Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witajcie w Nowym Roku, życzę wszystkim przyszłym mamą szczęśliwego rozwiązania i dużo zdrówka. Właśnie mi się przypałętał jakiś wirus, nie dość że wyniki podwyższone, to jeszcze katar i ból gardła. Dzisiaj mam wizytę u lekarza więc zobaczymy co tam słychać u naszego maleństwa, może dowiemy się płeć. I może ustalimy z ginekologiem plan działania w celu zmniejszenia tych nieszczęsnych leukocytów. Odezwę się zaraz po wizycie. trzymajcie się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej dziewczynki!!! My po śniadanku, i maleństwo kopie jak szalone, chyba lubi jajka sadzone 😉 Nie mogę się już doczekać maja...
Napisałam jakiś czas temu na tym forum do położnej, ale chyba jest na urlopie 😉 zastanawiam się nad różnicami między nacięciem, a pęknieciem podczas porodu, co lepsze. Przy pierwszym byłam nacinana, ale bardzo felernie i brzydka blizna zostala. A wy jakie macie zdanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny!!!
u nas nuda.mąż jest w domku...ma postój.bardzo mi pomaga.zajmuje się synkiem,robi kolację i śniadanie 🙂. znowu się przyzwyczaję do dobrego i jak wyjedzie to będzie masakra 😞
16 stycznia usg połówkowe.bardzo się boję co usłyszę,wciąż mam złe myśli w głowie.
ach byle już był maj ... 🙂 a najlepiej czerwiec 😁
miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewell88 napisał(a):
Hej dziewczynki!!! My po śniadanku, i maleństwo kopie jak szalone, chyba lubi jajka sadzone 😉 Nie mogę się już doczekać maja...
Napisałam jakiś czas temu na tym forum do położnej, ale chyba jest na urlopie 😉 zastanawiam się nad różnicami między nacięciem, a pęknieciem podczas porodu, co lepsze. Przy pierwszym byłam nacinana, ale bardzo felernie i brzydka blizna zostala. A wy jakie macie zdanie?

Ewell ja chcę o to pytać swojego gina. Przy pierwszym porodzie byłam nacinana a w związku z tym że porobiły mi się żylaki w tych okolicach to przy ancinaniu poszła żyła i fatalnie się to goiło 🥴 I tak się zastanwiam że przy pęknięciu żyła by się chyba obroniła? Bo żylaki pieknie zeszły po porodzie a teraz znów mi się robią 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też zostałam nacięta,bo synek nie mógł wyjść ,a samo nie chciało pęknąć...tak zostałam nacięta,że poszło do połowy pośladka.2 miesiące nie mogłam normalnie siedzieć,stale mi się babrało,takie ropne bąble mi się robiły.bardzo dbałam o krocze,a i tak się babrało.
podczas nacięcia poszło ze mnie tyle krwi,że uwierzycie bądź nie,ale moja koszula nocna,w której rodziłam była od krwi od łopatek po sam dół...całe plecy na koszuli we krwi.straciłam tyle krwi,że jak mały wyszedł,chwilę go potrzymałam zabrali go to ja zemdlałam,a potem 3 dni nie mogłam dojść do siebie,stale mdlałam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a mam do was pytanko...trochę wyprzedzające.a mianowicie...
jak u Was wyprawia się chrzciny? bo u nas kiedyś w rodzinie mojej i męża było tak,że chrzciny robiło się zawsze w niedzielę i był uroczysty obiad,ciasto,kawa i do domku....teraz jakoś się w moim regionie pozmieniało i robi się w sobotę na 16.00np w kościele i po kościele jest kolacja,te różne potrawy,ciasto ,zakąski i wódeczka(oczywiście w granicach rozsądku)

a jak to jest u was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczór Brzuszki 😁
Taka straszna dzis pogoda...szaro buro i pada ..glowa boli caly dzien i jakas jestem ospała..
Marcysiu temat Chrzcin mnie przeraża 😮 Ja strasznie nie lubie takich spędów nawet przyjecie weselne mielismy w gronie najblizszej rodziny i przyjaciol oraz znajomych z ktorymi utrzymujemy kontakt.. Chrzciny moim zdaniem w niedziele... i jesli chodzi o mnie to wlasnie preferuje fajny obiadek w jakiejs cichej restauracji a pozniej posiadowka przy kawie i dobrym ciescie...jestem zupenie przeciwna opijaniu 🙂 no moze kieliszeczek winka do obiadu 😉 ale to moje zdanie ...

