czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Ja wróciłam z zakupów dla Kubusia m.i jedzenie i czapeczkę na wiosne, bo jego juz za gruba i poci sie za bardzo, pada ciagle i o spacerze nie ma mowy...Kubus w lozku lezy i mam nadzieje, ze zasnie 😮 słychac krzyki tylko he 🙃

Ann co do jedzenia z talerza rodziców masz racje jezeli chodzi o niejadka ale akurat Pani Doktor chodziło o dziecko które dobrze je. Ja na przykładzie koleżanki wiem ze coś w tym jest co powiedziała bo jej syn ładnie jadł dopóki dawała mu osobno a od kiedy zaczęła mu czasem dawac ze swojego talerza to on juz potem nie chciał jesc ze swojej miseczki jego jedzenia. Tu nie chodzi o talerz tylko co na tym talerzu jest. Nasze jedzenie jest o wiele smaczniejsze niz to dla dzieci i potem dziecko nie chce jesc jego jedzonka tylko domaga sie tego co jedzą rodzice co w konsekwencji idzie do tego ze dziecko nie chce mleka bo woli to co mama je na śniadanie.
To wszystko powiedziała mi odnosnie tego jakby Piotrus miał alergię pokarmową i uczulenie na białko bo wtedy nie bedzie mógł jesc tego co my i jak potem wytłumaczę dziecku ze mu nie wolno bo mu to szkodzi.
Jej chodziło o to ze ważne jest aby dziecko miało swoje miejsce przy stole.

Ja też dzisiaj oberwałam z główki w noc - zresztą nie pierwszy raz. Poza tym jestem regularnie gryziona przez moje dziecko. Na rękach albo przytrzymując ją robi takie wygibasy i boję się, żeby sobie krzywdy nie zrobiła.

Olcia wogle jest szalona, jej już chyba samej nigdzie można zostawić. Kojec, który mamy stoi ułożony w prostokąt, do pewnego stopnia części są ruchome. Z jednej strony są meble, a z drugiej przystawiliśmy pufę, żeby nie szturmowała tego boku. Jakąś godz. temu stoję przy kojcu i rozmawiam z mężem przez telefon i zerkam na Olcię, a ta trzymając się kojca stopkami zaczęła się wspinać po ściance pufa, jeszcze mogłaby spaść albo niedaj Boże fiknęłaby do przodu. Może to jednorazowa akcja z tą pufą, a jak nie to trzeba będzie wymyślić inną podpórkę.

Dzisiaj leń mi się włączył i nie ugotowałam wreszcie ogórkowej dla Oli, ale jutro na pewno ją zrobię, za to ze smakiem wciągnęła spaghetti z pomidorami i mozarellą Gerbera.

Co do jedzenia Ola lubi jeść ze swoich miseczek i z rodziców talerza, oczywiście to co może zjeść.

Laaf, zabezpieczamy się, ale kilka razy wyszło, jak wyszło... ☺️ więc prawdopodobieństwo jest. Teoretycznie jakiś czas temu na usg ginekolog mi powiedział, że do najbliższego okresu jeszcze ho ho i że w jajnikach w ogóle jajeczek nie widać, ale teoria teorią, a różne rzeczy się na świecie zdarzają 😉 🤔

byłam na zakupach, kupiłam Adze kilka obiadków i mleko NAN na dobranoc 🙂 dziś wypróbujemy 🙂

a co do jedzenia z talerza rodziców, to ja przeciwniczką nie jestem 😉 często Adze daję coś z naszego obiadu. Nie zawsze chce mi się lecieć do kuchni po miseczkę, żeby dać Młodej 3 kawałki ziemniaka 😉

Ja napisałam to co m powiedziała ale ja osobiście dawałam ze swojego talerza ale zazwyczaj makaron albo ziemniaki. Ale od jakiegoś czasu nie chce jeść tak chętnie jak wcześniej wiec jak by jadł z mojego talerza jego dania to nie miałabym nic przeciwko. A z drugiej strony każde dziecko jest inne i inaczej reaguje na daną sytuację.

