Skocz do zawartości

Lutowe mamuśki 2014 r. | Forum dla mam


mixidixi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zocha nic nie ruszyło.. w dodatku boli mnie gardło i mam katar,sze prenalen i herbitusin. U nas w wawie trzeba się zgłosić w 7-8 dniu po terminie do szpitala,ale w sumie do 10 dnia nic oprócz ktg nie robią, potem jakieś cewniczki i oxy. Strasznie się tego boję...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, mi doktorek powiedział, że jak nic się nie będzie działo to, żebym zgłosiła się do szpitala 10 dni po terminie (podobno tak jest w szpitalach w Wwie). No i oczywiście od terminu do położenia się na oddział mam chodzić na ktg co 2-3 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Izunia00882 napisał(a):
Każdej z was zycze takiego porodu co ja mialam wszystko trwalo 35minut.az niewiarygodne:-)mój starszy syn pomaga mi tak ze szok.przynosi pampersy dla malego...wynosi brudne pampersy jestem w szoku
hmm co masz na myśli pisząc że wszystko trwało 35 minut? rozumiem, że parte, tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi_W napisał(a):
Zocha nic nie ruszyło.. w dodatku boli mnie gardło i mam katar,sze prenalen i herbitusin. U nas w wawie trzeba się zgłosić w 7-8 dniu po terminie do szpitala,ale w sumie do 10 dnia nic oprócz ktg nie robią, potem jakieś cewniczki i oxy. Strasznie się tego boję...

nie taki diabeł straszny!!! spokojnie, zobaczysz że to nic strasznego... a może Cię wcześniej rtuszy- tego Ci oczywiście z całego serca życzę!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy mamy 😁
My od dwóch dni w domku z Nadinka. Jest bardzo grzecznym dzieciątkiem, nie sprawia w ogóle problemów. Czasami cos pokwili i koniec. Mąż mój chory i synek także więc aktualnie jestem sama z Nadia w domku , Młoda musi być odseparowana od takich zarazków. Z niecierpliwością czekamy na pierwszy spacer... Później wrzucę jakieś zdjecia Młodej Panny 🙂 życzę szybkich porodów mamusiom będącym jeszcze w dwupaku 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Izunia00882 napisał(a):
ZOCHA NIE ...CHODZILO MI O CALY POROD.... 😉RODZILAM 35 MINUT !!!!RAZEM Z PARTYMI...PARTE TRWALY Z 2 MINUTY 😉
no to aż mnie przeraziłaś ... WOW! oby mi tak szybko nie poszło bo do szpitala mam poza godzinami szczytu 30 min 😉 a poważnie to rzeczywiście expressowo! jak Ty to zrobiłaś???? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no taki poród to rzeczywiście strasznie szybko. Mam nadzieje że każda z nas przezyje to jakos lekko.
a jak tam Zocha u ciebie??? cos lepiej z twoim gardłem. trochę cie rozumiem bo tez byłam ciągle chora w ciąży a teraz odpukać od świat się trzymam jakoś. Człowiek sie wkurza jak choruję bo sie oszczędza, dba o siebie a to żadnych rezultatów nie daje. Pamiętam jak ostatnio byłam chora to siedziałam i płakałam z bezradności, że po raz kolejny choroba.
Martitka fajnie, że już jesteście w domu. Dobrze że pogoda ostatnio dosć ładna to na spacerek już niedługo będziecie mogły pojść.
Dodi zdrówka dla ciebie.
Mnie dzis w nocy biodro bolało i słabo przez to spałam. Cały czas sie budziłam i o 6 wstałam bo stwierdziłam,że takie leżenie i męczenie nic nie daje. Ma nadzieję, że wieczorem mąż mi jakis masażyk zrobi to może mi przejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki ALDONA ... moje gardło boli masakrycznie - jak przy anginie i jak dla mnie to wygląda jak przy anginie... na domiar złego zaczęłam dziś bardzo kasłać i brzuch mnie już od tego boli... z drugiej strony się pocieszam, zę może ten kaszel coś ruszy????? niech ten maluch już wychodzi!!! w sobotę zamierzam wypić olej rycynowy- może to coś pomoże...

