czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Komsi ta przyczepa stoi w naszym lasku za domem 😉

Dziekuje, w wiazance w koncu wyciagnełam te różę co wisiała na koncu bo ciagle wypadała.

KOmsi z chrzanikiem a jakze 😉 ale kielbasaka gotowana 😜

Angela zdjecia super (juz widzialam na nk) ale powiedz mi jedno kobieto czy Ty masz takie dlugie wlosy????

Nie mam no co Ty, kitke sobie doczepiłam hi hi, ale mam swoje długie do przeplatania na głowie by były na krótkie.

Bardzo lubie kobiety w sukniach slubnych 😉 Angee super, delikatnie, grzecznie jak ksiezniczka taka niewinna 😉 Bardzo ladnie , niezapomniane chwile i zdjecia na wieki 😉

Angela1987 napisał(a):

Nie mam no co Ty, kitke sobie doczepiłam hi hi, ale mam swoje długie do przeplatania na głowie by były na krótkie.

hehe, tak tez myslalam ale efekt super 🙂

Angela przepieknie wygladasz no mąż tez niczego sobie 😁 nie to super wyglądaliscie . Jeszcze kuknę na nk.

Laaf tata strasznie to przezywa nadal i nie moze zrozumiec dlaczego go tak potraktowała. Ostatnio mu powiedziała zeby sie do niej juz nie odzywał bo nic z tego. Strasznie mi go żal bo potraktowała go jaj śmiecia.

Ann na chałkę jest sposób dodaj mniej cukru bo i tak wyjdzie albo dodaj fruktozy ( ja na fruktozie piekę ciasto dla teściowej bo ma cukrzyce a lubi ciasta)

Dałam męzowi ten artykuł do poczytania co poleciła wczoraj Kwasiek. I pytam się go co wnioskuje a on :

- No prwadę tam piszą nic nie cyganią.
-: to co dalej sadzisze cały dzien SIEDZE w domu?
- nie oprócz tego ze siedzisz na brzuszku to opiekujesz się Piotrusiem 🙂

i pogadaj tu z facetem

Hej 🙂

Angela, fajne fotki 🙂

Dziewczyny, czy któraś z Was mogłaby napisać smsa do Zuziaka, że brzuszek nam działa? Bo dobijała się do mnie wczoraj wieczorem (po 23) ale ja mam konto zablokowane na kom i nie mam jak się z nią skontaktować 😞

u nas nocka pozostawiająca wiele do życzenia, ale nie najgorsza - łącznie było 6 pobudek i wstałyśmy o 8:30. Natomiast Młoda dziś strasznie marudna. Ciekawy może być ten dzień... ze spaceru nici, bo deszcz ze śniegiem pada.

Kwasiek u nas na chrzest bardzo sprawdził sie katering. Do domu przywiezli jedzenie w takich podgrzewanych garnkach tylko dalismy na stół. Bo sama bym sie nie zdecydowała na gotowanie. I mało nam wzieli bo 800 zł za 15 osób a było rosół 2 danie( na 15 osób było 40 porcji miesa) gulasz i barszcz z krokietami . Mysleliscie nad kateringiem?
A i dali nam zastawe na 20 osób od małych kieliszków do waz.
Nie mam numeru bo bym napisała do niej 🙂

Zuziek jest na nk i napisałam jej na nk talku 😉

jak dodajecie zdjęcia?? jako url co wpisujecie?

Komsi napisał(a):

WB mleko nie wiem,ale wino wiem, nic specjalnego to i pewnie mleko nieciekawe... a co z sojowym?tez nie mozesz?

sojowe jest podobno równie silnym alergenem jak krowie, więc nawet nie próbowałam

Agulka a gdzie to zdjęcie? 🙂

Angela, no no no no 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Ech nie umiem go dodać więc zmieniłam avatarek 🙂

oki spadowywuje...

Zuzike na brzuchacza nie moze wejsc 😞

wejdz tutaj http://img560.imageshack.us/
wczytaj fotke , skopiuj kod forum i wklej tu 🙂

udało się yupi 😁 😁 😁

Agulka, suuuuper! 🙂 🙂 🙂 🙂 cudne zdjęcie! 🙂

Madalena, myślę o cateringu. Jeszcze o nic nie dopytywałam, bo nie bardzo wiem, gdzie tu dobry catering jest. Poza tym tak jak pisałam, nie do końca jestem w stanie wyobrazić sobie chrzciny u nas w domu. My nawet stołu nie mamy 🤢 a jak się wstawi jakiś stół, to nie będzie gdzie się ruszyć, pomijając szczegół, że i tak 25 osób przy jednym stole nie usiądzie. Więc myślę też o wynajęciu jakiejś salki w restauracji na obiad i później zaproszeniu gości na ciasto do nas. Zawsze to mniej zachodu ze zrobieniem herbaty/kawy i ukrojeniem ciasta, niż z podaniem tylu dań...

