czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Wajeczko, super ponczo! 🙂 🙂 podoba mi się. Bardzo! 🙂

Anulka, ja mam wadę odziedziczona po ojcu, ale chyba już go "przegoniłam". Wada wzroku w ciąży bardzo mi się powiększyła (z -5,25 na -6,5) i okulista powiedział, że już nie ma szansy na poprawę. Ciekawe jak będzie z kolejną ciążą 🙃 -10?

Aga coś zaczyna marudzić, pewnie zaraz będę ją usypiać i koło 13 pójdziemy na spacerek na pocztę 🙂 w ogóle to żarłok z niej dzisiaj straszny. Wstała i zeżarła 2 cycki, jak nigdy 😮

Ann www.slingomama.nl
My chodzilismy na rehabilitacje na NFZ i czekalismy super krotko, ale mielismy duzo szczescia przy tym.A moze powinniscie znalezc taka poroadnie, w ktorej jest lekarz rehablitant lub neurololog i przy okazji poradnia ta ma od razu rehabilitantów i prowodzi rehabilitacje.Zawsze z takim "wewnetrzym" skierowaniem szybciej.Tak mi sie wydaje...

beti81 napisał(a):

Dzięki dziewczyny zawsze mozna na Was liczyć ... chociaż mało co pisze ale cały czas jestem z Wami... DZIĘKI.

Beti, a jak tam w ogóle Mikołaj? 🙂 zdrowo rośnie chłopak? 🙂 wrzuć proszę jakieś jego zdjęcie 🙂

o właśnie, może zrobimy sobie taki mały kolaż ze zdjęciami naszych maluchów? 😎

To ja jestem druga ciotka sklerotyczka...

Wszystkiego najlepszego z okazji 8 miesięcy dla Adasia - dużo zdrówka i uśmiechu!!! Buziaki od Olci i cioci Ani 🙂

My szykujemy się na spacerek. Na razie.

laaf napisał(a):

WB mam pytanie:
czy znasz sie na prawie celnym? tzn: za kazdym razem gdy robie odprawe celna musze do UPS (przez nich robimy odprawy) dostarczac tlumaczenia amerykanskich faktur ale nie to takie zmudne a to ze musze tez dostarczac deklaracje zgodnosci produktow (certyfikaty pozwalajace na sprzedaz w Polsce). DO KAZADEGO PRODUKTU ZA KAZDYM RAZEM!!!!! Jest to czasochlonne. Generalnie UPS dostarczylismy wszystkie certyfikaty ale gdyby oni mieli to robic to odprawa trwala by 2 dni dluzej. Wiem ze gdzies wyszla ustawa ze tych deklaracji do wyrobow medycznych juz nie trzeba dostarczac, UPS oczywiscie nic nie wie a celnikow malo to obchodzi. Czy wiesz moze co na ten temat bo teraz szukac tego w necie to kropla w morzu... ato skrocilo by moja prace z 4h powiedzmy na 1h...
daj znac jesli cos wiesz na ten temat...z gory dzieki 🙂

nie znam się, ja gospodarcze ale nie celne. ale sprawdzę tylko nie w tym tygodniu bo zawalaona jestem przypomnij mi potem prosze później

Wszystkiego najlepszego dla Adasia, dużo usmiechu i radości:*

My dzisiaj o spacerze mozemy zapomniec, sypie jak wsciekłe.Ja chce wiosny.

Ann, Kwasiek ponczo super, wlasnie namierzam kogos, kto by sie podjal zrobienia mi czegos takiego, bo na wiosenne spacery super.

Waja, tylko ja bym tam dała kimonowe rękawy - chyba byłoby wygodniej, w razie np. nagłej potrzeby związania włosów czy sięgnięcia na wyższą półkę w sklepie.

może być wogóle problem z tym dowodem i paszportem 🤢 musi być Adam przy składaniu wniosków 🤢 on przyjeżdża 9 lutego wyjazd niby 18 lutego a 30 dni się czeka na wydanie dowodu... 🤢 ehhh kiepsko... chyba że przesuniemy wyjazd chociaz wiem że zależy ciotce żeby to było wtedy bo starsza córka ma ferie wtedy...

Zuziaku, a upoważnienia czy czegoś w tym stylu nie przyjęliby? Na pewno jest jakaś opcja. Z Adamem już rozmawiałaś na temat wyjazdu? 🙂

o, znalazłam coś na temat kryzysów w związku po narodzinach dziecka http://mamdziecko.interia.pl/szczesliwa-mama/psychologia/news/male-dziecko-wielkie-zmiany,1584008,6142

No Kwasiek ciekawy artykuł 😉

Hej.

Adaś dziękuje za życzenia od ciotek klotek 🙂

Zęby, zęby, zęby, blehhh. Już nie pamiętam kiedy się ostatnio wyspałam a tak ładnie spał ale już dzisiaj są dwie jedynki dolne uff może już dziś będzie dobrze.

