Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
michasia - nie ma reguly ile na dzien ma byc. Ja mam moje caly dzien, co jakis czas. Tyle,ze one nie sa regularne, pojawiaja sie kiedy chca i nie nasilaja sie na mocy. Pod koniec ciazy to normlne, ze sa silniejsze..
Masz je od rana i od rana sa co 10-15 min?? W sensie od rana bez przerwy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
michasiu - braxtona hicksa to nic innego jak skurcze przepowiadajace. Normalnie one nie bola, tylko daja uczucie rozpierania i towarzyszy temu twardnienie, napinanie sie brzuszka. Normalnie nie bola, aczkolwiek to chyba indywidulana sprawa, bo niektore mowia, ze oczuwaja jakis tam przy nich bol Najwazniejsze, ze one wlasnie nie sa regulane i nie nasilaja sie na mocy - wtedy to by byly porodowe. A tak, to normalne ,ze sie je ma - czasem zaczynaja sie dosc wczesnie w ciazy - pod koniec one staja sie bardziej zauwazalne, intensywniejsze, pojawiaja sie czesciej i trwaja dluzej. Ale szzerze - ja bym sie w ogole nimi nie sugerowala. Chyba, ze nagle stana sie bolesne i nie takie jak zawsze - wtedy bym pewnie skonsultowala, a tak one wiekszej roznicy w szyjce nie zrobia. A nawet jesli, to niewielka, bo zdarza sie ,ze kobiety chodza z malym rozwarciem, np 1cm przez jakiss czas przed porodem, nawet o tym nie wiedzac. Takze powiedzialabym - nie przejmuj sie nimi za bardzo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kobietki...
Ja cały dzień usiłowałam się zmusić do sprzatania ale totalnie mi nie szło :/
Już wiem że przed świętami nie zdążę zrobić wszystkiego co zaplanowałam, ale co tam... na jutro mam fajne plany - psycholog, fryzjer, lekarz... także powinnam mieć udany dzień 😁
Też mam straszna ochotę na kąpiel w wannie, ale żeby dla mnie takowa była przyjemna potrzebuję wodę conajmniej 40st. więc jak na razie odpada 😞
Ale już niedługo 🙂
Pozdrawiam. Dobranocka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
michasia - nie ma reguly ile na dzien ma byc. Ja mam moje caly dzien, co jakis czas. Tyle,ze one nie sa regularne, pojawiaja sie kiedy chca i nie nasilaja sie na mocy. Pod koniec ciazy to normlne, ze sa silniejsze..
Masz je od rana i od rana sa co 10-15 min?? W sensie od rana bez przerwy?
powiem tak z rana je mialam ale nie zwracalam uwagi na nie 😮 a od poludnia sie tak nasilily ze ciezko mi oddychac jest jak sie brzuch napnie 😮 i tak od poludnia jak zaczelam patrzec to co 1015 min srednio a jak teraz wyszlam z wanny to 8 min i byl nastepny 😮 😮 dziwne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
np ja osobiscie w ogole nie traktuje ich jak jakis znak czy zwiastun. Tylko jak zaczna bolec, wtedy bee dzwonic, bo tak mi powiedziala moja polozna, ze mam tak zrobic. A tak, normalne przepowiadajace, nic wiecej. Jak sie zacznie bedziesz wiedziec, bo tego sie po prostu nie da przegapic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
michasiu - braxtona hicksa to nic innego jak skurcze przepowiadajace. Normalnie one nie bola, tylko daja uczucie rozpierania i towarzyszy temu twardnienie, napinanie sie brzuszka. Normalnie nie bola, aczkolwiek to chyba indywidulana sprawa, bo niektore mowia, ze oczuwaja jakis tam przy nich bol Najwazniejsze, ze one wlasnie nie sa regulane i nie nasilaja sie na mocy - wtedy to by byly porodowe. A tak, to normalne ,ze sie je ma - czasem zaczynaja sie dosc wczesnie w ciazy - pod koniec one staja sie bardziej zauwazalne, intensywniejsze, pojawiaja sie czesciej i trwaja dluzej. Ale szzerze - ja bym sie w ogole nimi nie sugerowala. Chyba, ze nagle stana sie bolesne i nie takie jak zawsze - wtedy bym pewnie skonsultowala, a tak one wiekszej roznicy w szyjce nie zrobia. A nawet jesli, to niewielka, bo zdarza sie ,ze kobiety chodza z malym rozwarciem, np 1cm przez jakiss czas przed porodem, nawet o tym nie wiedzac. Takze powiedzialabym - nie przejmuj sie nimi za bardzo 😉
no wlasnie jest tak jak piszesz mnie np one nie bola tyle ze bardzo ciezko mi oddychac jest przy nich. o ile sie nie stana bolesne to bede je ''olewac'' 😁 😁 a jutro ktg i wizyta u lekarza i sie zapytam moze w koncu mnie zbada i bedzie wiadomo co i jak 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
np ja osobiscie w ogole nie traktuje ich jak jakis znak czy zwiastun. Tylko jak zaczna bolec, wtedy bee dzwonic, bo tak mi powiedziala moja polozna, ze mam tak zrobic. A tak, normalne przepowiadajace, nic wiecej. Jak sie zacznie bedziesz wiedziec, bo tego sie po prostu nie da przegapic 🙂
mam nadzieje 🙂 bo chyba kazda kobieta w ciazy mysli ''ciekawe czy bede wiedziala kiedy to ??'' 🤨 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tak, ale bylo tak w ciagu dnia, ze ich nie mialas? Bo jak mialas aktywny dzien, czy jak dzidzia byla aktywniejsza, to one sie nasilac potrafia - wiem ,bo tak mialam po calym dniu pracy i mialam raz tak, ze i tak nic nie robilam, siedzialam an sofie, ogladalm tv i mialam te skurcze przez godzine moze z takimi odstepami jak Ty - ale nic mnie nie bolalo tylko to twardnienie i uczucie rozpierania, jakby ktos mi brzuch pompowal, ale pozniej same sie rozeszly. A normalnie jak mi brzuch sie stawia, to tez mi sie ciezko oddycha i automatycznie oddycham tak, jak oddychalam jak mialam prawdziwe skurcze - wdycham nosem, wydycham ustami - oba w takim samym, spokojnm rytmie. Zalezy czy Cie boli - bo dyskomfort to jedno, bol - to co innego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
arnulka napisał(a):
Hej kobietki...
Ja cały dzień usiłowałam się zmusić do sprzatania ale totalnie mi nie szło :/
Już wiem że przed świętami nie zdążę zrobić wszystkiego co zaplanowałam, ale co tam... na jutro mam fajne plany - psycholog, fryzjer, lekarz... także powinnam mieć udany dzień 😁
Też mam straszna ochotę na kąpiel w wannie, ale żeby dla mnie takowa była przyjemna potrzebuję wodę conajmniej 40st. więc jak na razie odpada 😞
Ale już niedługo 🙂
Pozdrawiam. Dobranocka
ja tez uwielbiam taka wode oj moglabym tylko goracej dolewac 😁 😁 ale niestety odkad w ciazy jestem to bardzo szybka kapiel w letniej wodzie lub szybki prysznic 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak to byllo w ciagu dnia i i to nie byl bol tylko taki dyskofort i dokladnie tak jak piszesz ze mialas po pracy ze one byl a potem sie rozchodzily i znow sie pojawial przy tym twardnial caly brzuch i ciezko sie oodycha 🙂 tak ze to napewno ten hicks 🙂 (czy jak mu tam) 😁 a jak miewalas taki skurcz i jak dotknelas brzucha to cie skora bolala? bo teraz zaczelam sie masowac i skora to mialam wrazenie ze sie rozrywa 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
MadziaW napisał(a):
np ja osobiscie w ogole nie traktuje ich jak jakis znak czy zwiastun. Tylko jak zaczna bolec, wtedy bee dzwonic, bo tak mi powiedziala moja polozna, ze mam tak zrobic. A tak, normalne przepowiadajace, nic wiecej. Jak sie zacznie bedziesz wiedziec, bo tego sie po prostu nie da przegapic 🙂
mam nadzieje 🙂 bo chyba kazda kobieta w ciazy mysli ''ciekawe czy bede wiedziala kiedy to ??'' 🤨 😁


