Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

MrsTuliPanna napisał(a):

🙂
wysłałam do Was zaproszenia co bym i ja miała jakiś znajomych 😁 😁 ☺️ ☺️ 😉 😉 😉
bo i chciałabym Wam pokazać jaką mam pamiątkę z ciąży Witka i dlaczego warto polowac z kamerą na te cenne momenty falowania brzucha 🙂 a nie chcę wstawiać tu filmu dla szerszej publiki 😉

a tak w ogóle: miłego słonecznego dnia !!!!

Ja widziałam taki filimik na YouTubie i od tamtej pory bezskutecznie poluje-ale jeszcze troszku czasu mam to może się uda 🙂 Chociaż teraz już nie skacze ten brzuchol mój tak bardzo. Delikatna się panienka jakoś zrobiła . Chyba też boi się porodu więc siedzi cicho to może o niej zapomną 😆

Hej dziewczyny!
Ja się zastanawiam czy przypadkiem nie odszedł mi czop śluzowy... 😮
Myłam się i czuję, że coś mi wisi z pochwy...i nie mogłam tego urwać, ani wyciągnąć (bo śliskie)...w końcu wyciągnęłam...było takie białawo-przezroczyste, długości ok.5cm i średnicy do 0,5cm, taki glut...Gdyby było podbarwione krwią, byłoby mi łatwiej, a tak to się zastanawiam czy to nie bardzo gęste upławy 🤨 ciekawa jestem czy lekarz jest w stanie poznać czy ten czop jest czy już go nie ma...bo w tym tygodniu idę do mojego gina 🙂
Ps.trochę się przeraziłam, bo co prawda czytałam, że może odejść 2,3tyg przed porodem...ale jak się zacznie przedwcześnie....ja się jeszcze dobrze nie spakowałam 🤢

O matko! nie mam pojęcia jak ten cały czop ma wyglądać ....
kiedy masz tego lekarza? na upławy to też jakoś dziwne.... mi co prawda też zwiększyła się ostatnio ilość śluzu ale nie 5 cm kawały...

miałam iść w środę lub w czwartek, ale pójdę we wtorek (w poniedziałek nie będzie jeszcze moich wyników)...czytałam, że jak nie ma innych objawów rozpoczynającego się porodu, to nie ma co panikować, a ja nie mam 😉 jedna dziewczyna pisała, że odszedł jej w 39tyg a urodziła w 42 😮

no to tego się trzymajmy że jak co to odszedł sobie wcześniej, a ty trzymaj się zapakowana! Przynajmniej na razie, a jutro sobie zadzwoń do ginekologa swojego spytaj co on na to...


a ja dziś zostałam sama na tydzień, mój ukochany pojechał do pl po wszystkie rzeczy dla naszej Perełki.... eh tragedia ile mam z tym stresu. Co prawda dobry kierowca (nawet kierowca autobusów) ale to daleka droga i zawsze się stresuję gdy gdzieś dalej jedzie. Ale staram się ze wszystkich sił uspokoić włączyłam muzykę chillautową sobie wywietrzyłam i pospałam troszku (bo w nocy z tego wszystkiego nie mogłam) no i zaraz chyba ciepły prysznic sobie walnę. Ale puki co to czuję się gorzej jak przed maturą;p

No ale kto teraz mi będzie skarpetki zakładać?? Przez tydzień będę marzła w stopy! :P

Faktycznie chyba spróbuję też upolować podskoki mojej perełki gdyby tylko się tej kamery tak nie wstydziła... 🙂

a ja mam rozstępy ale ich nie widzę żadnego;pp bo wszystkie się pochowały na podbrzuszu (tam mam najwięcej ciała do kochaniajak to się mówi, by nie powiedzieć że sadełko:P ) No i na piersiach też sporo... smarowałam jak najęta olivką a te i tak mi się pojawiły... ale cóż one są moim najmniejszym zmartwieniem bo przecież zbledną i zmniejszą się z czasem, poza tym to ja zawsze miałam że tak powiem predyspozycje do zmian figury tu chuda tu pączek ( przez tabletki anty głównie nienawidzę ich i już chyba nigdy nie wrócę do nich) to i rozstępy nie pierwszy raz mi się ukazały :P

Ale co tam weźmiemy się za siebie po okresie połogu, nie? i będziemy piękne i zgrabne:P

co do mydełka/płynu do kąpieli dla maluszka to ja tu nie mam pojęcia co by tu tu jest taka firma zwistal muszę obczaić co tam mają ale raczej skłonię się do zwykłego bo sama też używam po prostu kostki dove bo kiedy nie używałam jej tylko przeróżnych żeli do kąpieli to sucha skóra a ręce to normalnie jak u krokodyla miałam suche

znowu się rozpisałam i pożaliłam;p ☺️ ☺️ ☺️ 🤢

Witam w sniezne popoludnie Kochanienkie 😉U mnie sypie od rana puch i ja jakos tez zle sie czuje od wczoraj,poszlam juz spac po 22-ej i do do rana spalam jak niemowle z jednym przystankiem na siusiu 🙂Lekarka kazala mi lezec jak najwiecej na prawym boku z tego wzgledu,zeby mala zeszla glowka w dol.Biodra bola z tej strony jak nie wiem,nie wspominajac juz o lydkach.Cisnienie musialo zejsc w dol i dlatego takaz jestem ponura i do "dupy" jednym slowem 🙂

