Skocz do zawartości

Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży


Wiola1983

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam, brzydka ta zima straszliwie. Ja dzis nie mam nic na obiad bo brakuje mi pomyslow 😞
Moj maly to chyba nie ma czkawek - ja bynajmniej tego nie czuje wcale. Wierci sie ale nie jest to regularne.
Jutro dzien babci i musze wieczotrem z mezem na jakies zakupki jechac tylko nie wiem co kupic. Macie jakies ciekawe pomysly?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja mam dzisiaj zupę pomidorową z ryżem. Mama dała wczoraj 3schabowe to jak mój będzie chciał to zje sobie z chlebem. Ja jadłam właśnie tak na śniadanie 😜 nawet nie mialabym jak z mlodym. Pojsc bo co chwila pada..nie lubię takiej pogody :/ jutro juz bede musiala pojsc,bo jeszcze wedline jakas kupic musze..bo mieso na obiad to mam jeszcze w zamrazarce 😉 .chyba,ze dzis po lekarzu podjedziemy gdzies z mezem i uda mi sie cos kupic..ale w marketach wedliny nie kupuje,chyba ze na.pasazu jest jakis z wedlinami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka
u nas to wczoraj przez caly dzien sypało. Jak wracalismy wieczorem to wszystko pokryte sniegiem. Pieknie to wygladalo tylko mocno wialo. Bylo zmino ale w mare szybko dotarlismy do domu. dzis sie jeszcze nie wynurzalam. Moze jak moj M wroci to wezme malego na sanki.

co do zakupow to ja teraz gotuje sobie obiady tak na 2,3 dni. Moge jesc male porcje a szkoda gazu na codzinne gotowanie. Jedna torebka kaszy czy ryzu starcza na 3 dni bo tam moge tylko do obiadu 2-3 lyzki stolowe jesc. Dla moich chlopow tylko gotuje. Ale ostatnio zrobilam gar fasolki po bretonsku bo moj lubi wiec jadl ze trzy dni. przed wczoraj zrobilam zeberka wiec dzis ostatnia porcja. A dla siebie zrobilam szaszlyki z piersi i warzyw i mysle ze do srody mi wystarczy

Wiola dzieki wielkie za te info. Nigdy o tym nie slyszalam a teraz juz bede sie sluchac Pani doktor 🙂 widocznie woli dmuchac kobita na zimne. Ja myslalam ze antybiotyk w ciazy szkodzi dziecku i dlatego tak sie wzbranialam. No wlasnie a co tam u Was bo dawno nie pisalas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas też zazwyczaj jak ugotuje to wystarcza na dwa dni chyba, że jest to coś co mogę odmierzyć na porcje np. filet z ryby itp. dodatkowo raz na dwa dni gotuje Modemu obiad bo on je po drzemce już ok 14 a ja wtedy jeszcze gotowa z \"głównym obiadem\" nie jestem bo my jemy ok 18 :P więc Młody je dwa razy dziennie obiad - swój a potem podziubie wspólnego :P no a chudy jakby jadł raz w tygodniu. Poza tym jemu zawsze staram się troszkę \"zdrowiej\" bo dla nas, wstyd mówić ale czasem nawet jakaś wegeta się zabłąka ☺️ pewnie powiecie, że świństwo jemy no ale to raz na jakiś czas i troszkę, właściwie to nawet lubię smak jaki daje ta \"przyprawa\" w niektórych daniach :P ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna wez przestan nikt nie powie ze zle jecie. Ja po prostu zwracam uwage na niektore rzeczy ale jak nie mam wyjscia albo z lenistwa robie cos na szybko i juz. Np robilam sos pieczarkowy z proszku z makaronem bo szybko sie robi i nam smakuje. Tak wiec wrzuc na luzik nie ma sie czym stresowac 🙂 ja teraz na diecie wiec musze uwazac na pewne rzeczy 😉

moj M to straszny niejadek jest. najlepiej to by wszystko tylko z chlebem jadl no moze czasem z ziemniakami. A reszta czyli ryz czy kasze odpadaja. Natomiast makaron to tylko w spagetti. A tak to dupa. Normalnie mnie do szalu doprowadza, bo moj Olek sie na to patrzy i widze ze tez mi wybrzydza. Bo przeciez tata to zadnych warzyw nie je ani zup (no tylko rosol i pomidorowa a i czasaem krupnik). Mnie to tak zlosci bo nie lubi wyrzucac jedzenia a sama przeciez graza zupy nie zjem. Ja nie wiem jak on sie wychowal ale mi zawsze mowili "wełana nie wełna byle dupa była pełna".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oooo rany co za pogoda:/ slizgawica jak nie.wiem co. Rano to lod byl na szybach chyba z 20 min samochod skrobalam w 3 osoby:/ a jutro wcale lepiej sie nie zapowiada.
Mam wyniki z toxo, glukozy, odczyn coompsa morfoligie i mocz tylko musze je odebrac moze jutro bo i tak mamy jechac po farbe do pokoju 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny potrzebuję porady...
jak wiecie zastanawiam się nad porodem w domu ale chcę pochodzi niezależnie na szkołę rodzenia i podpytać:

