Skocz do zawartości

Warszawa | Forum o ciąży


klapoucha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzieki Oli za zyczenia. Jestesmy juz z maluszkiem w domku i cieszymy sie soba 🙂
Jak pojawily sie skurcze co 10 min pojechalam na Madalinskiego ale tam zbagatelizowali moje objawy (choc skurczebyly regularne, bolace - nie moglam zasnac, mialam biegunke) powiedzieli ze to przepowiadajace. Pojechalam wiec do Brodnowskiego kilka godzin pozniej zrobili ktg rozwarcie mialam na 2,3cm. Po rozmowie z lekarzem doszlismy do wniosku ze pojade sobie do domku wezme prysznic, porobie kilka cwiczen w domu zawsze lepiej - byla godz 16.30 i wroce za 5 godzin do szpitala. W domu wypilam herbate wzielam cieply prysznic i juz o 19 bylam znowu w Brodnowskim bo skurcze byly co 5 min 🤪 a rozwarcie 6cm. O 22 mialam pelne rozwarcie i skurcze parte ale maluch nie chcial sie wstawic w kanal rodny wiec o 00:20 Aleks przyszed na swiat przez CC. Bez wiekszego problemu dostalam znieczulenie, polozna byla super, lekarze tez no i pani anestezjolog tez byla spoko 🙂 ogolnie mam fajne wspomnienia. Niestety juz na odziale polozniczym jakos polozne nie wszystkie byly super i troszke sobie poplakalam. Spedzilam tam 10dni bo Aleks mial jakies bakterie i musial przyjmowac antybiotyk. W trakcie mojego pobytu okazalo sie ze na odziale jest OSPA i do tej pory nie przyjmuja w szpitalu Brodnowskim. spokojnie moge polecic ten szpital
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam Was mamuski, wynalazłam tą fajną stronę i postanowiłam do Was dołączyć.
Widzę, że temt wyboru szpitala wrze, ja też się zastanawiam gdzie rodzić, w ogole strasznie jakoś ten fakt przeżywam, może dlatego , że źle znoszę ciążę, wszystko mnie potwornie boli,mam usiski na nerwy na plecach - nie mogę chodzić, siedzieć a spanie to hardcore.
Mam już jeden poród za sobą, ale to było już 11 lat temu i wtedy ciąża jakoś przeleciała mi szybko , sprawnie i przyjemnie, no może oprocz porodu - wtedy rodziłam na Kasprzaka i tam na pewno nie chcę wrócić, ale to już było dawno....
Tłumacze to sobie że wtedy była łatwa ciąża , trudny poród ,a teraz źle znoszę ciążę to wynagrodzi mi to łatwy poród...haha. Moja wspaniała filozofia..
Pozdrawiam Was słodko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
leniuszku sliczny alek jakie ma piekne wlosy jeszcze raz gratulacje 🙂

izabello ja tez ciezko znosilam ciaze i tez byla to moja druga ciaza pierwsza minelo nawet nie wiedzialam kiedy ale porod trwal 14 h a przy drugiej corci ciezka ciaza ale porod trwal 5 minut takze twoja filozofia moze byc trafna 🙂 przyjechalam do szpitala i 5 minut pozniej tulilam tosie , a wszystko zaczelo sie w domu o 1 w nocy obudzily mnie skurcze pojechalam do szpitala trzymajac juz glowke tosi o 1:45 tosia byla na swiecie 🙂 trzymam kciuki za twoj porod i wytrwanie do konca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
Witam , witam jakaś słaba frekwencja w tej warszawce jest.
Czy któraś z was wie jak jest w szpitalu na madalińskiego , bo zdecydowałam się, że tam - jak się już zacznie - bedę się kierowała. Kolezanka opowiadała mi o tym szitalu w samych superlatywach , ale to jednoosobowa opinia. Boję się, że mnie odeślą gdzieś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy serdecznie 🙂
Ja planuję rodzić w szpitalu na Inflanckiej, tam chodzę od początku ciąży i jak narazie jestem bardzo zadowolona 🙂 Poród rodzinny darmowy, znieczulenie w razie potrzeby również za darmo jedynie za co dopłacę to pokój rodzinny (ja z Mężem) już po porodzie ale to moje "widzi mi się" :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jesli Ci moge cos poradzic, to lepiej wziasc sale jednoosobową do porodu kosztuje 600 zł a jesli skonczylas u nich szkole rodzenia to wtedy 500zł , masz swiety spokój i nikt obok nie krzyczy z bólu. Po porodzie nie oplaca sie brac jedynki ,chba ze jestes doswiadczona mamusią, zawsze w sali ogolnej są inne kobiety z którymi pogadasz, ewentualnie jedna drugiej cos podpowie jak nakarmic czy jakies inne rady, zawsze w grupie raźniej. To moja opinia 🙂

