Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ostatnio wspominałyście o podawaniu stałych posiłków, ja gdzieś czytałam, że teraz zalecenia są takie, żeby zacząć je podawać dopiero od 6 miesiąca, ale nie idą za tym żadne uregulowania prawne, obowiązują takie dawniejsze, w których jest, że od 4 miesiąca, co wykorzystują producenci żywności dla dzieci i umieszczają na słoiczkach napisy: "od 4 miesiąca życia" i wprowadzają mętlik... zmieniły się zalecenia, ale nie zmieniły się przepisy...
Ja osobiście zamierzam czekać do 6 miesięcy, aż Tośka zacznie sama siadać i zamierzam stosować metodę BLW, nie podawać papek, tylko jedzenie w całości i by dziecko wybierało na co ma ochotę- proponować kilka produktów, a ono wybiera... I karmić piersią przynajmniej do 1 roku bym chciała, może nawet dłużej, póki będzie mleko i póki Tosia będzie chciała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej my bylismy dzis na kontroli malyb wazy 4900 🙂 zdrowy a za tydzien na szczepienie, wiec bedzie placz 🥴 do tego maly dos 🥴ta 🥴 dziw 🥴nej wysypki i takie czerwone cos za uszami okazalo sie ze mleko mu nie odpowiada co mnie dziwi bo bardzo ladme kupy robi 😮 i le 😮arka polecila przejsc na nan wiec zobaczymy co z tym mlekiem wyjdzie..

co do brzucha to ja tez mam oponke 😠 i do tego rozstepy 😠 ale za tydzien wybieram sie do kosmetyczki fryzjera i na solarium 🙂 tak ze mam nadzieje ze zbledna

a i co do rozmiaru ciuchow to tez mam wrazenie ze biodra mi sie rozeszly 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia na szczepieniu może nie będzie tak źle 🙂 a jak będziecie szczepić?? U nas się sprawdziło by między jednym a drugim wkłuciem zabawiać grzechotką, mała się zaciekawiła i zapominała o bólu, nie było takiego lamentu 🙂 Słyszałam też o maściach lub plasterkach znieczulających- tylko trzeba wiedzieć gdzie będzie wkłucie i tam nakleić/posmarować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruziu - nie wymieniaj zadnej garderoby jeszcze, bo to naprawde bardzo wczesnie. Ja po pierwszej ciazy wazyam mniej niz przed ciaza i spokojnie zmiescilam sie w dawne spodnie. Jasne, ze nie u kazdego moze tak byc, ale ja bym sie jeszcze wstrzymala z wymienianiem garderoby. Tzn jesli sie zle czujesz, to jakas 1-2 pary spodni max i przeczekaj. Ja tak zrobilam po O. - kupilam 2 ary spodni (bo w nic sie nie zmiescilam) i w efekcie 1 w ogole nie zdarzylam zalozyc. No jedyne co mi pozostalo wieksze po ciazy (pierwszej) to cyce 😁

Co do rozstepow, to pierwszej ciazy mialam po bokach nieco, ale bardzo wyjasnialy i wcale ich taka jakos specjalnie nie widac (tzn ja w ogole na nie nie zwracam uwagi). Po tej ciazy nie zauwazylam zadnych nowych (a jak juz cos, to nie zauwazyam 😁 ) Na posladach, udach, piersiach - nic, zero.

Co do brzucha - to on nigdy nie bedzie taki jak przed dzieckiem, ale moze byc plaski. Jedyne co, to wydaje mi sie ,ze jak juz cos, to skora inaczej na nim wyglada, bo po prostu byla wczesniej naciagnieta, jest mniej jedrna i jak wczesniej w czasie siedzenia np nie bylo faldki, tak teraz calkiem mozliwe, ze bedzie - mimo, ze bylby brzusio plaski jak bedziecie stac (widze po sobie 😉 ), ale to tez z czasem sie zminimalizuje. No i jeszcze pamietajcie o rozejsciu sie miesni brzucha (diastasis recti), bo 98& mam to ma i w wiekszosci to powoduje, ze sie ma mamusini brzusio. Powinno sie poczekac az to rozejscie sie zejdzie (badz wykonywac specjalne na to cwiczenia) zanim zacznie sie robic cwiczenia typu brzuszki itp, bo jesli nie, to one (te brzuszki) moga mamini brzusio pogorszyc (!).

