Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Armiatka, powodzenia na badaniach.
Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze?
Zonannagazie, moja też już nie kopie tylko się przeciąga i rozpycha. Cały brzuch wtedy faluje.
Yvonne, ja zużyłam dwa opakowania balsamu Plamers i jedno Mustelli. Rozstępów brak Po obu skóra była ok ale Mustellę łatwiej się rozsmarowuje.

Wczoraj, tuż przed snem, pokłóciłam się z Emkiem o pierdołę. Poryczałam się, rozbolała mnie głowa i czułam silne pulsowanie w skroniach. Potem się skapnęłam, że mogę sobie tym płaczem podnieść ciśnienie i trzeba natychmiast się uspokoić i przestać. Dzidzia niestety dostała już porcję adrenaliny i w brzuchu wariowała na całego. Zaczęłam się bać o łożysko, o małą i nie mogłam usnąć. Obudziłam się ran z bólem głowy. Tak się kończą sprzeczki ciążowe. Wrrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
armiatka napisał(a):
Dziś piękny dzień przede mną. Idę oddam krewkę i siuśki do badania i wieczorem wizyta u gina. Oby wszystko było dobrze.
Wspaniałego dnia dziewczynki! I tygodnia!

Będzie wszystko dobrze. Czekamy na wieści. Ja dopiero 31 maja mam wizytę 😮 obym grzecznie i bez stresowo doczekała.
Miłego dnia czerwcóweczki 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam czerwcowe mamusie i ich brzusie

Wstałam jakieś 30 min temu, zjadłam płatki czekoladowe i miseczkę lodów.Ostatnio ciągle mnie suszy hehe. A dziś mam jakiś brak weny na wszystko, a pasuje odkurzyć i umyć podłogę, potem ugotować obiad. Tak mnie wymęczył weekend w domu rodzinnym.
Przywiozłam sobie lustro takie, że człowiek cały się widzi, bo przez 2 tyg byłam bez niego bo za pierwszym razem się nie zmieściło przy przeprowadzce. Stanęłam przed nim i o rany, mój brzuch wydaje mi się olbrzymi, już wiem że oszukuję mnie ci co mówią, że jest mały. Nawet mam kreskę od pępka w dół. Czekajcie chwilę idę się zmierzyć w pasie. Już jestem 105 cm nic się nie zmieniło, to nie wiem czemu teraz taki wielki mi się wydaje.
Uważam, że czop i wody płodowe chronią maluszka i nie ma co rozmyślać o bakteriach bo się do niego przy chodzeniu z rozwarciem nie dostaną.
Trzymajcie się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zonanagazie napisał(a):
Witam czerwcowe mamusie i ich brzusie

Wstałam jakieś 30 min temu, zjadłam płatki czekoladowe i miseczkę lodów.Ostatnio ciągle mnie suszy hehe. A dziś mam jakiś brak weny na wszystko, a pasuje odkurzyć i umyć podłogę, potem ugotować obiad. Tak mnie wymęczył weekend w domu rodzinnym.
Przywiozłam sobie lustro takie, że człowiek cały się widzi, bo przez 2 tyg byłam bez niego bo za pierwszym razem się nie zmieściło przy przeprowadzce. Stanęłam przed nim i o rany, mój brzuch wydaje mi się olbrzymi, już wiem że oszukuję mnie ci co mówią, że jest mały. Nawet mam kreskę od pępka w dół. Czekajcie chwilę idę się zmierzyć w pasie. Już jestem 105 cm nic się nie zmieniło, to nie wiem czemu teraz taki wielki mi się wydaje.
Uważam, że czop i wody płodowe chronią maluszka i nie ma co rozmyślać o bakteriach bo się do niego przy chodzeniu z rozwarciem nie dostaną.
Trzymajcie się


Ja mam 116 😁 nawet moja koleżanka stwierdziła, że nie mam dużego brzucha no to nie wiem jakim cudem hehe 🙂 może to jakieś złudzenie optyczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zucchini napisał(a):

Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze?


Tak przyjął mnie ginekolog w szpitalu który akurat miał dyżur....
Teraz mam kolejne zmartwienie 😞 Czy któraś z Was liczy ruchy? Ja wczoraj miałam 45 a dzisiaj dopiero 7 😞 A mi koleżanka mówi, że mają po 70-100...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magdad86 napisał(a):
zucchini napisał(a):

Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze?


Tak przyjął mnie ginekolog w szpitalu który akurat miał dyżur....
Teraz mam kolejne zmartwienie 😞 Czy któraś z Was liczy ruchy? Ja wczoraj miałam 45 a dzisiaj dopiero 7 😞 A mi koleżanka mówi, że mają po 70-100...