Haha zgadza sie, ja tez tak mialam w pierwszej ciazy, to zupelnie normalne i zrozumiale 🙂 Mnie ,pamietam, obudzily takie bole jakbym miesiaczke miala dostac, w dole brzucha - normalnie identyko jak na okres - w sumie delikatne, to nie bylo tak, ze nagle mnie w pol zgielo - tak jak pokazuja na filmach. Jedyne co mnie zaalarmowalo to to, ze one wlasnie byly regularne, co 5 min. To trwalo jakis tam czas, ale one byly na tyle lagodne, ze mozna bylo cos w miedzyczasie zrobic, zjesc, wziasc prysznic - cokolwiek tak naprawde. Pozniej ucichly, ale po godzinie np sie znow pojawily, ale tym razem silniejsze - i znow byly co 15-10 min. To trwalo znow iles tam..Pozniej znow ucichly na jakas chwilke a pozniej znow sie pojawily - znow mocniejsze niz te ostatnie, tym razem co ok 10-7 min - i pozniej sie juz nasilaly az zroblly sie dla mnie nieznosne. To od rana 5tej rano do ok 1szej w nocy tak mialam - jak pojechaam do szpitala po tym czasie, sie okazalo ,ze mam tylko 1cm rozwarcia. Po masazu sie zaczela dopiero ta faza aktywna - i to zupelnie co innego. Wtedy szyjka rozwiera sie srednio 1/2 cm na 1godzine. A boli tak, ze tego nie przegapisz - tego mozesz byc pewna 😉

