Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

witam weekendowo,

Pauli - wspaniale sobie radzicie razem no i super, ze tak ladnie dochodzisz do siebie 🙂 teraz juz bedzie z gorki 🙂
Olu - Kubuś piekny!!! a karmisz go piersią?

Martyna - powiem Ci, że ja tak wlasnie analizuję samowolnie w głowie i teraz jakby trudniej urodzic naturalnie czy co...ja mam jutro spotkanie z polozna, bo wczoraj na oodziale jej odwolali dyzur i badanie i ktg mi robila jej kolezanka, to jeszcze dopytam o milion rzeczy, ale ciagle w głowie mysl, czy ja nie cuduję? czy nie przeginam upierajac sie na sn po cc...
🤢 🤢
Ciagle te pędzące mysli w głowie, chcialabym zeby ktos za mnie podejmowal takie decyzje 🥴
A jeszcze z mężem sie coś ostatnio nie możemy kompletnie dogadac, denerwuje mnie na maxa, zero wsparcia ostatnio.Jak my mamy razem urodzic jak sie ostatnio non stop klócimy..hm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jagoda mam to samo. Na pięć naszych bobasków 4 przez cc... 2 cesarki to zrozumiałe, ale reszta... Ola miała już rozwarcie, skróconą szyjkę i mimo tego ją cieli. W szkole rodzenia tak zachwalają te metody aktywnego porodu, że to bardzo pomaga... Ćwiczą z nami oddechy, przysiady, rozciągamy mięśnie... a tu bez kroplówek się nie obywa... Możę to tylko taki zbieg okoliczności ale pół roku temu rodziła znajoma i skończyło się identycznie jak u dziewczyn. Tylko że jej mały urodził się już lekko podduszony i dostał parę pktów mniej. Nie wiem już sama. Może się niepotrzebnie nakręcam i u mnie będzie wszystko ok...

Jutro wawa, sądny dzień. Cały dzień zaliczenia... Dam radę i nie urodzę??? Narazie cisza spokój...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny
Mam pytanie / propozycję i nie wiem co wy na to ....
pomału się rozpakowujemy 🤪 związku z tym może byśmy się przeniosły na mamusie.net
i tam pisały już jako mamusie świeżo upieczone o naszych pociechach , o radościach , smutkach ...?
dajcie znać ja od czasu do czasu zaglądam i czytam co się dzieje tu na forum i czekam na kolejne mamusie i dzieciaczki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej PAULI SUPER ze juz po i masz malego przy sobie i ze dajecie rade sami
Ola Kubus sliczniutki bylas dzielna i masz juz nagrode 🙂
Martyna dasz rade nie urodzisz trzymam kciuki za zaliczenia 🙂 🙂
Jagoda co do klutni z mezem mam to samo wie ze dzis mnie boli brzuch mam skurcze ledwo lazilam po sklepie ale piwko musilam sobie kupic jakpowiedzialam co jak sie zacznie dzis to odpowiedziala niestac cie na taryfe 😠 myslalam ze padne ale ok ja chyba wiem o co chodzi on niuechce tego porodu rodzinnego w sumie niewiem czemu ale juz niedopytuje
ja jeszcze nie rodze a powiem wam ze te skurcze tak bolom niewiem jak ja wytrzymam porod skoro mnie juz teraz boli bardzo
Jagoda a jeszcze do ciebie rozmawialas z lekarzem na temat twojego porodu co bedzie lepsze dla ciebie i dla maluszla >???????? moze on ci doradzi
ja sobie leze potem znow wskakuje do wanny polezec ehh ta kancowke ciazy zapamiatam na zawsze w peurwszej ciazy niemialam takich objawow wszystko jest dla mnie nowe i zaskakuje mnie coraz bardziej niektorzy twierdza ze jak juz rodzilam to powinnam wiedziec kiedy sie zaczyna i czy to juz to ale ja niemam pojecia zielonego jak ja to rozpoznam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
henimedes, Jagoda - spokojnie dziewczyny dacie radę, jesli macie możliwość i wasze ciąże dają wam szansę to spróbujcie rodzić naturalnie, ja wiem że to jest wyzwanie ogromne bo : nie wiadomo kiedy złapie, nie wiadomo jak pójdzie, nie wiadomo ile będzie trwało, nie wiadomo jak boli itd.. dużo niewiadomych. A to właśnie najgorsze w tym wszystkim brak kontroli i wpływu. Jednak ja głęboko wierzę w to że jakoś ta natura nas stworzyła do tego aby rodzić.. Faktycznie dużo teraz cesarskich cięć i nikt Wam nie zagwarantuje że i u Was pomimo próby urodzenia naturalnie nie skończy się cesarskim cięciem. ALE NA TO WSZYSTKO NIE MACIE WPŁYWU. Cesarskie cięcie to jednak jest OPERACJA jakkolwiek tego lekarze nie traktują.. SN to wyzwanie i stres ale trzeba chcieć je podjąć, a potem jaka satysfakcja! Ja miałam dokładnie ten sam dylemat CC było dla mnie komfortowe bo wiadomo kiedy i jak a SN jeden wielki znak zapytania! Przerażające dla takiej osoby jak ja która musi mieć kontrolę.. Ale jednak posłuchałam mądrzejszej --> położnej i udało się! Łatwo nie było i nikt wam nie powie że jest łatwo. Każda z Was niech podejmie swoją decyzję bez względu na innych ale zgodną z serduchem 🙂 bo jeśli będzie zgodna z tym co wam serce podpowiada to się uda 🙂 KTO INNY DA RADE JAK NIE WY 🙂 no i trzeba statystki SN podnieść na lipcówkach 😁
Aga co do męża.. myślę, że jak już znajdzie się w tej sytuacji i zobaczy jakie to jest przeżycie dla Ciebie to stanie na wysokości zadania - mężczyzna nie zdaje sobie sprawy jaki to jest wysiłek i ból.. uważam, że dla związku jest to potrzebne, jakoś tak szacunek jest też inny - to moja obserwacja - oby tylko nikt mu nie wsadził głowy między Twoje nogi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dziś -----
BARDZO LENIWY DZIEŃ.
N I C M I S I Ę N I E C H C Ę !!!!
A im bardziej mi się nie chce tym bardziej mi się nie chce 🥴


