Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

My wybraliśmy "pomarańczowe bociany" 🙂

Bardzo ładna ta pościel! Jak urodziłam córcię, to miałam jedną cienką pościel, której przez lato praktycznie nie używałam, tylko kocyk. Na początku i tak spała w różku. Ale zimą dokupowałam jedną grubszą jeszcze, żeby była na zmianę jak jedna nie wyschła(bo to się córci gdzieś ulało, lub pampersik w nocy przemókł itp). Ogólnie chyba lepiej mieć dwie na zmianę.

trudno powiedzieć o jakości.ja kupiłam jedną tańszą z allegro to nie była za miękka,ale kupiła mi kuzynka w odwiedzinach jak była u małego dosłownie za 35zł i była rewelacjia,bardzo bardzo mięciutka.ale ogólnie pościel była spoko.nie płowiała,nie pruła się.byłam zadowolona.nawet położna jak przyjechała pierwszy raz to skomentowała"ale ty Kubusiu masz pięknie ustrojone łóżeczko" 🙂

Dziewczyny wczoraj moja mama powiedziala,że w nocy ze srody na czwartek zmarł mój ukochany piesek,który przeżył z nami 12 lat...Quennie(bo tak miala na imie) była wzieta z Palucha i towarzyszyła mi w każdym momencie mojego życia..w czasie smutków i radości,bólu i łez,ale także w tych cudownych chwilach..Przysiegam Wam,że to,co wczoraj sie ze mna działo było straszne...Podobno ona dostala zawału przez Sylwestra...najgorsze,ze we wtorek caly dzien spedzila z moją mama,leżaly na kanapie i leniuchowaly,nie było widać,ze cos jest nie tak a w srode jak moja mama przyszla z pracy znalazla ją leżącą w przedpokoju...Wzieła ja na rece i poszla do lekarza(na szczescie mamy 5 min drogi) psiak dostal kroplowke,zastrzyki i jesli przezylby noc,wszystko bylo dobrze...niestety nie przezyla...Z jednej strony mam żal do mojej mamy że nie powiedziala mi o niczym wczesniej,z drugiej strony jestem jej wdzieczna,bo nie wiem,jakbym sie czula,gdybym wiedziała,ze psina może umrzec..Moja mama powiedziala mi,ze była pewna,że Quennie przezyje...ale myliła się...Jestem szczesliwa,bo jak Piotrek wyleciał do Wloch w grudniu to piesek caly tydzien byl u mnie,rozpieszczałam ją,spała ze mna w łózku,chodziłysmy na spacery...Dziewczyny ja nigdy nie straciłam nikogo bliskiego,ja tego zwierzaka kochałam tak,jak członka rodziny...Jak to mówią śpieszmy sie kochac ludzi,bo tak szybko odchodzą,ale to samo dotyczy sie naszych ukochanych zwierząt...Przykro mi tym bardziej,że nie pozna nigdy Bubusia a tak bardzo byłam ciekawa jak zaaraguje na naszego synka 😞 na pewno byłaby dla niego cudowna przyjaciółką,jak i dla mnie 😞 Pociesza mnie tylko mysl,że do psiego nieba odeszla we snie,otoczona miłością po 14 latach zycia,z czego 12 bajkowych lat spędziła z nami...ludzmi,którzy oddaliby wszystkie pieniadze,aby tylko znów ja przytulić i poglaskać.. 😞

Witajcie kochane, dawno mnie tu nie było, spróbuję nadrobić 🙂. Pozdrawiam

z moim kochanym synusiem 🙂
[IMG]http://imageshack.us/a/img201/1048/dscn2288s.jpg[/IMG]
a tu mój brzusio 🙂 zdjęcie robione dzisiaj 🙂
[IMG]http://imageshack.us/a/img59/382/dscn2303c.jpg[/IMG]

Co do nacinania... Gdy rodziłam synka podsunęli mi świstek ze zgodą na ewentualne nacięcie. Nie podpisałam jej mimo że położne mnie przekonywały. Ostatecznie skończyło się cesarką, ale mi się wydaje że lepsze jest dla organizmu samoistne pęknięcie niż nacinanie. Czytałam że po pęknięciu ciało goi się lepiej. Nie wiem jakie zdanie mają inne mamy, na pewno każda będzie miała własną opinię