Zuziek jeśli chodzi o ten wyjazd to powiem ci tak moja siostra cioteczna z Anglii jechała na święta teraz z czteromiesięczną córeczką samochodem i było wszystko ok także Ty z Zuzią jeśli tylko finanse wam pozwalają i Adam to jedź beż obaw bo na pewno będzie ok.

A Adam waży 11 kg i mierzy 85 cm (dzisiaj wymiar pobierane) 🙂 masakra to ja już teraz wiem dlaczego mnie tak boli kręgosłup i ręce jak go noszę.

no właśnie się nie da chyba 🤢 może żebym przypadkiem nie wywiozła dziecka za granice bez zgody ojca... chyba o to chodzi i dlatego osobiście musi być... ale ciotka powiedziała że mam i tak wyrobić bo nawet jesli nie uda się tego 18 to jak ona nieprzyjedzie na świeta do nas to my pojedziemy (wielkanocne) no z Adamem nie gadałam ale dzisiaj chyba pogadam co nie zmieni faktu że on bedzie dopiero 9 lutego...

no dobra, Aga śpi 1,5 godziny. Idę ją obudzić, nakarmię i pójdziemy na spacer 🙂

Zapomniałam...

[size=3]Wszystkiego najlepszego dla Adasia 🙂 🙂 naszego najstarszego malucha 🙂

Ello!
Laaf ... 😉 sorrak za wczoraj...ale ja komorke to mam dla jaj chyba...
Zuziek, smigaj do paszportowego biura, rob Zuzi zdjecie, Adam musi podpisac tylko dokument, to ja polka w niemczech niemieckie dziecko niemieckiego ojca bez ojca zalatwilam, musial miec tylko ten dokument odpisany i jakis dowod tozsamosci ojca... wiec idz pytaj moze akurat sie uda 😉
Podrozy nie masz sie co bac;
Maxym z Köln na wawe lecial jak mial dwa miechy i z wawy do szina, potem do düsseld autem 8h. Potem majorka, potem swieta do polski i z powrotem autem,wiec luzik kazde dziecko da rade 😉 oj 3mam kciuki bo ponoc anglia piekna 😉 mam przyjaciolke i tez zamierzam kiedys w koncu sie tam wybrac, no ale na razie nie idzie...

No a ja wlasnie pieke sernik dukana 😉 I se zakupilam colusie zero 😉 😎 zakupy zrobilam po basneie z farmazonim, teraz kima dzieciolino 😉
Adasiuuu!!!! 8 miechow!!! Wszystkiego naj! Niech te zebiska juz wyjda i dadza Ci spokoj!!! 😘

HEJ

ale żeście stron naprodukowały że nie mogłam nadążyć z czytaniem a o pisaniu nie było mowy

u nas ząbków też nie widać i jakoś szczególnie mi się do nich nie śpieszy i gryzienia po cyckach he he

ja wadę odziedziczyłam raczej po tacie bo mama nigdy nie miała problemów ze wzorkiem a nas jest 3 dziewczyny i wszystkie mamy wade wrodzoną ale w okularach chodze tylko ja, a im mówię że jeszcze troche to będą ślepe jak kret i kiedyś walną w słupa i zabiją sie 😁 😁 😁

u nas różnie jest głównie się dogadujemy ale zgrzyty czasem bywają

a do nas dziś przyjeżdża ciotka z Angli Iguske zobaczyć czy urosła za pół godz powinna być

i była bym zapomniała całuski od Iguski dla Adasia ;*

zuziek zawsze warto zapytać a tata okazja nie wiadomo kiedy się powtórzy

co do podróży to każde dziecko znosi inaczej nasza np uwielbia jweździć samochodem i od razu zasypia ale jak lecieliśmy do Turcji to niektóre dzieci tak piszczały w samolocie że mój mąż stwierdził że by się nie zdecydował żeby małą wziąć samolotem że ta różnica ciśnień na dzieci tak działa ale ja chętnie bym ją gdzieś wzieła ale raczej prędko nam się nie uda wyjechać jak zaczniemy budowę

A ja robię klopsiki dla swojego gagatka 🙂 Maszynki na razie brak, więc ugotowałam indyka i brązowego ryżu, zblenderowałam to wszystko na gęsty kit, dodałam żółtko, utoczyłam rafaello i się gotuje na parze wszystko w towarzystwie marcheweczki, ziemniaczka i kalafiorka 🙂 A niech spróbuje cholera mała nie jeść 😠 😘
Dziś rano było dziwne jedzenie: najpierw się Stasiek upierał że będzie jadł sam łyżeczką więc dałam, trafiał oczywiście wszędzie tylko nie do dzioba 😉 Potem jak łaskawie mi oddał to polował dziobem na łyżeczkę zanim zdążyłam donieść, więc też nie zawsze celnie matka wpakowała (dobrze że silikonowa) a po kilku łyżeczkach mu się w ogóle znudziło i tyle było jedzenia.
Potem dojadł trochę skrobanym jabłuszkiem ale też tyle co kot napłakał.