Jutro jade do mojego rodzinnego domku 😜...Mam nadzieje ze wytrzymam te 400 km 🙂 Lubie spacerowac po plazy zima i Dzidziusiowi tez takie powietrze sie przyda... 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie!
Ja też byłam nacinana, bo miałam poród kleszczowy-córci podczas parcia strasznie spadało ciśnienie, a jak przestawałam to bardzo rosło. Na szczęście szybko się zagoiło i blizny prawie w ogóle nie widać, nawet zgrubienia nie mam w tym miejscu Uważam, że chyba lepsze jest nacięcie niż popękanie na wszystkie strony.

A co do chrzcin, to u nas zawsze są w niedzielę podczas mszy. A potem w domu obiad, kawa, ciasto. My, że z daleka teraz(nie chcieliśmy nikogo obarczać przygotowaniami), to wynajęliśmy sale w restauracji. Pięknie nam przystroili salę w różu, stół był pięknie zastawiony z tiulem po środku i misiem z różową kokardą. Zamówiliśmy obiad+wino, a do tego tort i ciasta, kawa, herbata. Uważam, że super rozwiązanie: niczym nie trzeba się przejmować, przygotowywać i sprzątać 🙂, a i każdy był zadowolony. Teraz zrobimy tak samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
przepraszam ze moze zadam glupie pytanie 😜 ale czy mozna urodzic silami natury bez szwanku dla krocza?? gdzies wyczytalam o jakiejs tam masci ktora przygotowuje do porodu w takim sensie ze poprostu skora sie lepiej rozciaga i nie peka...czy moze tak byc??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
też jestem ciekawa, dla mnie to będzie pierwszy poród i jeśli wdam się w tradycję rodzinną to pełnego rozwarcia nie będę miała. Moja mama 3 razy rodziła - 2 razy ją nacinali a raz pękła i mi radzi nacinanie, bo jest nad tym większa kontrola i ponoć bezpieczniej... ale marzy mi się bez pękania, cięcia i szwów 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczyny
Ja dzis po wizycie, w pon usg polowkowe i wewnetrzne kontrolne w zwiazku z zalozonym szwem.
Dzis na wizycie zapytalam o twardniejacy brzuch i bol brzucha, bo wczoraj mnie zabolal.
Dowiedzialam sie, ze brzuch moze twardniec 3 razy w tyg, natomiast bol brzucha jesli jest regularny co godz to zle.W obu przypadkach nalezy natychmiast jechac do szpitala. A czy Was czasem to spotyka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie 🙂
No i po badaniu połówkowym. Lekarz długo nas badał, najpierw badanie ginekologiczne, a później usg dopochwowe i brzuszne. To pierwsze w celu sprawdzenia szyjki macicy, która wygląda bardzo dobrze, tak to określił doktor 🙂 nie ma żadnego rozwarcia, i jest długa 4,29cm. Na usg brzusznych sprawdzaliśmy różne parametry czego suma sumarum wyszło że dziecko waży ok 450g a wiek ciązy to 22t, a wg OM jest to 23, więc w tej kwestii doktor nie miał wątpliwości, że dzidziuś rozwija się prawidłowo 🙂 Oczywiście sprawdzaliśmy płeć, ale nie był do końca pewny, bo dzidzia była mało posłuszna układała się pośladkami a między nogami miała pępowinę, i lekarz sugeruje że to raczej dziewczynka będzie 🙂 a nam bez różnicy, byle zdrowe 🙂 Powiem Wam że to było wspaniałe uczucie pooglądać sobie swoje maleństwo 🙂 a dla mojego męża ogromne przeżycie 🙂 przez miesiąc od wyjścia ze szpitala przytyłam tylko 400g, co w sumie daje od początku ciąży tylko 3kg i mam nadzieję że zbytnio to się nie zmieni- ewentualnie jeszcze kilka kg, tak tez powiedziała położna, że raczej nie przekroczę 10kg 🙂 A przecież po drodze były święta i sylwester. Niestety ale przeziębienie nadal mnie trzyma, lekarz się wzbrania od antybiotyków, dlatego dzisiaj znowu powtarzam leukocyty i crp jak będą znowu podwyższone mam dzwonić i on wypisze receptę, bo wzrastające wartości są niebezpieczne. Poziom potasu na poziomie zadowalającym, związku z czym dokończę op tabletek i mam zażywać w naturalnej postaci( o tym muszę poczytać na internecie).

