Skocz do zawartości

Grudnioweczki 2012 :) | Forum o ciąży


anitek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Justta no niestety tez sie z tym mecze specjalistka jak to nazwala Skwara hahahah!
niestety domowych sposobow na to nie ma 😞 ja dostalam czopki sterdydowe ale ich nie uzywam bo nie chce teraz na sam koniec dziecka meczyc jeszcze sterydami. Trzeba jakos przepekac do konca.
A te czopki co Wikarynka o nich pisala mam zapisana nawet ta nazwe w tel bo znalalazlam gdzies wzmianke o nich w necie i mozna je uzywac w ciazy (z tym ze ich tutaj nie ma, ale w PL je kupisz bez problemu) choc moze lepiej poradz sie lekarza dzisiaj.
Koniecznie daj znac po wizycie 🙂
Wikarynka tez gdzies to slyszalam ze rozne takie choroby sie czaja w ukryciu a ciaza to wlasnie taki okres gdzie wiele moze wyjsc do tego wiadomo ze robia wtedy badania krwi itd a tego czlowiek sam z siebie za czesto nie robi (ja np raz na 2lata robilam dotychczas zanim zaszlam w pierwsza ciaze)
Ifyouliftmeup tez musze sie zainteresowac torba a tak jakos na luzaka podchodze do tego... w sumie to nie mam nic procz szamponu oliwki i mydla... nie mam zadnych pielkuch butelek itd. ale wlasnie czekam na ten baby shower stad takie opoznienie 😉
Co do Twojej wizyty to fakt w razie czego podjedziesz do szpitala, oby nie bylo takiej potrzeby.
Skwara dobrze zrobilas!!!! Trzymam kciuki za wyniki badan!!!!!!
Tabelke zaraz sobie popatrze 😜
Co do ciuszkow do szpitala tez tak sobie mysle jak to bylo z Olafem. MI Maz dowozil bo mialam za malo 😜
bo tu sie Maly przesikal tutaj zwymiotowal i tak co chwile do przebrania heh 😁 poradzic Wam moge tylko abyscie braly sobie sliniaki do szpitala bo na poczatku dosyc duzo takiej brazowej wydzieliny z buzki wylatuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Basia super wiadmosci 🙂 slub powiadasz 😁 fajnie fajnie 🙂
Wogole tak jakos malo wiemy o Twoim heh 😁 jakos go w ukryciu trzymasz 😜
Ja to myslalam ze to Twoj Maz juz jest heh 😉
My koscielnego nie mamy, moze kiedys wezmiemy nie wiem w sumie jakos sie nad tym teraz nie zastanawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek - no masz rację z tymi chorobami. Raz, że ciąża i hormony, a dwa, ze badają wtedy na wszystkie strony. Ja w życiu nie byłam tak pokłuta w żyły, jak w ciąży. 🤢 No ale po coś to jest.
Dzięki za dobre rady odnośnie ubranek i śliniaczków, bo właśnie się nad nimi zastanawiałam. Skwara dobrze sugeruje, ze ciuch na każdy dzień, ale jeśli urodzę drogami natury, to będę krócej, niż po cięciu. A lepiej zakładac obie możliwości, jak i posikanie, zwymiotowanie itede. Hehehe. Też będę ganiała męża, chociaż ten szpital to trochę daleko od nas, no ale cóż. Zapakowałam tak na razie ze 3/4, ale pewnie wkrótce okaże się, ze to ledwie połowa! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny 🙂
W końcu udało mi się nadrobić posty 🙂 Ale się narobiło, Paula i Dorotex trzymam za Was kciuki że wszystko będzie dobrze i dzieciaczki jeszcze trochę poczekają w brzuszku na odpowiedni termin 🙂 Mam nadzieje, że pozostałe dziewczyny też się jakoś trzymacie, mnie też boli raz na jakiś czas brzuch i twardnieje... ale jak na razie do szpitala się nie wybieram 🙂 U mnie jak zwykle aktywny weekend dużo rzeczy do załatwienia itd... dziś wstałam o 12 żeby odespać ten ciężki week. Wczoraj się zorientowałam, że nie wymieniłam prawka po ślubie i miałam z nazwiskiem panieńskim, więc dzisiaj za cel dnia stwierdziłam że muszę to załatwić i się udało za 1,5 tyg. będzie do odbioru... hura!!
