Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży

Zdrowka dziewczyny...
Leniuch z syropu bym zrezygnowala bo to jednak cebula..a tantum verde jak najbardziej i mozrsz plukac sobie gardlo szalwia
Kingasz moja Zuzia je strasznie lapczywie i prawie za kazdym razem sie krztusi..no i zawsze odbija jej sie jal shrekowi;-)bo tak sie nalyka powietrza:-)

Hej 😉

Pierwsze koty za płoty 😉 wczorajszy dzien minął dobrze nawet byłam z Filipem na spacerze 😉 dzis dłużej jestesmy sami w domu bo nasz tata pracuje do 18.30 ale dany rade 🙂
Co do łapania powietrza jak mały je to czasem sie zdarzy ale na razie od kilku dni odpukać nie dławi sie 🙂 uśmiechy u nas sa pełna buzia 🙂 jeszcze te bezdzwiekowe ale i tak sa cudowne 🙂 i te jego dźwięki co wydaje jakby chciał cos powiedzieć cudo moje małe 🙂 rączki zaczął pchać do buzi i paluszki, te zeby go tak męczą a ja nie wiem jak mu pomoc bo smaruje żelem jest dobrze na chwile, te wszystkie gryzaki sa za duże do takiego małego pyszczka i daje mu dyda gryźć na te stronę co go meczy :/
Któraś z was pisała o ciemieniusze (chyba dobrze napisałam 😉 ) u nas tez sie troche pojawiło i walczę z nia 🙂
Ja juz od 15 dni robię przysiady zeby tyłek dobrze wyglądał muszę jeszcze zając sie brzuchem bo troszeczkę tej skorki zostało 🙂 no ale juz tez drugi tydzien prawie biorę tabletki i pojawiło mi sie plamienie :/ a chyba nie powinno bo karmie cycem małego 😞 no cóż my to sie mamy 🙂 miesiączki ciąże porody a faceci nie musza tyle bólu znosić 🙂
U nas standard pogoda do "D" chyba dzis nie uda mi sie wyjść z małym na spacer :/
Dzis w końcu dzwonili odnośnie paszportu mam zadzwonic w piątek to mi dokładnie powiedzą kiedy go wyślą mam nadzieje ze juz nie długo 😉 my juz dostaliśmy list na drugie szczepionki na 24 i planujemy dwa dni po nich jechać do domu 😉

hej 🙂

moje dzieci śpią więc chwila spokoju... jeju jak Mała śpi teraz coraz mniej to chwilami niezły meksyk w domu no al trudno w jednej chwili jak dwójka czegoś chce to któreś musi zaczekać i mam tu albo płacze albo krzyki..
a dziś Młody do mnie z rana po takiej małej awanturze gdzie Maja płakała a on się wydzierał a ja w pewnym momencie zakręciłam się w okół własnej osi i zwątpiłam, powiedział:
"nie martw się mamo my niedługo z tego wyrośniemy" 😁 chyba podsłyszał jak moja mama mówiła o jego zazdrości w weekend :P no więc nie martwię się 😁

a co do obiadów to ja robie dopiero na ok 18 jak Mąż wraca więc mam duuużo czasu żeby na raty ziemniaki obierać, całe 12 h od rana 😁

Justyna ten Twoj Maly to niezly gigus jest 🙂 Pozdrawiam

Hej udalo mi sie uspac malego i sporo spi jak na niego 😁
mnie lamie w kosciach i zimno mi a dodatkowo bola mnie wszystkie zeby przez to przeziebienie obym nie zarazila Sylwka bo wtedy nici z szczepienia (a mamy juz w piatek)

Jak bylismy na spacerze i Sylwek zaczal nam plakac to ja zaczelam go uspokajac i do niego mowic ze tata go kocha mama go kocha i Olus go kocha. A moj Olek na to chyba widzac ze moje gadanie nic nie daje powiedzial: nNie mart sie Sylwus nikt Cie nie zabije... 🤢

Justyna no to faktycznie troche czasu masz 🙂 ja tez staam sie ropbic obiad jak moj M wraca bo wtedy sie malym zajmiej a obiad idzie szybko, ewentualnie szykuje sobie dzien wczesniej z wieczora.

