Skocz do zawartości

Witajcie | Forum o ciąży


dorcia1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Adriana moje gratulacje. A myślalam już, że to ja sie wypakuje pierwsza 🙂 na szczescie dali mi jeszcze z tydzien poltorej. moja gina powiedziala, ze mam sie najesc na swieta czego chce i po swietach przyjsc rodzic :p

A ogółem w poniedziałek wyszliśmy ze szpitala. Wszystko juz dobrze ale skurcze sie utrzymują takie słabe i dosc regularne. wyszłabym juz w piatek ale czekali az zacznie sie 36 tyd i powiedzieli, ze teraz to niech sie dzieje co chce 😁
Miłego dnia życze. Buziaki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Heje Dziewuchy!

Wracamy od lekarza, szyjki nie ma, rozwarcie na 2 palce, skurcze słabe jak na razie.
Ale cały wieczór brzuch mnie bolał i w nocy też się budziłam, a rano przed wizytą u lekarza jak ręką odjął- zero bóli :P.

Sylwia trzymaj się 🙂 dla Twojego Maluszka przyjdzie jeszcze czas, niech sobie spokojnie jeszcze podrośnie w Twoim brzuszku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sylwia nie sugerujmy się męta bo to jak widać niewiele świadczy. Lekarz i tak się zdziwił że mnie zobaczył dziś jeszcze w dwupaku 😁.
Jeszcze wyjdzie że przenoszę :P.

Kasiu nio nie wiem. Ja już nic nie mówię bo nie zbadane są wyroki...

Zazdroszczę Dziewczyną które mają skierowanie do szpitala i wyznaczoną datę porodu. Mogą się nastawić konkretnie, a nie takie czekanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Podobnie myślę Ilonka, takie czekanie.. choć jak mój Miłek przekroczy 4100 gram to ja proszę cc 😁

A co do wyjazdu na święta hmm mam dylemat: medycznych przeciwskazań nie ma, symptomów porodu na najbliższe 2 tygodnie nie me. Jedynie przeciwskazańia komunikacyjne, że na drogach różnie bywa i im dłuższy dystans tym ryzyko większe. i tak myślę... na pewno w Warszawie Święta będą fajne, dużo ludzi, pycha jedzonko 😁 w Krakowie kameralnie i bez Męża bo jak ja nie pojade to on jedzie sam. 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu samą Cie mąż na święta zostawi?

Mój by nie śmiał pomyśleć bo chyba bym go oskalpowała 😁.

Sylwia nio właśnie, jak patrzyłam na tabelkę marcówek to tendencja jest raczej na wcześniejszy termin, ale nie wiem czy jakiejkolwiek tendencji można tu szukać 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilonka, za moją zgodą. Dawno nie był u swojej rodziny ( a tam mama, siostry, chrześniak..więc sporo) , chyba ostatnio w styczniu byliśmy, więc nie będę go blokować - a jeśli chodzi o święta jako takie, hmm to Mój Mąż jest niewierzący, ja takim mało aktywnym Katolikiem więc jakby w tym względzie tego nie rozpatrujemy. Bardziej pod kątem odwiedzin i rodzinnych spotkań. Na Boże Narodzenie byliśmy w Krakowie więc Wielkanoc powinna być w Warszawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To dobrze że się tak umiecie dzielić 🙂.

Moja Teściowa mieszka blisko więc nie ma problemu mój mąż sobie sam chodzi na święta do niej . Moi rodzice 5 km ode mnie więc też z tym nie ma problemów.

Tylko aby ktoś przy Tobie był, jkc żeby miał Ci kto pomóc.
Jak się czujesz na siłach to też możesz jechać, ale nie wiem czy na tym etapie ciąży można się czuć na siłach :P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilonka no to obstawiona jestes rodzicami 😁
No my niestety Teściową która jest na emeryturze i mogła by nam pomóc przy Młodym mamy 300 km :/
Na siłach się czuję - tylko ta końcówka przeziębienia, kaszel lekki i katar :/ - tylko w głowie ryzyko jakiejś stłuczki czy czegoś :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Która następna??