A wlasnie przeczytalam, ze szyjka moze sie rozwierac przez pare dni do nawet 4cm, bez kobiecej swiadomosci - dopiero ta faza aktywna da o sobie znac, stad czasem idzie bardzo szybko. Bo kobieta mysli, ze rozarcie idzie od 0cm, gdzie tak naprawde moze juz byc 4cm - to od 4-ech do 10cm jest znacznie blizej niz od 0 do 10 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
arnulka napisał(a):
Hej kobietki...
Ja cały dzień usiłowałam się zmusić do sprzatania ale totalnie mi nie szło :/
Już wiem że przed świętami nie zdążę zrobić wszystkiego co zaplanowałam, ale co tam... na jutro mam fajne plany - psycholog, fryzjer, lekarz... także powinnam mieć udany dzień 😁
Też mam straszna ochotę na kąpiel w wannie, ale żeby dla mnie takowa była przyjemna potrzebuję wodę conajmniej 40st. więc jak na razie odpada 😞
Ale już niedługo 🙂
Pozdrawiam. Dobranocka

ja tak samo mam z kapielami - zeby bylo odpowiednio, musi byc naprawde goraco (co ponoc tez nie do konca zdrowe, ale co tam 😜), ale w obecnym stanie takie temp nie wskazane, wiec ja przez ciaze jade na prysznicu caly czas. Do wanny fajnie wejsc, zeby bole uspokoic, ale woda musi byc w granicach temp ciala, a troche paprannia z tym jest, bo woda szybko stygnie i trzeba dolewac, wylewac, uzupelniac i takie tam...i to we wlasciwej temp caly czas. A chetnie bym posiedziala w goracej wodzie zrelaksowana....mmmmmm....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
michasia24 napisał(a):
MadziaW napisał(a):
np ja osobiscie w ogole nie traktuje ich jak jakis znak czy zwiastun. Tylko jak zaczna bolec, wtedy bee dzwonic, bo tak mi powiedziala moja polozna, ze mam tak zrobic. A tak, normalne przepowiadajace, nic wiecej. Jak sie zacznie bedziesz wiedziec, bo tego sie po prostu nie da przegapic 🙂
mam nadzieje 🙂 bo chyba kazda kobieta w ciazy mysli ''ciekawe czy bede wiedziala kiedy to ??'' 🤨 😁