Od lutego ma byc tam oddawana do uzytkowania nowa czesc oddziału, wiec pewnie sie załapiesz na nowiutkie sale.
Ja juz pewnie nie, ale moze sie uda , bo termin na 14 luty mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Dodi_W za informacje 🙂 może i masz rację z tymi salami że lepiej rodzić samemu a później leżeć z innymi kobitkami :P wezmę to pod uwagę i rozważę, w sumie to mam jeszcze sporo czasu bo u mnie termin dopiero na 17 maja :P Daj znać po porodzie co i jak, głównie opinie o samym przebiegu, czy wszystko było w porządku i czy opieka była na wysokim poziomie a przynajmniej na zadawalającym (niestety rzeczywistość w Polsce pod tym względem nie przedstawia się kolorowo) 😞
Do szkoły rodzenia też będę chodzić na Inflanckiej, ja startuję prawdopodobnie od początku lutego bo wtedy będzie u mnie 24 tydzień a ponoć wtedy najlepiej zacząć (informacja ze strony szpitala). W związaku z tym mam pytanie, słyszałam, że najlepiej zapisać się na zajęcia do p. Justyny Zapolskiej ale może coś mi podpowiesz 🙂
Ach, jeszcze jedno pytanie (sorki, że tak męczę) robiłaś może na Inflanckiej USG 4D z nagraniem pamiątkowym? Chcemy z Mężem zrobić to USG w sumie nie jest jeszcze tak drogo (100 zł z KARTĄ) ale może wiesz czy jakość jest warta choćby tych 100 zł?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej wszystkim, ja już z maleństwem jestem w domu. Chcę podzielić się opinią odnośnie szpitala bródnowskiego (planowałam rodzić gdzieś indziej ale niestety tu wylądowałam ostatecznie). Unikajcie go jak tylko możecie, sale obskurnie beznadziejne, z parapetów leciała woda , łóżka to koszmar, chyba lepiej spać byłoby na podłodze, ja dosłownie miałam łóżko na którym była położona deska - bo się zapadało i na tej desce w ciężkich bólach po cesarce spędziłam 4 doby. katastrofa. Nigdy nie spodziwałabym się, że w tych czasach to mnie spotka, prysznice itd. wszystko do d.....
Weszłam dziś na stronę internetową tego szpitala, a tam piękne sale, piękne łóżka, wyposażenie - ale to chyba marzenie, albo na stronie są pokazane te sale odpłatne bo rzeczywistość to 30 lat wstecz. Obsługa i personel - no do przyjęcia, wszystko zależało oczywiście od zmiany i kto na niej był, są położne bardzo fajne i miłe oraz są też i te mniej ale ogolnie pod tym względem OK.
W końcu jestem w domu i małe maleństwo, z którym wróciłam wynagradza mi wszystko co tam przeżyłam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem szpital bródnowski i bielański to najgorsze szpitale warszawskie.

Ja rodzę na żelaznej gdyby kiedyś pojawiła się przyszła mamusia i chciała jakiś informacji to śmiało piszcie.Już gorąco polecam ten szpital bo miałam okazję być w nim przez chwilę i odczuć cudowną atmosferę jaka tam panuje.Co prawda trzeba liczyć się z kasą,ale warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alis co do szkoły rodzenia są rózne opinie, ja chodzilam do MARIOLI SKOWERY, i super babka z niej,
kolezanka natomiast do Beaty Szol I JEST równiez zadowolona, generalnie program wszedzie jest taki sam, tylko te ostatnie spotkania ma sie juz z nimi czyli ze tak powiem zalozycielkami.

