Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

Właśnie zauważyłam że kwietnióweczki zaczęły się rozpakowywać 🙂 wkrótce przyjdzie nasza kolej 🙂

ja rodziłam synka w świeciu...i tam trzeba było mieć wszystko swoje.od mydełka,po płyn,oliwkę,ręcznik,pieluszki tetrowe...wszystko swoje.
teraz będę rodziła w grudziądzu i tam też trzeba mieć wszystko swoje.nic nie dają.

tylko słyszałam od koleżanek,że w grudziądzu nie każą położne ubierać tych majtek jednorazowych,i dają swoje podkłady poporodowe.

powiem wam,że ja strasznie boję się porodu ...szok 😮
to będzie mój drugi poród,ale strasznie się boję...

A ja się nie boję... może na razie a może nie wiem co mnie czeka ;p jedyne czego się obawiam to brak znieczulenia... u nas w szpitalu nie daja - ale są też tego plusy 🙂 i staram się myśleć tylko w superlatywach o porodzie 🙂
Szkołę rodzenia prowadzi położna ze szpitala, która bedzie odbierać poród, mam nadzieję że i mój odbierze bo bardzo ją lubię, nawet wybrałam ją jako położną środowiskową, mimo wszystko i tak pewnie wezmę kilka swoich ciuszków dla małego 🙂

Dziewczyny zastanawiałyście się nad pobieraniem tej krwi pępowinowej??

Jeśli chodzi o krew to bardziej mój mąż sie rozczytywał, niby wszystko jest ok, ale on mówi, że może by warto było i w sumie nie wiemy. Ja przyznaje że nawet szczegółów nie znam co i jak, i czy w każdym szpitalu, ale może warto.

Ej dziewczyny co my tak mało piszemy?juz nawet czerwcówki nas wyprzedzają,zaraz sie do nich przeniose :P 😁

Witajcie Kluseczki 🙂
Wreszcie uporalam sie z porzadkami 😠 dzisiaj czeka mnie pieczenie ..bo wczoraj nie mialam juz sily...
Zamowiłam wreszcie łozeczko ze wszystkimi pierdułkami 🙂 ale wyszło na to ze kupilismy zupełnie inne .. stwierdzilismy ze poki bedziemy spali ze Stasiem w jednym pokoju to mamy ograniczone miejsce wiec łozeczko z szuflada bedzie nie wygodne dla mnie, bo tak sobie stanelam w sklepie i nie było gdzie nog postawic wiec bedzie bez 🙂 juz bede spokojniejsza w razie czego 😉

a ja oczywiście od 5 nie śpię, ale co prawda zasnęłam jakoś po 22.

Dziewczyny z tymi szpitalami to bywa różnie, ponieważ moja siostra jak rodziła to musiała wszystko mieć swoje. Nawet to mleko w małych buteleczkach co kupuje sie w aptece. Ponoć wyszły wtedy w szpitalu i nie mieli.

Z kolei moja bratowa rodziła w klinicznym, kosmetyczne rzeczy dla siebie miała, a jeśli chodzi o dziecko to raz ubrała w swoje ciuszki, to później nie wróciły już do niej. Więc zakładali tylko szpitalne, bo wiadomo tam ilość dzieci większa i nikt się nie zastanawiał co czyje, ubrała mała dopiero w swoje na wyjście. Pytała także o to w czym myją, to położne mówiły, że w zależności co dostaną w darowiznach i próbkach z firm.

