Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Dziewczyny z całego serca Wam dzekuje za słowa otuchy:* powiem Wam,ze nie rozumiem tych moich zmian nastroju-raz jestem pełna szczescia i euforii a za chwile przeraza mnie to wszystko...te zmiany w moim zyciu...ale coz to chyba uroki bycia w ciązy 🙂
Mam nadzieje,ze mi tez sie uda dojść do formy tak szybko jak Wam,ale wiadomo jak to jest-ludzie boja sie nieznanych "rzeczy" a ze to moja pierwsza ciążą to nie wiem czego sie spodziewac:*

Gratuluje zareczn!! 🙂

Jesli chodzi o sesje brzuszkowe to ja akurat mam paru znajomych fotografów bo przed ciążą coś tam działałam i my nic nie płacimy za sesje,a jeszcze mam 2 w planie:P ta akurat była robiona jako fotografia tzw.stockowa czyli np.zdjecia moga byś sprzedane na jakies ulotki czy do gazety,ale to jz ftograf bedzie sie tym zajmowal 🙂mysle,ze to fajna pamiatka nawet zeby pokazać Bubusowi :P Moja mama nie ma zadnych zdjec jak byla ze mna w ciazy i troche nad tym ublewam bo chetnie bym porownala 🙂

Co do Świąt to..jeszcze o nich nie mysle 🙂
A martam83 Olivka 3 urodziny kurcze ale super ze masz takiego brzdąca w domu: 🙂 🙂 3 latka roznicy miedzy rodzenstwem to super sprawa 🙂 ja bym chciala nastene Bobo miec tak za 5 lat 🙂

Tak chcieliśmy żeby była taka różnica wieku 🙂. Olivia już prawie wszystko sama"robi koło siebie" i już mi opowiada co będzie przy siostrzyce mi pomagać. Więc trzy lata to chyba dobry czas, a i różnicy nie chcieliśmy za dużej. A z mężem mamy takie szczęście, że jeden strzał (w obu przypadkach) i ja w ciąży 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Czesc Brzuszki,
Zyje po tej okrutnej jelitowce, choc myslalam ze umre. Pomoglo mi siemie lniane i woda 🙂
Zauwazylam ze pijac szklanke siemienia przed snem nie mam zgagi w nocy- rewelacja spie jak noworodek
Dzis bylam na usg - szyjka ma sie dobrze i szew sie l mocno trzyma. Babel wazy 1,30kg i nie chcial pokazac znow buzi, dostalam dwie fotki profilu....a on sobie ziewal, paluszka ssal i trzymal sie raczka za nosek. Za miesiac znow usg.Jutro jade na ponowny oomiar cukru, juz zaczelam diete dla cukrzykow....! Straszne, jestem glodna i ludze sie ze jutrzejsze badania wyjda dobrze.
Rudzuelec dzieki za pomocne fotki 🙂
Karola, cudowna jestes i cudowne masz zdjecie 🙂 Kg sie nie martw, wrocimy do formy szybko- praca przy dziecku i troche samozaoarcia w cwiczeniach - bedziemy dupcie jak sprzed ciazy!
A mnie czeka przeprowadzka na koniec miesiaca do nowego mieszkania, juz pomalu zaczynam sie pakowac 🙂 obym sie wyrobila!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl wiem co czujesz...ja w pierwszej ciąży prawie stale ryczałam.do tego mąż był całą moją ciążę w delegacji .byłam sama cały tydzień i sobie wkręcałam różne filmy.moje ciało zmieniło się też dość radykalnie po pierwszej ciąży.fakt,że jak mały się urodził to zapomniałam całkowicie o swoich mankamentach,ale później jak coraz mniej czasu wymagała opieka nad synkiem i miałam więcej czasu dla siebie to zaś zaczęłam się martwić...
też sporo przytyłam ,bo z kruszynki 54kg skończyłam na 69kg.
ale na szczęście wróciłam Prawie do formy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
witajcie 🙂
no ja też mam takiego 3-latka w domu 😁...ogólnie jest dobrze,jest samodzielny,a najważniejsze,że chodzi sam pisiu 😁
nie wyobrażam sobie kupować dla dwóch dzieci mleka i pampersów (jakby były rok po roku)