SYLVIE dzwon malenka do swojego gina i powiedz mu o wszytskim,mnie sie wydaje ze czop Ci odszedl,bo faktiko zeby az taki sluz miec ?!On Ci powie co i jak i uspokoji.Ja bym panikowala 🙂Moja siorka bedac w 1 ciazy latala na izbe przyjec jak ze sraczka co tydzien, bo cos zawsze ja niepokoilo.A my musimy trzymac sie chociaz do 38 tygodnia z maluchami w brzusiach 🙂I dlatego lepiej dmuchac na zimne 😉

Ja zakupilam w Rossmanie zestaw kosmetykow z NIVEA BABY mialam kupon z rabatem 20% 🙂Przy blizniaczkach tez stosowalam z tej firmy i wszytsko bylo okey.Gorzej bylo z pierwsza corcia,okazalo sie ,ze ma alergie na wszytsko prawie i BALNEUM tylko stosowalam i oliwke BAMBINO wedlug zalecen lekarza mojego wspanialego pediatry.

Wiecie laseczki nie mam kamerki i nie krece brzusia a szkoda bo fajna by byla pamiatka...Gdy termin zbliza sie wielkimi krokami to troszke sie boje jak zawsze...ale co ma byc to bedzie,nie wolno sie zalamywac.Teraz gdy patzre na swoje ogromniaste brodawki to przypomina mi sie bol pogryzionych sutkow w szpitalu przez 3 dni brrrr,masc kupiona,wiem ze sie nie obejdzie bez niej 🙂

We wtorek kolejne badanie i wyniki z proby watrobowej,ciekawa jestem jak wyjda.Skora nadal szczypie i nie mozna nic przy tym zrobic nawet pozmywac naczyn,a o zalozeniu skarpetek jak pomysle to az mnie cos bierze...

Malenka coraz mniej sie rusza ma juz coraz mniej miejsca w brzusiu,trza bedzie liczyc ruchy.

Sylvie ja tez mialam takie cos 2 tygodnie temu zaraz przed wizyta u ginekologa...bylam tez przerazona ale po badaniu okazalo sie ze to zwykly sluz a nie czop lekarka powiedziala ze jesli nie ma zadnych niteczek krwi czy barwy brazowawej to spokojnie moze sie cos takiego zdarzyc.

Aczkolwiek ja mialam w ten dzien wizyte u lekarza i pewnie jakbym nie miala to bym panikowala...wiec dla swietego spokoju jedz moze na ip.

Ciuszki dla kluski sie susza jutro bede prasowac 😁

ups ... no to wrażeń też Sylwia ci nie brakuje 🥴 nie czekaj na wizytę tylko albo jedź na izbę przyjęć i tam cię zbadają albo na jutro umawiaj się ze swoim ginem 🙂 zawsze to jakaś pewność i w pewnym sensie spokój, bo wiesz na czym stoisz i jak dalej postępować i na co zwracać uwagę 🙂
ja dzisiaj mega legactwo uprawiam 🙂 i kompletnie nic mi się nie chce ... za oknem pogoda barowa, w tv pierdołki a w necie już się nawet szperać nie chce ... za to Wiktorek pięknie się gimnastykuje 🙂

a z nagrywaniem to i u mnie było podobnie ... ile razy włączałam nagrywanie brzuch zamierał 😜 a jak tylko wyłączyłam taniec brzucha w najlepsze się zaczynał 😁 i guzik z filmików 😉

Eh.. Dzisiaj jakiś niedobry dzień jest.. Ale faktycznie, może to tylko śluz, tylko bardziej zwarty, jeśli bez krwi ani innych objawów. Też myślę, że dobrze by było, żebyś jutro zadzwoniła chciaż do swojego lekarza i powiedziała, on Ci najlepiej poradzi.
Ja się z kolei coś kiepsko czuję, musiałam wziąć wcześniej dawkę fenka, bo 4,5 godziny po wzięciu poprzedniej zaczął mi mocno twardnieć brzuch, z takim uczuciem jakbym miesiączkę miała dostać. Nie przestało po 2 no-spach i tak co 10 minut.. dałam po godzinie za wygraną i wzięłam tabletkę teraz, bo już się zaczęłam denerwować :/ Dobrze, że w środę wieczorem wizyta, bo to nie pierwszy raz się zdarza i muszę koniecznie skonsultować, może powinnam brać częściej?