Dzień dobry Brzusie!
Niestety u mnie dzisiaj podły humor... A to za sprawą wszechobecnej zimy - sypie śnieg, zimno, wije i słońca brak 😞 Aż się rano popłakałam z tego powodu troszkę, a mój kochany Mężuś na pocieszenie zaprosił mnie po pracy na moje ulubione lody czekoladowe z polewą czekoladową i truskawkami 😁 Mój Anioł kochany :*
Jasiulek kopie, rozpycha się i ogólnie tak daje czadu, że nawet gdy jestem na zakupach i ściągam płaszczyk ludzie zauważają, jak bryka w brzusiu 🤪 🙃 Tylko, że ma już tyle siły, że czasami aż muszę przykucnąć z bólu, czy raczej dyskomfortu. Ale to najcudowniejsze uczucie na świecie i nie zamieniłabym tego na nic!!! 🙂
Mimo, że codziennie coś robię w domku w kierunku przyjścia wiosny i Jasia, to ciągle jestem w czarnej du*** 🤢 Ale co tam, w końcu kontrola sanepidu mi się nie szykuje 😉
Co do ubranek do szpitala dla Maleństwa, to położna mówiła, że w naszym szpitalu zalecają mieć swoje ubranka, żeby Dzieciątko od razu przyzwyczajało się do swoich rzeczy, proszku używanego w domku itd., żeby miało jak najmniej zmian na początku swojego życia, ale nie jest to obowiązek i jeśli ktoś nie chce brać swoich lub ich nie ma, to bez żadnego ALE szpital daje ubranka. Powiedziała też na przykład, że wystarczą 2, góra 3 pary majtek jednorazowych, bo najlepiej wietrzyć pisię 😉 i nawet co 20 minut chodzić się podmywać, wycierając się ręcznikiem papierowym, bo jest najwygodniejszy i najbardziej sterylny. Ale co szpital, to inne reguły i zalecenia, więc po prostu najlepiej zapytać u źródła.
Miłego dnia Dziewuszki!!! :*

a ja miałam dziś cudowny początek dnia 😜 😜 😜 i jestem jak nowonarodzona! w końcu weekend 🙂 🙂 dla mnie światek piątek czy niedziela weekend mam ale mój Pawcio nie pracuje i zawsze jakoś miło spędzamy ten czas 🙂

Ponoć do 15kwietnia ma być taka byle jaka pogoda. Mam nadzieję ze nie dłużej bo chcemy z M w następny weekend pojechać i kupić to co niezbędne nam do remontu no i w końcu zacząć działać w kierunku pokoju dla Marcysia i odświeżeniu naszego pokoju

Hej Brzuszki!
Ja wczoraj przyjechałam do rodziców. Mąż pojechał do tesciowej ( mieszka od moich 40km). Cały dzień byłam na nogach. Poszłam do kosmetyczki na rączki i nózki 🙂 Mały nie dał mi już później siedzieć, bo główkę wsadzał pod żebra i nie wygodnie na krzesle... poźniej miałam w domu pokaz Thermomixa i wszystkie babki siedziały do 23 🙂 Poźniej z kolei nie mogłam zasnąć. Nie moje łóżko, za gorąco, za twardo 🙂 i gadałyśmy z mama do 3.
Gin kazała mi się oszczędzać teraz ze względu na ta miekką szyjkę, powiedziała że jak będzie na kolejnej wizycie miękka to skieruje mnie do szpitala na przymusowe leżenie 🙂

Ja do szpitala kupiłam wszystko dla siebie...Dla Mełego też mam wyprawkę już naszykowaną.
A dziewczyny z Wawy w jakich szpitalach rodzicie?
Ja już w nocy jak się obudzę to nie mogę spać, bo myślę o tym porodzie...boję się!

Oliczeko z tego co sie orientuje kazda z nas rodzi w innym szpitalu 🙂
Ja w Szpitalu Klinicznym Dzieciatka Jezus na pl.Starynkiewicza zastanawialam sie dlugo nad wyborem szpitala ale zdecydowalam sie po rozmowie z moja gin. do ktorej chodze prywatnie a ktora tam pracuje..zreszta lekarz do ktorego chodze na usg tez tam pracuje i tam tez chodze do Poradni Cukrzycowej wiec mnie juz w miare znaja...takie jest moje zamierzenie 😉

Hej brzuszki!

Ja dzisiaj poszłam do sklepu aaa ale normalnie się cieszyłam jak dziecko! Już mnie męczy to leżenie 🙃 Stwierdziłam też, że pora ogarnąć troche mieszkanie i posprzątałam a teraz leże bo mały chyba już jest tak nisko, że mało mi psitki nie rozerwie!! Skurczy tfu tfu narazie nie czuję dobrze, że 2 kwietnia mam wizytę to się o wszystko wypytam 😆

Oliczeko co do szpitala to ja rodzę na Inflanckiej jak dojadę oczywiście 🙃 ale generalnie nie ma innej opcji, żebym rodziła gdzie indziej 🙂 Leżałam tam na patologii no i nie mogę na nic narzekać, nie wiem jak jest na położnictwie mam nadzieję, że tak samo. Pokoje 2 os z łazienkami wszystko nowiutkie, tviki na ścianie, łóżka regulowane na pilota, światło też, ktg bezprzewodowe także można łazić po sali, położne były miłe, lekarze również 🙂 jak robili mi usg to 50 min robiło dwóch lekarzy, żeby być pewnym że wszystko jest ok i niczego nie przeoczyli 🙂 no i jedzonko dobre 😁