Dzień dobry Kuleczki! Zobaczcie jak nam słonko pięknie świeci! 😎
Hehe, ja marzyłam o bliźniakach tak długo, jak długo nie sprawdziłam cen pampersów i jedzonka 😜 A kolejne Dzieciątko pragniemy mieć właśnie za jakieś 3-4 lata. Zawsze chciałam mieć trójkę, ale finansowo niestety nie podołalibyśmy. No, chyba, że zostałabym asystentką prezesa Orlenu 😉 Cieszę się ogromnie, bo wybraliśmy już wózek i łóżeczko, teraz jeszcze tylko jakieś popierdółki, w stylu pieluchy, chusteczki itp. i koniec 😆 Szykowanie ubranek i pokoju planujemy na przyszły tydzień, potem ostatnie zakupy, pakowanie torby do szpitala i od kwietnia będę już tylko leżeć, pachnieć i wcinać wszystko to, czego po porodzie nie będę mogła 😎 I wcale nie będę się już wtedy przejmowała bonusami tłuszczyku tu i ówdzie 🙃

A tak na miły początek dnia - wiecie, gdzie leży USA?

Obok USB 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzuszaczki 🙂
Piekny dzien dzisiaj mamy w Stolicy 🙂 wiec zaczne myc okna 🙂
Ja jak zawsze mam swietny humor 😜

Karola prosze mnie nie wykanczac !!! 😉 Chudzielcu Ty..zapewne Ty inaczej to postrzegasz ale naprawde wygladasz ślicznie i nie smucic mi sie tu!!! Wszystkie wygladamy ładne naprawde..wiem ze moze nie powinnam tak porownywac ale jak jezdze do Poradni Cukrzycowej to naprawde po tych kobitkach nie widac wogole ze sa w ciazy..przez otyłosc 😞 Dlatego brac sie w garsc Brzuszaki!! teraz spacerki a pozniej bieganina zrzuci sie 🙂

Martus taka nowalijka mała Ci sie trafiła 🙂 Wiec Sto lat dla Olivci 🙂

Marcysiu ja juz po malutku sie nad Świetami zastanawiam...jedziemy do tesciow jak zawsze a a propo menu to jak juz cos ustalimy to dam znac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj dziewczyny zazdroszczę takich wspaniałych humorów.
ja mam wisielczy humor....masakra 😞...nic nie daje słońce,ani pogoda.
jedynie kopniaki malutkiej mnie uspokajają 🙂
mąż nadal siedzi w domu....szef nie dzwoni,a jak mąż zadzwoni do niego to zbywa go,że nie może gadać,bo kieruje,a bo jest tam gdzieś...
czas ucieka,oszczędności się kończą,coś nie coś bym musiała już kupić dla dziecka.ratuje mnie to,że mam sporo po synku...ale sporo trzeba dokupić ....

dziś mam wizytę u gina,ale tylko badanie,tętno płodu i pomiary....

