Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
asiek83 napisał(a):
Właśnie wróciłyśmy od dermatologa - Olga ma łojotokowe zapalenie skóry 😞
Na szczęście ma łagodną postać więc dostałyśmy kremy i musimy mocno pielęgnować skórę buzi
Odetchnęłam z ulgą jak się okazało, że to nie alergia na bebilon
to dobrze wiesz chociaz na czym stoisz 🙂 u mnie zaczol sie problem z kupa 😞 rece opadaja 😞


Moja jeszcze dzisiaj też kupy nie robila, ale najlepiej toleruje bebilon comfort
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No to całe szczęście, że to tylko łagodna forma.
Dzięki! Normalnie jak dostałam wiadomość, to wszystko wróciło, te wszystkie emocje związane z moim porodem... matko, jak wiem co ona może przeżywać, to cała jestem w emocjach... od 5:00 ma skurcze, już w szpitalu jest i mówią, że w nocy lub jutro urodzą, ale wiadomo, u mnie też mówili, że jeszcze dłuuugo nie urodzę, a ja wzięłam i urodziłam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
No to całe szczęście, że to tylko łagodna forma.
Dzięki! Normalnie jak dostałam wiadomość, to wszystko wróciło, te wszystkie emocje związane z moim porodem... matko, jak wiem co ona może przeżywać, to cała jestem w emocjach... od 5:00 ma skurcze, już w szpitalu jest i mówią, że w nocy lub jutro urodzą, ale wiadomo, u mnie też mówili, że jeszcze dłuuugo nie urodzę, a ja wzięłam i urodziłam :P


No nie dziwię się, że są emocje. Ja jak sobie przypomniałam porodówkę to aż gęsiej skórki dostałam... Ja rodziła 19 godzin więc życzę siostrze żeby urodziła szybciutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja 13 h, a nasza starsza siostra chyba 8 h... ale ta jej ciąża całkiem inna niż nasze, miała wszystkie możliwe dolegliwości, to i poród pewnie całkiem inny będzie, mam nadzieję, że w nagrodę szybko pójdzie 😉

michasiu gratuluję Kacperkowi 3 miesięcy!! No mamuśka, już podobno najgorsze za Tobą, teraz będzie tylko lepiej 😉
A jak poliki szorstkie i wysypka za uszkami, to właśnie podobno alergia na białko mleka... 😞

U nas z kolei odstawiłam ponad tydzień temu espumisan i pojawiły się znowu pieniste kupki... jak go dawałam, to była jedna na dzień, porządna o konsystencji jogurtu, a teraz kilka dziennie i taka piana... od kilku dni podaję probiotyk BioGaia, ale bez zmian... przed podawaniem espumisanu też takie miała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
Fruzia napisał(a):
No to całe szczęście, że to tylko łagodna forma.
Dzięki! Normalnie jak dostałam wiadomość, to wszystko wróciło, te wszystkie emocje związane z moim porodem... matko, jak wiem co ona może przeżywać, to cała jestem w emocjach... od 5:00 ma skurcze, już w szpitalu jest i mówią, że w nocy lub jutro urodzą, ale wiadomo, u mnie też mówili, że jeszcze dłuuugo nie urodzę, a ja wzięłam i urodziłam :P


No nie dziwię się, że są emocje. Ja jak sobie przypomniałam porodówkę to aż gęsiej skórki dostałam... Ja rodziła 19 godzin więc życzę siostrze żeby urodziła szybciutko
ja jak sobie przypomne porod to tak samo ciarki przechodza ale w sumie uczucie fajne na sam koniec jak malego na brzuchu polozyli i bloga ulga zadnych skurczy 😁 😁 ja na porodowke pojechalam o 16 a urodzilam o 1 w nocy czyli 9 godzin 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
Ja 13 h, a nasza starsza siostra chyba 8 h... ale ta jej ciąża całkiem inna niż nasze, miała wszystkie możliwe dolegliwości, to i poród pewnie całkiem inny będzie, mam nadzieję, że w nagrodę szybko pójdzie 😉

michasiu gratuluję Kacperkowi 3 miesięcy!! No mamuśka, już podobno najgorsze za Tobą, teraz będzie tylko lepiej 😉
A jak poliki szorstkie i wysypka za uszkami, to właśnie podobno alergia na białko mleka... 😞

