sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam

Zuziek ja bym patrzyła która ma lepsze zapięcie, zamek, poreczne kieszonki i w środku i na zewnątrz żeby ci wszystko nie latało w środku no i żeby wygodnie się nosiło po odpięciu od wózka 😜

Niby fajna dziś pogoda bo słońce ale piździ strasznie 🙃

w końcu normalnie spędzony dzień z Wojtkiem 😉 zakupy grill ze znajomymi cud miód a jeszcze siostra porwała młodą na robienie ciasteczek potem mama przyjechała od babci i ją wykąpała mnie zostało tylko oddelegować do łóżka 🙂 ale jutro z nią do lekarza bo kaszel i katar paskudny... :/

się dziś bez wyrzutów najadłam grilla 🙂 bo mogę 😁 i humor lepszy koleżanką się wyżaliłam że od trzech dni struta chodzę jak narkoman na głodzie... ile może zamieszania zrobić odstawieniem cukru o.O

Wojtek śpi wypity ale należało mu się 🙂 bidok tyle robił i nie miał z kim się napić... to se odreagował...

Ja też idę do lekarza jutro tyle że sama ze sobą bo już chyba mam zatoki zawalone. Ehh

danusia1985 napisał(a):

Dziewczyny- jesli w moczu sa szczawiany wapnia albo fosforany to znaczy ze gromadza sie zlogi, ja tez mialam taki problem w pierwszej ciazy, da sie go szybko i latwo zwalczyc- jak tylko takie cos pojawi sie w moczu trzeba pic przez tydzien dwa wode jan wg instrukcji na butelce i po klopocie 🙂
pomozcie ☺️ jak znalezc przedmioty uzytkownika na allegro? chodzi mi o uzytkownika o nazwie r_p77, to hurtownia z bielska- bialej.

Prosze bardzo: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4222926
Nie wiem czy juz znalazlas 😉

Dzięki Basiu juz znalazlam-Ola mi już pomogła 🙂

Kacha_84 napisał(a):

Hej Brzuszki 🙂 pomóżcie. Kicham, smarkam, umieram. Nie wiem co można a czego nie. Apap poszedł w ruch ale on mi nie odetka nosa a ja już nie mam czym oddychać i się uduszę 😜 ale majówka jasna cholera 😠 męki 😠

Euforbium troche dziala. Tak to niestety tylko woda morska do plukania. Ja np korzystalam jeszcze z Fridy 😉 zeby miec dobrze nos wyczyszczony 😉 wiec ze glupio to brzmi, ale czasem wyskarkac do konca sie nie umialam.
Polecam jeszcze napary z soli morskiej. Goraca woda do tego sol i taka parowke sobie zrobic oraz oilbas (chyba tak to jest nazywa) to sa takie kropelki do inhalacji mietowe, mozna nakropic na chusteczke i wdychac. Na noc zawsze pilam mleko z miodem i maslem oraz smarowalam sie tym dzieciencym depulolem 😉 lub dla doroslych vickiem.

Juz po dlugim weekendzie....
Troche sobie wypoczelam. Trzy dni na obiad byl grill 😉 sami sobie robilismy.
W sobote w ta najgorsza pogode pojechalismy do Siewierza na zamek. Byl pokaz rycerski. Moj Maz i Floro pojechali na rowerkach ale wracali juz ze mna samochodem. Bylo potwornie zimno.
Wczoraj super pogoda wiec moj Maz na rowerek znowu a ja z Florkiem na spacerek 2 godzinny.
Super bylo 🤪
zuziek trzymam kciuki za diete. Wozek super a cena jeszcze lepsza 🙂 Z tym moczem to nie wiem. Ja w poprzedniej ciazy od czasu do czasu pojawialy mi sie szczawiany wapnia w moczu, ale nic mi nie bylo. O cialach Ketonowych czytalam na internecie. Znalazlam na intenecie ten artykul: http://portal.abczdrowie.pl/ciala-ketonowe-w-moczu. Trzymam kciuki za wizyte i Diabetologa. Daj znac co Ci powiedzial.

Dzień Dobry 😉
no więc dzisiaj jade do poradni cukrzycowej ciekawa jestem co się tam dowiem 😜
a potem z młodą do lekarza... nie ma gorączki ale kaszel i katar masakra... :/

Essence napisał(a):

Basienka84 napisał(a):

Kacha_84 napisał(a):

Hej Brzuszki 🙂 pomóżcie. Kicham, smarkam, umieram. Nie wiem co można a czego nie. Apap poszedł w ruch ale on mi nie odetka nosa a ja już nie mam czym oddychać i się uduszę 😜 ale majówka jasna cholera 😠 męki 😠

Euforbium troche dziala. Tak to niestety tylko woda morska do plukania. Ja np korzystalam jeszcze z Fridy 😉 zeby miec dobrze nos wyczyszczony 😉 wiec ze glupio to brzmi, ale czasem wyskarkac do konca sie nie umialam.
Polecam jeszcze napary z soli morskiej. Goraca woda do tego sol i taka parowke sobie zrobic oraz oilbas (chyba tak to jest nazywa) to sa takie kropelki do inhalacji mietowe, mozna nakropic na chusteczke i wdychac. Na noc zawsze pilam mleko z miodem i maslem oraz smarowalam sie tym dzieciencym depulolem 😉 lub dla doroslych vickiem.

