Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
myślałam, że będę miała kilkanaście stron do nadgonienia, a tu tylko 4 😲

Spóźnione życzenia dla Zuzi, Iguni i dla Olci - dla każdej po buziaku 😘 😘 😘

My już po chrzcinach. Alleluja. Nigdy więcej takich imprez w domu. NIGDY! 3 dni gotowania, jeden dzień na dogadzanie każdemu (przynieś, zanieś, pozamiataj) i pewnie ze 2 na sprzątanie 🤢 no ale było - minęło. Aga ochrzczona, rodzinka zadowolona, ja mega padnięta. Żarcia w lodówce od cholery, wezwałam "ekipę sprzątającą" (znajomi mają wpaść jutro albo pojutrze wyjeść resztki 😁 😁 😁), ciasta mi wyszły rewelacyjne (przepraszam, ale musiałam się pochwalić 😜 ☺️ )

Jutro wygonię męża, żeby pojechał do jakiegoś banku i założył Adze lokatę, bo trochę pieniążków uzbieraliśmy 🙂

Zdjęcia Wam powrzucam jutro albo we wtorek 🙂 jak już ogarnę mieszkanie i będę mogła chwilę nicnierobić 😉

Buziaki!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i fajnie, Kwasiek 🙂
My po zaskakująco dobrej nocy, Stasiek zasnął o 19:30 i budził się tylko 2 razy (o 1:00 i o 4:00), ostatecznie wstał o 5:40. Może to zasługa kaszki z lipą, już sama nie wiem.
M znalazł sposób na karmienie, który od kilku dni się sprawdza. Generalnie chodzi o to że Stasiek ma drugą łyżeczkę, którą natychmiast zrzuca na podłogę, ale podaje mu się ją dopiero jak otworzy paszczę i zje jedną łyżeczkę jedzenia. Ot, takie małe przekupstwo 😉 W ten sposób mimo braku apetytu wczoraj zjadł 70ml tej lipy 😉 Co do zabawek to miała rację kiedyś WB że od pewnego momentu zabawki przestają być atrakcyjne. Teraz najlepszą zabawką są drzwi wejściowe, czyli zestaw: klamka, zasuwa, klucze siedzące w zamku, judasz i przełącznik do światła. Niestety to wszystko jest na takiej wysokości że jedyny sposób na dosięgnięcie to z rąk rodziców 🤢
Dziś rano po raz pierwszy samodzielnie odglutowałam Staśka i powiem Wam, że z fridą nie byłoby to możliwe. Awantura oczywiście jest, ale tylko w trakcie akcji, zaraz potem jest już ok, czyli nie ma dramatu. Kwasiek, jeszcze raz dzięki za polecenia katarka 🙂 Nawet lekarze nie mają pojęcia że takie urządzenie istnieje 🙂
M dziś już w pracy, ja z mega katarem zostałam na gospodarstwie z kaszlącym i smarkającym Staśkiem, ale na szczęście koło 10 ma przyjść moja mama, więc jeszcze trochę dziś poleżę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

W imieniu Olci dziękuję za życzenia 🙂

W weekend faktycznie były pustki, ale jak ładna pogoda to po co siedzieć w domu lub przed kompem, lepiej wyjść ze swoim szkrabem.

Wczoraj było ładnie, slonecznie i 19-20*, a dzisiaj pochmurno, ma padać i jest 11* 😞

Ola obudziła się przed 24 i przed 2, ale przy piersi szybko zasnęła, potem była pobudka jeszcze przed 3 i tu walczyłam ze spaniem małej ponad godzinę - ziewała, oczy na zapałkach, ale jak odkładałam do łóżeczka to wryk albo z uśmiechem wstawała nie pomagało nic ani usypianie w łóżeczku ani na rękach ani położenie na sobie i kołysanie, wreszcie już bezradna dałam jej pierś to trzymała sobie w buzi od czasu do czasu ciumkając i na dobre zasnęła. Tak chodzi mi po glowie czy w takiej sytuacji nie dawać smoka, ale po pierwsze nigdy nie usypiała ze smokiem po drugie już od ponad miesiąca nie dawałam jej wogle smoka.

Zuziaku, jak Adam nie będzie miał zlecenia w Gdańsku to trudno, ale będzie fajnie jak uda się wybrać do Gdańska Tobie z Zuzią i mamą.