Mysle ze to przesada z tym liczeniem.. moja mala dzisiaj poruszyła sie z 5 razy w jednej serii a teraz cisza... dziecko w ostatnich tygodniach coraz mniej sie rusza a coraz wiecej spi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂
Co do ruchów to też zależy od tego jak kto liczy. Ale to fakt pod koniec dziecko ma mało miejsca no i dużo też śpi. Ja nie liczę ruchów ale też zauważyłam że mój mały też mniej się teraz rusza. Ale jestem w miare spokojna. Piszecie o rozwarciach, o bólach brzucha, o kłuciu w kroczu i to bardziej mnie niepokoi. Bo coraz częściej ostatnio przez jakiś tydzień czuje jak mnie kłuje właśnie w kroczu, i czasami brzuch mnie pobolewa jak na miesiączkę. Mam nadzieję że jakoś dotrwam do 28.05 bo wtedy mam wizyte.
Cały czas mówię Szymusiowi że jeszcze ma czas i w tym miesiącu żeby jeszcze przypadkiem nie wychodził bo porodówka zamknięta ta najbliższa. Oby chciał posłuchać mamusie 🙂
Dziś właśnie mi kurier przywiózł fotelik, łóżeczko już wstawione do pokoju, torba prawie spakowana tylko jeszcze dokupię podkłady poporodowe na łóżko. Także już prawie wszystko mam 🙂 przynajmniej nie martwię się że coś zapomne 🙂 jeszcze tylko ciuszki przygotować na wyjście ze szpitala. No i przetrwać poród a później dać sobie radę z maleństwem tzn uczyć się zajmować nim 🙂
Co do rozstępów, mimo smarowania, cały brzuch mój jest pokryty nimi a zaczynają się ponad pępkiem i ciągną przez cały brzuszek, i od jednego boku do drugiego. Także to zależy od genów. 😠 ale co zrobić, mąż powtarza mi żebym się nie przejmowała bo przecież nasz synek jest w brzuszku.
Rodzicie same czy z drugimi połówkami? Wczoraj mojemu powiedziałam że to zależy od niego czy będzie chciał czy nie, nie chce go zmuszać. Niby powiedział że jeżeli wytrzyma to będzie chciał być ze mną.
Ale się rozpisałam ale już chwilę mnie nie było i miałam co nadrabiać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia1906 napisał(a):
magdad86 napisał(a):
zucchini napisał(a):

Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze?


Tak przyjął mnie ginekolog w szpitalu który akurat miał dyżur....
Teraz mam kolejne zmartwienie 😞 Czy któraś z Was liczy ruchy? Ja wczoraj miałam 45 a dzisiaj dopiero 7 😞 A mi koleżanka mówi, że mają po 70-100...


Mysle ze to przesada z tym liczeniem.. moja mala dzisiaj poruszyła sie z 5 razy w jednej serii a teraz cisza... dziecko w ostatnich tygodniach coraz mniej sie rusza a coraz wiecej spi 🙂

tez bym nie przesadzala z tym liczeniem 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magdad86 napisał(a):
zucchini napisał(a):

Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze?


Tak przyjął mnie ginekolog w szpitalu który akurat miał dyżur....
Teraz mam kolejne zmartwienie 😞 Czy któraś z Was liczy ruchy? Ja wczoraj miałam 45 a dzisiaj dopiero 7 😞 A mi koleżanka mówi, że mają po 70-100...