Lekarz tez zasugerował wykonanie profilaktycznie echa serca płodu, czy wy dziewczyny robilyście to badanie? na czym ono polega? Bo samo badanie wiem że wykona pediatra kardiolog 🙂 i że sprawdzi dokładnie czy wszystko w porządku z sercem mojego dziecka.

odezwę się wkrótce co tam z wynikami bo teraz się szykuję do przychodni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
oglądałam dziś ciuszki dla niemowląt - super przeceny są w marketach 🙂 tak się zastanawiam tylko jaki rozmiar wybrać - może od razu lepiej kupić na 62cm? jak wy robicie?

Ja bym kupiła i 56 i 62 ale nie za dużo, trochę z 68 i więcej z 74. Dzieci naprawdę szybko rosną a te pierwsze rozmiary wyjeżdżają z szuflady zanim się zdąży człowiek nauczyc co tam ma 😉 Ja tym razem w ogóle nie czuję potrzeby robienia ciuszkowych zakupów...Pewnie na wiosnę przejrzę co mam w worach po córci i mam nadzieję że to wystarczy. Postanowiłam nie generować niepotrzebnych wydatków 😜 No ale oczywiście przed narodzinami Weronisi sprawa wyglądała inaczej i nawet Wam trochę zazdroszczę tej zakupowej ekscytacji - to takie przyjemne 🙃 No nic, zamiast za ciuszkami mogę się rozglądać za pierwszym rowerkiem i to też jest fajne 🙂
A gdzie są jakieś sensowne wyprzedaże? Bo w sumie musiałabym się za rozmiarem 92 dla córki rozejrzeć...

Gratuluje udanych wizyt, ja mam USG połówkowe w pon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agus34 napisał(a):
Czesc Dziewczyny
Ja dzis po wizycie, w pon usg polowkowe i wewnetrzne kontrolne w zwiazku z zalozonym szwem.
Dzis na wizycie zapytalam o twardniejacy brzuch i bol brzucha, bo wczoraj mnie zabolal.
Dowiedzialam sie, ze brzuch moze twardniec 3 razy w tyg, natomiast bol brzucha jesli jest regularny co godz to zle.W obu przypadkach nalezy natychmiast jechac do szpitala. A czy Was czasem to spotyka?


Agus mnie tez pobolewa brzuch...czasem w okolicy jajnika a czasem caly dol 🤢 brzuszek mi nie twardnieje no chyba ze sie najem na maxa 😜 ale te bole to mam takie jak mocne bole miesiaczkowe i nie sa regolarne ...moja gin.stwierdzila ze nic tam sie nie dzieje i ze Dzidzia poprostu mi sie tak uklada a ze szaleje to od czasu do czasu w jajnik tez dostane...kazala brac no-spe ..ale ja nie biore lekow tylko wole sie polozyc i po chwili bol mija 🙂 Ale z tego co pamietam ktoras z nas miała problem z twardniejacym brzuszkiem....moze sie odezwie 🙂 buzka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
ja też zostałam nacięta,bo synek nie mógł wyjść ,a samo nie chciało pęknąć...tak zostałam nacięta,że poszło do połowy pośladka.2 miesiące nie mogłam normalnie siedzieć,stale mi się babrało,takie ropne bąble mi się robiły.bardzo dbałam o krocze,a i tak się babrało.
podczas nacięcia poszło ze mnie tyle krwi,że uwierzycie bądź nie,ale moja koszula nocna,w której rodziłam była od krwi od łopatek po sam dół...całe plecy na koszuli we krwi.straciłam tyle krwi,że jak mały wyszedł,chwilę go potrzymałam zabrali go to ja zemdlałam,a potem 3 dni nie mogłam dojść do siebie,stale mdlałam 😞