Doberek ;*

wchodze na forum a tu takie nowinki 😉 Kwaśku czekamy na wieści :P hihi 😎

ja dzisiaj w pracy tylko na 4h ale zawsze coś a za to czw, pt, sob i nd w pracy :P osobiście się ciesze 😁 tyle że od jutra znowu goście i wolałabym z nimi spędzić czas ale nie idę na 12h do pracy tylko góra 6h więc nie jest źle jeszcze się na ciesze "moją Anglią" 😉 😎 😎

obiecalam zdjęcia zaraz się za to wezme ☺️

hajke z wieczorka 🙂

Komsi spoko-loko, damy rade 😘

Kwasiek wal tesciora bo zdycham z ciekawosci 🤪 🤪

No ciekawie sie robi 😉 Kubus sie bawi a my mielsimy gosci, jutro na urodziny sie wybieramy do Chrzestnej Pawła na 19 dopiero 😮 troche pozno, bo Kubus zasypia o 19-20 w sumie... hmmmm sie zobaczy, a tak to wszystko spoko. Kwasiek watpię,że w ciaży jesteś, no ale jak mówiszz prawdopodobieństwo zawsze jakies moze byc ☺️ 😮 🙃 Ogladam sobie film a jutro maz do pracy idzie...do 15 bedzie, w sumie codziennie prawie zawsze go nie ma wiec luzik... 🤔

Hej 😉 Ja pierwsza, nikt tu wczoraj nic nie pisał? Kwasiek test robiłas? Kubus sie bawi, nieługo kaszke mu zrobie. Wydaje mi sie, ze dzis moze pojdziemy na spacer, no chyba ze zacznie padac, bo Kubus idzie za godzine spac, zapowiada sie nudny dzien w domu jakby padało, dopiero na wieczór na urodziny, maz w pracy, to nie bedzie z kim pogadac, ale wazne,że ma prace, ja mam wezwanie do urzedu pracy za okolo 2tyg, dowiedziałam sie ze dofinansowuja prawo jazdy i musze sie zapytac 😆

Doberek ;*

uhuhuhu cóż tu za cisza 🤔 😮
ja za niedługo bede zmykać do pracy mam na 10 ale trzeba młodą odstawić do dziadków 😉

miłego dnia kochane ;*

Hej 🙂
A my standardowo na nogach od 5:30 😉 Tzn. od 5:30 Stasiek z tatusiem się golą, myją gary i zęby i szykują śniadanie, a mamusia jest wzywana do pomocy koło 6:20 kiedy już tatuś zdecydowanie musi się szykować samodzielnie 😉
Dobrzejemy oboje, mam nadzieję że się dziś uda spotkać z Komsi i Maxymkiem 🙂 Czekamy na telefon czy dadzą radę 🙂
Pogoda do bani, wiele i mży, więc pewnie szykuje się domówka, choć jeśli wierzyć prognozie, koło południa powinno się na trochę przejaśnić, to może wyskoczymy na spacer do parku połączony z wizytą w najlepszej tortowni w Warszawie która się mieści w dawnym parkowym szalecie 😉
Dobrego dnia 🙂

hejka:0
Kwasek wieczorkiem pisala esa ze net wylaczyli ale dzisiaj juz powinna miec i z tesciorkiem jescze poczeka 😉
Komsi, Ann trzymam kciuki za spotkanie 🙂

Kurczę, wystroiłam się na spotkanie w nowe kapcie - na 3 rzepy i okazuje się, że chyba w nich nie pochodzę, bo Stasiek mi ciągle te rzepy odpina i wścieka się jak gdzieś odejdę z jego nową zabawką 😎

He he no ANN to niezle, Kubus jeszcze za mna nie goni, ale kto wie, moze juz niedługo zacznie;D

Ja w tej chwili nawet już go nie muszę zabierać ze sobą jak idę do innego pomieszczenia bo biega za mną jak mały piesek 😉

Przełożyłyśmy spotkanie na jutro, w nadziei że będzie lepsza pogoda bo dziś wieje i pada 😞

oj szkoda no ale najwazniejsze zebyscie sie wogole spotkaly 🙂

Problem raczka to i my mamy, musi byc wszedzie i zawsze 🙂 heheh nawet do kibelka mi wchodzi 😉

jestem 😉 jednak wczoraj nam internetu nie odłączyli, tylko była jakaś awaria 😁 😁 i po kij my ten drugi internet zamawialiśmy? 🤔 😜

wcinam właśnie ostatni kawałek Pani Walewskiej 🙂 zostawiłam mężowi, ale już 2 dni go nie je, więc nie będę czekać, aż się zepsuje i sama zjem 🙃