Dla Adasia wszystkiego naj, kiedy zleciało tych ośm miesięcy???

Zuziaku, pewnie że jedźcie jeśli jest możliwość! Jak nie teraz to na Wielkanoc!

Ann napisał(a):

(...) najpierw się Stasiek upierał że będzie jadł sam łyżeczką więc dałam, trafiał oczywiście wszędzie tylko nie do dzioba 😉 Potem jak łaskawie mi oddał to polował dziobem na łyżeczkę zanim zdążyłam donieść, więc też nie zawsze celnie matka wpakowała (dobrze że silikonowa) a po kilku łyżeczkach mu się w ogóle znudziło i tyle było jedzenia.

(...)!

a jakby Stasiek miał swoją łyżeczkę a Ty swoją?

STO LAT DLA ADASIA 🙂 🙂 🙂

Komsi tylko tu chodzi o to że musi być podpisa Adama a on w Warszawie przeciez tak czy siak musi podpisać... 🤢

a moje dziecko dzisiaj jadło parówke cielęcą 🙂 z chlepkiem i masałkiem 😜 bardzo jej smakowało obserwuje ją czy coś się nie dzieje a jutro na drugie śniadanie zje jajeczko tzn żółtko 😉

Stasiek to nasz formumowy gigant 😉 😘 😘 😘 hmm te klopsiki brzmia cudnie, w sumie dukanowo tez by sie dalo 😉

http://dziecko.onet.pl/58124,0,43,mleko_matki_to_za_malo,artykul.html

i weź tu bądź mądry, ja to myślę, że decyduje które lobby ma więcej pieniędzy na sposorowanie. tylko przecież chodzi o dzieci!

Zuzku wyslij mu papier niech podpisze i odesle 😉 kombinuj, fajnie dla Was byloby sobie skoczyc w taka podroz 😉 no przede wszystkim Kochana dla CIebie 😎

A Maxymo to sie codziennie podlacza pod moje zoltko... Smakuje mu i chlebus tez 😉 Wlasnie ciskam blogowa kalafiorowa 😉 ten dalej spi...padocha pobasenowa... juz 2h, ide go zaraz budzic zje zupaske i pojdziemy na dwor, bo slonko swieci.

WB co do tego art. to faktycznie jedna instytucja lepiej wie od drugie, ja uwazalam sama ze na poczatku jak idzie trza karmic i karmilam, w hiszpanii moj bobolto juz banana ciskal, czy melona... a mial 3miechy.. Potem po przyjezdzie do domu, kartofelki itd.. nic mu na razie nie jest wiec spoko. ale mimo wszystko i nade wszystko bede mowic ze nalezy do 6mca karmic 😉 wygoda swoboda a przy okazji wprowadzania innych posilkow jak tam nazywaja stalych, ogarnicza sie produkcja pokarmu itd, przynajmniej u mnie tak zadzialalo i jest grate 😉 Maxymek nie pcha sie juz do cyca, bardzo szybko zapomnial ze mozna sie do niego pchac 😉 i cisnie wszystko co mu dam do jedzenia, no oprocz picia bo to maly niepitek jest... 😠

A my chyba też dla Olusi paszport będziemy wyrabiać, nie teraz, ale może za jakieś ok. 2 m-ce, bo na 95% będziemy lecieć na weekend majowy do mojej przyjaciółki do Norwegii, przy okazji zobaczyłabym się z moją kuzynką i Olcia zobaczyłaby swojego tatę chrzestnego (mąż kuzynki), ale jeszcze zobaczymy jak z kasą będzie i wogóle, dlatego 5 % niepewności.

Chciałam kupić dzisiaj w słoiczku znowu szpinaczek z ziemniaczkiem, bo Oli bardzo smakował, ale nie dostałam, to zjadła zupkę jarzynową z cielęcinką, wszamała bardzo ładnie. Od 3 dni biorę ją na kolana i je przy stole. Nie ubieram jej już ślinaczków do posiłku, bo i tak zawsze coś znalazło się na ubranku od wszelakiego pffff, machania rączkami, chęci wzięcia łyżeczki i codziennie szło do prania, a teraz ubranko jak oczywiście jest czyste to zmieniam co 2 dni, bo używamy fartuszka do jedzenia http://www.bobas.biz/cms/php/duzezdjecie.php3?id_zal=537&cms=cms_bobas
Śliniak niby powyżej 24 m-cy, ale na niunię pasuje i brudny biorę pod wodę, spłukuję, wszystko schodzi, można go też wyprać, nie pamiętam czy ręcznie czy w pralce, ale jak dla mnie praktyczniejszy od śliniaczka - POLECAM. Ponieważ ma krótki rękawek, to muszę małej zakasać rękawy, ale czasem zsunie i coś tam chlapnie, ale jest czyściej bez porównania.