Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mój bąbel od wczoraj zaczął dziwnie świszcząco oddychać 🤔 myślałam, że jej to przejdzie ale to się nasila- cośmi się wydaje, że jutro zaliczymy 🤔 wizytę w przychodni. Wczoraj właśnie rozmawiałąm z pediatrą i mówiła, żeby podawać sy 🤔ropy wykrztuśne, smarować i oklepytać plecki. Żeby nie przychodzić bo to tylko może zaszkodzić... sama nie wiem co o tym myśleć, czyżbym była nadopiekuńcza/?? 😮

Nie pochwaliłam się Wam- moja córka wreszcie zjadła a raczej wypiła coś na obiad nie ze słoiczka 🙂 a mianowicie rosół z gołąbka 🙂 teraz pracuje nad tym, żeby jeszcze chciałą trochę mięsa z warzywami wciągnąć, ale mizernie mi to wychodzi... dobry i sam ten rosół 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj potrafi, potrafi. Zwłaszcza jak coś do zrobienia jest.

Dojadam właśnie ryż z jabłkami i zaraz się biorę za pączusie 🙂 takie nietypowe, bo z serków homogenizowanych 😉 nie wiem tylko czy robić z jednej czy z dwóch porcji 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej ja tylko na chwile

Igusia dziękuje za życzenia i przesyła całuska Zuzce ;*

ja dziś cały dzień w aukcjach i jeszcze mnie m wkurwił i pojechał z teściową i babką do lekarza i postanowiłam mu wreszcie wszystko wygarnąć smsowo bo na żywca to zaraz zaczne beczeć i guzik mu powiem a tak to mu wszystko wypisałam i oryczałam się jak bóbr przy tym ale nikt nie widział teraz jeszcze mnie czeka rozmowa jak wróci a wcale nie chce mi się z nim gadać

Laaf zdrówka dla Dawidka i dla forumowych chorowitków Adasia i Kubusia też

a m mi zarzucił dzisiaj że wole z wami gadać niż z nim to mu powiedziałam że jak się odzuywa jak palant to nie mam ochoty z nim gadać i jak zacznie normalnie się odzywać tak jak wy to może wieczorem zaczne z nim gadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny poratujcie mnie!!!!!!

moje dziecko nie zjadło ani łyżki kaszki! wychodzi na to że albo dam jej jajko albo cokolwiek bo inaczej pojdzie głodna spać od godziny siedzi w krzesełku i co jakiś czas daje jej łyżke a ona głową nieeee i odwraca głowe czekam aż zgłodnieje i chociaż kilka lyże zje a jak nie? 😞 😞 😞 😞 co mam zrobić przecież to dwa posiłki rano i wieczorem gdzie je kaszke coś z mlekiem!!!!! jak wiecie mleka już wogóle nie ruszy! 😞 co mam zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OJ, Zuziaku, może to tylko taki chwilowy kaprys? 🥴 Nie wiem... dorzucaj coś do tej kaszki... biszkopty, owoce. Kombinuj 🤨 niejadek Ci się trafił, ech... 🤔

Aga już padła. Ja zjadłam kolację (zaszalałam i kupiłam sobie pyyyyyyszny chlebek orkiszowy 😜) i też idę spać, bo ledwo na oczy widzę.

Kolorowych snów i do jutra!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olcia też dzisiaj była trochę marudna, aż 3 ząbki górne jej pchają się (dzisiaj dokładnie przypatrzyłam się) 2 jedynki i 1 dwójka - wygląda jakby lada moment miały przebić się, bo jak karmię ją to mam wrażenie jakby już wyszły, ale całyczas siedzą w środku.

Oj moja mała też wdrapuje się wszędzie gdzie może, też pcha mi się na kolana. A dzięki temu, że mam ten kojec to mogę coś tam zrobić, bo ona jest tak ostrożna przy tym swoim wstawaniu i siadaniu, że jestem o nią w miarę spokojna. Oczywiście nadzoruję ją, bo nigdy nic nie wiadomo.
Poza tym gryzie mnie w twarz, nos, ręce, dzisiaj nawet w nogę, ale najlepsze było wieczorem przed kąpielą - ja ją przytulam, a ona ugryzła mnie w szyję...mała wampirka jedna. I jeszcze cieszy się przy tym. Kurcze staram sie być przewidywalna, ale ona zawsze tak znienacka 😉