1. miałam pójść na szkołę rodzenia - 12 spotkań -szeroki program ale zaczynają - bo przesunęli dopiero jutro i w sumie mogę nie mieć jak skorzystać z ostatnich zajęć 🙂 bo mają być 8 kwietnia a ja termin mam 7 kwietnia
http://www.jogacentrum.pl/programinstytutu2.htm

2. albo rozważalam szkołę popoluraną w Krakowie bardzo popularną
http://www.koala.krakow.pl/strony,strona,program_#

3. dziś byłam w szpitalu Rydygiera i mają coś w rodzaju programu naturalnego porodu tyle że w szpitalu
http://www.rydygierkrakow.pl/ginekologia/ginekologia_aktualnosci.html
tam też mają szkołe rodzenia ale nic na stronie nie ma...podobno przygotowują do porodu "u siebie" na oddziale

Wiem, że sama muszę podjąć decyzję ale może macie jakieś pomocne mi refleksje...? który program wybrać??
🤨 🤢 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola program tej 1szej szkoły rodzenia wydaje mi się ciekawszy i bardziej merytoryczny.
I ten szpital bardzo fajny, że nastawiają się na takie porody. przeczytałam program i jeśli stosują się do wytycznych jakie napisali to prawie jak w domu 🙂
A co do porodu w domu to hmm ja też kiedyś nad tym myślałam bo gdzie jak nie w domu kobieta będzie bardziej zrelaksowana i gotowa na przyjście dziecka... jednak ja się bałam wziąć na siebie takiej odpowiedzialności i okazało się, że słusznie. Rodziłam naturalnie przez ponad 12 h, dostałam rozwarcia 10 cm i bóli partych ale nie było postępu więc byłam cały czas pod ktg i w pewnym momencie tętno dziecka zaczęło zanikać i od tego jak \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"maszyna zapiszczała\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" do momentu jak znieczulali mnie na sali minęło 10 min, decydowały właśnie te minuty o tym czy syna będę miała w pełni sprawnego, czy nie będzie niedotleniony lub nie stanie się coś gorszego. lekarze zdążyli. i też potem myślałam co by było gdybym była w domu? jestem młoda,zdrowa, ciążą przebiegała wzorowo więc mogłam bez problemu załatwić sobie taki poród... dla mnie to za duże ryzyko.
no ale jak napisałam ja to cenię i szanuję mamy, które rodzą w domu, każdy ma prawo zdecydować w tym dniu sam za siebie, zgodnie z własnym sumieniem i własnym rozumem. na pewno będę Ci kibicować jeśli zdecydujesz się rodzić w domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam u lekarza - oczywiście ciśnienie 144/90! W domu mierzę 3xdziennie i jest ok,ale mimo wszystko kazał brać mi tabletki..pytał mi się czy się stresuje,jak przychodzę..denerwuje..mowie,ze nie..spokojna jestem..chyba,ze to jakos podswiadomie..sama nie wiem :/
Przez miesiac przytylam 4kg!!! Mam prawie 10,5kg na plusie! Zalamana jestem! Choc pocieszam sie,ze teraz swieta,sylwester byl,imieniny rodzicow..wiec dlatego,ale ja naprawde malo jem!
Będziemy mieć dziewczynkę na pewno,na pewno 😉 waży 1351g .. buźki pokazać nam nie chciala zbytnio..widzielismy ucho,oczko,kawalek noska i kawalątek górnej wargi ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey
Ola dołączam się do wypowiedzi Justyny

Kurczę nie było mnie 3 dni a wy się rozpisałyście

Ja niestety wylądowałam w szpitalu na szczęście nie z małą tylko z kręgosłupem coś mnie w czwartek powyginało a w piątek po południu już byłam na izbie przetrzymali mnie przez weekend bo się bali o mnie i małą ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło bo ponaciągali mnie dali mi leki i kazali mi iść na ćwiczenia na basen dla kobiet ciężarnych 😁

A co do jedzenia to też czasem zgrzeszę ale staram się żeby przy tej okazji dać też dużo warzyw 😆

Pozdrawiam 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja was często podczytuje ale się wbić w dyskusję nie mogę jakoś 🥴

