temat odziału położniczego 🙂 a do szkoły rodzenia chodziłas? coś nie mogę się za nią zabrać a czas leci. poza tym niektórzy mówią ze to strata czasu i pieniędzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie chodzilam do szkoly rodzenia sa w sumie dwa powody dlaczego po pierwsze moj M pracowal i chodzil na treningi a mi sie samej nie usmiechalo tam chodzic a po drugie wlasnie uwazam ze to strata czasu tyle naczytalam sie wczesnie z gazet i w necie o porodzie i pielegnacji noworodkow ze wiedzialam wiekszosc co sie robi a reszta przyszla sama i z instynktem macierzynskim 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Porodówka na kamieńskiego super. Można sobie też wybrać położną tylko dla siebie ale za to się płaci. Najważniejsze że na porodówce są tylko osobne pojedyncze sale choć myślę że chyba wszędzie juz tak jest. Jak ja rodziłam to było zatrzęsienie porodów. Jeśli chodzi o położniczy to hmm zależy jakie położne mają dyżur. Jedne są super żartują wszytsko powiedzą co trzeba inne nie. Ale ogólnie może być. Polecam poród w wodzie 🙂 mała się urodziła do wody chwilkę jeszcze popływała 🙂 a jak weszłam do wanny to od razu ulga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia. Położna jak byłam na wizycie u lekarza jeszcze przed porodem z miesiąc, pokazała mi jak oddychać w pierwszym etapie ciąży jak są skurcze. Myślę że pomogło bo rodziłam szybko i krótko. Także szkoda kasy na szkołę rodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dzięki za opinie 🙂 A jeszcze jedno pytanie. Przyjechałyście na kaminskiego dopiero na poród czy wcześniej już tam bywałyście bądź "rezerwowałyscie" miejsce, kupowałyście cegiełkę itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja byłam wcześniej bo załatwiałam sobie położną. Oglądałam porodówkę i miałam spotkanie własnie z położną ona mówiła co i jak i odpowiadała na pytania. Nie ma czegoś takiego jak rezerwacja miejsc. Ja jak jechałam to najpierw zadzwoniłam do swojej położnej ona już pewnie zawiadomiła że jadę więc pewnie miejsce czeało. Choć jak przyjechałam to nei było nikogo ale jak wyszłam z IP to już kolejka.Ale oni przyjmują nawet jeśli nie ma miejsc to wtedy po porodzie kładana patologię ciąży a jak tam nie to już wtedy odsyłają.Ale to chyba rzadko sie zdarza. A jeśli masz lekarza który tam pracuje to też chyba przyjmują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja uwazam ze szkola rodzenia jest dodatkiem ale nie niezbednym. POszlam tam glownie dlatego zeby poznac osobiscie polozne. Poza oddychaniem i zajeciami pielegnacyjnymi najbardziej lubilam zajecia ruchowe. NIe wiem jak Wy ale mi nawala kregoslup i te cwiczenia bardzo mi pomogly.
No ale kazda z Was ma prawo do swojej opini 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja od razu jak zaczely sie skurcze co 7 min to w takowe i razem z moim M pojechalismy przyjeli mnie od razu 🙂 ale formalnosci papierkowe trwaly 1,5h!!!!a potem na porodowke i nic zadnych cegielek nie placilam poloznej tez nie mialam oplacoenej a byla przy mnie caly czas 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Goshe to miałaś szczęście może nie było tyle rodzących na raz. Ale fakt u mnie formalności też półtorej godziny bleee. Ja opłacałam położną bo nie wszytskie tam babki odbierają poród w wodzie. Akurat ta położna nie miała dużuru i gdybym jej nie to musiałabym rodzić normlanie a mi bardzo zależało na tej wodzie. Tylko dlatego rodziłam na Kamieńskiego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...