Biodra sie rozchodza nieco, zeby pozwolic na to, zeby dziecko przeszo przez kanal - ale to Wam tez wroci do normy. Ja mialam straszna zalamke po Oskarku (takiego dola, ze na siebie nie moglam w lustrze spojrzec, a jak juz spojrzalam, to plakalam) i doslownie to samo pytanie zadalam mojej polloznej, jak sie z nia widzialam po 3 tyg. Wiecie co - ona byla dla mnie lekiem na wszelkie zlo - zaczela sie szczerze i dobrodusznie ze mnie...smiac 🙂 Ale w dobrym tego slowa znaczeniu. Powiedziala mi dokladnie to samo i miala kochana racje 🙂 Przynajmniej u mnie sie sprawdzilo. Wszstko jest jeszcze bardzo swieze. Ja np nie rodzilam naturalnie tym razem, ale jak np czasem cos noga chce przesunac ( 😁 z leniswa) , to dalej czuje lekki bol w tym moim spojeniu lonowym, jak wtedy w ciazy, a dzidzia nawet tamtdy nie przechodzila.

Takze dziewczyny Wy moje kochane - nie martwcie sie na zapas! 😘 Kazda z Was to yummy mummy!!! 🙂 😘

zas sie rozpisalam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
Ostatnio wspominałyście o podawaniu stałych posiłków, ja gdzieś czytałam, że teraz zalecenia są takie, żeby zacząć je podawać dopiero od 6 miesiąca, ale nie idą za tym żadne uregulowania prawne, obowiązują takie dawniejsze, w których jest, że od 4 miesiąca, co wykorzystują producenci żywności dla dzieci i umieszczają na słoiczkach napisy: "od 4 miesiąca życia" i wprowadzają mętlik... zmieniły się zalecenia, ale nie zmieniły się przepisy...
Ja osobiście zamierzam czekać do 6 miesięcy, aż Tośka zacznie sama siadać i zamierzam stosować metodę BLW, nie podawać papek, tylko jedzenie w całości i by dziecko wybierało na co ma ochotę- proponować kilka produktów, a ono wybiera... I karmić piersią przynajmniej do 1 roku bym chciała, może nawet dłużej, póki będzie mleko i póki Tosia będzie chciała.


Ja tez czekam do 6 miesiaca z pokarmem innym niz mleko. Moja health visitor tez mi ost wspomniala o tym, zeby dzidzia sama wybierala co chce, ale papki chyba i tak beda musialy byc - no jako cos, z czego bedzie mogl sam wybrac hehe 🙂 Kawaleczkow warzyw na sam pocz. raczej bede sie bala dac ze wzgedu na zakrztuszenie :/ Jak znam zycie bede pewnie stosowac to w polaczeniu z tym, jak karmilam Oskarka. Ale na pewno sloiczek nie bedzie pierwszy, papka nie papka - sama bede robic. A i na bank beda warzywka pierwsze (przed owocami) i na pocz. po 1 pare dni, zeby wylapac jakas potencjalna alergie i oczywiscie nic na sile. Zobaczmy, co Mu zasmakuje 🙂 Jedzonko ze wzgledu na strukture, to wprowadze pozniej, jak sie juz maly zaznajomi z czyms innym, niz tylko mleko. Bedzie zabawa w poznawanie hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
Madzia podniosłaś na duchu 🙂 😘 Oby było tak jak mówisz 🙂 Wielka tragedia to dla mnie nie jest, mam śliczną córeczkę dzięki temu i to najważniejsze, ale fajnie by było patrzeć w lustro z zadowoleniem 🙂


Dokladnie - wszystko co napisalas 🙂 Glowa do gory - bedzie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
michasia na szczepieniu może nie będzie tak źle 🙂 a jak będziecie szczepić?? U nas się sprawdziło by między jednym a drugim wkłuciem zabawiać grzechotką, mała się zaciekawiła i zapominała o bólu, nie było takiego lamentu 🙂 Słyszałam też o maściach lub plasterkach znieczulających- tylko trzeba wiedzieć gdzie będzie wkłucie i tam nakleić/posmarować.