U nas z kolei odstawiłam ponad tydzień temu espumisan i pojawiły się znowu pieniste kupki... jak go dawałam, to była jedna na dzień, porządna o konsystencji jogurtu, a teraz kilka dziennie i taka piana... od kilku dni podaję probiotyk BioGaia, ale bez zmian... przed podawaniem espumisanu też takie miała...
no wlasnie lekarka tez tak mowila ze to moze byc uczelenie 😞 a co do takich kupek moze idz do lekarza i zapytaj 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Teraz tak sobie myślę że ja miałam mega lajtowy poród... 7h od przyjazdu do szpitala i 3h bolesnych skurczy... Mam nadzieję że kolejny też taki :PPP
A u nas dziś nowina... szwagierka jest w 3 m-cu ciąży 😁 także moja teściowa w tym roku 3 x babcią zostanie :P w styczniu Mikołaj, w lipcu jedna siostra męża rodzi, a teraz okazuje się że w listopadzie nastepna 😉 ale jest urodzaj 😁 Strasznie się cieszę, bo oni ciągle szukali przeszkód, a oboje już po 30tce... a trak to wpadli i z głowy :P mykam bo Młody coś kwęka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a moj porod, liczac tak jak oni, czyli od 6cm do rozwiazania trwal 1godz. i 31 min 😁 Z Oskarem, od pierwszych lagodnych boli okresowych do rozwiazania - 44 godziny 😜 44 godziny bez zmruzenia oka, po ponad 3 godz. samego parcia i kolejnych bezsennych dobach ze wzgledu na problemy z karmieniem... Przy takim wysilku i emocjach brak snu byl tragiczny 🤢 Ten, gdyby do konca byl naturalny, to bylby szybki 🤨 Jakby nie bylo - pojechalam na masaz, wrocilam z dzieckiem, a nie bylo mnie w domu dokkladnie 2 dni 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A wiecie, co? Pisalysmy niedawno jeszcze o tym karmieniu piersia i wszstko wrocilo, i znow mialam kryzys z wyrzutami sumienia 😞 I to do tego stopnia, ze postanowilam, ze sie jeszcze nie poddaje, ze jeszcze powalcze.. Chce miec totalna pewnosc, ze probowalam mocno i ze chwytam sie czego moge, ze naprawde walczylam.. I z tego powodu dzis sobie zamowilam sns system wspomagajacy karmienie z medeli - nie tanie cholerstwo , jak na to, co co jest, ale ideologicznie wydaje sie byc to, czego nam potrzeba, wiec bede probowac. Nie bedzie to latwe - wrecz powiedzialabym trudne, bardzo trudne, bo mleka juz w ogole nie mam 🥴, a maly przy cycu albo spi, albo sie wkurza i lapac nie chce - ale wiem, ze jest to mozliwe, a nadzieja umiera ostatnia 🤨. ALe mam przeczucie, jak dzis z nim tak probowalam, ze jak bedzie leciec, to On chwyci sie znow, wiec mam nadzieje, ze ten sns nam pomoze - zobaczymy'. Nie nastawiam sie na to, ze -jesli by sie nam rzeczywiscie udalo - ze bede karmic wylacznie piersia, ale ,jesli choc ciutke i dla samej bliskosci, dla Niego...i za brata... 😞 Jak znow bedzie bolec bez poprawy, albo ppo prostu nam nie bedzie wychodzilo z jakiegokolwiek powodu, to choc bede wiedziec, ze faktycznie mocno probowalam. Z walka, chociazby przegrana, moze latwiej bedzie porazke zniesc, co? Jak myslicie? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A i Fruziu - kciuki za siostrzyczke!! Czy to Ta, ktora nam dobra nowine na brzuszek przuniosla o narodzinach Tosi? 🙂 Do dzis pamietam, jak napisala, ze: '(...) Skakanie na pilce choc jednej z nas przynioslo wymierne rezultaty' 🙂
Zaloze sie, ze jak jutro tu zajrze, to siosta bedzie juz kolejna najszczesliwsza kobieta na swiecie 😉 Magiczne chwile, zazdroszcze 😉 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
A wiecie, co? Pisalysmy niedawno jeszcze o tym karmieniu piersia i wszstko wrocilo, i znow mialam kryzys z wyrzutami sumienia 😞 I to do tego stopnia, ze postanowilam, ze sie jeszcze nie poddaje, ze jeszcze powalcze.. Chce miec totalna pewnosc, ze probowalam mocno i ze chwytam sie czego moge, ze naprawde walczylam.. I z tego powodu dzis sobie zamowilam sns system wspomagajacy karmienie z medeli - nie tanie cholerstwo , jak na to, co co jest, ale ideologicznie wydaje sie byc to, czego nam potrzeba, wiec bede probowac. Nie bedzie to latwe - wrecz powiedzialabym trudne, bardzo trudne, bo mleka juz w ogole nie mam 🥴, a maly przy cycu albo spi, albo sie wkurza i lapac nie chce - ale wiem, ze jest to mozliwe, a nadzieja umiera ostatnia 🤨. ALe mam przeczucie, jak dzis z nim tak probowalam, ze jak bedzie leciec, to On chwyci sie znow, wiec mam nadzieje, ze ten sns nam pomoze - zobaczymy'. Nie nastawiam sie na to, ze -jesli by sie nam rzeczywiscie udalo - ze bede karmic wylacznie piersia, ale ,jesli choc ciutke i dla samej bliskosci, dla Niego...i za brata... 😞 Jak znow bedzie bolec bez poprawy, albo ppo prostu nam nie bedzie wychodzilo z jakiegokolwiek powodu, to choc bede wiedziec, ze faktycznie mocno probowalam. Z walka, chociazby przegrana, moze latwiej bedzie porazke zniesc, co? Jak myslicie? 😞