Kwasiek, super, że przyjęcie udało się, ale już taki urok imprez domowych, że nie da się spokojnie posiedzieć tylko jest przynieś, podaj, pozamiataj. Macie to już za sobą - następna taka impreza za 8 lat na komunię, chyba że w podobnym gronie będziecie robić roczek Agusi. Oczywiście gratuluję udanych wypieków 🙂 i czekam na zdjęcia.

Właśnie zaczęło lać...ohhh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doberek kochane ;*

ja tylko na chwilkę bo oczywiście z ta moją organizacją dalej kiepsko 😲 :P hehe
zaraz spadam do pracy a Zuzke podrzucam teściom... zapowiada się słoneczny dzionek 😉
aaaa i dzisiaj wyzwanie w knajpie pierwsze dostawy aż 2 🤪 hehe

miłego dnia ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂

😘 😘dla wszystkich solenizantek spoznione zyczonka 😘 😘

my wczoraj na grilu bylismy 6h 🤪 wieczorkiem zarzucę zjecia 🙂

Kwasku to diabełek z Agniesi wykurzony i dobrze ze masz to juz za soba 🙂 ja tez wspominam ten dzien jako strasznie meczacy ale bylam zadowolona bo wszystko sie udalo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😉 My wczoraj mielismy ognisko wieczotrem do 21, fajnie było, pogoda dopisywała super,a teraz leje 🤢 Kubus zasnął niedawno i do 12 mam nadzieje zasnie. Siostra moze jeszcze dzis zostanie... A Kwasiek fajnie,że wszystko wyszło, cieszę się ,że juz po chrzcinach, my mielismy 3 tyg po ur Kubusia i było z głowy 😉 ale tez w domu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!

U nas chyba już koniec z gorączką i całe szczęście. Byłyśmy dzisiaj na kontroli i okazało się że to trzy dniówka. Marysia dzisiaj odsypia cały weekend bo obudziła się o 8 nie spałą do 8:40 i od tego czasu co chwila przysypia. Teraz drzemkę zalicza już od 10:50 czyli 2 godziny. Mierzyłam jej temperaturę na śnie i ma 36,6 🙂 bardzo bardzo się cieszę.
Pogoda jest super ale jak narazie kończy się na wietrzeniu pokoju ☺️

Kwasiek zdjęcia świetne i widać Agusia bardzo spokojna 🙂 prawdziwy aniołek 🙂

Ja kończe jeść obiadek i mykam do prasowania 🙂

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej nie było mnie 2 dni i tylko 6 stron do nadrobienia myślałam że bedzie z 16

dziękujemy za życzenia i wszystkiego naj dla Zuzi Oli i Ani troszke spóźnione ale lepiej późno niż wcale

u nas wczoraj pierwsza noc bez cyca i taka sobie bo gości mieliśmy i szkoda było zasnąć a przy cycu to by odrazu zasnęła a tak to dopiero jak poszli no ale trudno trzeba się przemęczyć w czwartek ide do lekarza po tabsy inne już nie do karmienia mam nadzieje że mnie przyjmnie bo nie jestem umówiona ale może karmiącą wcisną jakoś bo te zawsze maja pierwszeństwo

i biore się za siebie i dukana męża brat właśnie zaczoł i już schudł 7 kg w 2 tygodnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Komsi, nie wiem na dziś czy zdążymy do środy wyzdrowieć, Stasiek dziś nadal jak gruźlik kaszle, gorzej niż wczoraj, a gluty też bardziej obfite. Ja też w rozkwicie więc mamy szpital. Dziś wyszliśmy na chwilę na spacer ale oboje jesteśmy nie do życia i rozsiewamy zarazę. Bezpieczniej byłoby się umawiać na czwartek, raczej powinniśmy do tej pory wydobrzeć. Zdaje się też że w czwartek ma być lepsza pogoda niż we środę.