Michasiu - I wez se soba mleczko, zeby zaraz po kluciu podac - tez super dziala, dzidzia szybko zapomni o bolu - powaga 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Fruzia napisał(a):
Ostatnio wspominałyście o podawaniu stałych posiłków, ja gdzieś czytałam, że teraz zalecenia są takie, żeby zacząć je podawać dopiero od 6 miesiąca, ale nie idą za tym żadne uregulowania prawne, obowiązują takie dawniejsze, w których jest, że od 4 miesiąca, co wykorzystują producenci żywności dla dzieci i umieszczają na słoiczkach napisy: \"od 4 miesiąca życia\" i wprowadzają mętlik... zmieniły się zalecenia, ale nie zmieniły się przepisy...
Ja osobiście zamierzam czekać do 6 miesięcy, aż Tośka zacznie sama siadać i zamierzam stosować metodę BLW, nie podawać papek, tylko jedzenie w całości i by dziecko wybierało na co ma ochotę- proponować kilka produktów, a ono wybiera... I karmić piersią przynajmniej do 1 roku bym chciała, może nawet dłużej, póki będzie mleko i póki Tosia będzie chciała.


Ja tez czekam do 6 miesiaca z pokarmem innym niz mleko. Moja health visitor tez mi ost wspomniala o tym, zeby dzidzia sama wybierala co chce, ale papki chyba i tak beda musialy byc - no jako cos, z czego bedzie mogl sam wybrac hehe 🙂 Kawaleczkow warzyw na sam pocz. raczej bede sie bala dac ze wzgedu na zakrztuszenie :/ Jak znam zycie bede pewnie stosowac to w polaczeniu z tym, jak karmilam Oskarka. Ale na pewno sloiczek nie bedzie pierwszy, papka nie papka - sama bede robic. A i na bank beda warzywka pierwsze (przed owocami) i na pocz. po 1 pare dni, zeby wylapac jakas potencjalna alergie i oczywiscie nic na sile. Zobaczmy, co Mu zasmakuje 🙂 Jedzonko ze wzgledu na strukture, to wprowadze pozniej, jak sie juz maly zaznajomi z czyms innym, niz tylko mleko. Bedzie zabawa w poznawanie hehe 🙂

Madzia w tej metodzie właśnie o to chodzi, że na początku bardziej to jest zabawa i dodatek do mlecznych posiłków niż posiłek sam w sobie, dziecko poznaje smaki, konsystencje itp. Czyli bardzo podobnie do tego, jak robiłaś i zamierzasz robić 🙂 A podobno właśnie bezpieczniej jest podawać całe warzywa, bo dziecko trenuje gryzienie, formowanie kęsów i to się przydaje przy rozwoju mowy i łatwiej się zakrztusić papką, którą się wsiorbuje i trafia szybko do gardła niż czymś co się ugryzie i przesunie w buzi (dzieci podobno mają bliżej umiejscowione te wrażliwe miejsce, które odpowiada za odruch wymiotny i wykrztuśny, więc szybciej niż dorośli usuwają za duży kawałek z buźki)... I dlatego też ważne by dziecko samo siedziało by jeść w pozycji pionowej. Ale to wszystko wyczytana przeze mnie teoria, za jakieś 3 miesiące będziemy próbować w praktyce 😁 Moja siostra to stosuje i jej córka fajnie wszystko samodzielnie je, nie grymasi przy jedzeniu, sama szybko nauczyła się posługiwać się sztućcami... Zobaczymy jak będzie u nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak, zgadza sie - jak samodzielnie siedzi no i sama budowa ukladu pok. i odruchow przezuwania i polykania. Z calymi owocami sie zgodze, z kawalkami chyba sie bede bala nnieco eksperymentowac (zawsze sie balam np przy winogronach). Z wpychaniem jedzenia na sile tez sie nie zgadzam, ale jak podawanie lyzeczka niekoniecznie musi znaczyc, ze sie zle podaje (np za gleboko czy na sile) i jak maly wypluwal, pokazywal, ze nie chcial, to nie wpychalam - przestawalam. Sprawdzalam ponownie na spokojnie po paru dniach - czesto im sie odmienia hehe 🙂 No i wlasnie papranie sie w jedzonku przez dzidzie i tzw finger food - super sa, np pocietaw dlugie kawalki marchew surowa, bread sticks (takie grube duze paluszki, nie wiem jak sie to po polsku nazywa) - choc moze finger food tez jest czescia BLW?? Na pewno bede musiala jeszcze poczytac, bo tez juz pewne rzeczy pozapominalam. A i z tymi ustawami i zaleceniami tez sie zgadzam.