No nic, teściowie jutro przyjeżdżają, to może się pogada z nimi na ten temat. U mnie rodzinka już zapowiedziała, że się nie obrażą, jeżeli ich nie zaprosimy - czyli z mojej strony byliby moi rodzice, moja ciocia i mój brat cioteczny (chrzestny Agi). No i może moja babcia, ale wątpię w to, że by jej się chciało przyjechać. Natomiast od strony mojego męża jest 13 osób...

A, jeszcze jeden news. Adze lada moment przybędą dwa kolejne ząbki - tym razem górne jedynki... pod palcami czuję, że coś pod dziąsełkiem jest i na samym dole dziąsełka ma dwa 0,5 cm sine paski - czyli ząbki wyłażą. Będzie zając poziomka 🙂 🙂 jak ja ją będę karmić cycem, jak ona będzie miała wszystkie jedynki? 😮

hej 🙂

Julka zasnela o 21.30 pierwsza pobudka o 5.45.Zeby tylko jej tak zostalo 🙂

Kwasiek jeszcze Julia nie jest ochrzczona, czekamy na wiosne.Stwierdzilismy, ze zrobimy poczestunek wylacznie dla rodziców chrzestnych, naszych rodziców i mojej babci.Jezeli bedzie kasa, jezeli nie to tylko kosciol, bo w koncu tam jest glowna uroczystosc.

Pokaze wam Julkowy debiut
Julia stoi

Buziaki:*

nooo pięknie!! 🙂 🙂 🙂 U nas do tego etapu jeszcze daleka droga 😉

dziewczyny jezeli chcecie za friko pieluszki pampers slep & play to podaje linka
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

Waja to jest niesamowite!!! 🤪 super, u nas do tego etapu to jeszcze hoho i troche...

Agulka, ale Majka ślicznie roześmiana 🙂 Tak się jeszcze zastanawiałam co do jej niejedzenia. Nie pamiętam już, jak jest wagowo? Czy dobrze przybiera na wadze? Nie wygląda w każdym razie na zamorzoną, tak samo jak mój Stasiek. Uświadomiliśmy sobie wczoraj z mężem, że jednym z kluczy do sukcesu jest u nas to, żeby jedzenie nie było o stałych porach tylko wtedy kiedy widzimy, że Stasiek ma dobry nastrój. Czyli odrywam go od zabawy żeby wpakować do dzioba co nieco i wtedy wchodzi. Nie znosi też śliniaka, karmienie wychodzi znacznie lepiej jak wezmę go tak jak jest, bez szczególnych przygotowań. Oczywiście ubranko po jego jedzeniu nadaje się tylko do prania i to nie zawsze da się sprać takie np. śliweczki rozsmarowane po białym pajacyku. Machnęliśmy na to ręką, ważne żeby jadł, najwyżej będzie chodzić w poplamionych ubrankach, mamy zamiar tylko podzielić je na dwie kategorie: te gorsze w których jemy i wycieramy się po podłodze i te lepsze na wyjście i różne okazje.
Dziś był kleik kukurydziany, zaparłam się żeby karmić łyżeczką a nie palcem no i nawet zjadł prawie połowę tego co mu przygotowałam (zgodziłam się na przechwytywanie łyżeczki po drodze i razem prowadziliśmy ją do dzioba).
Przejrzałam jeszcze raz swój schemat i widzę że tam jest napisane, że już w 6. miesiącu można wprowadzać różne kasze (nie jest napisane dokładnie jakie). Myślę o tym, żeby pójść w tym kierunku i miksować mu zwykłe kasze zamiast dawać niemowlakowych. Czy któraś może próbowała już dawać np. gryczaną?
A dziś preparujemy pierwszą rybkę 🙂 🙂 🙂

Angela, śliczne zdjęcia 🙂

Kwasiek, myślę że to dobry pomysł z tym, żeby obiad zrobić w knajpie a deser w domu. Wilk będzie syty i owca cała 🙂 U nas rodzina podobnej liczności, moi rodzice najpierw trochę marudzili że w knajpie i że przecież by pomogli w organizacji, ale ostatecznie wszyscy byli zadowoleni. My robiliśmy w takiej małej lokalnej knajpce na naszym osiedlu.