Nie jestem pewna,ale chyba olejków eterycznych w ciąży używać nie wolno.... 🤔
Na noc polecam wymoczenie stóp w gorącej wodzie z solą, no i ta sól morska do nosa, oczyszczanie i chyba tyle. 7 dni i tak przejdzie 😉

A zapomnialam jeszcze pij duuuuzo herbaty z sokiem malinowym. Mi to odtykalo nos 😉
Essence na Olbasie pisze zeby skonsultowac z lekarzem przed uzyciem. Za to znalazlam teraz jakis artykul na temat olejkow eterycznych w ciazy:
http://www.baby-shower.pl/PIEKNA-MAMA/Uroda/Olejki-eteryczne-dla-kobiet-w-ciazy.html
Moze akurat, ktorys z nich pomoze 🙂

Kacha oni mają dużo rzeczy dla mamy i dziecka, ale akurat koszul nie widziałam. Sama będę musiała czegoś poszukać za jakiś czas.
Co do olejków eterycznych to mi właśnie zalecił je lekarz rodzinny, kiedy byłam chora w 3 miesiącu. Jedną kroplę dawałam do wrzątku, ręcznik na głowę i wdychałam. Mi akurat przyniosło ulgę.

zuziek gratuluję zakupu 🙂 odnośnie torby to nie poradzę, bo się nie znam 😜 I współczuję Ci tej diety... ja jak nie zjem w ciągu dnia tony słodkiego to jestem nie do życia. Mam nadzieję że po glukozie nic złego nie wyjdzie.

My w sobotę pojechaliśmy spontanicznie w góry, udało się znaleźć tani pokój na 1 dzień. Trochę pospacerowaliśmy i pozwiedzaliśmy, ale martwiłam się bo prawie nie czułam małego, ledwie kilka delikatnych muśnięć w ciągu dnia. Za to wczoraj jak wróciliśmy i dziś rano - szaleństwo 🤪 chyba nie lubi podróżować 😉

Justyna- no moj ☺️ sprzed tygodnia gdzies, ja wygladam jakbym miała zaraz rodzić 😁 az strach pomyslec co bedzie na koniec, a tłuszczu tez mam sporo bo mam juz 12 kg na plusie.

danusia1985 napisał(a):

Justyna- no moj ☺️ sprzed tygodnia gdzies ja wygladam jakbym miała zaraz rodzić 😁

Sliczny masz brzuszek. Po mnie nie wiecej widac... Prawie nie mam brzuszka 🙂

Basienka84 napisał(a):

danusia1985 napisał(a):

Justyna- no moj ☺️ sprzed tygodnia gdzies ja wygladam jakbym miała zaraz rodzić 😁

Sliczny masz brzuszek. Po mnie nie wiecej widac... Prawie nie mam brzuszka 🙂

Basia- pozazdrościc, ja juz buty mam ciezko sama zasznurować 😁

Witam kobietki po długiej przerwie. 😉

Majówka za nami..szkoda no. Ale co zrobić. 😉 My już na nowym mieszkanku,trochę dziwnie bo do tamtego się przyzwyczaiłam ale za jakiś czas i do tego się przyzwyczaję. 😜

Danusia duży już masz ten brzusio,no ale w końcu już 27 tydzień czyż nie ? więc nie ma sie co dziwić. 😜
Zuziek Ja bym umarła bez cukru,poważnie 😮

Dzisiaj mam wizytę na 14. Zobaczymy co lekarz powie na moje wyniki 🤔 Mam nadzieje że będzie ok 😜

Dominika- i jak sie mieszka? jestescie zadwoleni? ja tez bym umarła bez cukru a konkretnie to bez slodyczy bo pochlaniam ich ogromne ilosci 😁

Dziewczyny- znacie jakas fajna kwaterke/hotel itp nad morzem zeby dalo sie pojechac z 1,5 rocznym dzieckiem? chodzi mi o to zeby mozna bylo zamowic lozeczko, zeby byl jakis aneks kuchenny i duze lozko zeby sie zmiescic we 3 w razie koszmarow nocnych 😉

danusia1985 napisał(a):

Dziewczyny- znacie jakas fajna kwaterke/hotel itp nad morzem zeby dalo sie pojechac z 1,5 rocznym dzieckiem? chodzi mi o to zeby mozna bylo zamowic lozeczko, zeby byl jakis aneks kuchenny i duze lozko zeby sie zmiescic we 3 w razie koszmarow nocnych 😉

Moze uda Ci sie cos znalezc tu:
http://www.wakacjezdzieckiem.pl/
lub tu:
http://wakacjezdzieciakiem.pl/

No mieszka się dobrze. Nie ma to jak swoje mieszkanie (mam je po dziadku) 🙂 fajna okolica, przedszkole obok bloku (w sam raz za kilka lat) 😜 he.
Oj ja też te słodycze wcinam a potem męczy mnie zgaga 🤨 Ale nie umiem ich sobie odmówić ha ☺️ Nawet jak płatki śniadaniowe jem to tylko czekoladowe ☺️ Chociaż ostatnio staram się zdrowiej jeść. Np zamiast na śniadanie zjesć bułke z nuttela to jem bułkę z dynia z sałatą,serem,szynka,pomidorem,ogórkiem,rzodkiewką i jogurt do tego.
Ale i tak dawka słodkiego dziennie musi być ☺️

Danusia dużo nad morzem jest domków i pensjonatów przystosowanych dla dzieci. Ale dokładniej o jaką okolice,miasto Ci chodzi ? Sopot,łeba,gdynia ?