życzę miłego dnia i nadal takich dobrych humorków 😉
żeby mi się taki udzielił.......ale coś nie chce 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny nawet nie wiecie jak mi sie lżej zrobilo,jak poczytałam,że nie tylko ja mam takie odczucia co do figury w ciazy...Bo myslalam,że może kiepska ze mnie "matka" skoro zamiast cieszyc sie ciążą to sie poplakalam... 😞 ale mysle,ze czasem lepiej sie podzielic smutkami niz dusic to w sobie.My zaraz idziemy na dluuugi spacer bo u nas piekna pogoda 🙂 co do mieszkania to myslelismy,aby przeprowadzic sie domku ale ja bardzo lubie nasze mieszkanie...mieszkamy w samym centrum Warszawy,a okna mamy z widokiem na park,wiec jest idealnie bo wszedzie blisko,ale nie slychac zgielku miasta 🙂 i od rana mi dzieci z placu zabaw pokrzykuja,ale to urocze 🙂
Marcysiu a skąd jestes?wiesz jak to jest czasem jak sie czegos nie spodziewamy to przychodzi i jest cudnie,lepiej sie milo zaskoczyc niz niemilo rozczarowac:* z drugiej strony zobacz wykorzystaj ten czas-masz meza w domku 🙂mozecie spedzac czas z synkiem 🙂usmiechnij sie:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=157301217759322&set=a.126711644151613.26773.126035464219231&type=1&theater


Dziewczyny proszę bardzo o "polubienie" zdjęcia z usmiechem Alanka, to synek mojej koleżanki i ostro walczymy o nagrodę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Dziewczyny nawet nie wiecie jak mi sie lżej zrobilo,jak poczytałam,że nie tylko ja mam takie odczucia co do figury w ciazy...Bo myslalam,że może kiepska ze mnie "matka" skoro zamiast cieszyc sie ciążą to sie poplakalam... 😞 ale mysle,ze czasem lepiej sie podzielic smutkami niz dusic to w sobie.My zaraz idziemy na dluuugi spacer bo u nas piekna pogoda 🙂 co do mieszkania to myslelismy,aby przeprowadzic sie domku ale ja bardzo lubie nasze mieszkanie...mieszkamy w samym centrum Warszawy,a okna mamy z widokiem na park,wiec jest idealnie bo wszedzie blisko,ale nie slychac zgielku miasta 🙂 i od rana mi dzieci z placu zabaw pokrzykuja,ale to urocze 🙂
Marcysiu a skąd jestes?wiesz jak to jest czasem jak sie czegos nie spodziewamy to przychodzi i jest cudnie,lepiej sie milo zaskoczyc niz niemilo rozczarowac:* z drugiej strony zobacz wykorzystaj ten czas-masz meza w domku 🙂mozecie spedzac czas z synkiem 🙂usmiechnij sie:*


Też tak myśle, ale oprócz tego że zostaniemy mamusiami - jesteśmy żonami i kochankami ;p chcę sie podobać swojemu facetowi zawsze i wszędzie... to dobrze że przejmujemy sie takimi rzeczami 🙂
Nie uważam np. że opychanie się słodyczmi np moge usprawiedliwić słowami "Wszystko dla bombelka" bo dziecko tego nie potrzebuje... Dlatego staram się ograniczać w jedzeniu niepotrzebnych rzeczy, a co do wagi.... rzreczywiście można szybko stracić wagę ale trzeba ćwiczyć żeby skóra była jędrna i nie obwisała 🙂

Idę ruszyć tyłek na spacer 😁 bo po wczorajszym spacerku i oglądaniu mieskzań mam zakwasy na nogach 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BettyPe napisał(a):
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=157301217759322&set=a.126711644151613.26773.126035464219231&type=1&theater


Dziewczyny proszę bardzo o "polubienie" zdjęcia z usmiechem Alanka, to synek mojej koleżanki i ostro walczymy o nagrodę 🙂


JEŻU ile słodziaków na tej stronie!zaglosowalam juz,ale chetnie bym wszystkie foty zlikowała 😁 trzmam kcuki za Alanka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuszki!