Noo dziciaki maja pomysly:-) moj to zabil mnie tekstem jak mala plakala dluzej...Zuza wiesz co, jak bylas w brzuszku to przynajmniej cicho bylo:-)

hahaha Dziewczyny widzę Wasze chłopaki równie pomysłowe jak mój 😁

Tuska u mnie to samo mam juz leb kwadratowy od tych wrzaskow nawet moj M nie pomaga... a do tego wszystkiego doszla mi goraczka

Leniuch wracaj do zdrowia 🙂
Nasz tata dzis został na nadgodziny i dopiero wrócił :/ pogoda dała popalić ale na jutro juz jestem umówiona na spacer nie bede małego kisić w domu 😉
Ale te wasze dzieciaczki pomysłowe 😉 dziewczyny chylę czoła ze dajecie rade ze wszystkim trzymam kciuki za dalsza owocna współpracę z maluchami 😉
Mój wlasnie zasnął przy cycku wiec bede miała zaraz chwile dla siebie 🙂

cześć 🙂

u nas już pomału normują się pory drzemek... w nocy budzi się raz... i tu zależy o której tak potem mamy rano pobudkę, np. kładziemy ją o 19.30 wstaje o 2 a potem i 6 i koniec spania ale jak wstanie o 1 i np potem o 4 tak nie śpimy od 4... dopiero potem po ok 2 h zasypia na jakąś godzinkę. następnie ma czas aktywności i własnie przed 11 zasypia, wstaje ok 14, godzinę poogląda świat i potem znów godzina/dwie drzemki i potem kąpiel po 19.

a wczoraj nam się pierwszy raz uśmiechnęła świadomie 🙂 i od tego czasu śmieje się cały czas jak tylko nas zobaczy, wzruszyłam się bardzo. i przeszło jej to ciągłe marudzenie więc chyba to był skok, który na 5 tydzień przypada.

a w ogóle furczy Waszym dzieciaczkom czasem w nosku? u nas drugi raz sie zdarzyło, kataru nie ma fridą coś tam się odciągnie i dalej furczy i po jakimś czasie przechodzi... nie wiem skąd to , może od suchego powietrza i od tego, że drugi dzień bez spaceru bo pada?

Moja bedzie miala 2 miechy 11.06 i dalej nie ma unormowanych drzemek. Wczoraj nam.o 22 zasnela a ostatni raz spala o 11 i tylko a cycem, chyba na mm musiny w 4 mies przejsc bo nic a donu zdobic nie.mozna:/

Justyna to jest sapka, do 3 mies moze sie utrzymywac, moja tez tak ma,.woda morska jej psikam raz dziennie.

Kina dzięki ! bo już się schizowałam, że coś jej w nosie zalega..

i jeszcze mogę Ci napisać jak ja staram się normować drzemki Małej, może coś Ci pomoże , przy Młodym też tak robiłam... a więc codziennie przy niej wszystko staram się robić tak samo i o okreslonych porach, staram się żeby nie przysypiała między drzemkami i również jeśli śpi za długo to ją wybudzam. zapisuję mniej więcej kiedy śpi a potem codziennie staram się ją nakierować pod ten schemat. wiem, że to trochę się wydaje dziwne i okrutne, że tak o ustalonych godzinach robie to i to ale to tylko na początku tak jest potem samo dziecko wpada w rytm. nawet teraz syn jak jest duży i nie jest śpiący w dzień to pilnuje żeby w porze drzemki chociaż poleżał. no i wieczorem cały rytuał - kąpiel, gasimy światło, staram się żeby w domu było ciszej żeby wiedziała, że to noc, a nocy nie mówię do niej, przewijam, karmię i odkładam. tylko u nas pomaga smoczek na odruch ssania bo tak też by mi na cycu wisiała..

