Witajcie | Forum o ciąży

Ja mam straszna tragedie z zasypianiem ;/ nie spie do 3 a nawet 4 w nocy bo ciezko mi sie oddycha ;/

Mnie poprzedniej nocy też dopadła bezsenność 😮
I dziś o 17tej miałam kryzys 😆

Mi się też ciężko zasypia, ale nie przez problemy z oddychaniem.. Poprostu jakaś bezsenność mnie łapie i wtedy leżę w łóżku i patrzę na internecie różne rzeczy z nudów dosłownie.. Ale na ogół koło 1 już zasypiam, albo już śpie 🙃

Ja mam ogólne problemy z oddychaniem niestety astma i dodatkowo jeszcze alergia.. 😠
A leki od astmy odstawiłam, bo posiadają co prawda w bardzo małych ilościach sterydy, ale wolałam maleństwa nie narażać na nic. I bez wiedzy lekarza leki poszły w odstawkę 😜

Dziewczyny, a jakiego witaminy przyjmujecie?
Ja biorę Vita-miner Prenatal + DHA i dodatkowo jeszcze kwas foliowy, ale niedługo mi się kończą i może wy jakieś witaminy polecicie?
Lekarz mi polecił Prenatal i LadeeVit , Prenatal stosowałam na początku ciąży (Complex) niby miał pomagać na mdłości i po kilku dniach przyjmowania, zrezygnowałam z niego, bo wymioty i mdłości miałam jeszcze gorsze.. 🤢

A LadeeVit zawiera to samo co vita-miner prenatal + DHA, który jest sporo tańszy 😜

Ja biore prenatal. Na początku mdliło mnie ale nie od ciąży tylko od witamin, ale teraz już jest wszystko dobrze i do końca ciąży już nie bede zmieniac.

Tez zajadam Prenatal 🙂+ zelazo z powodu anemii.
I tez mam problemy ze snem w nocy, masakra.a o 7 budze sie na M jak milosc 🙃 stare odcinki leca na TVP2 😜 Nie pamietam juz jak to bylo w 1szej ciazy, ale tez spac chyba nie moglam.Najgorzej chba przy koncowce jest...
Czekam na kumpele, bedziemy siedziec caly dzien i ogladac filmy i opychac sie popcornem.Jupi! 🤪

no to miłego oglądanie życzymy 🙂 my w pracy do 15 :/

Ola na co Ty tyle tego bierzesz ? Kwas bralam do 3 miesiaca teraz prenatala ale zadne witaminy w postaci tabletek nie zastapia nam tego co mamy w warzywach i owocach wiec faszeruje sie calymi kilogramami :-)

ja biorę prenatal i żelazo z powodu anemii a tak to do 4 miesiąca kwas foliowy łykałam a teraz nic więcej zajadam się tonami mandarynek,brzoskwiń i kiszona kapucha do tego suszone morele i żurawina

Hancia a jak po mandarynkach?? nie miewasz zgagi?

Byliśmy wczoraj na zakupach już świątecznych i tak lekką ręką wydaliśmy mnóstwo kasy a to dopiero było początek, załamać się można.

Byłam od razu w smyku jak zobaczyłam ceny rzeczy świątecznych dla dzieci i zabawek to ręce opadły. Pocieszeniem jest to że dobre zabawki są w biedronce więc nam odpada połowa ceny z smyka......

Syla1988 napisał(a):

Hancia a jak po mandarynkach?? nie miewasz zgagi?

Całe szczęście ale nie, zgagę miałam po orzechach....

Hej brzuchatki 😉 Po przeczytaniu kilku postow stwierdzam ze jestem "inna" zasypiam bez problemu ok 22,23 godz bo padam ze zmeczenia ,rano tez bym mogla spac tylko ze moj wstaje o 6:30 do pracy a przez to ze od trzech dni rano pobolewa mnie gardlo wstaje razem z nim robie ciepla owocowa herbatke, pije i klade sie jeszcze na 2 h 🙂))))))) Pozdrowki :*

Dodam jeszcze tylko ze u mojego nazyczonego w rodzinie urodzilo sie wczoraj malenstwo i zostal "pra wojkiem" A co z tym zwiazane... Bo im mial urodzic sie syn Oliwier a wyszla corka Iza ;p
Ja zapisalam sie dodatkowo na kase chorych na styczen bo chce rodzic nie u siebie w miescie... i zobaczymy czy ona potwierdzi piatkowa "diagnoze" co do plci. Najlepsze ze moj... chcial nazwac syna Oliwier od x czasu ale ze jego siostrzenica chciala tak dac to my zdanie zmienilismy zeby w rodzinie dwoch nie bylo 😉 ale skoro tam wyskoczyla iza... to truje mi zeby syn u nas tak sie nazywal...