Ale pogoda no żyć się chce! U mnie dzisiaj termometr pokazał 18 stopni 🙃 aż nie chce mi sie wierzyć że znowu ma przyjść ta cholerna zima!! 😠

My dzisiaj byliśmy w szpitalu na wizycie. No więc mam nadciśnienie ciążowe, mam brać dopegyt, magnez i jakieś witaminy. Do tego anemia.. 😠 Pomiar ciśnienia 4 razy dziennie i jeżeli przekroczy 150/90 to natychmiast na izbę przyjęć 😠 troche mnie to zmartwiło 😞

Jestem więc na zwolnieniu, może jak odpocznę będzie ok 🙂
Wy się wagą tak przejmujecie a ja się lodami zajadam i mam wyrzuty sumienia już mnie nawet gardło zaczyna pobolewać więc chyba starczy 🙃 Widziałam dzisiaj synusia ale tylko przez chwilkę, za to badanie ginekologiczne miałam takie okropne, że myślałam, że będę krzyczała 😠 no ale najważniejsze, że maluszek ma się ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sobie dziś połaziłam! Aż mnie pięty bolą 😉
Zastanawiam się, czy Wasze Maleństwa też tak się "wypychają, że brzuch robi się krzywy i np. wystaje pod skórą bańka lub jest cały przechylony w którąś stronę? Bo mój Synek uwielbia tak robić i chwilami jest to aż bolesne... Uwielbiam czuć tego kochanego Łobuza, ale zastanawiam się czy jest na pewno wszystko ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Dziewczyny nawet nie wiecie jak mi sie lżej zrobilo,jak poczytałam,że nie tylko ja mam takie odczucia co do figury w ciazy...Bo myslalam,że może kiepska ze mnie "matka" skoro zamiast cieszyc sie ciążą to sie poplakalam... 😞 ale mysle,ze czasem lepiej sie podzielic smutkami niz dusic to w sobie.My zaraz idziemy na dluuugi spacer bo u nas piekna pogoda 🙂 co do mieszkania to myslelismy,aby przeprowadzic sie domku ale ja bardzo lubie nasze mieszkanie...mieszkamy w samym centrum Warszawy,a okna mamy z widokiem na park,wiec jest idealnie bo wszedzie blisko,ale nie slychac zgielku miasta 🙂 i od rana mi dzieci z placu zabaw pokrzykuja,ale to urocze 🙂



jestem z małego miasteczka koło Grudziądza...tu nie ma wielkich perspektyw na pracę.mąż stale musiał wyjeżdżać w delegację ,ma taki zawód.bo tu u nas to masakra roboty nie dość,że brak a jak jest to za 1100zł ewentualnie.
Marcysiu a skąd jestes?wiesz jak to jest czasem jak sie czegos nie spodziewamy to przychodzi i jest cudnie,lepiej sie milo zaskoczyc niz niemilo rozczarowac:* z drugiej strony zobacz wykorzystaj ten czas-masz meza w domku 🙂mozecie spedzac czas z synkiem 🙂usmiechnij sie:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
Ale sobie dziś połaziłam! Aż mnie pięty bolą 😉
Zastanawiam się, czy Wasze Maleństwa też tak się "wypychają, że brzuch robi się krzywy i np. wystaje pod skórą bańka lub jest cały przechylony w którąś stronę? Bo mój Synek uwielbia tak robić i chwilami jest to aż bolesne... Uwielbiam czuć tego kochanego Łobuza, ale zastanawiam się czy jest na pewno wszystko ok.


powiem Ci ze moj Synus robi tak samo 😁 czasami tak sie jakos dziwnie wykreci ze brzuch wyglada jak zmutowany 😉 niekiedy to smiesznie wyglada a niekiedy tak jak mowisz jest bolesne. i czasami tez jak porzadnego szybkiego kopniaka mi zafunduje to tez czasami mnie zaboli. no ale coz babelki maja coraz mniej miejsca... pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BettyPe napisał(a):
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=157301217759322&set=a.126711644151613.26773.126035464219231&type=1&theater


Dziewczyny proszę bardzo o "polubienie" zdjęcia z usmiechem Alanka, to synek mojej koleżanki i ostro walczymy o nagrodę 🙂


😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Brzuszki,
zaczytują się od wczoraj w super książkę - "Wyznania upiornej mamuśki" Jill Smokler