U nas ok chociaż wczoraj było ciężko - strasznie mnie bolał brzuch jak do @ i krzyże. Dzisiaj byłam na wizycie i lekarza to zmartwiło ale sprawdził mnie wzdłuż i wszerz i wszystko ok. Szyjka się nie skraca, ujście zamknięte więc gites. Mała waży już 1410 gr. i mam już ustalony termin cesarki na 31 marca. Pierwszy poród był przez cesarkę i teraz zasugerował że mogę próbować siłami natury jak się uprę ale pewności co do tego czy urodzę nie ma więc stwierdził że nie warto męczyć mnie czy małej. Ja tam w sumie się nie upieram, najważniejsze żeby mała bezpiecznie przyszła na świat. Poza tym po pierwszej cesarce jakoś szybko się pozbierałam więc nie jestem źle nastawiona.
Ciąża ogólnie mi doskwiera bardziej niż ta pierwsza. Bolą mnie plecy niesamowicie, ruszać się nie mogę i średni nastrój mam ale jeszcze 2 miesiące z hakiem i będzie po.

A co do wagi to mam dokładnie tyle samo na plusie co ty Tuska. Ale mam to gdzieś. Będę się martwić po porodzie. No i to chyba tyle z nowości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola no to córka będzie marcowa 🙂 ciekawe jak to u mnie bedzie bo moj lekarz nie przyjmuje w zadnym szpitalu wiec umowic sie wczesniej nie moge. Wszystko wyjdzie na bierzaco.

Ola moze napisz na privie do mama76 bo ona pisala ze rodzila w domu i ze teraz tez chce porodu domoweo. Moze cos CI podpowie z wałsnego doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny a jak rozpoznac czkawke u malej? 😜 ciekawa jestem ile moja Ksiezniczka wazy, jakos szczegolnie mi nie dokucza, grzeczna jest 😉 nawet jak sie wierci to delikatnie-chyba ze to tak na razie. Te bóle w dole brzucha dalej mam;/ dostalan aspargin(mieszanka magnezu i potasu) od lekarza ale boje sie go brac bo w czwartek wyjezdzamy na weekend w gory. Ma mi niby zmnejszyc te bole... Sama nie wiem, jak leze i nic nie robie przez dwa dni to jest ok, rusze sie gdzies dalej i na dluzej to boli jak nie wiem;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wy tu o jedzeniu a ja to bym co godzinę coś zarła....ciągle głodna znów jestem 🙃
heh Wiola to już jako pierwsza znasz datę swojego porodu 😉
u mnie też masakrycznie zimno, a jak po 7 wstaję żeby Maję zaprowadzić do przedszkola to aż płakać mi się chce jak mam wyjść...nienawidzę stycznia i lutego 😠
jutro dzień babci i przedstawienie w przedszkolu ciekawa jestem jak tam sobie ten mój kartofel poradzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja dzis jak juz tak mowimy o jedzeniu stwierdzilam ze zjem pizze 🙂 kupilam z szynka i ananasem dodalam sera i zrobilam sos czosnkowy 🙂 zajadalismy sie jak nie wiem co to by bylo.
dzis znowu ogladalismy dom ale na samo wejscie jak zobaczylismy jak dziewczyna ma w nim brudno odpadl :/ wiec jutro idziemy szukac dalej i jak nic sie nie znjadzie to chyba idziemy na te 3 pokoje z tym beznadziejnym ogordkiem ale sie okaze juz jutro 🙂

kolorowych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę trochę słodycze ograniczyć,bo teściowa przywiozła Nam z Niemiec,jak przyjechała do domu i mieliśmy tego pełno,więc się jadło..jeszcze jest,ale ja już tak często nie sięgam..tym bardziej,że ja teraz strasznie mało ruchu,bo nawet z domu się nie chce wychodzić..bo pogoda nie zachęca..deszcz,szaro,buro i ponuro! :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

zaczął padać śnieg u nas i nawet się tak całkowicie nie rozpuszcza więc czuję się jak w grudniu przed świętami 😁 pomalowaliśmy z Młodym karmnik dla ptaków, który mamy z odzysku i zainstalowaliśmy na trytki na tarasie, oby się nikomu na głowę nie zwaliło bo lekką prowizorkę odstawiłam.

mój chłop dziś wylatuje w delegację do drezna na kilka dni i bedziemy tu kwitnąć sami ehhh nie lubię tego...

poza tym chyba urodzę żelka haribo bo od kilku dni jem żelki na śniadanie, obiad, kolacje i jako przekąski :P

miłego dnia Brzuszki !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki
i już jestem w domku 🙂 podczytywałam Was regularnie przez telefon.. 🙂) wiec mniej wiecej jestem na bieżąco... tematów to sporo poruszałyscie i napewno nie zapamietałam wsyztskiego aby na kazdy cokowliek opowiedziec 🙂 wybaczcie...