Jeeeezu i jeszcze ta ponurość za oknem.

Chyba podejmę wyzwanie i upiekę ciasto (ciasta nigdy mi nie wychodzą). Hmm... albo sie wkurzę bardziej albo mi się nastrój polepszy.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martyna - nie zazdroszczę Ci jutro tej Warszawy, ale mus to mus.
Tylko jak to tak daleko od Ciebie...kurcze, chyba jednak wziełabym torby, tak na wszelki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na chwilkę...
trzymam kciuki za resztę dziewczyn , będzie dobrze nie nakręcajcie się tak co ma być to będzie .... czy cc i sn ważny finał , a on najpiękniejszy będzie. O bolu się zapomina (inaczej żadna kobieta by się nie decydowała na kolejne dziecko 😉 )
Właśnie nakarmiłam Adasia i mam chwile 😁
pogoda kiepska leje zimno , zostaliśmy już sami mąż wyjechał dzieciaki śpią
Ciekawe jak sobie radzą dziewczyny z maluszkami
Karolla pytałaś jak się zachowuje mój zwierz ....
małe sprostowanie mam 2 koty , otóż całkiem całkiem , myślałam ze będzie gorzej ale zaakceptowały maluszka , teraz " olewają go " , no może jak zaczyna Adaś kwilić to się interesują robi się poruszenie ale tak to normalnie się zachowują jak przed pojawieniem się małego .
Jagoda jakie ciacho robisz ? ale mi smaka narobiłaś .... a ja w dalszym ciągu mam problem co jeść 😞 chociaż się kuszę na niedozwolone rzeczy ale ostrożnie
pozdrawiam monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
Monika dzięki za odp. w sprawie kotów, mam nadzieję, że mój też tak zareaguje...raczej unika dzieci, jak do nas przychodzą;

ja mam dziś dziwny dzień już prawie chciałam jechać na porodówkę, od 6 rano obudziły mnie skurcze co 10-12 min, takie twardnienie całego brzucha plus skurcz jak podczas okresu w podbrzuszu, i mam tak caaały dzień, potem były co 8 min i nawet 5.... brałam ciepłą kąpiel, siedziałam na piłce, chodziłam, stałam, leżałam i tak są nadal te skurcze, Ale nie czuje przy nich bólu....dziwne, więc czekam, torba spakowana, ostatnie przygotowania zrobione, ja ogolona, wykąpana....tylko nic więcej się nie dzieje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolla to ja mam tak samo wlasnie wyszlam z wanny ogarnelam sie w razie co na wszelki wypadek a czujesz ruchy malej normalnie czy jak by mie bo ja od 15jak by mnie teraz juz 30min nic i leze i czekam moze spi poczekamy kapiel raczej nic nie pomogla jest tak samo powiem szczerze ze mam juz powoli tego dosc tego zastanawiania sie czy to juz !!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
daga19902 napisał(a):
karolla to ja mam tak samo wlasnie wyszlam z wanny ogarnelam sie w razie co na wszelki wypadek a czujesz ruchy malej normalnie czy jak by mie bo ja od 15jak by mnie teraz juz 30min nic i leze i czekam moze spi poczekamy kapiel raczej nic nie pomogla jest tak samo powiem szczerze ze mam juz powoli tego dosc tego zastanawiania sie czy to juz !!!!!!!!!!