😮 wlasnie zaczal padac snieg 😮 trzeba sie ruszyc bo pozniej juz nie wyjde 😠

aaa Rudzielec po co to mówiłaś 😠 zaraz i do mnie ten śnieg dotrze 😠 dzisiaj powiedziałam mamie, że czas choinkę ubierać na święta.. 😜 cholera gdzie ta wiosna ja już się w kurtkę nie mieszczę a kupowałam na początku zimy 😠

Moja gin właśnie pracuje tylko w prywatnych klinikach...ale polecała mi szpital na kasprzaka i tam tez mam najbliżej, i na madalińskiego. Ja też rozmyślałam nad Inflancką i Starynkiewicza. Moje znajome tam rodziły i były b.zadowolone. A przyjechałam tu do mojej mamy i jedna wczoraj źle mówiła o Inflanckiej, że to 18 wiek. Ale koleżnaki mojego męża rodziły tam po dwójkę dzieci i były naprawdę zadowolone i bardzo polecały ten szpital. Zobaczymy jak już będzie bliżej maja, może będą nas odsyłać od szpitala do szpitala 🙂
A opłacacie sobie położną na ten czas?

Ale dobrze znać Waszą pozytywną opinię nt tych szpitali. Za duży wybór, i ile osób tyle opinii !

oliczeko ja gdyby nie to ze moj lekarz pracuje na Starynkiewicza to tez bym rodzila na inflanckiej...słyszalam bardzo dobre opinie po za tym jest wyremontowany i opieka tez podobno jest bardzo dobra...i jest jeden plus tego szpitala -nikt Cie nie odesle do innego nawet jak bedzie zapełniony..podobno maja wielkie rezerwy jak niewiele szpitali w Wawie...a co Madalinskiego to Karola chyba bedzie tam rodzic ..tak mi sie wydaje..

A po co opłacać połozna? przecież szpital im płaci 😁

Właśnie mój mąż tak samo mówi 🙂 i jest przeciwny opłacania dodatkowo położnej.

Dzień dobry 🙂 Ja to sypiam jak niemowle,kłade sie spac o 24-1,wstaje raz czasem 2 razy w nocy na sisiu i budze sie pomiedzy 9.30-11 wiec na sen nie moge narzekac 🙂
Tak zgadza sie-rodze a Madalińskiego,jakos tak zawsze myslalam,ze tam urodze bo słyszałam db opinie,ale wiadomo-ilu ludzi tyle zdań 🙂
Tak samo z połozną...no my akurat chcemy opłacić,bo moja GIN równiez tylko prywatnie przyjmuje i obecała nam kogoś z Madalińskiego polecic,bo jednak to poczucie bezieczenstwa,że ktos kto zna sie na \"rzeczy\" będzie przy nas cały czas jest dla mnie ważne 🙂 Ale to już jak kto woli 🙂 tutaj artykuł o tym czy opłacać czy nie 🙂
http://pl.point.fm/macierzynstwo/przed-ciaza/czy-warto-oplacic-prywatna-polozna.html

A własie i jeszcze jedno-lepiej opłacic połozną niz rodzic w prywatnym szpitalu,bo jak nie daj boże cos idzie nie tak,to i tak przewożą nas do państwowego,gdyz prywate kliniki nie mają wszystkich sprzetów.

Kurcze kwietniówki powoli sie rozpakowują,a już grudniówki dowiadują sie o maluchach 🙂 niesamowite jak ten czas leci 🙂

Dziewczyny wiosna idzie, wczoraj widziałam jednego bociana, a dzisiaj dwa, chyba szukają gniazd :P

malina101 napisał(a):

Dziewczyny wiosna idzie, wczoraj widziałam jednego bociana, a dzisiaj dwa, chyba szukają gniazd :P

Albo spierdzielają przed zimą 😁
Ja mieszkam nad samym Wisłokiem i z okna od sypialni mam zalew i jak było ciepło to codziennie na stawie pływały rano 🙂