No i niestety crp wzrosło aż do 33 😞 i nie obyło się bez antybiotyku, nic nie jest dobre ale trzeba wybierać mniejsze zło, bardziej niebezpieczny byłby ten stan zapalny niż antybiotyk.
Od ostatniej wizyty u lekarza nasze maleństwo tak sie intensywnie rusza, że już nawet mój mąż czuje jak trzyma rękę na brzuchu. Muszę przyznać że wspaniałe uczucie 🙂

Joasia nie wyparłabys się synka 🤪 Jesteście do siebie bardzo podobni 🙂 Moja Werka to podobno czysty tata, ja tego nie widzę nacodzień ale na ich wspólnych zdjęciach już tak
KarolinaMotyl wspłółczuję straty psiaka, ja to przezywałam parę lat temu kiedy z powodu niewydolności nerek musiałam uspić moją ukochaną sunię w wieku zaledwie 5 lat. Ale przez te 5 lat byłysmy nierozłączne, niektórzy się nawet śmiali że dyplom ukończenia studiów powinnyśmy obie dostać 😉 Teraz mam kolejną sunię ale nie jesteśmy ze sobą tak zżyte 🤨
BettyPe mnie też się pościel podoba 🙂 Ja miałam jeden komplet i dałam radę, Weronika najpierw spała w rożku a potem dosyć długo w śpiworkach. Dla drugiego bobasa kupię chyba jednak drugi zestaw na zmianę
Widzę że zaczynają się problemy: infekcje, cukrzyce, twardnienia brzucha 🥴 Trzymam kciuki za wszystkie którym trochę teraz pod górkę - będzie dobrze 🙂

KarolinaMotyl, bardzo mi przykro z powodu Twojego psiaka. Moją suczkę dalmatyńczyka musieliśmy uśpić 3 lata temu, bo miała od samego początku chorobę uszu, a później skórną. Im była starsza tym problem się nasilał i z czasem żadne zastrzyki, maści, krople itd nie pomagały. A Nejka się męczyła, łyse placki miała i gdzie mogła to drapała się do krwi, a jej uszy to aż były poszarpane. Też bardzo to przeżyliśmy, z drugiej strony wiedziałam, że teraz przynajmniej się nie męczy już, ale podjąć takiej decyzji nie życzę nikomu. Ja przynajmniej miałam czas na oswojenie się z tą myślą, także tym bardziej Ci współczuję...

A wracając do pękania i nacinania. Wczoraj zrobiłyśmy sobie z koleżankami spotkanie "mamusiek". Dzieciaczki się bawiły, a my plotkowałyśmy i wspominałyśmy nasze porody. Dwie były też nacinane, jednej się pięknie zagoiło, a drugiej koleżance bardzo długo się babrało, ale mimo że ją nacieli, to jeszcze popękała, aż po samą pupę, bo dziecko bardzo dużo główkę miało. Także ja dalej uważam, że lepiej naciąć, bo przy pęknięciu nigdy nie wiadomo w którą stronę pójdzie.

Karolina, przykro mi z powodu pieska, ja w zeszlym roku przezylam smierc naszego kroliczka Richarda z ktorym bylismy 8 lat - byl jak piesek zzyty z nami i sie wszyscy poplakalismy 😞 z moim ex mezem, wowczas jeszcze razem mieszkalismy i bylismy w trakcie rozwodu.
Joasia, sliczny synus 🙂 cukiereczek 🙂
Aa z milszych rzeczy....to jak Betty wyslala link z posciela , to zglupialam i siedze w alllegro i juz najchetniej urzadzilabym pokoik dla Elvisa 🙂
Ja znalazlam cos takiego, hmm...jak myslicie?
http://allegro.pl/mamo-tato-15-cz-posciel-dziecieca-90x120-haft-i2897320859.html