Haha zgadza sie, ja tez tak mialam w pierwszej ciazy, to zupelnie normalne i zrozumiale 🙂 Mnie ,pamietam, obudzily takie bole jakbym miesiaczke miala dostac, w dole brzucha - normalnie identyko jak na okres - w sumie delikatne, to nie bylo tak, ze nagle mnie w pol zgielo - tak jak pokazuja na filmach. Jedyne co mnie zaalarmowalo to to, ze one wlasnie byly regularne, co 5 min. To trwalo jakis tam czas, ale one byly na tyle lagodne, ze mozna bylo cos w miedzyczasie zrobic, zjesc, wziasc prysznic - cokolwiek tak naprawde. Pozniej ucichly, ale po godzinie np sie znow pojawily, ale tym razem silniejsze - i znow byly co 15-10 min. To trwalo znow iles tam..Pozniej znow ucichly na jakas chwilke a pozniej znow sie pojawily - znow mocniejsze niz te ostatnie, tym razem co ok 10-7 min - i pozniej sie juz nasilaly az zroblly sie dla mnie nieznosne. To od rana 5tej rano do ok 1szej w nocy tak mialam - jak pojechaam do szpitala po tym czasie, sie okazalo ,ze mam tylko 1cm rozwarcia. Po masazu sie zaczela dopiero ta faza aktywna - i to zupelnie co innego. Wtedy szyjka rozwiera sie srednio 1/2 cm na 1godzine. A boli tak, ze tego nie przegapisz - tego mozesz byc pewna 😉

A wlasnie przeczytalam, ze szyjka moze sie rozwierac przez pare dni do nawet 4cm, bez kobiecej swiadomosci - dopiero ta faza aktywna da o sobie znac, stad czasem idzie bardzo szybko. Bo kobieta mysli, ze rozarcie idzie od 0cm, gdzie tak naprawde moze juz byc 4cm - to od 4-ech do 10cm jest znacznie blizej niz od 0 do 10 🙂
no u mnie jest to ze przy tych pierwszych bolach musze odrazu do szpitala pedzic najlepiej nie dopuscic do odejscia wod plodowych 😲 takze musze sie pilnowac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
tak to byllo w ciagu dnia i i to nie byl bol tylko taki dyskofort i dokladnie tak jak piszesz ze mialas po pracy ze one byl a potem sie rozchodzily i znow sie pojawial przy tym twardnial caly brzuch i ciezko sie oodycha 🙂 tak ze to napewno ten hicks 🙂 (czy jak mu tam) 😁 a jak miewalas taki skurcz i jak dotknelas brzucha to cie skora bolala? bo teraz zaczelam sie masowac i skora to mialam wrazenie ze sie rozrywa 😮


Skora nie, ale moj brzusio wtedy przybiera najrozniejsze ksztalty i jest mega twardy. A czasem skora mnie jakby boli, bo mam wrazenie, ze jest mega naciagnieta, moze sie wtedy wlasnie rozciaga czy cos? W koncu ten moj babel teraz glownie \'pecznieje\' a ja razem z nim 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no, tylko wody plodowe nie sa regula, ze pojda - to chyba jesli by Ci odeszly, to wiadomo. Mi pecherz przebijali w czasie porodu, zeby przyspieszyc cala akcje, bo te moje skurcze byly takie jakies nijakie. Np wlasnie jak jechalam do szpitala to mialam nawet co 4-3 min, czyli idealnie. Przyjechalam , to rozwracie bylo juz na 6cm, poszlam pozniej posiedziec w wodzie a one znow sie zrobily co 10-15 min 🤢 Wtedy wlasnie mi przebijali pecherz, po tm znow przyspieszyly itd itd az przyszly parte. Mam nadzieje, ze teraz skurcze nie beda takich cyrkow i szopki odstawiac 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehe no dokladnie 😁 😁 pisalam dzis ze znajoma ona termin porodu ma na 3 stycznia i pisala ze wczoraj na ktg byly juz skurcze widac a ja sie zapytalam ile przytyla a ona ze 13 kg ale od 3 tyg juz jej waga stoi ze juz nie tyje 😮 ja tez bym tak chciala a tu z nowym tygodniem 1 kg dochodzi 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj zgadza się Madziu raczej żadna z nas tego nie przegapi 😉 😁