Dostałam wczoraj z Gerbera próbkę kaszki "zdrowy brzuszek" ze śliwką - Adze bardzo posmakowała 🙂 w paczce był jeszcze przewodnik na temat maluchów w wieku naszych brzdąców 🙂 ciekawe rzeczy napisali m. in. o rozwoju dzieci - późnej postaram się Wam coś przepisać 🙂

A tak w ogóle to Adze już całkiem fajnie wychodzi robienie kupy do nocniczka 🤪 tzn. mam wrażenie, że trzyma kupę, dopóki nie posadzę jej na nocniku. Już od kilku dni kupa ląduje częściej w nocniku, niż na pupie 😉 nie wiem czy to możliwe u tak małego dziecka, ale takie właśnie mam wrażenie 🙂 🙂 🙂

U nas też pogoda do bani 🤢

A, dziewczyny - wiecie może jak się gotuje forszmak??

Kwasku moja koleżanka sadzała synka od 7 miesiąca i szybko zaczął kojarzyć do czego ustrojstwo czyli nocnik służy 🙂 Myśle że Aga już kuma o co kaman i coraz częściej będzie sadzić do nocniczka 🙂 ja jakoś nie mam jeszcze weny co by mlodego zasadzac ale musze sie powoli za to wziasc.
Kamiske nauczyla w ten sposob (ale bylo juz cieplo) ze na jakis czas puszczalam ja bez pieluchy a ona robila siusiu , po nozkach jej lecialo i zdziwiona i szybko zrozumiala ze nocniczek jest od siusiania 🙂 miala poltora roku jak juz sie ladnie zalatwiala 🙂

tradycyjnie milego dnia zycze dla Was i dla Waszych pociech 😘 😘 😘

Hej 🙂

Kwasiek ja też wczoraj dostałam przesyłkę z tą kaszką 🙂 Marysi również smakowała z tym, że zjadła aż 4 łyżeczki. Dobrze, że zrobiłam ją tylko z 30ml mleka bo będzie na potem, albo jutro na śniadanko 🙂

Teraz znowu drzemie od 40 min mimo że wstała o 8 😮 coś jest nie tak bo ciągle jeździ rączkami po główce i marudzi i dużo więcej śpi przez dzień. Jej po tej gorączce masakrycznie płaczliwa się zrobiła a ja przy tym już nie wyrabiam- na rękach źle, na dywaniku między zabawkami źle, butla z mlekiem be etc.

Aha mamy zadane zadane domowe z gimnastyką ale cyrki są nieziemskie- obracam małą z pleców na brzuszek i wg wskazówek później ma się obrócić na plecki. A Marysia kolana podciąda pod brzuszek i siada 🤪 niby fajnie ale tak za cholere nie nauczy się obracać 🙃 a ile płaczu jest przy tym... Tak mnie teraz konkluzja naszła- Moje dziecko przy mnie cały czas płacze i marudzi a jeśli zobaczy innych już jest super i można się śmiać i bawić (naweet samemu) 😮 😲

Ja tez dostałam ta kaszke zdrowy brzuszek ze sliwką, ale Kubusiowi za cholibcie nie pasowała 🤢, robił takie miny jakby miał wymiotowac, to musiałam wyrzucic bo mi tez nie smakowała 😮 a ten przewodnik fajny, przynajmniej mozna zobaczyc co tam dziecko powinno umiec w danym miesiacu 😉

Agulka, ja też kaszkę na dwa razy podzieliłam 😉 tą połówkę zjadła ładnie. Reszta na kolację albo na jutro 🙂

jak wyglądają te Wasze ćwiczenia?

No i poklaskałam sobie 😉 musze do okulisty sie wybrac, bo mam pod powieka takie zgrubienie, jakby jakąs grudke i nie wiem co to jest, ale nie boli.

Ćwiczenia obrotowe- bardzo przypominają takie http://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s, do tego mamy siadanie. Naprawdę nic trudnego i wymagającego wysiłku (ja to tak widzę) a samo położenie na plecach=płacz 😲