justyna powiem Ci ze masz dobre podejscie. ja tez staram sie wprowadzic lad i porzadek. w dzien jest jakos unormowany a i w nocy w sumie tez. ale najgorzej z usypianiem wieczorem ma i w nocy bo ja musze go na raczkach lulac a jak odkladam do lozeczka to sie bud\\i i krzyczy. on chyba nienawidzi tego swojego lozeczka. Nie chce w nim wcale lezec. w lezaczku jest ok nawet chetniej lezy niz na raczkach bo tam moze sie pokrecic a na raczkach troche ograniczony jest. Chcialabym go po prostu odkladac i zeby usnal. Albo jak g ululam to jak odloze zeby juz spal a nie sie budzil 🙂
A u nas w lozku to usypia bez zadnego lulania tak po prostu.

Dzieki justyna, chyba musze sproowac bo serio to juz uciazliwe sie robi. Z tym ze ona jak je to przy cycu musi zasnac bo tak to wlasnie jak jej sie cycka za wczesnie zabierze to nie spi w dzien i w nocy pozno zasypia. Ciezki temat

a jakby cyca na smoczek podmienić? czy zorientuje się?

u mnie jakoś w miarę zasypia o podobnych porach, a wieczorem nawet zdarza się że jak ją odłoże to sobie patrzy i sama do siebie się śmieje i zaśnie....no ale bywa że trzeba z cycem na wierzchu chodzić 🤢 jakieś dziwne te wieczory dla większości dzieci 😉
dziś idę do gina, a caly czas coś lekko plamię 😠 a już 7,5 tyg minęło....mam nadzieję że to się nie utrzymuje dlatego że ćwiczę...no zobaczymy co powie
jutro idziemy na badanie bioderek.

Hej..
Ja dzis po wizycie u gina..wszystko oki..moge cwiczyc :-) dostalam recepte na tabsy jako zabezpieczenie...powiedzial ze podczas karmienia nie ma duzego wyboru.
Moja spi i je kiedy chce...nic nie jest regularne...o sorki..kupka jest zawsze co trzy dni:-)
Zuzi rowniez szczepienie sie rozbabralo ale pamietam ze z Jankiem tez tak bylo i nic z tym nie robilam.

leniuch, Wiola macie jedną bliznę po CC czy dwie? mi zostawili starą i nad nią mam nową..

justynaaaa napisał(a):

a jakby cyca na smoczek podmienić? czy zorientuje się?

Jaaasne cwaniara jest, no ciezka jest ciezka w tej kwestii. Najgorsze jest to ze w sierpniu mamy dwa wesela i jak bedzie na cycu to rodzice beda mieli z nia sajgon do spania.. 😠 🥴

Tuska wiem co przezywasz bo miałam to samo, ja wypisalam się szybko, zaraz z rana zabieg i po 6 h byłam w domu. Mój maz dawał butle małemu, bo syna wtedy karmilam piersią. I stresowalam się bardziej o nich niż o siebie.
A ja jak po chwale Zosia to się psuje 😲 napisze tylko ze od urodzenia mam dziennik i zapisuje w nim kiedy je i ile, oraz kiedy była kupka, to mi pomaga ujednolicić dni. Z synem robilam to samo i szybko nauczył się swojego rytmu.
Co do plamien ja juz mam ponad 9 tyg od porodu, w piątek robilasm badanie czy nie mam jakiejś infekcji co nie pozwala się zagoic macicy i IDE za dwa dni po wynik, ewentualnie jeśli cos wyjdzie to po antybiotyk. Ja tez tak mam zerzy wysilku plamie, a tak to jest czysto. Jak np bieglam na przystanek to polecialo, ewidentnie od wysiłku, lekarz mówił ze moze szew jakiś podkrwawia, bo macica obkurczona.