czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

hej Mamuśki,

oj z tego co czytam to widzę, że mam bardzo grzeczne dziecko. Antoś je, bawi się (zazwyczaj pół do 1 godziny) i śpi. Mam czas na wszystko. Sen, gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie i odpoczynek. Do tego ostatnio przesypia 6 do 7 godzin w nocy. A wczoraj przespał z przerwami na jedzenie prawie cały dzień, a do tego jak go rano karmiłam po 7 godzinach snu to zasypiał mi przy cycku. Noramlnie zaczynam się martwić czy nic mu nie jest. Wygląda na zdrowegi i szczęśliwego. Do tego wszystkiego Antoś płacze tylko jak jest głodny, jak jest śpiący to tylko pokrzykuje, nie domaga się noszenia na rączkach, bo go tego nie nauczyliśmy. Wiecie wczoraj skończył 2 miesiące a waży już 7kg więc gdybym miała go nosić to niedługo wyglądałabym jak szympans.

Na weekend byliśmy u drugich dziadków (rodziców Miśka). Jej nie wiem jak Wy ale ja mam straszny opór przed dawaniem Małego komukolwiek na ręce i zabawę. Ufam tylko mojej mamie, mojemu tacie też oddaje go bez problemu ale gdy ktoś inny go chce, a przecież odmówić nie mogę drugim dziadkom i ciociom to strasznie sie denerwuję. Normalnie aż po mnie widać. Zresztą takie wyjazdy nie służą Małemu. Wiecie sto nowych twarzy na raz nachylających się, wszyscy naraz mówią, machają, coś pokazują. A najgorsze jest to, że jak się powie żeby stawały przed nim max 2 osoby i nie mówili wszyscy naraz, żeby się nie denerwował to słyszę "ale wszyscy chcą się nim nacieszyć, a takie Maluszki szybko zapominają". Gówno prawda. A zdrugiej strony ta sama osoba mówi, że takie Maluchy potrzebują ciszy i spokoju. Wiecie my mieszkamy sami. Mały większość dnia spędza tylko ze mną, więc ma ciszę i spokój i brak niepotrzebnych stresów. A taki wyjazd... A pojechać trzeba bo się obrażą...

Ja też po macierzyńskim idę na wychowawczy. Mam jeszcze do wykorzystanie zeległy urlop więc ten wychwawczy wyjdzie tak jakoś od stycznia. Nie mamy z kim zostawić Antosia, bo dziadkowie daleko (zresztą wszyscy pracują) a półrocznego dziecka nie oddałabym do żłobka. Zresztą Misiek ma straszne wspomnienia ze żłobka i mówi żebym zajęła się Małym tak długo jak będę chciała i mogła. Zobaczymy jak to będzie.

Czekam aż Mały wstanie bo jestem strasznie śpiąca...

Spokojnego dnia Mamuśki...