Mi gina kazała liczyć ruchy, ale nie liczę 🙂 wystarczy mi to, że czuję małą co jakiś czas. Ona kazała liczyć ruchy przez 12h tzn. jeden ciąg ruchów jako 1 raz, nie liczy się wystawienie nóżki jakiś jednorazowy ruch. Takich ruchów na chwilę obecną powinno być min. 6 🙂 jeśli jest 10 to już naprawdę dobry wynik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I u mnie i Haneczki wszystko ok. Termin nadal na 20 ha ha. Badania ok. Na 28 na 8:30 mam już KTG. Lekarz powiedział mi że od 38tyg czyli w okolicach 5-6 czerwiec powinnam być już przygotowana i spakowana do szpitalika.
Co do ruchów, jest tak jak pisze Blue. Czyli liczymy nie same ruchy, ale momenty kiedy dziecko jest aktywne ruchowo. Nie pojedynczy ruch, kopniak - bo te mogą przydarzyć się pojedynczo podczas snu. I takiej aktywności powinno być między 6-10 dziennie. A jeśli budzicie się, kładziecie spać, jecie posiłki codziennie o tej samej porze, to można też zaobserwować te aktywności o stałych porach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny.
Magda ciesze sie ze wszystko dobrze u ciebie i oby tak dalej. mysle ze rychami nie musisz sie przejmowac! dzieci maja coraz mniej miejsca.
ja ruchow wcale nie licze bo nie chce sie nakrecac ze cos jest nie tak dlatego ze maly o kilka razy mniej sie ruszyl! chodzimy do lekarzy, mowia ze jest ok wiec trzeba wierzyc ze tak jest! mi nawet lekarz nie wspomnial o liczeniu. brzuszek mam coraz twardszy ,pewnie dlatego ze dziecko tak rosnie,a w obwodzie miara sie nie zmienia mam 104 cm od dosc dawna. rowniez widze ze mi brzuch opadl ale skurczy nie mam, jedynie jakies drobne ukłucia w dole brzucha. za tydzien wizyta, zobaczymy co powie lekarz. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka,
nie wiem czy nadrobię wszystkie zaległe posty, ale spróbuję 🙂
Dziś wyszłam ze szpitala byłam tam od środy, lekarzy wyslał mnie zaraz po wizycie bo na ktg spadło tętno dziecka a do tego maluszek jest owinięty pępowiną. W szpitalu miałam ktg 3 razy dziennie i coś takiego się nie pojawiło, z tą pępowiną to w szpitalu stwierdzili, że takich przypadków jest bardzo dużo nic nie mozna poradzić a nawet jesli dziecko nie jest okręcone to moze się okręcić w każdej chwili.
Z jednej strony ciesze się, ze jestem w domu a z drugiej strony tam jednak byłam pod stałą kontrolą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja po kolejnym ktg i kolejnej wizycie. glowka dziecka jest już bardzo nisko ( za nisko ja na ten tydz) i do tego mocno napina się brzuch. musze na siebie uwazac i kolejna wizyta za tydzień. lekarz mowi ze dobrze by było żeby z 10 dni jeszcze posiedział ale cos oboje czujemy ze zrobi nam psikusa. oby do czerwca! 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny pocieszyłyście mnie tymi ruchami, bo już miałam takiego stresa, że masakra 😞((
Dzisiaj też miałam ponad 40.

Ekoladka dziwię się, że Cię wypuścili, skoro dziecko owinięte pępowiną :/

W ogóle ci lekarze mnie przerażają i zastanawiam się czemu tak oszczędzają na USG :/
W telewizji mówią o rodzinie którzy starali się 5 lat o dziecko i w 36 tyg. coś było nie tak i poszła do lek. i zbadał ją i pow. że wszystko jest ok ale USG nie zrobił i wrócili do domu a tam puste łóżeczko stoi 😞

Masakra... ja się coraz bardziej boję 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka
ja jestem dzisiaj po wizycie lekarskiej.I już wszystko wiem 🙂Mała waży 3060g i jedyne co to nic a nic się nie zmieniło i dalej leży poziomo.Dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek i na wtorek 28 maja mam ustalone cięcie cesarskie.Mam mieszane uczucia,bo niby powinnam czuć się spokojna,że wszystko ok i że wiem kiedy i co ale z drugiej strony to chciałam wierzyć,że uda się naturalnie(aczkolwiek nie pośladkowo)No,ale po co ryzykować,że coś by miało pójść nie tak jak powinno.Tak więc nie będę mamusią czerwcową tylko majową.No i za tydzień będę mieć córunię przy sobie 😁 😁 😁To mnie trzyma,bo jakby nie było stresuję się strasznie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
TITINKA napisał(a):
Hejka
ja jestem dzisiaj po wizycie lekarskiej.I już wszystko wiem 🙂Mała waży 3060g i jedyne co to nic a nic się nie zmieniło i dalej leży poziomo.Dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek i na wtorek 28 maja mam ustalone cięcie cesarskie.Mam mieszane uczucia,bo niby powinnam czuć się spokojna,że wszystko ok i że wiem kiedy i co ale z drugiej strony to chciałam wierzyć,że uda się naturalnie(aczkolwiek nie pośladkowo)No,ale po co ryzykować,że coś by miało pójść nie tak jak powinno.Tak więc nie będę mamusią czerwcową tylko majową.No i za tydzień będę mieć córunię przy sobie 😁 😁 😁To mnie trzyma,bo jakby nie było stresuję się strasznie 🤨


Z drugiej strony możesz czuć się spokojna, wszystko zaplanowane i na pewno wszystko się dobrze skończy! 🙂 Fajnie, że będziesz mieć córcię już niedługo, szkoda, że nie na dzień matki hehehe 😁 Mamy nadzieję, że się pochwalisz i będziesz na naszych czerwcóweczkach? 🙂