Ok, zasnął więc mogę coś więcej napisać. Dziś to jakaś masakra jest u nas. Mama przyszła ale okazało się, że jest w niewiele lepszej kondycji ode mnie więc ją odprawiłam, żeby się nawzajem nie zarażać. Stasiek mi zasnął nie o tej porze co trzeba, więc ze spacerem bryndza. Tzn. zwlokłam się, ubrałam i wyszykowałam na spacer ale zrobiliśmy chyba ze 100m bo Stasiek głośnym rykiem oznajmił światu że nie ma zamiaru siedzieć przypięty w wózku. Nie chciałam żeby się z tym bolącym gardłem darł na powietrzu więc wzięłam go na ręce i wróciliśmy do domu. A w domu maruda do kwadratu, wszystko źle. Wydaje mi się że to już nie przeziębienie ale te zębiska, które idą równocześnie z choróbskiem. Jeszcze nie wylazły ale są tuż tuż więc pewnie dlatego tak marudzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jezusie taka piekna pogoda a Wy chorujecie, okejos, dawaj znac jak sie Stas czuje, niech chlopak zdrowieje starczy chorowania wiosna za oknem 🙂 😘

Podroz ok, tzn samolot 2h spozniony...potem warszawa witaj korku, ale spoko, mlody lepiej niz ja przezyl 🙂 Balam sie braku cycka przy startowniau i ladowaniu ale obylo sie smoczyca wystarczyl 🙂dzis juz jest normalny dwie 2ki mu sie na gorze pchaja i do tego poddenerwowanie sytuacja nie bylo lerkko ale juz wczoraj bylo lepiej a dzis mam znowu swojego synka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To u Was też wesoło 😉

My jutro idziemy na kontrolę do pediatry, zobaczymy co powie, mam nadzieję że już będzie z górki. W sumie nie możemy narzekać bo to w życiu Staśka dopiero drugie przeziębienie, a pierwsze poważniejsze. No, zaraz M przychodzi więc będę się mogła położyć jak to miałam w planach od rana 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja już po pracy szybko do domciu ogarnąć mieszkanie bo goście przyjeżdżają aż z GDAŃSKA 🤪 hehe 😉 daleka rodzina mamy przyjeżdża co jakiś czas na kontrole serduszka z córeczką...

Zuzka maruda na maksa przez zęby 😞 teraz się pchają jedynki 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki 🙂

Kwasku Agusia ślicznie wyglądała a Ty!!!!!fiuuuuuuuuu kurna lasencja nie z tej ziemi...czy o napewno Ty nosilaś Agusie? Śliczną masz figurkę 🤪 🤪 🤪

Komsi super że doleciałaś ale esa to już nie łaska było napisać 😜 Oby Stasinek ozdrwoiał do Twojego wyjazdu do kamienia 🙂 ciekawa jestem tego Waszego spotkania 🙂

Zuziaku to masz z mloda przeprawe z ymi zebiskami...kurna ja jestem ciekawa jak to u nas bedzie wygladalo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki za komplementy 😉 ja moją figurą zachwycona nie jestem, mogłabym mieć tak z 5 kg więcej. No ale jest jak jest - trudno się mówi i się żyje dalej 😉

mąż poszedł właśnie pobiegać 🙂

a wczoraj mnie mąż wkurzył. Teraz to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Pożyczaliśmy od szwagra stoły. I stał jeden stół na drugim, blatami do siebie. W jednym stole odkleiła się listwa z boku, mąż wpadł na pomysł, żeby tą listwę przykleić jakimś klejem szybkoschnącym. Efekt:
1) zaklejona podłoga - kapnęło mu kilka kropel na panele. Chciał zetrzeć, więc roztarł ten klej, kawałki szmatki się poprzyklejały i teraz mamy na panelach piękną matowo-czarną kroplę 5x2 cm 🙃
2) zaklejoną szafkę w przedpokoju. Położył tubkę z klejem bezpośrednio na blat szafki. Klej się wylał i się przykleił do szafki. Przy próbie odklejenia tubka pękła i rozlało się jeszcze więcej kleju 🙃
3) sklejone stoły - klej się dostał między dwa blaty. Skutek: kawałki jednego stołu przyklejone na stałe do stołu drugiego. Czyli 30 cm ubytek 🙃 Razy dwa, bo dwa stoły... 🙃
4) sklejone spodenki - usiadł mąż na szafce w przedpokoju. I się przykleił. Szkoda, że się gołą dupą do szafki nie przykleił 🙃

Wszystko wczoraj, tuż przed chrzcinami. MASAKRA! 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kwasiek ja ci chętnie mogę dać z 5 kg a nawet dużo więcej

ja dziś drugi dzień nie karmie i mówiłam wcześniej że już mam dość karmienia a teraz mi jakoś tak tęskno za tym przy cycu była taka tylko moja

laaf u nas tez nadal cisza z zębami aż się boje jak wszystkie na raz będą szły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...