A sobie przypomnialam, jak Oskarek byl maly i jak zobaczyl jedzonko, to trzasl sie jak osika na sam widok 😁 Wszyscy nie mogli sie nadziwic jak on ladnie je 🙂 Ale chyba jak kazde dziecko sweego-rodzaju kryzys tez przechodzil, ale to juz byl znacznie starszy i bardziej cwany 😉 hehe. Ciekawe jaki ten bedzie 🙂 Ja bylam straszny niejadek, jak bylam dzieckiem , a przy stole robilam wszystko - tylko nie jadlam 😜 No i moje stale, ograniczone menu - najczesciej babcine powidla sliwkowe 😜 😉 MNIAM! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
hej my bylismy dzis na kontroli malyb wazy 4900 🙂 zdrowy a za tydzien na szczepienie, wiec bedzie placz 🥴 do tego maly dos 🥴ta 🥴 dziw 🥴nej wysypki i takie czerwone cos za uszami okazalo sie ze mleko mu nie odpowiada co mnie dziwi bo bardzo ladme kupy robi 😮 i le 😮arka polecila przejsc na nan wiec zobaczymy co z tym mlekiem wyjdzie..

co do brzucha to ja tez mam oponke 😠 i do tego rozstepy 😠 ale za tydzien wybieram sie do kosmetyczki fryzjera i na solarium 🙂 tak ze mam nadzieje ze zbledna

a i co do rozmiaru ciuchow to tez mam wrazenie ze biodra mi sie rozeszly 😁 😁 😁


michasia nie strasz mnie nawet że wysypka może być od mleka bo moja mała tylko bebilon comfort toleruje a też ma na buzi czerwone plamy - jutro idę z nią do dermatologa i zobaczymy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Michasiu Mój bobo na początku bardzo ładnie przyjmował NAN..później się zaczeły problemy z kupką....na początku robił ładne kupki..później te kupki zaczą robić z wysiłkiem raz na 3-4 dni.
Póżniej znów zaczą robić te kupki żółto-zielone (Z czego ta zielona kupka była twarda ) z bardzo dużym wysiłkiem. Stękał podkurczał nóżki i robił się aż bordowy na twarzy z wysiłku.. 🤨 Tak się mój biedny męczył. Od poniedziałku przeżuciłam go na BEBILON. I po bebilonie wczoraj znalazłam jaż dwie piękne żółciutkie kupki (Nawet nie wiadomo kiedy zrobione, bo wcześniej widziałam jak robił a teraz nawet nie daje tego po sobie poznać 🙂) i do tego dziś już jedna z rana mnie zaskoczyła 🤪 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie siędowiedziałam że w mojej pobliskiej miejscowości w kościele został pożucony noworodek....
Aż się płakać chcę. Ale dobrze że chociaż nia zabiła....na szczęście dzidziuś jest w dobrym stanie w szpitalu...
A tu artykuł dla chętnych
http://minskmaz.tv/matka-zostawila-noworodka-w-kosciele-nnmp-w-minsku/?fb_action_ids=446435165431549&fb_action_types=og.likes&fb_ref=below-post&fb_source=other_multiline&action_object_map=%7B%22446435165431549%22%3A232173413591328%7D&action_type_map=%7B%22446435165431549%22%3A%22og.likes%22%7D&action_ref_map=%7B%22446435165431549%22%3A%22below-post%22%7D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
michasia na szczepieniu może nie będzie tak źle 🙂 a jak będziecie szczepić?? U nas się sprawdziło by między jednym a drugim wkłuciem zabawiać grzechotką, mała się zaciekawiła i zapominała o bólu, nie było takiego lamentu 🙂 Słyszałam też o maściach lub plasterkach znieczulających- tylko trzeba wiedzieć gdzie będzie wkłucie i tam nakleić/posmarować.
no wlasnie bedziemy kupowac te plasterki moze chociaz troche ukoi bol 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Fruzia napisał(a):
michasia na szczepieniu może nie będzie tak źle 🙂 a jak będziecie szczepić?? U nas się sprawdziło by między jednym a drugim wkłuciem zabawiać grzechotką, mała się zaciekawiła i zapominała o bólu, nie było takiego lamentu 🙂 Słyszałam też o maściach lub plasterkach znieczulających- tylko trzeba wiedzieć gdzie będzie wkłucie i tam nakleić/posmarować.