Kwasiek, ja chrzciny miałam w lokalu. Na pierwsze danie był rosół z makaronem, na drugie: ziemniaki i frytki, devolaje i zrazy + sos, 3 rodzaje surówek: buraczki, z kapusty, a trzeciej nie pamiętam, na deser: tort i sernik. Poza tym kawa, herbata, napoje: soki i mineralka z cytryną i wino do obiadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej. Wiecie co okres sie mi spoznia juz 3 dzien aalbo i dzien, sama teraz nie wiem, bo mam co 26 dni zawsze a teraz 3 dzien nie ma, amiałam regularny, a do tego wwalentynki, dni płodne miałam i troche sie moj maz zapomniał i teraz nie wiem co myslec, a jak do jutra nie dostane to kupie test. Zobaczzymy co z tego wyniknie. Boje sie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

No prawie czuję się wyspana Olcia zrobiła 1 pobudkę po 4...wow. Kurcze mogłam pójść szybciej spać, ale czasem jak kimnę się po uśpieniu lub w trakcie jej karmienia to potem nie chce mi się spać, nawet jak położyłam się to leżałam z zamkniętymi oczami, ale nie wiem ile czasu.

Tradycyjnie prosimy o głosiki na Olcię 🙂

Angela, poczekaj z 1-2 dni i jak nadal nie dostaniesz to może faktycznie kup test i sprawdź. Przy regularnym okresie i chwili zapomnienia jak piszesz mogłoby oznaczać ciążę, ale też może zdarzyć się rozregulowanie przez jakiś stres np. ostatnio jak Kubuś spadł z kanapy. Nigdy nic nie wiadomo. Wiem, że boisz się, ale głowa do góry, obojętnie co okaże się będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No masz racje, zobaczymy Anulka 😉 ale jutro i tak kupie przy okazji test, zobaczymy co sie okaze, na razie brzuch pobolewa a nic nie ma widac... jak bede, to bede sie tez cieszyła, ale w takiej sytuacji co jestesmy, to tez nie za bardzo, ma zby musiał na dłuzej jechac do Holandii i czesciej;( ale nie ma co duzo myslec, co ma byc to bedzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku, może jej się znudziła kaszka którą jej dajesz? Stasiek ostatnio lubi tylko Zdrowe Brzuszki Nestle, nie rusza w ogóle kaszek Bobovity ani innych Nestle które mu kupowałam.
Spróbuj też z dwiema łyżeczkami. Może Zuzka będzie chciała jeść sama? Ja robię tak, że pierwsza łyżeczka idzie do dzioba tylko minimalnie załadowana, Stasiek ją przechwytuje i sam sobie pcha do paszczy i ją ma memła, a ja w międzyczasie wyczekuję dziur w paszczy i pakuję kolejne łyżeczki. Jak mu się znudzi jedna łyżeczka to się zamieniamy. Śpiewam mu też często na przypadkową melodię jakieś głupie teksty w stylu: "pierwsza łyżeczka drugą łyżeczkę prosi o wstęp do paszczy". On się cieszy i otwiera tę paszczę i pozwala mi zapakować kolejną porcję. W ten sposób ostatnio mi zjada na ogół 80ml kaszki.
Może to jest kwestia konsystencji? Stasiek nie ruszy kaszki półpłynnej takiej wg przepisu. Daję gdzieś 1,5 raza więcej proszku niż w przepisie i wtedy je, to jest też wygodniejsze przy systemie na 2 łyżeczki bo nie spada z łyżeczki tak łatwo. Znaczenie ma też tempo karmienia - jak się zagapię to Staśkowi się znudzi i zje mniej niż wtedy kiedy karmię szybko.
Może Ci się przyda coś z tych chwytów, ale generalnie to i tak są dni że prawie nie je nawet swojej ulubionej kaszki. Nie i już i nic nie jestem w stanie zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek, my też mieliśmy w lokalu. Był obiad: przystawki: wędliny, mięsa pieczone, dwa rodzaje sałatek, dwie zupy do wyboru (rosół albo barszcz z uszkami), dwa drugie dania do wyboru (filet z kurczaka z mozzarellą i pomidorami albo polędwiczki wieprzowe, obie wersje z pieczonymi ziemniakami i bukietem surówek), na deser szarlotka na gorąco z bitą śmietaną i lodami. Zupę i drugie danie trzeba było sobie wybrać wcześniej, musiałam podać ile ma być której wersji. Do picia soki, woda mineralna, herbata i kawa. Płaciliśmy 68 zł od osoby + napoje. Goście byli bardzo zadowoleni i mówili że było lepiej niż na naszym weselu gdzie było więcej jedzenia.