Ja to szykuję się ale jakoś mały nie chce wychodzić. A lekarz mi zapowiedział że z względu na nerki i serce chce mi cc robić:/ lecz po małej debacie doszliśmy do porozumienia i mam karteczkę w szpitalu zostawioną że "Anna Smokowska po 6 godzinach naturalnego ma cc" więc jeśli się nie wyrobie w tym czasie sama to małego mi wyjmą..... Obecnie po wizycie jesteśmy na etapie "możesz w każdej chwili urodzić" mały ma 2900g ułożony główką już w kanale praktycznie, skurczy na ktg brak mimo że ja czuje jakieś. Chodzę i się zastanawiam kiedy wkońcu zacznę rodzić. A dzisiaj jestem zawzięta i jeszcze na zakupy lecę z mamy facetem i do pediatry z małym bo gorączka i biegunka już ponad tydzień się utrzymuje....

Sylwia to Ty możesz już w święta być rozpakowana.....
Kasiu ja bym chyba nie ryzykowała wyjazdu tak daleko
Ilona no to masz blisko tak jak ja do rodziców i teściów. Bym zapomniała męża temperuj żeby z wami spędzał po porodzie więcej czasu a nie z mamusią....
Agata trzymasz się??
Aduś czekamy na zdjęcia Tomusia 😘
Karola Ty jeszcze chodzisz tak długo Cię nie było że myślałam iż się rozpakowałaś. Tabela super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć, dziewczyny! 🙂
To która rakieta teraz w kolejce do porodu? 😁 Ustaliłyście już hierarchię? 😁

Dostałam od mamy przyjaciółki czekoladę taaaaaaaaaaaaaaaka pyszna, a tak mnie jebie po niej zgaga, że umrzeć można...ale zjem jeszcze kawałek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja własnie zaraz do sklepu musze wyściubić nosa :/ bo Meżul się zabrał i do Czech pojechał służbowo a lodówkę chyrlającej żonie pustą zostawił 😠 ale został cały tort czarny las z jego urodzin 🙂 to może na obiad, kolację i śniadanie i jutro obiad ogarnę czarny las 😁 😁 😁
Tylko kurcze ja chcę jechać bo wiem, że fajnie będzie tam, dużo ludzi i jedzenia dobrego 😁 i w ogóle fajnie 😁 lubię tam jeździć. le jeszcze będę myśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Taka pogoda, że nie chce się wychodzić...u Was też nie widać wiosny? Niby zapowiadali już od jutra plusowe temperatury, a tu dupa romana... ani widu ani słychu.

Kasiu, a jaki masz samochód? Może zastanów się żeby zrobić sobie na tylnej kanapie jakieś legowisko, często zatrzymywać się i nie spieszyć się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heheeh legowisko jak dla psa do tego miska z wodą i sucha karma 😁 😁 ( z tyłu to nie można leżeć bo pasami się nie zapniesz dobrze więc to bardziej niebezpieczne) to słuzbowa fiesta nowa.

Nie no ja wysiedzę spokojnie te 4 h drogi 🙂 tylko chodzi o ryzyko drogowe :/ no ale jakby się tak zakładało że coś się stanie to by nikt na drogi nie wyjeżdżał nie?

a w Krakowie pada ŚNIEG .... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola, ja jeżdżę po Krakowie autem, nie brzuch jeszcze do kierownicy nie dostaje 🙂
Mój jeździ ze mna tak jak przed ciążą, na autostradzie 140/150 km/h 😮
i zawsze musze mu zwracać uwagę, żeby nie przyspieszał "tak gwałtownie" bo mi Młody w brzuchu jeździ od przeciążeń" - ja wiem żeon tego nie czuję bo ja jak sama jeżdżę to też przyspieszam i hamuję wcale nie delikatnie, tylko jak się kieruje to tak się tego nie czuje, gdyż wiemy czego się spodziewać a jako pasażer to ajk bezwładna masa 😁

Tak tak wątek dla Ady 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu Teściową mam blisko ale raczej nie mogę liczyć na jej pomoc, nie pracuje ale zajmuje się pozostałymi wnukami.

Mama mi pomoże- będzie na początku dojeżdżać a potem Małą będziemy zawozić do Niej.

Dziewczyny ja sie dziś ważyłam, ostatnio sobie trochę sfolgowałam (mam straszne zachcianki na słodkie) ale od miesiąca się trzyma waga 12+, wiec już raczej tak poprzestanie.

Samochodem już z miesiąc nie jeżdżę jeśli nie dłużej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...