Skocz do zawartości

Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży


Wiola1983

Rekomendowane odpowiedzi

Ach,ja nie wiwm jak to jest..jeszcze zalezy kiedy pierwszy okres dostaniesz..ja to mialam zaraz po miesiacu,mimo ze karmilam piersia..a mialam kolezanke,ktora ok.rroku po porodzie dostala pierwszy. Ja przed ciaza z Alanem tez jechalam na tamponach,a pozniej jakos sie przyzwyczailam do podpasek..bo mialam wkladke,a.przy niej nie idzie uzywac tamponow,bo moze sie obsunac..najgorszy to chyba moment,gdzie na nowo do podpasek przyzwyczaic sie musisz..pozniej juz ok..nie zwracasz uwagi..no a na poczatku po porodzie tak ze mnie lecialo,ze mialam ta wielka podpaske z belli i jeszcze podkład na łóżko i zdarzyło się,xe zabrudził się..ja majtek jednorazowych nie uzywalam,bo mualam samą podpaskę między nogami 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kingasz mnie też długo muliło po glukozie..
a co do tych "pamprów" no niestety bedziesz sie musiała przyzwyczaić, bo dośc długo może sie tam wszystko czyscic.. a na zabolała "dziurke" tampona raczej nie włozysz 🙂 połozna mi mówiła, ze najlepiej nie zakładać majtek tylko "wietrzyć" bo wtedy sie szybciej goi.. i ja tak robiłam jak najczesciej.. spałam z goła pupą i podkładem.. a na prześcieradle miałam ręcznik... i do tego przemywałam "tantum rosa" które bardzo mi pomogło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też nakupiłam tych majtek siateczkowych i mi się nie przydały bo wyszła CC w trakcie ale te wielkie podpachy to szły u mnie jak woda... w samym szpitalu z 4 opakowania zużyłam tak się ze mnie lało 🥴

kurde kiepsko ostatnio z moją koncentracją, wczoraj wieczorem prowadziłam samochód , padał deszcz to ledwo co się skupiłam, czułam się jak w innym wymiarze. jak zaparkowałam to serce mi łomotało ze stresu...