No to gratuluje 🙂 Oliwier ładne imie bardzo 🙂 Ja wczoraj przycisnełam mojego odnośnie imienia i staneło na Tymon i chyba już sie nie zmieni 🙂

Gratulacje.
Dzisiaj czuje się jak nowonarodzona mogłabym góry przenosić i co najlepsze mam nieodpartą ochotę na małe barabara i chyba jak mężuś wróci z pracy to go delikatnie zmolestuję 🤪

Dziewczyny co dobrego robicie na święta bo ja się tak właśnie zastanawiam nad tym wszystkim i nie mam pomysłu 😞

Ho ho no to sie mężuś zdziwi 🙂 ja za to dzisiaj przespałabym cały dzień zaraz twarza w biurko przywale...
Tak jak Wy macie problemy ze spaniem, ja mialam bardzo duzy problem z jedzeniem a od 2 dni wpierdzielam za 2 dosłownie..

A Ja dopiero wstalam :-) bo jak zwykle po porannym pobraniu krwi zrobilam sie ospala . Wczoraj bylismy na tym 4d i najlepsze jest to,ze zadnego filmu nie nagralismy bo nasza mala jest tak po mnie wstydliwa,ze za zadne skarby swiata nie chciala pokazac twarzy :-) jak ja zaczal gin. Pyrgac zeby je zabrala to mi sie oberwalo od niej z glowki :-) pewnie stwierdzila,ze nie bedzie sie pokazywala byle komu tylko jak przyjdzie na swiat swojej mamie i tacie . I dzien w dzien z rana jak i wieczorem tak mi wypycha sie do przodu,ze az napina mnie jak balona :-) nasze dzieci sa nie mozliwe :-)

Moja też daje popalić, uwielbia w niespodziewanych momentach, zwłaszcza jak muszę się skupić 🙂
Przedwczoraj chyba sobie imprezę z fajerwerkami zrobiła, bo uleżeć nie mogłam w żaden sposób 🙂

klk ginekolog powiedział mi na ostatniej wizycie żebym oprócz witam, które przyjmuje brała jeszcze kwas foliowy, a więc 3 tabletki dziennie... 😞

Mandrarynki również mogę zjadać kilogramami.. 😜

Madera ja przedwczoraj chyba też miałam taką imprezke, bo calusieńki dzień maleństwo strasznie kopało, za to dzisiaj to tylko rano oberwało mi się kilka razy w pęcherz i przez reszte dnia nic..

Noi czuje się taka spełniona 😁
Zrobiłam mężowi małą awanturę po powrocie z pracy tak dla zasady żeby nie myślał że dobra żona jestem 🙂 A teraz buszuje po allegro i leczę ile wydam na brakujące rzeczy dla Li 🙂

hej, co do leków to ja... 2x magnez, tardyferon i 2 witaminy PregnaPlus. nie starcza mi doby aby wszystkie brać w odpowiednim odstępie czasu. eh.... no ale nie ma wyjścia. Bobas najważniejszy. ja dzisiaj pierwszy dzień w pracy po chorobowym.... dziwne uczucie kopniaków siedząc przy komputerze 😉

Ania Ty mîalas pobaraszkowac z mezem a nie na niego krzyczec :-)

Ze wzgledu na warunki pogodowe, dziewczyny bardzo proszę uważajcie na siebie. Ja dzisiaj zaliczyłam takiego ślizga ze schodów, ze aż mi serce do gardła podskoczylo. Na szczescie złapałam za barierkę i nie padłam na pupsko...

Może zrobiła awanturę by się później w łóżku pogodzić ;p

Agata ależ pobaraszkowała:P pierwszo zjebałam potem kolacje dałam a na koniec zmolestowałam 😜