Witajcie :-)
Miałam tak samo jak Ty marcysia86 i także po tym jak mi córcie po porodzie podali zemdlałam, póżniej długo się goiło i ropiało 😞
Hmmm a co do tego nancięcia to nikt się mnie tam wtedy nie pytał czy chcę czy nie 🤔 tak więc chyba do gadania nic nie mamy no chyba, że teraz się pozmieniało bo jakby nie patrzeć to rodziłam 11 lat temu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🤨Rudzielec napisał(a):
🙂 Czesc Brzuszorki 🙂
Ja dzis jestem po wizycie i okazuje sie ze oprocz polowkowego bede miala jeszcze jedno usg w 26-28 tygodniu bo niby łozysko mam nisko i trzeba to kontrolowac.Ogolnie wszystko jest ok Myszon nie chcial sie pokzac nawet palca u nogi nie bylo widac ..tak jakos sie uklada tylem i do gory nogami 😁 Dostalam skierowanie na test obciazenia glukoza i jestem ciekawa wyniku bo raczej od slodyczy nie stronie nie to zebym sie caly czas objadała ale slodkosci lubie. Dzis mnie Pani zwazyla mam 4 kg na plus od poczatku 🙂 niby przez Swieta nie jadlam duzo wiecej ale ruszalam sie znacznie mniej i dlatego te 2 kg mi przybyly 🙂
Najwazniejsze zem juz prawie zdrowa, dzidzia fika i juz blizej konca niz dalej 🙂
Nawet skusilam sie dzis po wizycie na male zakupy i zakupilam sobie kolorowe spodnie..bo wszystko dla ciezarowek takie bure 🙂 i ogladałam ubranka dla maluszkow takie do wyprawki 🙃 jejku jakie wszystko jest sliczne i takie malunie 🙂 ja juz pewnie w przyszlym miesiacu zaczne sie zozgladac za ciuszkami i wyposażeniem pokoju dla Stasia 🙂

heh 🤔 właśnie co do tego testu obciążenia glukozą - to mi nie wyszedł pomyślnie 😞
tzn. po dwóch godzinach miał być poniżej 140 a ja miałam 160 tak więc mój gin skierował mnie do diabetologa u którego dzisiaj byłam no i dostałam glukometr, pełno książeczek z informacjami na ten temat iiiiiiiiiiii ścisłą dietę 🤨 tak więc od dzisiaj muszę sprawdzać cukier po posiłkach i zapisywać go. Dostałam także kolejne skierowanie na badanie krwi i w przyszłym tygodniu znów do diabetologa i podobno później co dwa tygodnie aż do porodu.
A co do słodyczy to nigdy za nimi nie przepadałam, a teraz w tej ciąży to w ogóle nie mogę na nie patrzeć, tak więc zdziwienie moje było duże gdy diabetolog dzisiaj oznajmił że mam cukrzycę ciążową - wyjaśniając przy tym że to nie rzecz w zjadanych słodyczach tylko w moim organiźmie, który tak właśnie reaguje na ciąże hmmmm za bardzo i tak nic z tego nie rozumię 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec,
Lozyskiem sie nie martw wszystko bedzie dobrze- My- Majowki damy rade!
Ja dzis lezakuje i brzuch nie boli, nie twardnieje, widocznie musze sie oszczedzac i tyle.
Trudno takiemu zywulcowi, ktory mial Adhd w pracy 🙂 teraz tyle wypoczywac.
Betty bardzo fajna posciel, hmm...ta zielona w misie mi sie spodobala 🙂
A ja dostalam wczoraj mini lozeczko (tylko nie pasuje mi, bo mialo miec dwie ryski a na zywca jak zobaczylam to wyglada na zdezelowane) i super przewijak....i troche ciuszkow.
Ubranka mnie najbardziej ucieszyly 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...