hej laski
ja czytałam, że ten czop śluzowy wcale nie musi być zabarwiony krwią i może odejść właśnie na 2-3 tyg. przed porodem. mi też ostatnio zdarzają się bóle brzucha takie własnie jak na okres ale da się wytrzymać i na razie nic z tym nie robie.
a co do kosmetyków to ja miałam wielki dylemat czy nivea czy bambino czy oilatum. Faktycznie każda położna mówi co innego. u nas na szkole rodzenia mówiła żeby nie smarować oliwką po kąpieli bo się dziecku zatykają pory w skórze. Oliwka ewentualnie przed kąpielą w ramach masażu i żeby natłuścić skórę i w czasie kąpieli nadmiar się zmywa a oilatum jak już faktycznie będą jakieś problemy skórne. Ja osobiście zakupiłam Linomag płyn do kąpieli i szampon 2w1(jakoś się nastawiam,że Gabryś będzie miał włoski 😜) krem do buźki z Bambino z tlenkiem cynku i w razie czego Sudokrem i próbki z Johnson'a. I tą oliwkę do masażu też mam zamiar dokupić jak się przy małym nie przyda to my ją zużyjemy.

A wracając do tych pasów poporodowych - lekarz na szkole rodzenia mówił, że bardzo ładnie wyszczuplają dziewczyny zaraz po porodzie, ale niestety mięśnie brzucha w tych pasach nie pracują i nie wracają na miejsce sprzed ciąży. Dlatego lepiej ich nie stosować 😉 Przeczekać, aż brzuszek sam wróci na swoje miejsce 😜

Spoko dziewczyny...ja nie panikuję, póki nie mam bóli to jest spoko 🙂 a bóli nie mam i nie miałam...nawet nie wiem co to skurcze zapowiadające 🤔 jedyne co mnie dziś boli, to krzyż, a raczej jakiś nerwoból w tej okolicy - z prawej strony, połączony z kłuciem w brzuchu z tej strony i to tytlko jak staję na prawej nodze...chodzę jak kulawa, ale z porodem nie ma to raczej nic wspólnego 😎
Ps. im więcej czasu mija od tego "zdarzenia", tym bardziej przekonuję siebie, że to tylko bardzo gęsty śluz...w sumie to lekarz chyba nie jest w stanie ocenić czy ten czop jest w środku czy już go nie ma...więc czas pokaże...jeśli urodzę za dłużej niż 3 tyg., to nie był to czop 🙂

Sylcia tylko nie zapomnij o tym wspomnieć lekarzowi przy najbliższej wizycie 🙂 może rzeczywiście to tylko śluz albo jakieś upławy jako zwiastun infekcji pochwy - jak wczoraj byłam na oddziale to wystarczyło jedno spojrzenie lekarza i bloczek recept poszedł w ruch 🙂

Pewnie to tylko śluz masz rację 🙂 i bardzo dobrze że jesteś wyluzowana 🙂
Ja z reguły jestem panikarą, pamiętam jak w 10 tc miałam plamienie i myślałam że się zapłaczę bo tak się bałam a tutaj już 34 tc 🙂
Już jakoś czuję się w miarę bezpieczna chociaż wiadomo że jeszcze lepiej żeby dzidzia posiedziała w brzuszku. Pewnie jak pod koniec stycznia odstawię fenoterol i magnez to się zacznę stresować na maksa...a póki co czekam do piątkowej wizyty chociaż jakoś tak czuję że szyjka mi się skróciła no bo ten mój brzuch zawsze był nisko ale teraz się jeszcze obniżył bardziej.

Dzidzia mi dzisiaj wystawiała stopy jak leżeliśmy z mężem i oglądaliśmy film i jak mu pokazałam to na mnie nakrzyczał że czemu mu tak późno pokazuje taką fajną rzecz....bo chociaż widział i czuł to wiele razy to chyba bardzo lubi to uczucie 🙂

Basidrak napisał(a):

Sylcia tylko nie zapomnij o tym wspomnieć lekarzowi przy najbliższej wizycie 🙂 może rzeczywiście to tylko śluz albo jakieś upławy jako zwiastun infekcji pochwy - jak wczoraj byłam na oddziale to wystarczyło jedno spojrzenie lekarza i bloczek recept poszedł w ruch 🙂

Basia ale jak on ocenił że masz infekcje pochwy bez żadnego badania laboratoryjnego??

słowotok się wkradł .... usiadłam na fotel, ale nie potrzebował żadnego wziernika 🙂 po prostu zerknął i widział co się dzieje 🙂

Hmmm...tak czy siak mnie to dziwi że na podstawie 'spojrzenia' ocenił coś takiego....co prawda ja mam marne doświadczenie w tych kwestiach miałam raz w życiu infekcję ale pamiętam że pobierali mi próbkę do badania laboratoryjnego i później dostałam leki na konkretne bakterie...tak jak się robi przy infekcjach moczu.

za pewne wprawne oko i lata doświadczeń 😉 z resztą jak sam stwierdził - to książkowa przypadłość 3 trymestru i już po moim opisie przeczuwał, że to jest to 🙂 'podwozie' w ciąży jednak trochę się zmienia i jest bardziej narażone na infekcje

Nie no jasne myślę że lekarz wie co robi...mam nadzieję że Ci szybko minie ta infekcja.