a ja jutro jadę z mężusiem do Trójmiasta 🙂 mieliśmy jechać w sobotę , ale skoczymy jutro i jak coś nam wpadnie w oko ( czytaj wózeczek ) to kupimy 🤪 🙂 🙂 🙂
już nie mogę się doczekać 🙂 🙂jak małe dziecko na św. Mikołaja 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
hehe no dokladnie 😁 😁 pisalam dzis ze znajoma ona termin porodu ma na 3 stycznia i pisala ze wczoraj na ktg byly juz skurcze widac a ja sie zapytalam ile przytyla a ona ze 13 kg ale od 3 tyg juz jej waga stoi ze juz nie tyje 😮 ja tez bym tak chciala a tu z nowym tygodniem 1 kg dochodzi 😮


ale może się uspokoi , bo niby pod koniec ciąży przybiera się bardzo mało albo nawet można ciut zjechać na wadze 🙂 Było by miło prawda ? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
no, tylko wody plodowe nie sa regula, ze pojda - to chyba jesli by Ci odeszly, to wiadomo. Mi pecherz przebijali w czasie porodu, zeby przyspieszyc cala akcje, bo te moje skurcze byly takie jakies nijakie. Np wlasnie jak jechalam do szpitala to mialam nawet co 4-3 min, czyli idealnie. Przyjechalam , to rozwracie bylo juz na 6cm, poszlam pozniej posiedziec w wodzie a one znow sie zrobily co 10-15 min 🤢 Wtedy wlasnie mi przebijali pecherz, po tm znow przyspieszyly itd itd az przyszly parte. Mam nadzieje, ze teraz skurcze nie beda takich cyrkow i szopki odstawiac 😜
to tez ciekawie mialas ze skurczami a jak ci przebili pecherz to bolalo? nie zakladaja cewnika?? czy tylko przy cc sie zaklada? bo ja sie nastawialam na cc 😁 i troszke poczytalam ze cewnikuja a nie wiem jak przy normalnym porodzie. no wlasnie i ztymi wodami to tak jak z tym czopem nie jest konieczne ze odejdzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania_ust napisał(a):
michasia24 napisał(a):
hehe no dokladnie 😁 😁 pisalam dzis ze znajoma ona termin porodu ma na 3 stycznia i pisala ze wczoraj na ktg byly juz skurcze widac a ja sie zapytalam ile przytyla a ona ze 13 kg ale od 3 tyg juz jej waga stoi ze juz nie tyje 😮 ja tez bym tak chciala a tu z nowym tygodniem 1 kg dochodzi 😮


ale może się uspokoi , bo niby pod koniec ciąży przybiera się bardzo mało albo nawet można ciut zjechać na wadze 🙂 Było by miło prawda ? 😁
ja bym sie aniu nie obrazila wogole jakby mi tak ze 3 -4 kg zniknelo 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania_ust napisał(a):
oj zgadza się Madziu raczej żadna z nas tego nie przegapi 😉 😁

a ja jutro jadę z mężusiem do Trójmiasta 🙂 mieliśmy jechać w sobotę , ale skoczymy jutro i jak coś nam wpadnie w oko ( czytaj wózeczek ) to kupimy 🤪 🙂 🙂 🙂
już nie mogę się doczekać 🙂 🙂jak małe dziecko na św. Mikołaja 😁
ja sie tobie wogole nie dziwie dla mnie to tez mega radocha jak moge cos dla malego kupic a przebieram wybieram itd 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
Ania_ust napisał(a):
michasia24 napisał(a):
hehe no dokladnie 😁 😁 pisalam dzis ze znajoma ona termin porodu ma na 3 stycznia i pisala ze wczoraj na ktg byly juz skurcze widac a ja sie zapytalam ile przytyla a ona ze 13 kg ale od 3 tyg juz jej waga stoi ze juz nie tyje 😮 ja tez bym tak chciala a tu z nowym tygodniem 1 kg dochodzi 😮


ale może się uspokoi , bo niby pod koniec ciąży przybiera się bardzo mało albo nawet można ciut zjechać na wadze 🙂 Było by miło prawda ? 😁
ja bym sie aniu nie obrazila wogole jakby mi tak ze 3 -4 kg zniknelo 😁 😁

oj ja też bym się nie pogniewała 😁

a co do wyjazdu to się cieszę , bo mój mężu nie lubi latać po sklepach , ale powiedział , że jak będzie już blisko porodu to pojedziemy razem 🙂 a później mam zamiar do końca roku leniuchować 😁 😁
co by Kubuś nie chciał za szybko wyskoczyć 😁
bo moja mama cały czas mi prorokuje na poród w grudniu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znalazłam kilka fajnych info w pigułce o zbliżającym się porodzie :