Kolejnym zadaniem na dziś są krokiety, takiego mam smaka na nie od kilku dni że pędzę do kuchni je pichcić...
Miłego dnia!
Ps. Biologia zgadzam się z dziewczynami, za dobrze ten Twój ma z Tobą i to wykorzystuje. Mój kiedyś też chciał sobie mnie ułożyć, ale byłam sprytniejsza od niego i teraz jest jak do rany przyłóż. Nie daj się i życzę dużo wytrwałości!!! Na pewno się opłaci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wikarynka no z Olafem to kilka par spioszkow i bodziakow na dobe szlo heh. przewaznie powod przesikanie 😉
a ze bylam w szpitalu 5dni po porodzie to M. tylko dowozil 😁
Sylwia ja niedlugo bede 3lata po slubie a jeszcze nie wymienilam dokumentow 😁
ale to tylko dlatego ze nie mam nigdy czasu na to w PL z racji tego ze slub bralismy w IRL to musimy zarejestrowac slub w PL czekac ok 3tyg na papier z rejestracja i wtedy moge dokumenty wyminiec... a my w PL jestesmy max 2tyg a jesli juz zarejestrujemy slub to ja mam wtedy 3miesiace na wymiane dokumentow... I tak sie kolko zamyka bo do PL latamy 2 razy do roku i wsio a na przyszly rok planuje dopiero na swieta poleciec (pierwsze odkad jestem w IE heh)
Uwazaj tam na siebie i podeslij krokieciki jak juz zrobisz 😜
Ja dzis zrobie potrawke bo innych pomyslow nie mam ani produktow typu ziemniak w domu a M. mi dzis aauto zabral, a z buta to za daleko heh 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek, ja własnie pamiętałam jak mówiłas o tych śliniakach i zapakowałam kilka 🙂 i jeszcze o smoczku pisałaś więc też zapakowałam 😁 i się tak zastanawiam teraz czy jesli szpital ubranka zapewnia i mi się dzieciak przeszczy czy orzyga to co, mam ich prosić zeby mi dali czyste ubranka czy jak?? A co do załatwiania frmalności u nas w polsce to nie mam słów....chcieliśmy ostatnio męża przemeldować to się nie da bo nie ma w książeczce wojskowej wpisu że do rezerwy przeniesiony jak by to kurna było takie dziwne i nienormalne że wszyscy są w rezerwie teraz....
Wikarynka, ja tez juz niby spakowana a teraz wzięłam listę do ręki to się okazało że nie wszystkojeszcze hahah 😁 no ale mam nadzieję że się jednak zmieszczę w tej ogromnej torbie którą przyszykowałam 😁
Sylwia, tez miałam ostatnio smaka na kokiety z czerwonym barszczykiem! Mniam! Tylko barszcz wyszedł do d* lol ale i tak były pyszne 😁 ja to tylko dowód musiałam wymieniać a tak wszystko inne zrobiłam po ślubie i no problemo teraz 🙂 nawet dyplom mam na nowe nazwisko 😁 się namęczyłam w sumie żeby dokończyć studia dziennie, ale warto było 🙂

Wiecie co, mam ucznia z ADHD na korepetycjach i juz mi ręce z nim opadają...nie wiem juz co mam robić - on nic nie chce robić, ani pisać ani czytać, bo twierdzi że nie umie i nawet prace domową muszę za niego odrabiac bo jak próbuje go przekonac do robienia czegoś to on od razu krzyczy rzuca się i pluc na mnie chce. Albo nie mam podejścia do takich albo źle to robię....no pomocy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ifyou, to ja patrzę że nasze teściowe karmione tym samym hahah 😁 moja też wali takie teksty. I chyba należy je mieć głęboko w poważaniu bo krew nam zepsują!! Dobrze że ja już nie musze ze swoją mieszkać bo jak sobie pomyslę co ona by mi wytykała przy wychowywaniu dziecka to nie mam słów...swojej córce nawmawiała że jest okropną matka bo np. jej syn źle się zachował i dostał karę za to (kara polegała na tym że nie pojedzie na wycieczkę za takie zachowanie). I