Ja będąc w ciąży bardzo nastawiałam się na karmienie piersią, ale niestety wydarzenia późniejsze spowodowały, że moja laktacja jest kiepska 😞 Niemniej codziennie dostawiam małą do piersi chociażby na kilka łyczków (oczywiście ta się złości bo z cycuszka nie leci tak łatwo jak z butelki 😜) ale będę tak robić aż całkowicie mleka nie będę miała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
A wiecie, co? Pisalysmy niedawno jeszcze o tym karmieniu piersia i wszstko wrocilo, i znow mialam kryzys z wyrzutami sumienia 😞 I to do tego stopnia, ze postanowilam, ze sie jeszcze nie poddaje, ze jeszcze powalcze.. Chce miec totalna pewnosc, ze probowalam mocno i ze chwytam sie czego moge, ze naprawde walczylam.. I z tego powodu dzis sobie zamowilam sns system wspomagajacy karmienie z medeli - nie tanie cholerstwo , jak na to, co co jest, ale ideologicznie wydaje sie byc to, czego nam potrzeba, wiec bede probowac. Nie bedzie to latwe - wrecz powiedzialabym trudne, bardzo trudne, bo mleka juz w ogole nie mam 🥴, a maly przy cycu albo spi, albo sie wkurza i lapac nie chce - ale wiem, ze jest to mozliwe, a nadzieja umiera ostatnia 🤨. ALe mam przeczucie, jak dzis z nim tak probowalam, ze jak bedzie leciec, to On chwyci sie znow, wiec mam nadzieje, ze ten sns nam pomoze - zobaczymy'. Nie nastawiam sie na to, ze -jesli by sie nam rzeczywiscie udalo - ze bede karmic wylacznie piersia, ale ,jesli choc ciutke i dla samej bliskosci, dla Niego...i za brata... 😞 Jak znow bedzie bolec bez poprawy, albo ppo prostu nam nie bedzie wychodzilo z jakiegokolwiek powodu, to choc bede wiedziec, ze faktycznie mocno probowalam. Z walka, chociazby przegrana, moze latwiej bedzie porazke zniesc, co? Jak myslicie? 😞