tak Malutką czuje, nawet do niedawna prawie wcale nie spala, pomiędzy skurczami się wierciła, zwłaszcza w dole, a teraz się uspokoiła i napinanie też jakoś od 2 godzin zmalało...zobaczymy co czas przyniesie 😮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zaczynam 29 tydzień i chciałabym już powitać mojego synka niestety jemu się nie śpieszy 😠 . wczoraj byłam u doktorka na ktg linia skurczów -jak linia życia u nieboszczyka i lekarz mówi że w tym tyg na pewno nie urodzę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam nadzieje 🙂 brzuszek mam nisko , a poza tym żadnych oznak zbliżającego się porodu 😞 jutro umyje okna , posprzątam chatkę i spakuje torbę do szpitala może coś się ruszy 😜 a jak u was dziewczyny ? pewnie wkrótce ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Natalia! szkoda, że nie dołączyłaś wcześniej 🙂 Napisz coś o sobie 🙂
Ja upiekłam ciasto, co prawda myslalam ze bede miala wolna chate i spokój ale mój starszak niejadek majac wybór zjesc 2 paluszki rybne (jego niby ulubione) i jechac do sali zabaw czy nie jest i nie jechać wybrał głód. Tak więc w sumie pieklismy razem - Ksawuś mi wazył mąkę, podjadał cukier i takie tam 🙂
Monia - ciasto kruche z jagodami i malinami i kruszonka 🙂 Jest, wyglada bosko, ale nie bede jadla na noc, bo jeszcze mnie ta biegunka trzymała rano, wiec wole nie ryzykowac 🤢
Adaś słodziuchny! cudny 😘 😘
Jutro moze fotki wrzuce, teraz ide farbowac włosy. Paznokcie u nóg pomalowane 🙂 tez wolę być gotowa w razie czego 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jagoda a masz jakieś oznaki porodu? to moja druga ciąża pierwszą poroniłam w 3 mc a teraz czekam na Kajtusia 🙂 wczoraj ważył 3,5 kg jak tak dalej pójdzie to urodzę wielką słodziutką kluseczkę 🙂 już chciałabym mieć to za sobą pewnie jak większość z nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzisiaj podobno księżna rodzi, wtryniła się nam w kolejkę 😜 Ja jutro sobie daruję 😜 Wybieram wtorek lub środę 🤪 (Heh, jakby się tak dało...)

A tak na serio to walizka przygotowana już w bagażniku, dokumenty spakowane... Jutro rano w drogę... Trzymajcie kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
U nas dobrze. W nocy maly sie budzi, wiadomo ze noc jest ciezsza niz dzien. W ciagu dnia duzo spi, a w nocy jest aktywny. Czesto sie budzi itd. Teraz spi z nami. Staram sie go do lozeczka zanosic ale i tak za 20-30 min sie budzi i daje o sobie znac. Moze bezpieczniej mu ze mna i do tego cyc blisko.

Tak mi urosly piersi od pokarmu, ze masakra. Do tego bola wiec staram sie jak najwiecej karmic piersia.

Rowniez witam nowa osobe na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny
witaj natala szkoda ze tak pozno doloczylas
ja po nieprzespanej nicy skurcze mialam co 2,3,4min i to dosc bolesne polezalam w wannie i nie minele a potem same ustaly niewiem juz co robic jeszcze nie rodze a jak tak ma byc codziennie to ja niedam rady tak dluzej jesli powtarac sie bedzie tak do wtorku pojde do swojego lekarza powiem wam ze niemialam takich objaow w pierwszej ciazy sa one dla mnie nowe ale skurcze naprawde sa bolsne wie ze porodowe bede bardziej choc te juz mnie doprowadzaja do placzu
meza wyslalam do lasu na grzyby moize nazbiera malej jagod bo denerwuje mnie jak siedzi w domu i ciagle sie pyta jak sie czujesz jedziemy czy nie mogla byj juz urodzic na co czekasz tak jak by niewiedzial ze to niezalezy odemnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...