tak dzieciaka wychowali że brak słów...7lat ma a on się z dziećmi nie umie bawić, ani nawet sam nie umie bo zawsze mama albo babcia czy dziadek się muszą z nim bawić! Ale się zbulwersowałam! Teściowe to zły temat do rozmów :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sylwia - no to rzeczywiście miałaś weekend konkrecik, skoro udało Ci się pospać do południa. Ja dziś jakaś ociężała jestem. Niby się krzątam, coś tam robię, ale mam wrażenie, jakby czas przeciekał mi przez palce. Krokietów z barszczem nie chciałoby mi się robić, ale jakby ktoś je dowiózł... hihihi 🙃 A z dokumentami to ja miałam łatwo, bo nie zmieniałam nazwiska. Późno zabrałam się do zamążpójścia, więc juz zdążyłam trochę pożyć na własne nazwisko i tak zostałam. 🙂
Anitek - ja tak sobie myślę, że z tymi ciuszkami to będzie wariactwo. Chyba zapakuję część do torby, a cześć odłożę na bok - do zabrania przez męża w razie potrzeby. 🙂
Skwara - zupełnie nie znam się na pracy z dziećmi z ADHD. Choć mój mąż ma deficyt uwagi (taką dorosłą postać ADHD). Będę musiała poczytać i popytać, bo córka może po nim odziedziczyć. Z tego co pamiętam, to mój mąż jako dziecko i nastolatek włączał sobie łagodną muzykę, zwykle klasyczną i wtedy ptrafił się na chwilę skoncentrować. Może spróbuj jakiejś muzyki z tym swoim uczniem. Ja generalnie nie przepadam za uczeniem. Też dawałam korepetycje (z angielskiego), ale zawsze z przymusu i niechętnie. Nie nadaję się do tego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wikarynka, twoja mama wygląd ana taką co lubi gotowac więc jej szepnij słówko i na pewno coś się da zrobić z krokietami 😁 moja mama też tak ma - powiem że coś bym zjadła ale mi się nie chce robić to zawsze proponuje ze mi zrobi hihihi
A z tymi ciuszkami to masz rację - dobry pomysł, bo już sobie wyobrażam jak mój mąz mi całą szafkę przywozi bo nie wiedział co ma wziąć hahahaha 😁
Ja daje korki z angola i straaaasznie to lubię 🙂 a przy okazji trochę kaski na swoje wydatki 😁 ale właśnie ten uczeń mnie rozbraja! Bym chętnie spróbowała z tą muzyka ale boje się że mnie wyśmieje i tak się wścieknie że w łeb dostanę....za niego mama wszystkie lekcje odrabia i pisze w zeszycie nawet, więc uważam że bez sensu takie korepetycje i chyba jej to powiem że jak zamierza za niego wszystko robić to ja nie chcę, bo potem mi wyda opinię że nic go nie nauczyłam....ADHD jest dziedziczne? Na pewno przechodzi z wiekiem, bo to taka bardziej dziecięca choroba, ale że dziedziczna to chyba nie...ale ręki nie dam uciąc 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skwara - I chyba stało się jakieś święto, bo mój mąż wpadł na obiad. Co prawda wrócił jeszcze do pracy, ale na godzinkę. 🙂
Co do ADHD to jest dziedziczne (konkretnie dziecko ma ok. 40% szans). Wyszło "śmiesznie", bo mój mąż wiedział całe życie, że coś z nim nie tak. Tzn., że mimo dobrego zorganizowania o czymś tam zapomina, coś przegapi. Bardzo stara, ale efekt jest słabszy, niż włożona praca. Między innymi dlatego tak przeżywa swoją sytuację zawodową i dołuje się, gdy coś idzie nie tak, bo moim osobistym zdaniem, on sobie radzi super. I tak naprawdę deficyt uwagi wychodzi dopiero, gdy jest bardzo obciążony obowiązkami. Deficyt uwagi to jest zaburzenie ze spektrum ADHD i jest obecne też u dorosłych. A napisałam, ze wyszło "śmiesznie", bo mimo że mąż widział u siebie "problem" nie wiedział co to. Ja podejrzewałam, że