To nie są jeszcze objawy rozpoczęcia akcji porodowej. To swoiste sygnały ostrzegawcze pokazujące, że niedługo się zacznie. Kiedy? Tego, niestety, dokładnie nie wiadomo.

Objawy przedporodowe mogą pojawić się już kilka tygodni przed terminem narodzin Twojego maleństwa. Jednak najczęściej pojawiają się jedynie kilka dni lub kilka godzin wcześniej. Oto one.

1. Ucisk w dole brzucha
Nacisk na miednicę i odbyt to uczucie, które niedoświadczona przyszła mama może całkowicie zlekceważyć. Tymczasem pojawienie się takiego nacisku oznacza, że poród zbliża się wielkimi krokami. Możesz poczuć skurcze przypominające kolkę brzucha (od lekkich po bardzo wyraźne) i ból w okolicach pachwin. Oprócz tego, często przed porodem pojawia się stały, tępy ból w dolnej części kręgosłupa. Jeśli czułaś go już we wcześniejszych miesiącach, teraz wzmóż czujność, kiedy ból przybierze na sile. Ból przed porodem przenosi się z krzyża w okolice podbrzusza, a czasem jest odczuwalny nawet w nogach.

2. Waga ani drgnie
W ostatnim miesiącu ciąży raczej nie obserwuje się przyrostu wagi u kobiety lub jest on nieznaczny. Tuż przed porodem wiele kobiet traci na wadze nawet do półtora kilograma.

3. Huśtawka nastrojów
W dniu porodu możesz bez wiadomego powodu poczuć się zdenerwowana lub zaniepokojona. Oznaką zbliżającego się porodu jest też poczucie skrajnego wyczerpania, nieokreślony strach i przygnębienie. Możesz poczuć apatię lub przeciwnie: niezrozumiały przypływ energii. Kilka dni przed porodem zapragniesz przeprowadzić gruntowne porządki: mimo brzuszka zabierzesz się za ścieranie podłogi i – po raz kolejny – układanie niemowlęcych kaftaników w szafce. Jeśli właśnie teraz jesteś w trakcie gruntownych porządków prawdopodobnie obudził się w Tobie syndrom wicia gniazda – to jeden z częstych objawów nadchodzącego porodu.

4. Wydalenie czopa śluzowego
Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, czop śluzowy zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Na bieliźnie możesz zaobserwować galaretowatą, bezwonną kulkę, przezroczystą lub lekko różową. Odejście czopa śluzowego oznacza, że szyjka macicy się rozwiera, jednak pamiętaj, że to indywidualna sprawa każdej kobiety, jak długo potrwa u niej ten proces. Może kilka godzin, ale też może ciągnąć się nawet dwa tygodnie. Od chwili wydalenia czopa lepiej powstrzymać się od stosunków z mężem, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo infekcji. O odejściu czopa śluzowego powiedz swojemu lekarzowi – być może on zadecyduje o zaaplikowaniu Ci antybiotyków.

5. Intymne objawy
Kilka dni przed narodzinami noworodka śluz pochwowy może stać się bardziej obfity i gęstszy, niż dotychczas. Na Twojej bieliźnie pojawiają się cieniutkie różowe albo czerwone niteczki. To nic niepokojącego – po prostu podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy pękają pojedyncze naczynka krwionośne i to one zabarwiają wydzielinę pochwową. To znak, że już tylko godziny dzielą Cię od ujrzenia swojego maleństwa – tego typu plamienie zazwyczaj pojawia się mniej więcej dobę przed porodem. Jednak czasami lekkie plamienie może też być spowodowane badaniem ginekologicznym lub stosunkiem seksualnym.