W fragmencie: Do trzeciej nad ranem depilowałam nogi i okolice bikini, robiłam manikiur i pedikiur, peeling całego ciałą i stosowałam tysiąc innych zabiegów. Wcale nie na rozbieraną randkę. Mam jutro wizytę u gina. Innej rozrywki w tym miesiącu nie będzie"
rozryczałam się ze śmiechu a potem zastanawiałam czy rzeczywiście ze śmiechu 🤨


so true...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BettyPe to nieźle jak do 3 rana robiłaś te wszystkie zabiegi? a jaką depilację stosujesz?

ja wczoraj też byłam u gina.serduszko biło 152 uderzenia.przytyłam 2kg przez miesiąc,mam 87 cm w pasie.moje ciśnienie książkowe,mimo,że się zawsze strasznie denerwuję...

Kurcze dziewczyny ,ale mam doła 😞...mąż też błąka się po domu,stale wykonuje telefony za pracą a tu nic...że też teraz musiało się to przytrafić....przez dobre 3 lata nie miał żadnego postoju...a teraz akurat musi tak być....i jak by w mordę strzelił,bo jak synek miał się urodzić te 3,5 roku temu to również miał postój i było krucho z kasą....masakra jakaś....dobrze,że miałam nosa i systematycznie odkładaliśmy sobie na koncie kasę...miało być na nowe auto.no ale cóż...
najgorsze są te rachunki....ledwo coś zapłacisz a tu bach znowu czas zleci i jest kolejny świstek.
jakie życie byłoby cudowne gdyby nie te opłaty 😞

do tego ta ciocia(córka dziadka,którym się opiekuje)działa mi strasznie na nerwy...we wszystko się wtrąca,stale coś komentuje,poucza nas,a najgorsze to pouczanie nas w kwestii wychowywania małego.
i powiem wam,że małemu też to się udziela.odkąd jest ta sytuacja z dziadkiem mały jest nerwowy,zaczął bardziej pyskować,strzela fochy,,,stale jest pouczany przez ciocię.teraz z wami piszę...mały biega po dworzu z tatą,a ciotka ma otwarte okno i tylko stale słyszę"kuba nie wolno,tam nie biegaj,tam nie dotykaj,a po co tam idziesz"

obłęd...jestem już wykończona.nie wyobrażam sobie jak przyjadę z dzieckiem ze szpitala...wtedy to się pewnie rozkręci....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec dziękuję za życzonka w imieniu mojej córeczki 🙂
Marcysia ja to się dziwię, że sobie pozwalacie, aby ciotka się wtrącała. Powiedz jej, że sobie tego nie życzysz, bo to Wy jesteście jego rodzicami i sami wiecie jak go wychowywać itd. Krótka piłka. Jeżeli jest mądrą kobietą to zrozumie, a jak nie to się obrazi, ale przynajmniej Wy będziecie mieć święty spokój. I lepiej teraz coś zrób, bo na pewno to się nasili. Piszę z własnego doświadczenia.
No i przede wszystkim życzę, aby Twój mąż wreszcie znalazł pracę!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martam83 odzywamy się,ale to taki typ człowieka,że wszystkimi musi rządzić,bo myśli,że tylko ona zna życie najlepiej...masakra.
jest teraz już coraz cieplej to będę chodziła sobie do mamy,bo mam do niej nie daleko jakieś 1,5km.może to coś da i się odstresuję 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
martam83 odzywamy się,ale to taki typ człowieka,że wszystkimi musi rządzić,bo myśli,że tylko ona zna życie najlepiej...masakra.
jest teraz już coraz cieplej to będę chodziła sobie do mamy,bo mam do niej nie daleko jakieś 1,5km.może to coś da i się odstresuję 😮

Współczuję 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to taka jestem że nagadałabym jej i w tyłku bym miała co sobie pomyśli...

Dlatego połowa rodziny się do mnie nie odzywa 😁 😁 bo zawsze mówię to co myślę... ja jestem szczęśliwa a oni do szczęscia nie są mi potrzebni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...