to deficyt uwagi, bo dużo o nim czytałam, szczególnie ze względu na Joannę Szczepkowską, które też go ma i szeroko o nim opowiada (m.in. w Zwierciadle albo Twoim Stylu, które czytam). Traf chciał, że znaleźliśmy się z mężem na jej monodramie, który "udaje" wykład, a tak naprawdę pokazuje zachowanie, problemy i życie osoby z deficytem uwagi. Wszystkie zachowania, teksty itd. jak mój mąż. Od tego czasu mąż umie nazwać swoją "słabość" i mimo, ze lepiej wie, jak sobie z tym radzić, to i tak często się frustruje. Jako, że młoda może mieć deficyt uwagi po nim, to się jeszcze podszkolę z tematu. U dzieci ADHD ma częściej postać nadruchliwości, ale może też być dziecko przeciętnie aktywne, a mieć deficyt uwagi jak mój mąż.
Moja mama pewnie by zrobiła krokiety, ale mieszka 75 km od nas, więc cóż. Obejdę się smakiem. 😉 Poza tym chyba jednak się trochę obraziła, bo coś nic nie dzwoni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skwara - spojrzałam na tabelkę, dzięki! No moja młoda jest przy dolnej granicy normy. Na szczęście nie poniżej, ale doły zalicza. Zresztą gin mówił mi tak samo. Jak dla mnie ważne, żeby była w normie, nawet dolnej, ale normie. Gin jednak chciałby, zeby była pośrodku. No cóż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wikarynka, skoro o tym czytałaś to pewnie masz rację. Jednakże ja osobiście nie spotkałam się jeszcze z przypadkiem żeby dziewczynka miała adhd, więc na pewno mniej jesttakich przypadków. Czytałam też że prędzej syn po ojcu dziedziczy niż córka 🙂
Dzidzia się mieści w centylach czyli nie jest az tak źle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skwara - mam nadzieję, że młoda odziedziczy po nas tylko to, co dobre! 😆 😆 No akurat Pani Szczepkowska ma deficyt i tez nieźle z nim żyje. 🙂
A co do masy, to czekam na kolejną wizytę i wierzę w to, że będzie OK. Nadal blisko granicy, ale w normie. Jeszcze raz dzięki za tabelkę. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wikarynka a ostatnio w którym tygodniu byłaś na wizycie i ile malutka ważyła?
Anitek to już w ten weekend baby shower z tego co pamiętam 😁 no to trochę rzeczy podostajesz 🙂
Skwara haha teściowe to kiepski temat 😁 ja na szczęście ze swoją nie miałam okazji mieszkać ani nie będę miała, chociaż były takie spekulacje gdyby nie zmiana pracy męża 🙂 co ja się narozmyślałam, naprzeżywałam a wcale nie trzeba było się spinać bo wszystko się rozwiązało 😁

Ale się nagimnastykowałam, musiałam w końcu pedicure zrobić 😁 ciężka sprawa 😜
Rano była listonoszka ale przespałam i jutro muszę śmigać na pocztę, przyszła pościel dla niuńki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu złapałam neta już mnie to denerwuje że raz jest raz nie ma, jestem po wizycie wszystko ok z malutką i ze mną wyniki mam super z szyjką też ok, a malutka waży już 1700 g i dalej ma długie nogi hii z usg wszytko na 31 tydzień a nogi o dwa więcej, a jeśli chodzi o hemoroidy to powiedziała że to tak się zdarza w ciąży bo macica naciska na naczynia krwionosne i kazała kupić maść Posterisan podobno najlepsza bo czopki nie wskazane przy opuchnięciu i bólu, a jak nie przejdzie to mam kupić tabletki doustne mam napisana nazwę w razie w no i mam zdjęcie dla tatusia 🤪 ucieszy się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ifyou - specjalnie liczyłam to dziś. Byłam wtedy w 29 tyg i 6 dniu, czyli liczę 30 tydzień. Ważyła wówczas dokładnie 1220g.