Wiec mysle ze nie ma znaczenia, ja patrzylam na terminy i mi najbardziej pasowal środy i piatki wiec bylam u MARIOLI SKOWERY.

Co do usg nie pomoge, poniewaz nie mialam tam usg, chodze na BEMOWO prywatnie do gina, wiec moze ktos inny napisze.

trzymaj sie cieplo ,pozdrawiam Dodi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny jakas slaba frekwencja tutaj 😞

widze ze nadal o szpitalach hmmm ja rodzilam na inflanckiej ogolnie nie najgorzej ale dobrze miec kogos z rodziny przy sobie , ja jak rodzilam to akurat byl remont wiec halas straszny , porod byl szybki o 01:30 bylam przyjeta na izbie o 1:45 mialam corcie w ramionach 🙂, jezeli ktoras z was decyduje sie na znieczulenie to ze mna na sali lezala dziewczyna 21 h z ta rurka w kregoslupie i 500 razy prosilysmy zeby przyszedl anestezjolog ona wyla z bolu tak to w tym kregoslupie ja bolalo nie mogla lezec , a za kazdym razem mowili ze zaraz przyjdzie i nie przychodzil , a tak to pielegniarki wporzadku , nawet bardzo , lekarz ktory mi sie trafil nie specjalny taki niby zartownis tylko jak boli a on zszywa i sobie pogawdeki urzadza to raczej mi do smiechu nie bylo tymbardziej ze mnie lyzeczkowali a to bylo straszne bo okrutny nie dal mi znieczulenia miejscowego przed a powinnien wiec nie dajcie sie w razie czego , bo zanim zacznie dzialac a on sie spieszy do szycia tez nie chcial mi dac znieczulenia bydlak ale sie uparlam i go opiepszylam bo juz mnie tak wszystko bolalo ze bym nie wytrzymala takze trzeba walczyc o swoje prawa jak wszedzie trzymam kciuki bo widze terminy coraz blizej i powodzonka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mamusia
Witam nie małe już grono Warszawianek 🙂

Ja do porodu mam jeszcze sporo czasu (czerwiec 2010), ale oczywiście zbieram informacje na temat szpitali 🙂

Przymierzam się na Starynkiewicza - ale mało opinii tu widzę...

Szkoda, że tak mało nas tu zagląda...

Pozdrawiam Wszystkie Mamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mamusia
Witajcie dziewuszki,

mieszkamy na Mokotowie i z racji tego że blisko wybralismy Madalińskiego. Na szkołę rodzenia też tam chodzimy.
Miałam brać indywidualną opiekę położnej ale od 1 marca podwyższyli ceny i stwierdziłam, że to już przesada. Także liczę na to że będzie tam miejsce ale nie nastawiam się bo już 3 razy dzwoniłam bo chcielismy z mężem obejrzeć porodówkę i za każdym razem nie było żadnej sali wolnej 😞

Bardzo proszę mamusie, które już urodziły żeby opisywały wspomnienia ze szpitali. Nigdy nie wiadomo gdzie się trafi.

Pozdrawiam Was serdecznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam 🙂 dołączam do grupy Warszawianek 🙂
mam jeszcze bardzo dużo czasu do porodu(09.10), lecz jestem zdecydowana na szpital na madalińskiego. chce się tam zapisać naszkołę rodzenia - czy któraś z Was orientuje się, czy można to zrobić z wyprzedzeniem? Chciałąbym juz teraz zapisać się na koniec czerwca?

O szpitalu słyszałam dużo pozytywnych opinii, u męża w pracy wiele kobiet tam rodziło, w internecie na forach poczytałam opinie z zeszłego roku i raczej ok.