Michasiu - I wez se soba mleczko, zeby zaraz po kluciu podac - tez super dziala, dzidzia szybko zapomni o bolu - powaga 🙂
no dzieki za rade 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
michasia24 napisał(a):
hej my bylismy dzis na kontroli malyb wazy 4900 🙂 zdrowy a za tydzien na szczepienie, wiec bedzie placz 🥴 do tego maly dos 🥴ta 🥴 dziw 🥴nej wysypki i takie czerwone cos za uszami okazalo sie ze mleko mu nie odpowiada co mnie dziwi bo bardzo ladme kupy robi 😮 i le 😮arka polecila przejsc na nan wiec zobaczymy co z tym mlekiem wyjdzie..

co do brzucha to ja tez mam oponke 😠 i do tego rozstepy 😠 ale za tydzien wybieram sie do kosmetyczki fryzjera i na solarium 🙂 tak ze mam nadzieje ze zbledna

a i co do rozmiaru ciuchow to tez mam wrazenie ze biodra mi sie rozeszly 😁 😁 😁


michasia nie strasz mnie nawet że wysypka może być od mleka bo moja mała tylko bebilon comfort toleruje a też ma na buzi czerwone plamy - jutro idę z nią do dermatologa i zobaczymy 😞
no idz idz i daj znac co wyszlo bo ja tez sie wybieram 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Margaritaee napisał(a):
Michasiu Mój bobo na początku bardzo ładnie przyjmował NAN..później się zaczeły problemy z kupką....na początku robił ładne kupki..później te kupki zaczą robić z wysiłkiem raz na 3-4 dni.
Póżniej znów zaczą robić te kupki żółto-zielone (Z czego ta zielona kupka była twarda ) z bardzo dużym wysiłkiem. Stękał podkurczał nóżki i robił się aż bordowy na twarzy z wysiłku.. 🤨 Tak się mój biedny męczył. Od poniedziałku przeżuciłam go na BEBILON. I po bebilonie wczoraj znalazłam jaż dwie piękne żółciutkie kupki (Nawet nie wiadomo kiedy zrobione, bo wcześniej widziałam jak robił a teraz nawet nie daje tego po sobie poznać 🙂) i do tego dziś już jedna z rana mnie zaskoczyła 🤪 🙂
no wlasnie my po nan wczesniej tez tak mielismy... 😞 identycznie jak wy 😞 z 😞obaczymy tym razem jak bedzie.. rece opadaja jak pomysle ze ma sie maly meczyc znow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie wróciłyśmy od dermatologa - Olga ma łojotokowe zapalenie skóry 😞
Na szczęście ma łagodną postać więc dostałyśmy kremy i musimy mocno pielęgnować skórę buzi
Odetchnęłam z ulgą jak się okazało, że to nie alergia na bebilon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
Właśnie wróciłyśmy od dermatologa - Olga ma łojotokowe zapalenie skóry 😞
Na szczęście ma łagodną postać więc dostałyśmy kremy i musimy mocno pielęgnować skórę buzi
Odetchnęłam z ulgą jak się okazało, że to nie alergia na bebilon
to dobrze wiesz chociaz na czym stoisz 🙂 u mnie zaczol sie problem z kupa 😞 rece opadaja 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...