O teściowej to ja mogę poemat napisać. W weekend jedliśmy wspólny obiad - ona i moi rodzice. Nigdy sama nie wybierze sobie dania z menu, tylko musi zrobić to za nią mój mąż. A jak już jej wybierze, to potem ona i tak jest niezdowolona, bo kura nie, ryba nie, a jak dostanie poledwicę, to mięso nie takie. A porcja za duża, a na kelnerkę patrzy jakby chciała ją zabić. Miła dziewczyna pyta ją o to czy chce kartofle, a ta patrzy na nią z zaciętą miną i nie odpowiada. Potem przy obiedzie nie odzywa się ostentacyjnie. No po prostu tragikomedia. Gdyby to mnie nie dotyczyło, to bym brała kamerę, filmowała ją i zrobiła film.
Justta - 1700 g to piękny wynik. No jak pisałam, celuję w 1600. Musi się udać! Dobrze, że dostałaś poradę odnośnie hemoroidów.
Mój mąż się rozkręcił i właśnie podśmiewuje się dolegliwości ciążowych. Mówię mu, ze piszę do Was (sama zmagam się z obrzękiem jednej stopy, nie pisałam Wam, ale mam taką bułkę) i mówię o obrzękach, bólu kręgosłupa, ciężkości, hemoroidach. I teraz chodzi i gada coś do siebie o seksie analnym. 😁 😁 😁 Głupek. Ale mój. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny... ale sie porobiło z Paulą 😞 cholera...
Cos mi sie wydaje ze jej malenstwo znacznie szybciej zamierza poznac druga strone brzuszka ..mam nadzieje ze wiekszość ma odpowiednio rozwinięta.Chyba ze dotrzyma wmiare do terminu.

Ja dzis padam..zaczynam byc zmeczona strasznie... ból kosci ogonowej tak mi przeszkadza ze ledwo chodze mam problem wstac z łózka i zaczac chodzic. a o reszcie nie wspomne.. wiedze ze wy tez macie klopoty na 2ce i innych. W srode ide do poloznej moze mi zaradzi..

Ide się polożyc.. mam nadzieje ze u reszty "brzuszkowych 2w1" dzien i wieczorek mija spokojnie
3majcie sie cieplutko 😘 😘 😘 usciskajcie brzuchy od wirtualnej cioci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
e-miilka - jeszcze tylko troszkę i wskakujesz na zwolnienie, ale... zastanów się... bo jeśli będzie Ci już naprawdę ciężko, to może wcześniej zrezgnuj z dalszej pracy. Ja jestem o tydzień do przodu w stosunku do Ciebie i ciężar odczuwam. Nie mówiąc o tej stopie - bułce. Śmiesznie, bo prawa się taka zrobiła. Może młoda mi coś z tej strony uciska.

No też myślę o Pauli. Tak jak powiedzieli Ifyou w szpitalu, ze w 35 tygodniu dzieciątko będzie dojrzałe, tak i ja czytałam oraz pytałam o płucka. Dojrzałe są zwykle od 34 tygodnia, czyli w 35 teoretycznie można rodzić. Teoretycznie, bo wiadomo, ze najpewniej i nalepiej to 38 tydzień do 40. Teraz pluję sobie w brodę, bo pisałam wcześniej, ze mam przeczucie, że Paula najszybciej się rozpakuje. Niepotrzebnie wywoływałam wilka z lasu. To teraz chciałam powiedzieć, że pluję za lewe ramię, sypię sól i co jeszcze trzeba, żeby to "odczarować". Niech wszystko będzie OK.