Karolina, przykro mi z powodu pieska, ja w zeszlym roku przezylam smierc naszego kroliczka Richarda z ktorym bylismy 8 lat - byl jak piesek zzyty z nami i sie wszyscy poplakalismy 😞 z moim ex mezem, wowczas jeszcze razem mieszkalismy i bylismy w trakcie rozwodu.
Joasia, sliczny synus 🙂 cukiereczek 🙂
Aa z milszych rzeczy....to jak Betty wyslala link z posciela , to zglupialam i siedze w alllegro i juz najchetniej urzadzilabym pokoik dla Elvisa 🙂
Ja znalazlam cos takiego, hmm...jak myslicie?
http://allegro.pl/mamo-tato-15-cz-posciel-dziecieca-90x120-haft-i2897320859.html

border=0>

Sorki Dziewczyny, to byla proba i da razy mi wyszlo 🙂

Cześć dziewuszki!

My z mężem dzisiaj byliśmy na spacerze dłuugim zmarzłam okropnie ale było fajnie 🙂 Później zakupki w końcu kupiłam kurtkę zimową w której mieści się mój brzuch! Wiecie jak ciężko o kurtke dla kobiety w ciąży?!! Ale mam i już nie będę marzła 🙂 Przymierzyłam też swoje spodnie sprzed ciąży i okazało się że wchodzą tylko na brzuszku się nie zapinają także troche mi się humor poprawił bo bałam się, że w nic się nie zmieszcze po urodzeniu małego 🙂

Próbujemy zapisać się na wizyte do gin może uda się na wtorek i na usg już tak dawno się z synkiem nie widzieliśmy! No i czeka mnie ten test obciążenia glukozą..jak o tym myślę to już mi niedobrze.. 😞 Wybrałam szpital do porodu w Warszawie na Inflanckiej tylko ciekawe czy dojade bo ode mnie mnie to tak z godzinka samochodem 😁 ale będziemy sie starali..przećwiczymy wcześniej z mężem najkrótszą drogę 😁

agus34 napisał(a):

Karolina, przykro mi z powodu pieska, ja w zeszlym roku przezylam smierc naszego kroliczka Richarda z ktorym bylismy 8 lat - byl jak piesek zzyty z nami i sie wszyscy poplakalismy 😞 z moim ex mezem, wowczas jeszcze razem mieszkalismy i bylismy w trakcie rozwodu.
Joasia, sliczny synus 🙂 cukiereczek 🙂
Aa z milszych rzeczy....to jak Betty wyslala link z posciela , to zglupialam i siedze w alllegro i juz najchetniej urzadzilabym pokoik dla Elvisa 🙂
Ja znalazlam cos takiego, hmm...jak myslicie?
http://allegro.pl/mamo-tato-15-cz-posciel-dziecieca-90x120-haft-i2897320859.html

śliczny ten komplecik Aguś, tylko ja urodzę chłopca i jakoś nie widzi mi się żeby chłopczyk pod takimi baldachimami spał... no i łóżeczko będzie u nas w sypialni i nie chcę żeby zajmowało pół pokoju... a tak jakoś masywnie to wygląda 🙂 dlatego zamawiam tylko pościel z wypełnieniem i rożkiem 🙂
No i oszalałam na punkcie tego wzoru "beżowe zoo"
Ja tam mam daleko co inni mówią i póki mam ochotę i przyjemność, a wielką sprawia mi sporządzanie całej wyprawki, a tym bardziej siły to nie omieszkam kupić nawet wszystkiego jeszcze przed porodem 🙂 No i zawsze lepiej to rozrzucić na kilka miesięcy niż jednorazowo wydać tyle pieniędzy - ale to taka moja wymówka ;p

Hej brzuszaczki. Dzisiejszą noc spędziłam w szpitalu 😞 bo miałam podejrzenie wypływania wód płodowych. Na szczęście okazało się, że to tylko infekcja, przepisano mi antybiotyk i dziś już w domku. Miałam nawet robione ktg, serduszko bije 149/min. Maleństwo zdrowe, waży ok 400 g i pięknie się rozwija. Chociaż nadal nie poznałam płci. Buziaczki kochane!!!