po krótce opowiem ze podróż nam sie udała... było dużo wrażeń dużo emocji.. Janek szczesliwy.. buzia mu sie nie zamyka... ja tez zadowolona ze wszystko sie udało.. i ze uszko przeszło i jest zdrowe 🙂 duzo zwiedzalismy a jak na mnie to juz czasami było meczace.. no ale moj synus to ma niespożyte pokłady energii.. dobrze ze moj brat nad nim nadażał 🙂)bo ja czasami nie dawałam rady... Zuźka w dzień sypiała, ukołysana spacerami i wojażami.. a w nocy tańcowała mi po narządach wewnetrznych... przylecieliśmy wczoraj wieczorem... Janka zostawiliśmy u dziadków aby się wyspał, bo u nas remont... i Panowie zrobili nam demolke chatki... tynkują nam pięterko, bo chcemy wykończyc góre.. moze uda nam sie do wakacji.. no ale teraz syf jest wszedzie.. wszystko sie kurzy..i tłuka sie maszynami.. wiec tez od rana siedze u tesciówki... bo w domu to narazie nie ma żadnych warunków do funkcjonowania...
kingasz jak dzidzia ma czkawke to regularnie podskakuje Ci brzuch.. napewno byś to odczuła jakby sie pojawiła... Janek miał bardzo czesto i to dość szybko zaczełam odczuwac i tym bardziej mocniej z jego rozwojem, po urodzeniu to tez jego czesto dopadała 🙂 a zas w tej ciąży Zuźka poki co to nie miała jeszcze ani razu.. za to idealnie przy niej czuje wszystkie organy wewnetrzne.. zwłaszcza pęcherz 🙂
co do porodów domowych, to uważam ze idea jest super... ale osobiscie chyba jestem za duzy cykor i nie zdecydowałabym sie...
patyzantkamam nadzieje ze z Twoim kregosupem wszystko oki... i moze warto zastosowac jakies ćwiczonka dla ciężarnych w wodzie.. wrocław ma dużą oferte 🙂
i chyba już zapomniałam co jeszcze chciałam napisac 😞 no ale juz jestem bede starała sie być na bieżąco 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Summer super ze wszystko sie udalo tak jak zostalo zaplanowane 🙂
teraz na pewno podziwiacie wszystkie ten piekny snieg ktory ja widze na zdjeciach od znajomych 🙂 tu sniegu jak nie bylo tak nie ma 🙂
dzis sobie odpoczywam bo mam dzien wolny wiec wyprasowalam i wogole a zaraz ide robic leczo 🙂 mam nadzieje ze bede sie dobrze czuc po tej kielbasie co tam dodam 🙂
milego popoludnia brzuszki 🙂
no i zaczal mi sie dzis 30 tydzien jak to szybko zlecialo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Summer super,że pobyt u Brata się udał! 😉 .
Ja dzisiaj dalej nie poszłam na zakupy,bo została mi zupa,taże starczy jeszcze na dzisiaj 😉. A mężowaty pójdzie i kupi jakąś wędlinę,bo na szczęście,jak przyjeżdża to jeszcze sklep gdzie kupujemy jeszcze otwarty 😉. I chleb również kupi. Także byczymy się w domu,tzn.ja sprzątam Alan a to puzzle układa,a to w kręgle gra 😉 no i troszkę brudzi 😉.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas za oknem, to nie zaciekawie... zrobiło sie biało ale to wszystko jest ciapowate i sie topi.. ogólnie pogoda nie nastraja optymizmem...
siedze troszke przed kompem i próbuje ponadrabiac troszke zaległosci słuzbowych.. bo dość ważne rzeczy mnie czekaja w tym tygodniu.. powiem Wam ze juz z utesknieniem odliczam dni do konca stycznia.. bo przez te swieta i ten urlopik zaczełam sie przyzwyczajac do nicnieróbstwa 🙂
na szczescie dzisiaj obiadek mam z głowy, bo stołuje sie u tesciówki i zaraz ide pomoc jej pierożki ulepic.. a mały bawi sie zabawakami na zmiane z oglądaniem bajek..
aaa.. i jeszcze w NL moj brat zaopatrzył mnie w pare ciuszków dla Zuźki.. 🙂 bo poszlismy do miasta i chciałam sie tylko rozejrzec w jakims sklepie jaka jest róznica cenowa.. i co oferuja.. to wyszlam z reklamóweczka... bo moj brat nie dał sie przekonac, ze ja tylko oglądam.. i nie miałam za wiele do powiedzenia.. a Janek sobie upatrzył bluzke z Zygzakiem wiec jego radośc była nieoceniona..jak ja dostał w prezencie od wujka...
u Janka w przedszkolu dzien dziadka i babci był robiony wczoraj i bardzo żałuje ze nas to mineło, bo Janek dzielnie sie uczył swojej kwestii w całym przedstawieniu...no ale cóż, może za rok sie uda..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...