Wiecie co. Strasznie mi się chce sushi. No po prostu strasznie. Nie wiem co jest. Im bardziej wiem, że nie wolno, tym bardziej mi się chce. 🤔 Ja chcę już urodzić, żeby zjeść sushi, napić się wina i zagryźć serem pleśniowym!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Podpisuje z tel wieczorna liste i dalej na kanapie. Zlapala mnie taka migrena ze hej... mam tak od czasu do czasu... trace dobre widzenie a pozniej bol glowy tabletki nie pomagaja niestety a nic innego niz paracetamol wziasc nie moge... trzymajcie kciuki za jutrzejsza wizyte obym trafila na kogos normalnego i zeby byly juz wyniki badan... odezwe sie po szpitalu. Dobrej nocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sie rozpisalyscie 🙂
Kurcze zrobilam dzisiaj probe pakowania troby do szpitala....i jakas masakra, nie mam jeszcze polowy, ale miejsca w torbie tez ju nie. Jakie wy duze te torby bierzecie?Bo nie chce sie osmieszyc, ale kurcze nie wlozylam jeszcze ani recznika dla malego ani dla mnie, zadnych przyborow do higieny dla mnie, rozka, ciuszkow dla malego i nie wiem co mam robic :/ wziasc dwie torby? Czy jechac z ogromna walizka 😁 😁 Pieluchy, husteczki, podklady, podpaski, wkladki, szlafrok, koszule nocne, butelka wody niegazowanej 😁 kapcie ( jedne pod prysznic i jedne normalne)....kurcze...a jak pomysle ze teraz do szpitala to trzeba jeszcze swoj kubek wziasc, sztucce, papier toaletowy....OMG 😁 😁
Aaa ktos tam byl ciekawy jak u mnie zemsta wyszla na moim.....to az wstyd sie przyznac ale nie wyszla.....BO glupia zrobilam obiad grrrrr. Ja to kurcze nie umiem sie dlugo gniewac 😁 dalam ciala, ale ja go jeszcze wytresuje 🙂
Ja na hemoroidy stosuje masc Proctoglyvenol, troche droga ale dobra. Ale smaruje jak juz mnie naprawde bardzo boli. Bo do konca ciazy i tak juz sie tego nie pozbede, wiec musialabym chyba jeszcze z 3 tubki wysmarowac. A jak sie cos do czegos przyzwyczai to pozniej juz tak nie dziala 🙂
Czemu Paula sie dzisiaj nie odezwala? Z tego co wiem to ma lapka w szpitalu....
Dorotex tez sie nie odzywa.....nie podala nawet nr tel i tez nic nie wiadomo....
Skawara : zauwazylam ze masz nastepna wizyte 5 listopada, ja tez 😁 I Twoj to tez duzy bedzie tak jak moj 🙂
Wikarynka : Ty chcesz sushi, a mnie suszy 😁 😁 tak mi sie chce ciagle pic, jakbym byla na najwiekszym kacu w swoim zyciu 🙂
Anitek : powodzenia na jutro i daj znac co i jak
Ide spac, nie spie dzisiaj juz od 6.30 i juz mi sie oczy kleja....
AAA Basia : super ze sa plany slubu 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane weszlam tylko na chwilke napisac do was;D jak sie czujcie? widze piszecie jak saalone jak wroce do domu to napewno na spokojnie odpisze 😉) teraz tomi ece lataja po relanium, dufastonie, kroplowce i fenoteloru;/ mam mega duzo tych tablet. Skurcze sie pokazaly mnega jak do porodu wczoraj wieczorem . Zalozyli mi kroplowke i tak z niq do dzis jestem.. Kreci mi sie w glowie wymiotowalam ogolnie totalne rozbicie.. zupy nie zjem sobie bo rece mi sie trzesa jak oszalala...
skutek uboczny kroplowki i tych tablet. mam lezenie.. szyjke skrocona i rozwarcie 3cm.. masakra.. ide spac bo ledwo zyje..;( majsie cie i dziekuje,ze wspominacie o mnie i myslicie...
WYMIARY MALEGO PODALAM W WATKU O WYMIARACH 😉
DOOBRANOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...