Madziu trzymam kciuki żeby się udało 🙂 fakt faktem trzeba dużo cierpliwości i wytrwałości ale wierzę w Ciebie 😉 A jeżeli nie wyjdzie nie powinnaś traktować tego jak porażki. najważniejsze że próbowałaś i próbujesz bo nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chciały .a te chwile z maluszkiem są przepiękne niezależnie czy karmisz piersią czy nie 🙂 także próbuj kochana i czekamy na rezultaty 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
A wiecie, co? Pisalysmy niedawno jeszcze o tym karmieniu piersia i wszstko wrocilo, i znow mialam kryzys z wyrzutami sumienia 😞 I to do tego stopnia, ze postanowilam, ze sie jeszcze nie poddaje, ze jeszcze powalcze.. Chce miec totalna pewnosc, ze probowalam mocno i ze chwytam sie czego moge, ze naprawde walczylam.. I z tego powodu dzis sobie zamowilam sns system wspomagajacy karmienie z medeli - nie tanie cholerstwo , jak na to, co co jest, ale ideologicznie wydaje sie byc to, czego nam potrzeba, wiec bede probowac. Nie bedzie to latwe - wrecz powiedzialabym trudne, bardzo trudne, bo mleka juz w ogole nie mam 🥴, a maly przy cycu albo spi, albo sie wkurza i lapac nie chce - ale wiem, ze jest to mozliwe, a nadzieja umiera ostatnia 🤨. ALe mam przeczucie, jak dzis z nim tak probowalam, ze jak bedzie leciec, to On chwyci sie znow, wiec mam nadzieje, ze ten sns nam pomoze - zobaczymy'. Nie nastawiam sie na to, ze -jesli by sie nam rzeczywiscie udalo - ze bede karmic wylacznie piersia, ale ,jesli choc ciutke i dla samej bliskosci, dla Niego...i za brata... 😞 Jak znow bedzie bolec bez poprawy, albo ppo prostu nam nie bedzie wychodzilo z jakiegokolwiek powodu, to choc bede wiedziec, ze faktycznie mocno probowalam. Z walka, chociazby przegrana, moze latwiej bedzie porazke zniesc, co? Jak myslicie? 😞
trzymam kciuki za ciebie kochana!!! mam nadzieje ze sie uda i bedziesz szczesliwa mamusia!!! 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a tak poza tym DZIEN DOBRY kochane! 🙂
byliśmy na badaniach u ortopedy wszystko dobrze 🙂 nastepne badanie za miesiac 🙂
a i dzis z rana dostalam upragniony okres 😁 😁 chyba nigdy sie tak z niego nie cieszylam 🤪 🙃 maly dostal wiekszej wysypki i nie wiem co zrobic... moja lekarka nie przyjmuje dzis 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
A i Fruziu - kciuki za siostrzyczke!! Czy to Ta, ktora nam dobra nowine na brzuszek przuniosla o narodzinach Tosi? 🙂 Do dzis pamietam, jak napisala, ze: '(...) Skakanie na pilce choc jednej z nas przynioslo wymierne rezultaty' 🙂
Zaloze sie, ze jak jutro tu zajrze, to siosta bedzie juz kolejna najszczesliwsza kobieta na swiecie 😉 Magiczne chwile, zazdroszcze 😉 😘

Tak tak, ta sama!! 😁 Michaś urodził się przed 21:00, po 16h bólu skończyło się i tak cesarką 😞 Biedulka, a tak nie chciała cesarki, tak się jej bała...ale była konieczna, bo odeszły jej zielone wody, a rozwarcie za małe i tak o... Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło i urodził się chłop na schwał, 3900g i 59 cm! 😁 Dzięki Wam za kciuki!! 🙂
Madzia podziwiam Cię za walkę o karmienie, widać, że bardzo tego chcesz, wierzę, że się uda i trzymam kciuki mocno zaciśnięte!! A jak nie wyjdzie, to trudno, starasz się i to się liczy!! Buźka! :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki Dziewczyny za mile slowa i za wsparcie 😘
Zdaje sobie sprawe, ze bedzie ciezko i staram sie byc realistyczna w swoich oczekiwaniach, i nie nastawiam sie na wiele, ale cokolwiek, choc troszke, to juz bedzie dla mnie jakis maly sukces. A jesli sie maly chwyci nawet jak mleka mojego nie bedzie, to bedzie mu leciec modyfikowane i na pewno nikt na tym nie ucierpi - zwlaszcza On. No a jesli nie wyjdzie, to trudno...zamkne ten rozdzial i bede sie koncentrowac na biskosci przy karmieniu butla, bo tak tez sie da i nawet powinno, ale nikt nam o tym nie mowi 🤨 Ale jeszcze raz dzieki za cieple slowa - jestescie kochane 😘

Fruziu - przekaz siostrze gratulacje ogromne! Michas kawal chlopa, sliczne wymiary 🙂 Cesarka czasem bywa koniecznoscia, ale dziekujmy postepowi medycyny, ze teraz jest ona tak w miare opanowana (nie tak, jak to bywalo przed wiekami 🤢 ). Mam nadzieje, ze emocjonalnie siostra sie ma rowniez dobrze i oczywiscie szybkiego powrotu do zdrowia i formy!

Margaritka - kciukolce za szczepienie!

Michasia - gratki okresu 🙂 Moj sie wczoraj zaczal - piekny 29-o dniowy cykl 😁 Sorki, za duzo info :P

Margaritka - a jak tam u Ciebie z okresem? Przyszla juz @ Wiem, ze w piatek masz isc, ale kto wie....moze sie grupowo forumowo pookresimy 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...