Ja niestety borykam się z bólem gardła i nie wiem co z nim zrobić 😞 mam wrażenie że jest coraz gorzej niestety 😞 a najbardziej mnie wkurza jak ludzie na mnie kaszlą i kichają albo jak są chorzy zamiast leżeć w łóżku to chodzą i zarażają innych ahhh szkoda gadać.

Brzusio mi zaczyna coś twardnieć więc zmykam pod prysznic i do łóżka coś pooglądam.

Spokojnej nocy.

Nie no jasne myślę że lekarz wie co robi...mam nadzieję że Ci szybko minie ta infekcja.

Ja niestety borykam się z bólem gardła i nie wiem co z nim zrobić 😞 mam wrażenie że jest coraz gorzej niestety 😞 a najbardziej mnie wkurza jak ludzie na mnie kaszlą i kichają albo jak są chorzy zamiast leżeć w łóżku to chodzą i zarażają innych ahhh szkoda gadać.

Brzusio mi zaczyna coś twardnieć więc zmykam pod prysznic i do łóżka coś pooglądam.

Spokojnej nocy.

ja tam też mam nadzieję, że wiedział co robił jak przepisywał ten lek ... dlatego nim go sobie zapodałam zadzwoniłam do mojego gina i wszystko mu opisałam 🙂 i się uspokoiłam i zaczęłam leczenie 🙂 za kilka dni pewnie się okaże czy pomaga 🙂 mam zrobić normalnie badania i w czwartek na wizytę idę 🙂

Madzia a nie próbowałaś na gardełko jakichś domowych płukanek z rumianku albo szałwi ...bądź jedzenie miodku łyżeczką ? może to by pomogło ?!

zbieram się i ja do spanka 🙂 kolorowych snów i spokojnej nocki Lasencje 🙂

Czasem wystarczy wygląd, albo zapach żeby wiedzieć, że jest infekcja 🙂 A że w 3 trymestrze są one częste i warto je szybko leczyć, żeby się młode nie nadkaziło przy porodzie później, stąd pewnie zamiast czekać tydzień na posiew od razu leczenie 🙂 Oby szybko przeszło 🙂

Sylvie26 Co do śluzu to mam go teraz też dość dużo i moja ginekolog mówi, że to normalne. Mam nadzieję, że nic Ci się do tego nie dołączy i się co najmniej w 39 rozpakujesz 😉

Powiem mu, bo sama jestem ciekawa co on na to...
Dzikuska, jak miałam plamienie w 11 tygodniu, to też ryczałam jak bóbr i pojechałam do szpitala...panika totalna (tym bardziej, ze miałam zagrożoną ciążę i mój gin mnie od początku nastawiał, że nic może z tego nie być 😠 ). Ale teraz jak przeczytałam, że odejście czopu wcale nie musi oznaczać, że zaraz będę rodzić, to stwierdziłam, że nie ma potrzeby się denerwować... 😉

zelazna napisał(a):

Sylvie26 Co do śluzu to mam go teraz też dość dużo i moja ginekolog mówi, że to normalne. Mam nadzieję, że nic Ci się do tego nie dołączy i się co najmniej w 39 rozpakujesz 😉

Nie życz mi tak...ja chcę w 38 😁

Sylvie26 zazdroszczę spokoju i oby tak dalej, nie martw sie na zapas!!

a co do infekcji to mowie wam może takie trochę nietegest ale na początku ciąży zdażyła mi się infekcja okropna, położna na to : myj się tylko wodą, i od tamtej pory nie stosuję nic do higieny intymnej. bo taka prawda, że tu chodzi o odpowiednie ph w tych miejscach a wszelkie żele nawet do higieny intymnej zmieniają to ph a tam musi być kwaśne ph. od kiedy się posłuchałam położnej nie miałam ani razu nic żadnej infekcji.. po prostu dokladnie tam sie myje ciepla wodą. także o dziwo się to sprawdza i naprawdę polecam! - chyba powoli zarażam się niderlandzkim podejściem;p pro naturalnym:P

hehe trzymajcie się dziewczyny śpijcie dobrze ja puki co czekam na wieści że mój luby dojechał cały na miejsce i wtedy mogę iść spać.