piję już drugą kawę i dobudzić się nie mogę, pogoda się skiepściła 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka juz po wizycie
wg lekarki wszystko ok co do cukrzycy to zdziwiona byla ze juz jestem tak przygotowana i jedyne co to dala mi recepte na paski do glukometru i kazala sie do szpitala zglosic
Niepokoi ja wynik CRP norma jest do 5 a ja mam 11,3. wg mnie to normalne bo jakies zapalenia w organizmie sie zdarzaja i wtedy uklad odpornosciowy musi sie wykazac ale pobrala mi posiew z szyjki, kazala powtorzyc crp i przyjsc za tydzien.... mowie wam bardzo sie "ucieszylam"... ale jak mus to mus. Dzisiaj mi cale buty przemokly bo u nas sypie mokry snieg i jest spora chlapa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie też mokry śnieg i chlapowato
no trzeba powoli nakupować tych podkładów, chociaż u nas w szpitalu dają i właśnie tylko miedzy nogami se trzymasz, ale w domu to już te siateczkowe majty nosiłam
jejjj już niektóre z nas zaczną 30 tc niedługo...jak ten czas leci, a niedawno podniecałyśmy się genetycznym w 13 tc 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja te siateczkowe też w domu nosiłam..w szpitalu bez. Ja bylam nacinana i mialam straszny obrzęk,to jak położna przyszła na wizytę domową,to kazała właśnie tantum rosa kupic i robić "nasiadówki".
Ja jeszcze w domu nosiłam te podpaski wielkie..też dość długo leciało i leciało..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas faktycznie jakoś szybciej leci..pamiętam,jak test robiłam nad wodą,w przyczepie campingowej 5.08,a tu już styczeń i niecałe 3miesiące do końca 😉 . I będę mamą dwójki dzieciaczków! 😉
Mnie i mężowi pierwsza ciąża się strasznie dłużyła,a szczególnie końcówka .. choć końcówka pewnie i w tej ciąży będzie się nam dłużyła 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no już bliżej niż dalej 🙂 jade jutro na zakupy i myśle czy kupić proszek yelp czy dzidziuś bo chce juz ubranka poprać. właśnie ostatnio z mężem wspominałam ze niedawno w łazience siedzieliśmy jak na szpilkach a tu juz wyprawke robimy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to pamiętam,jak robiłam test z Alanem 😉 . Z nerwów o 3.00 w nocy wstałam,poszlam siusiu,wiec od razu test zrobiłam .. no i dwie kreski .. obudziłam A.i tak do 7.00 nie spaliśmy 😉 . Wtedy mieliśny trochę stres,bo mieliśmy ustalony ślub na sierpień 2011..no i tak jak podejrzewałam,przełożyliśmy ślub,bo tata się uparł..ale teraz mu dziękuje w duchu,bo nie wyobrażam sobie wesela z 5miesiecznym Alanem,no i cyckiem Go karmić.. 😉 . Akurat tego,że zajdę w ciążę to mogliśmy być pewni,bo chcieliśmy,ale jakoś szybciej poszło niż się spodziewaliśmy 😉. I tak zaszłam w ciążę półtorej roku po odstawieniu antykoncepcji .. a odstawiłam przez to,że lekarz powiedział mi,że może być problem,przez to,że mam torbiele często. Teraz z Małą też rok i 3mce minęły od wyjęcia wkładki 😉. Mężuś sobie córę spłodził w swoje urodziny -29te 😉.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe....mi ten czas teraz tez szybciej leci, bo pracuje. Z jankiem jak bylam w ciazy to od czwartego m-ca siedzialam w domu ze wzgledu na glupiego pracodawce.a ze mieszkalismy u tesciow to dostawalam doslownie swira. Teraz jest inaczej, bo jeszcze jestem aktywna w pracy i jestesmy juz na swoim:-)
A tez pamietam jak jeszcze niedawno robilam test. Bylismy na wakacjach u rodzinki. Pierwszy test po 5 dniach od planowanej miesiaczki wyszedl negatywnie, wiec poszlam sobie biegac, wieczorem piwkowalam, a brak okresu przypisalam zmianie otoczenia i klimatu:-) no ale po 9 dniach spoznionego okresu zakupilam drugi test i wyszla bladziocha:-) bylam happy...bo planowalismy, 3cykle nic no i za 4 razem sie udalo:-)
I pomyslec ze jedzcze okolo 90 Dni i malutka bedzie znami:-) a tak juz kreci sie skubana jakby juz chciala wyjsc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie Mała też się wierci..a jak zjem coś słodkiego,to mam wrażenie,jakby miała mi dziurę w brzuchu zrobić 😉. Ja już trochę nie umiem się doczekać,ale też boje się,jak to będzie z moim Młodym i Małą..normalnie Alan chyba ma ADHD 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey

Ja będę rodzic na borowskiej bo też mam bardzo złe wspomnienia z kamińskiego .

Co do wyprawki to tylko siebie muszę teraz obkupić dla małej mam już wszystko 😁
Ja dzisiaj byłam zrobić badania zobaczymy jak wyjdą 😆
Mała też mi wierci dziurę w brzuchu i próbuje wychodzić przez pępek 🤪
W nocy mi spać nie daje ale mój A. się już przyzwyczaił że się wiercę 😁
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki z podpowiedzi w sprawie tej wyprawki! 🙂 Jeszcze troszke mi brakuje rzeczy a o sobie to nawet nie wspomne. Moj synek tez wierci sie prawie calymi dniami 🙂 Slodkie uczucie. Ale nie reaguje on na slodycze - bardziej na cos zwiazanego z pomidorami tzn. na zupke pomidorowa albo spaghetti 🙂 Mama tez lubi to jakos sie dogadamy :p Czasem czuje jak mi pulsuje gdzies kolo pecherza. A jak odslonie brzuszek to juz sie nie wierci mocno jakby zimno mu bylo albo za widno moze.
Z jednej strony chcialabym juz go przytulic taka kruszynke a z drugiej jeszcze sie nie nacieszylam tym stanem a to juz ostatnia prosta. Jak na razie to moge powiedziec ze fajnie jest byc w ciazy.
Jakos nie dociera do mnie ze zaraz bede mamusia i cale moje zycie sie zmieni!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja lalka tez sie kreci, a dzis po tej glukozie jakiego powera dostała az mi glupio bylo w tej przychodni tak mi brzuch wykrecała:P ale cudowne uczucie 🙂 zaczynam sie stresowac porodem, nie wiem czy dam sobie rade:P no i standardowo jak na poaczku ciazy kupic butelke do dokarmiania czy juz taka z lovi ze jak dziecko zasmakuje jej smoczka to cycka nie tknie. ale jednak w lato chyba wolalabym miec wygode. pokarmiec miesiac i juz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jutro jade na badania.
Wlaczylam sobie cwiczenia na nogi dla ciezarnych i zrobilam je..robic bede jak maly zasnie,bo z nim dzisiaj to wiecej sie usmialam 😉 - ale wievie co? Brakowało mi ćwiczeń,tego bólu mięśni po nich 😉 także dopóki dam radę raz dziennie będę robić 😉. Aż mi lepiej 😜
Kinga jak dla mnie to wygodą było karmienie cyckiem latem,bo gdzie bysmy nie pojechali to mialam dla Mlodego od razu jedzenie i w odpowiedniej temperaturze 😜 wgl to pewnie dluzej bym karmila synka,ale nie chcial wgl pic mi butla..nawet jak dalam mu zupke to do popicia cyc :O przeglodzilam syna i chwycil w koncu butle 😉.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kingasz ja jak musialam odstawić Olka od cyca (karmilam go 6 miesiecy) to mi tak strasznie przykro bylo ze sciagalam pokarm i plakalam. Karmienie dziecka jak juz sie dojdzie do wprawy (bo poczatki nie sa łatwe) to jest cos wspanialego. Tak więc polecam.