Ja jutro mam wizytę ale nie wiem czy coś się na niej dowiem, bo idę do debilnego lekarza :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
TITINKA napisał(a):
Hejka
ja jestem dzisiaj po wizycie lekarskiej.I już wszystko wiem 🙂Mała waży 3060g i jedyne co to nic a nic się nie zmieniło i dalej leży poziomo.Dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek i na wtorek 28 maja mam ustalone cięcie cesarskie.Mam mieszane uczucia,bo niby powinnam czuć się spokojna,że wszystko ok i że wiem kiedy i co ale z drugiej strony to chciałam wierzyć,że uda się naturalnie(aczkolwiek nie pośladkowo)No,ale po co ryzykować,że coś by miało pójść nie tak jak powinno.Tak więc nie będę mamusią czerwcową tylko majową.No i za tydzień będę mieć córunię przy sobie 😁 😁 😁To mnie trzyma,bo jakby nie było stresuję się strasznie 🤨


ahhh swietnie ze bedziesz juz miec malenstwo przy sobie.. mocno trzymamy kciuki i czekamy na relacje !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue- trzymam kciuki! Dasz radę!!! 😁 😘
Titinka- w którym tygodniu lekarz pierwszy raz wspomniał Ci o cesarce?, bo póki co mój Mały jest pośladkowo ułożony, wiem, że ma jeszcze czas na przekręcenie wizytę mam za tydzień to bedzie 35 tc ciekawe co mi lekarz powie.... 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue, Titinka- 3mam kciuki za Was, za szczęśliwe rozwiązanie i zdrowe maluszki. No i oczywiście nie mogę już doczekać się zdjęć Waszych pociech. Powodzenia.
No to zaczynamy się pomału sypać dziewczynki. 😁 😁 😁 Ja już się nie mogę doczekać swojego porodu i narodzin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue- widzę że za wszelką cenę chcesz być pierwszą wypakowaną 😁 Powodzenia, trzymam kciuki.
Titinka - to zostało ci spokojnie czekać i opisywać nam wszystko.
Czekamy na wieści od Was. .
Ekoladka ja też się dziwię, że Cię wypuścili, skoro dziecko owinięte pępowiną. Moja mama urodziła mnie przez cesarkę bo owinęłam się pępowiną, były już zielone wody płodowe, mogło dojść co zatrucia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue, życzę spokojnego i sprawnego porodu. Myślimy tu o Tobie i czekamy na wieści.
Titinka, umówiony termin daje Tobie i Emkowi komfort psychiczny braku zaskoczenia. Mój Emek wiele by za to dał. Dzidziuś będzie bezpieczny.
Ekoladka, obserwuj swój organizm i jakby coś Cię zaniepokoiło to biegiem do szpitala.

Ruchów też nie liczę. Jakby wyszło mniej niż książka mówi to bym się tylko nakręciła. Dzidzia rusza się co jakiś czas więc uznałam, że tak będzie ok. Wizyta w sobotę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
A mi dzisiaj odeszły wody jestem w szpitalu 🙂 rozwarcie nadal mam małe na 1,5palca. Skurcze są ale nie często.


Jestem w szoku, że już przyszedł ten czas, że się rozpakowujemy. 😲 Niby się tego spodziewałam ale jakoś nie do końca to do mnie dociera teraz. Blue to niesamowite, że już dziś zobaczysz swoją dzidzie 😆 Życzę jak najmniej uciążliwego porodu i czekamy na informację ile waży, ile mierzy, ile Apgar, jak sie czujesz, jak przebiegł poród i jak wrócisz do domku to koniecznie wrzuć fotke maleństwa 😆 Już nie mogę się doczekać jak będziemy podziwiać nasze dzieci na forum 😁 Pozdrawiam i gorące buziaku przesyłam 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
TITINKA napisał(a):
Hejka
ja jestem dzisiaj po wizycie lekarskiej.I już wszystko wiem 🙂Mała waży 3060g i jedyne co to nic a nic się nie zmieniło i dalej leży poziomo.Dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek i na wtorek 28 maja mam ustalone cięcie cesarskie.Mam mieszane uczucia,bo niby powinnam czuć się spokojna,że wszystko ok i że wiem kiedy i co ale z drugiej strony to chciałam wierzyć,że uda się naturalnie(aczkolwiek nie pośladkowo)No,ale po co ryzykować,że coś by miało pójść nie tak jak powinno.Tak więc nie będę mamusią czerwcową tylko majową.No i za tydzień będę mieć córunię przy sobie 😁 😁 😁To mnie trzyma,bo jakby nie było stresuję się strasznie 🤨

TITINKA fajnie wiedzieć kiedy zobaczy się dzidzie 😆 Życzę spokojnego pobytu w szpitalu i nie przejmuj się cesarką. Jeszcze tydzień i zobaczysz maleństwo i na pewno będzie wszystko super 😆 Czekamy na wieści o wymiarach i fotkę maleństwa 🙂 Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...