Szczęście w nieszczęściu ewell88, że to infekcja. Dużo zdrówka.

A my dzisiaj z mężem wyciągnęliśmy ubranka po Olivci. Za głowę się złapałam jak zobaczyłam ile tego jest!!! Do roku mam 4 wielkie kartony i jeden mały bucików. Jak zaczęłam to wszystko oglądać, to aż łza mi się w oku zakręciła. Nie mogę uwierzyć, że ona taka malutka była. Jej pierwsze buciki są wielkości mojego małego palca u ręki. A Oli zaczęła lalce nakładać te ubranka, to jeszcze bardziej zdziwiona byłam jaka ona mała była. Ale ten czas leci! Za kilka dni zaczynam III trymestr!!!!!! I stwierdziłam, że sobie popiorę już te wszystkie rzeczy i pochowam do komody. Bo to różnie bywa. Moja znajoma np od 30 tyg. już do rozwiązania była w szpitalu na podtrzymaniu i nie miała jeszcze wszystkiego. Także ja wolę mieć już wszystko przygotowane, tym bardziej że też nie wiadomo jak to z tymi moimi przeciwciałami będzie.
BettyPe zgadzam się z Tobą i dobrze, że nie słuchasz innych, tylko zaopatrujesz już swojego maluszka. Uwierzcie, że pod koniec ciąży to żadna przyjemność latać po sklepach.
Mi wychodzi na to, że jedynie muszę się zaopatrzyć w kosmetyki dla niemowlaczka, smoczki i termometr do wanienki(ten w wanience się wytarł), a dla siebie to majtki jednorazowe, które na prawdę polecam po porodzie. Są cieniutkie i przewiewne, dzięki czemu skóra lepiej oddycha i wszystko lepiej się goi. Ale się rozpis 🤪ałam

martam83 napisał(a):

Szczęście w nieszczęściu ewell88, że to infekcja. Dużo zdrówka

Dziękuję. Masz rację, ale infekcja nie jest groźna dla maleństwa, w przeciwieństwie do tego drugiego. Ja dostanę dużo rzeczy od siostry i znajomych, tylko narazie czekam kiedy w końcu poznamy płeć naszej kruszynki, po tym ruszam z przygotowaniami 😉 słodkich snów ciężaróweczki!

Ewell wspolczuje pewnie sie wystraszylas....
Ale powiedz jakie objawy mialas?
Ja jutro polowkowe, troche sie denerwuje jade z kolezanka bo maz pracuje, trzymajcie kciuki za Elviska 🙂

dziewczynki założyłam taki watek bo mam dużo do sprzedania ładnych zagranicznych ubranek dla dziewczynki i chłopczyka 0-12 m miekie w dotyku bez plamek jak nowe w niskich cenach wystarczy wejsc na majóweczki 2013 na wątki bo niechce tu zaśmiecać

Zaczynamy się przygotowywać do zakupu wyprawki i zastanawiam się jakie kupować te wszystkie pierwsze ciuszki, nie chciałabym żeby pieniądze były wydane na marne,a coś będzie nie praktyczne. Urodzimy jakoś w maju wtedy to już będzie ciepło więc długie rękawki czy krótkie? latem wiadomo że krótkie, ale na ten czas 2-3 tyg po urodzeniu, itd co wy o tym myślicie? To moje pierwsze dziecko, może dlatego tak przeżywam i za bardzo kombinuje 🙂 Może coś doradzicie?

Zaczynamy się przygotowywać do zakupu wyprawki i zastanawiam się jakie kupować te wszystkie pierwsze ciuszki, nie chciałabym żeby pieniądze były wydane na marne,a coś będzie nie praktyczne. Urodzimy jakoś w maju wtedy to już będzie ciepło więc długie rękawki czy krótkie? latem wiadomo że krótkie, ale na ten czas 2-3 tyg po urodzeniu, itd co wy o tym myślicie? To moje pierwsze dziecko, może dlatego tak przeżywam i za bardzo kombinuje 🙂 Może coś doradzicie?