U nas nocka taka sobie, ale generalnie lepsza niż poprzednie, bo pobudki było co 2 godziny a nie co 1-1,5 i nie było przerwy na zabawę tylko początek dnia o 4:45 (mąż wstał). Przykryliśmy dziś Staśka chłodniej niż dotychczas (spał pod dwoma kocykami) ale widać niewiele to zmieniło. W piątek idziemy ze Staśkiem spać do moich rodziców, mąż ma za zadanie się wyspać porządnie bez ograniczeń, a my zobaczymy czy te pobudki to nie jest kwestia tego że coś jest nie tak z naszym pokojem. A ja liczę po cichutku że dziadek który i tak wstaje wcześnie, zajmie się chętnie wnuczkiem a ja sobie pośpię rano 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela, no tak w tej sytuacji jakby okazało się, że jesteś ponownie w ciąży to praca przejdzie Tobie koło nosa, bo raczej ciężarnej nie zatrudnią, no i mąż niestety częściej wyjeżdżałby jak mówisz. No ale mieszkacie w domu to miejsce dla następnego bobaska znajdzie się, a teście w razie co pewnie pomogą, prawda? No ale będziesz martwić się dopiero jak zobaczysz II kreski.

U mnie jakby okazało się, że byłbym ponownie ciąży to z jednej strony byłaby radość, a z drugiej porażka, bo tkwie w tej mojej pracy z marną pensją, a kredyt na głowie, no i miejsce dla drugiego malucha, niby problemu nie powinno być na 4 pokojach, my moglibyśmy pójść spać do dużego pokoju, a drugiemu dziecku zrobili miejsce u nas w pokoju, ale co zrobimy z komodą z naszymi rzeczami i biurkiem z komputerem, nie mamy gdzie wstawić. Wystarczy, że nasza szafa stoi u Oli w pokoju. A przez to, że babcia ma średni pokój, jakby chciała zamienić się, to bez problemu wszystko w nim zmieściłoby się i nawet szafę zabralibyśmy do niego i łóżeczko turystyczne wstawiłoby się obok naszego łóżka i tymczasowo bylaby rozwiązana sytuacja, ale obstawiam, że babcia nie zamieniłaby się, a jakby już to ile narzekania było po rodzinie i wogóle. Dlatego mam nadzieję, że nie zajdę w ciąże w ciągu najbliższych kilku m-cy, dopóki nie skończę karmić i nie zacznę brać normalnych tabletek anty. Szczerze...wolelibyśmy mieć drugą pociechę, jak już babci nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doberek ;*

Kwasiek ona jest jadkiem i to ogromnym tyle że nie je mleka!!! co się wiąże z kaszkami! 🤢 ona potrafi wpierdzielić całą miske ziemniaków z mieskiem albo makaron z sosikiem i pupety, banana całego deserki te duże podjada dużo ale jak rano RANO! po całej nocy nie zje mi ani łyżki to co ja mam robić 😞 daje jej rano inną kaszke wieczorem inna żeby miałą takąś różnorodność ale i to chyba nie działą moja Zuzka tez nie zje wodnitej kaszki woli gęstrzą... wszystkie cyki przed nia też nie daja skutku... 😞 jestem taka wściekła bo karmienie jej zajmuje mi ponad godzine jak nie więcej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i tak, bylismy u lekarza Dawid ma rota wirusa, poniewaz duzo pije i nie jest odwodniony to narazie jestesmy w domu. Mamy go obserwowac. Martwi mnie to ze jest taki lejacy sie....jak sie obudzi dam mu apa na zbicie goraczki i dostal elekt=rtolity i probiotyk do rozpuszczenia...skierowanie do szpitala tez mamy jak by mu sie nie poprawialo...szlak jasny no!!!!

Zdroffka dla Olenki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A właśnie, przecież Olcia dziś jubilatka 🙂 Rośnij zdrowo i śmigaj dzielnie 🙂

Zuziek, ja już przestałam odstawiać cyrki przed Staśkiem w czasie jedzenia bo to niczego nie zmienia a później byłoby tylko gorzej. Jedyne co to mu śpiewam tę durną piosenkę o łyżeczkach. Uważam w tej chwili, że dziecko nie powinno mylić zabawy z jedzeniem, nawet jeśli jest niejadkiem. Ale spróbuj z tymi dwiema łyżeczkami - może to będzie coś nowego i zadziała na Zuzkę, u wielu osób to się sprawdziło. Może ona już chce sama.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann łyżeczki też były ale że teraz zęby idą to ta łyżka non stop w buzi i nawet nie ma szans żeby dać jej do buzi co kolwiek 😮
dzisiaj nawet wzięłam biszkopta i nabierałam nim kaszke i do buzi na dwa razy wystarczyło potem albi nieeeee albo zabierała i maziała się biszkoptem po wszystkim dosłownie... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...