A u Ciebie COŚ się dzieje? jakiś plan?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie wiem jak to zrobilam..poprostu tak szybko poszlo...sama bylam w szoku...wogole sie nie zmeczylam ;-)hihi wlasnie byla u mnie polozna...u maluszka wszystko oki tylko cos zaczyna sie robic zoltaczka..jak do soboty sie nasili to kazala podawac glukoze...mam nadzieje ze mu przejdzie..teraz jak mam pokarm to maly je i spi je i spi..chcialam wam wstawic zdjecia malego ale nie wiem jak...jak chcecie to wejdzcie na fejsa..tam sa malego zdjecia..wpiszczie Izabela Kamińska 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja póki co zadowalam sie przśpieszeniem porodu przez sex i spacery 🙂 Mam termin dopiero na 15 lutego wiec jeszcze tydzień mi został. We wtorek lekarz kazał mi sie zgłosic do siebie na dyzur w szpitalu i jak juz coć się tam zacznie to mnie zostawi i ewentualnie zaczniemy działąć. Do wtorku pewnie nie urodzę bo jakos nic nie czuję żeby się działo wiec czekam. Małą pewnie sama wie kiedy chce wyjść i jak bedzie uparta we mnie to nic jej nie zmusi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aldona757 napisał(a):
ja póki co zadowalam sie przśpieszeniem porodu przez sex i spacery 🙂 Mam termin dopiero na 15 lutego wiec jeszcze tydzień mi został. We wtorek lekarz kazał mi sie zgłosic do siebie na dyzur w szpitalu i jak juz coć się tam zacznie to mnie zostawi i ewentualnie zaczniemy działąć. Do wtorku pewnie nie urodzę bo jakos nic nie czuję żeby się działo wiec czekam. Małą pewnie sama wie kiedy chce wyjść i jak bedzie uparta we mnie to nic jej nie zmusi 🙂

no fakt, dziecko najlepiej wie kiedy powinno wyjść... ja nie zdecydowałabym się na ten olej- mimo, że to naturalna metoda wywoływania tak jak seks - gdyby nie to, że boję się tej ciągłej infekcji...
jakieś 4 lata temu moja kuzynka urodziła dziecko w 8 miesiącu i dziecko zmarło w ciągu 3 dni bo urodziło się z infekcją... którą przejęło od niej.. u niej objawów prawie nie było a dla dziecka okazało się to śmiertelne...
wiem, że takie rzeczy zdarzają się strasznie rzadko ale mimo wszystko gdzieś z tyłu głowy to mam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Izunia00882 napisał(a):
nie wiem jak to zrobilam..poprostu tak szybko poszlo...sama bylam w szoku...wogole sie nie zmeczylam ;-)hihi wlasnie byla u mnie polozna...u maluszka wszystko oki tylko cos zaczyna sie robic zoltaczka..jak do soboty sie nasili to kazala podawac glukoze...mam nadzieje ze mu przejdzie..teraz jak mam pokarm to maly je i spi je i spi..chcialam wam wstawic zdjecia malego ale nie wiem jak...jak chcecie to wejdzcie na fejsa..tam sa malego zdjecia..wpiszczie Izabela Kamińska 😉


Jest śliczny 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iza mały jest boski. Gratuluję. Wyslalam Ci zaproszenie na FB.
Zazdroszczę Wam dziewczyny ze macie już swoje skarby przy sobie. Martitka super ze już w domu. Jeśli chodzi o wystawienie zdjęć to jest taka opcja ze musicie najpierw wrzucić fotke na stronę fotoszok.pl lub fotosik.pl tam dodać fote, potem pobrać kod na forum i wkleic tego Linka na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...