Madziocha, czy możesz mi podesłać link z cennikiem w szpitalu? Ja go nie znalazłam, będę wdzieczna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zastanawiam się nad szpitalem Bielańskim lub ewentualnie Inflandzka słyszałam też dobre opinie o Karowej 🤨 jak dziewczyny mi radzicie czy już czas aby wybrać szpital termin mam dopiero na sierpień córkę 6 lat temu rodziłam w szpitalu MSW ale nie mam najlepszych wspomnień państwowy moloch z niemiłą obsługą zbiorcza sala zero prywatności 😮 no ico najbardziej śmnieszne wydzielali nam kompot dzbanek dziennie na salę !!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Zgłasza się kolejna brzuchatka z Warszawy 🙂
Od połowy kwietnia zaczynamy szkołę rodzenia na Madalińskiego, zapisaliśmy się tam z dużym wyprzedzeniem, więc na pewno można, a czy trzeba, to nie wiem.
Też słyszałam, że tam się dość trudno dostać na poród, więc liczymy się z tym, że wylądujemy jednak w innym szpitalu, zastanawiamy się wręcz, czy w ogóle tam uderzać w strategicznym momencie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dzisiaj zadzwoniłam, żeby się zapisać na szkołę rodzenia, podobno najlepiej ją zacząć w 28 tygodniu, mi wypadałoby to na koniec czerwca, ale terminy już zajęte 😞 tak mi położna powiedziała, stwierdziła, że szkołę muszę skończyć na miesiąc przed porodem, więc zapisałam się do IIIgr., na godz.18.00 w poniedziałki i środy od 2 sierpnia. będę wtedy w 33 tygodniu.. obym zdążyła tę szkołę dokończyć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej, nie miałam świadomości, że trzeba aż tak wcześnie się zapisywać... Ja się w sumie pospieszyłam, wystraszona przez koleżanki, które startowały na Żelazną i okazało się, że 6 miesięcy wyprzedzenia to jest za mało... Na wszelki wypadek zapisałam się w styczniu na połowę kwietnia, ale wydawało mi się, że wtedy jeszcze było dużo miejsc.
Sprawdziłam ceny na Madalińskiego, rzeczywiście poszły do góry ostatnio i są już takie jak na Żelaznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszki,

Ja chciałabym rodzić na Inflanckiej, tam też jestem zapisana do szkoły rodzenia - zaczynamy od 27.04 a termin mam na 5.08, słyszałam super opinie o tej szkole (poza tym jest za darmo) i o tym szpitalu. Mieszkam na Ursynowie ale nie chce rodzić na Madalinskiego bo niestety na początku ciązy trafiłam tam na ostry dyżur i potraktowano mnie jak śmiecia więc moja noga tam więcej nie postanie 😉 - sama tam sie urodziłam a moja mama pracowała tam parę lat jako położna 😉

Pozdrawiam serdecznie ze słonecznego Ursynowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danicho ceny na madalińskiego wyglądają teraz tak:

http://www.szpitalmadalinskiego.pl/portal/#cennik

My własnie jutro kończymy szkołę rodzenia na madalińskiego. Ogólnie ok, ale mała sala, dużo osób i niektóre rzeczy które watro by przećwiczyć na lalkach są tam tylko pokazywane. Zobaczymy w praktyce co się z tego przyda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oli napisał(a):
czesc dziewczyny jakas slaba frekwencja tutaj 😞

widze ze nadal o szpitalach hmmm ja rodzilam na inflanckiej ogolnie nie najgorzej ale dobrze miec kogos z rodziny przy sobie , ja jak rodzilam to akurat byl remont wiec halas straszny , porod byl szybki o 01:30 bylam przyjeta na izbie o 1:45 mialam corcie w ramionach 🙂, jezeli ktoras z was decyduje sie na znieczulenie to ze mna na sali lezala dziewczyna 21 h z ta rurka w kregoslupie i 500 razy prosilysmy zeby przyszedl anestezjolog ona wyla z bolu tak to w tym kregoslupie ja bolalo nie mogla lezec , a za kazdym razem mowili ze zaraz przyjdzie i nie przychodzil , a tak to pielegniarki wporzadku








Ja rodziłam na Inflanckiej i brałam tez znieczulenie, rurka była wyjeta rano, rodzilam o 23,45 ,poprosilam tylko raz i od razu przyszedł lekarz, a ak naprawde tej rurki sie nie czuje, przynajmniej mi ona ni przeszkadzala 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...