My wlasnie wrocilimsy z sanek 🙂 moj syn przeszczesliwy 🙂
ach i przyszedl w końcu wózek, leciutki i poręczny 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas śniegu nadal nie ma 😉 .
Ja jak przegładzałam synka to też płakałam..razem z Nim..bo dopiero na półśpiąco łapał butlę..dwa pierwsze dni odstawiania było katorgą..nie musiałam,bo i tak siedziałam z Nim w domu,ale dla mnie to było strasznie uciążliwe..żadnej wody,herbatki..bo butelki nie chciał.. jakby chciał mi butelką,niekapkiem pić cokolwiek to pewnie dłużej bym karmiła,bo to naprawdę cudowne jest..przynajmniej dla mnie 😉.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja to wogóle miałam perypetie karmieniowe, w koncu karmiłam tylko jedną piersią 4miesiące, i jak syn miał 6mies to musiałam odstawić bo złapało mnie takie zapalenie ze w poradni laktacyjnej nie mogli nic poradzić. I też płakałam, cudowne uczucie jak synek patrzył mi w oczy jak się zassał 😁
Ja tez długo krawiwiłam po porodzie, dużo byłam nacięta, połóg był ciężki, i trwał bite 8tyg, a nawet 9 tyle trwała regeneracja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie połóg trwał z 4-5tyg.,ale po chyba dwóch tygodniach dostałam już miesiączki. Strasznie się zdziwiłam,bo czytałam,że jakiś czas można nie mieć,ale u mnie widocznie organizm szybciej się zregenerował po ciąży i porodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też lubiłam karmić Maję cycem i dałyśmy radę do 9 m-ca, a jak ssała cyca to jeszcze miała taki tik że prostowała oba paluszki wskazujące hehe do dziś to wspominamy i co ciekawe takie zdjęcie z wyprostowanym paluszkiem mamy z usg....tak jej zostało z brzucha 😉
mi też się połóg dłużył w dodatku po nacięciu i łyżeczkowaniu byłam tak spuchnięta w tym miejscu że szok....ciekawe czy przy 2 porodzie też nacinają czy raczej daje radę samo wyjść...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak to bedzie..ja zanim mnie polozna naciela to i tak konretnie popekalam :/ - dowiedzialam sie dopiero u gina,jak szwy mi sciagal :/ . Wgl to przyszedl lekarz i powiedzial do poloznej "tu naciac trzeba" ona na to "tak,wiem-wiem" i dopiero wtedy naciela
.masakra.

Bralam prysznic i normalnie poczulam,ze mam brzuch jak twardy,jak kamien 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie w domu moj M oglada teraz mecz Polakow i normalnie mam z niego takie zlewy bo sie strasznie ekscytuje. Normalnie mi skacze w fotelu 🙂 czesciej oczywiscie ze złości ale nie moge dac po sobie poznac ze sie chihram bo sie wkurzy.

Po kolacji cukier wyszedl mi wysoki wiec znowu bylismy na spacerze a ze wracajac spotkalam kolezanke to spacer trwal z godzine i śnieg zaczyna juz topniec.

w karmieniu podobalo mi sie jeszcze to ze jak juz sie najadl i zasypial przy cycku to tak smiesznie mu cyc wypadal z buzi a on taki kochany z dziubkiem otwartym zostawal 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...