Ja juz jak na szpilkach siedzę. Godzina do wizyty 😜

Ja glownie na wakacje jezdza za granice, wiec o Polskim morzu nie wiele wiem 😞
Za to polecam ISla Canela w Hiszpanii. Jest pikene miejsce z piaszczystymi rozleglymi plazami. To tego wejscie do oceanu jest bardzo lagodne. W zeszlym roku tam bylismy jak Floro mial 1,5 roku i jakies trzy lata temu jak bylam w ciazy.
Chorwacja jest tez swietna Floro nie mial roku jak tam bylismy, ale minusem sa kamieniste plaze, albo takie zrobione z blokow betonowych.
My lubimy podrozowac i zwiedzac, wiec bardziej preferujemy aktywny wypoczynek niz byczenie sie na plazy 🙂
Zdjecia z Isla Canela i Chorwacji mozesz ogladac na FB 🙂

ja nie pomogę w podróżach bo najdalej ostatnio byłam z córą na pławniowicach na kempingu :P hehe

do poradni cukrzycowej przejechałam się generalnie po termin... dopiero 19 maja idę...
córa ma zapalenie oskrzeli antybiotyk przepisany i w piątek do kontroli... 🥴 🥴 🥴

co do odstawienia cukru to 3 dni były najgorsze teraz już jest ok i pokupywałam sobie "przekąski" typu migdały albo pieczywo chrupkie "wasa" ale 3 dni taka maruda chodziłam że Wojtek miał mnie dość... :P najgorzej też było z moją kreatywnością "co jeść?" pustka w głowie a teraz już układają mi się jadłospisy same w głowie 😉

zuziek napisał(a):

ja nie pomogę w podróżach bo najdalej ostatnio byłam z córą na pławniowicach na kempingu :P hehe

do poradni cukrzycowej przejechałam się generalnie po termin... dopiero 19 maja idę...
córa ma zapalenie oskrzeli antybiotyk przepisany i w piątek do kontroli... 🥴 🥴 🥴

co do odstawienia cukru to 3 dni były najgorsze teraz już jest ok i pokupywałam sobie \"przekąski\" typu migdały albo pieczywo chrupkie \"wasa\" ale 3 dni taka maruda chodziłam że Wojtek miał mnie dość... :P najgorzej też było z moją kreatywnością \"co jeść?\" pustka w głowie a teraz już układają mi się jadłospisy same w głowie 😉

Faktycznie dosc pozno masz wizyte.
Super ze juz lepiej 🙂 pewnie niedlugo sie zglosze do Ciebie po porady 🙂 Zobaczymy co w piatek powie moj gin 😉

w sumie powiem ci Basieńka że wolałabym mieć glukometr bo bym wiedziała co mi podnosi cukier a co nie... bo każdy organizm inaczej przyswaja i reaguje... a do tego 19stego to moje jedzenie jest totalnie bezcukrowe... a tak bede poposiłku bede wiedzieć co podnosi mi cukier ponad norme a co nie... piszę na innym forum i tam mam dziewczyne która od 13lat ma cukrzyce (najbardziej pomogła ogarnąć co jeść czego nie z doświadczenia) i jedną która tak jak ja cukrzyce ciążową ma i już z glukometrem wie że mały śmietankowy lód nie ponosi jej bardzo cukru... ale te kłucie mnie przeraża... 🤨 🤨 ale dla małego loda to bym się po kuła 😁 hehehe

zuziek napisał(a):

w sumie powiem ci Basieńka że wolałabym mieć glukometr bo bym wiedziała co mi podnosi cukier a co nie... bo każdy organizm inaczej przyswaja i reaguje... a do tego 19stego to moje jedzenie jest totalnie bezcukrowe... a tak bede poposiłku bede wiedzieć co podnosi mi cukier ponad norme a co nie... piszę na innym forum i tam mam dziewczyne która od 13lat ma cukrzyce (najbardziej pomogła ogarnąć co jeść czego nie z doświadczenia) i jedną która tak jak ja cukrzyce ciążową ma i już z glukometrem wie że mały śmietankowy lód nie ponosi jej bardzo cukru... ale te kłucie mnie przeraża... 🤨 🤨 ale dla małego loda to bym się po kuła 😁 hehehe

Klucie sie nie boli jak kupisz odpowiednia rzecz. Jest taki automat do nakluwania nim nic nie boli. Do koniuszka palca przykladasz i "strzelasz" nic nie boli. Robili mi tym w Medicoverze jak pobierali krew do badania plytek krwi 🙂