6. Łatwiej oddychać
Przed porodem główka dziecka schodzi do kanału rodnego, a dno macicy (czyli jej część, która znajduje się najwyżej, w okolicy mostka) się obniża. Dzięki temu przyszła mama znowu może zaczerpnąć głęboko powietrza, bo ucisk na płuca się w widoczny sposób zmniejsza. Przemieszczenie się dziecka możesz zaobserwować gołym okiem: brzuch nieco się opuszcza i traci swój kształt okrągłej piłeczki.

7. Biegunka
Dzień przed lub już w dniu porodu możesz odczuć silne skurcze jelit. Stolce stają się luźne i częste. To nie są objawy zatrucia pokarmowego – w ten sposób organizm kobiety samoistnie oczyszcza się przed porodem. Dzięki temu, puste jelita nie będą stanowiły przeszkody dla napierającej główki noworodka.

8. Skurcze Braxtona-Hicksa
Napięcie i stwardnienie macicy, jakie często ma miejsce po 20. tygodniu ciąży, przyszłe mamy odczuwają jako rytmiczne, bezbolesne, choć raczej nieprzyjemne skurcze, tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. Im bliżej porodu, tym skurcze stają się bardziej odczuwalne, częstsze i trudno je odróżnić od skurczów porodowych. Jeśli oprócz rytmicznych, coraz częstszych skurczów czujesz ból brzucha lub w okolicy krzyża, to najprawdopodobniej rozpoczął się poród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, postanowiłam się znów wtrącić, a że rzadko to robię to od razu przepraszam, ale mam trochę roboty w domku (czyt. remont a zaraz Święta) i nie zawsze czas żeby coś napisać... Postaram się poprawić 🙂 Byłam dzisiaj u ginekologa na ostatniej już wizycie, po USG stwierdził, że ta moja "kruszynka to nie kruszynka" waży już około 3,5 kg jeśli wierzyć tym pomiarom oczywiście... więc jak przyjdzie do porodu to chyba mnie rozerwie 😜 jeszcze podczas badania USG mała miała czkawkę, ale się uśmiałam 🙂 cały brzucholek skakał 🙂 Główka jeszcze nie jest całkiem niziutko więc może wytrzymamy do stycznia... No i niby nie jest niziutko, ale ja chodzę jak pingwin i mój mąż tylko się ze mnie śmieje łajza jedna... Pozdrawiam Was serdecznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
MadziaW napisał(a):
no, tylko wody plodowe nie sa regula, ze pojda - to chyba jesli by Ci odeszly, to wiadomo. Mi pecherz przebijali w czasie porodu, zeby przyspieszyc cala akcje, bo te moje skurcze byly takie jakies nijakie. Np wlasnie jak jechalam do szpitala to mialam nawet co 4-3 min, czyli idealnie. Przyjechalam , to rozwracie bylo juz na 6cm, poszlam pozniej posiedziec w wodzie a one znow sie zrobily co 10-15 min 🤢 Wtedy wlasnie mi przebijali pecherz, po tm znow przyspieszyly itd itd az przyszly parte. Mam nadzieje, ze teraz skurcze nie beda takich cyrkow i szopki odstawiac 😜
to tez ciekawie mialas ze skurczami a jak ci przebili pecherz to bolalo? nie zakladaja cewnika?? czy tylko przy cc sie zaklada? bo ja sie nastawialam na cc 😁 i troszke poczytalam ze cewnikuja a nie wiem jak przy normalnym porodzie. no wlasnie i ztymi wodami to tak jak z tym czopem nie jest konieczne ze odejdzie

Przebicie pecherza z tego, co paietam w ogole nie bolalo - wiesz na tym etapie to sie juz ma inne rozumienie bolu 😉 Ale nie, byc moze lekki dyskomfort, ale ja nie pamietam ani dyskomfortu, ani bolu...Pamietam tylko, ze jak juz przebila to nagle mi sie cieplo po nogach zrobilo... 😁, ale tak nawet nie zauwazylam, ze juz po wszystkim, dpiero wlasnie do mnie dotarlo jak to cieplo poczulam hehe. A pokazala mi to czym sie przebija, to pamietam to jako patyk zakonczony haczykowato 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...