Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dorcia6579 napisał:

Chyba nastrój wrócił ? 😁

No dzisiaj już zdecydowanie lepszy (takie zadbanie o siebie dobrze robi☺️) chociaż wszystko tak na wariackich papierach od rana... Core zaprowadzić do przedszkola, potem fryzjer, makijaż, ta sesja i znowu pędem do przedszkola 🙈 muszę jeszcze teraz ogarnąć jakiś obiad zanim małż wróci z pracy 😅 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MariKate napisał:

No dzisiaj już zdecydowanie lepszy (takie zadbanie o siebie dobrze robi☺️) chociaż wszystko tak na wariackich papierach od rana... Core zaprowadzić do przedszkola, potem fryzjer, makijaż, ta sesja i znowu pędem do przedszkola 🙈 muszę jeszcze teraz ogarnąć jakiś obiad zanim małż wróci z pracy 😅 

Może postaw na jakieś gotowce😊Ładna fryzura, mam nadzieję, że to była dobra zabawa😊😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MariKate pięknie wyglądasz 😯 czekamy na zdjęcia z sesji ja mam dopiero na koniec miesiąca nie wiem co z tego wyjdzie 🤣

@AgaIGaja te nasze hormony dobrze że mamy takich wyrozumiałych mężów 🤭 

A tak ogólnie powiem wam że przeceniłam dziś swoje moce przerobowe pod wpływem tej wściekłości wzięłam się za sprzątanie żeby trochę emocje wyładować i strasznie bolą mnie plecy teraz😬 chyba ostatnie takie sprzątanie i wrócę do ogarniania tylko na bieżąco po trochu bo już nie daje rady 🤭 mam nadzieję że maluszkowi nic nie będzie po moim wysiłku 😱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Ewa12 napisał:

@MariKate pięknie wyglądasz 😯 czekamy na zdjęcia z sesji ja mam dopiero na koniec miesiąca nie wiem co z tego wyjdzie 🤣

@AgaIGaja te nasze hormony dobrze że mamy takich wyrozumiałych mężów 🤭 

A tak ogólnie powiem wam że przeceniłam dziś swoje moce przerobowe pod wpływem tej wściekłości wzięłam się za sprzątanie żeby trochę emocje wyładować i strasznie bolą mnie plecy teraz😬 chyba ostatnie takie sprzątanie i wrócę do ogarniania tylko na bieżąco po trochu bo już nie daje rady 🤭 mam nadzieję że maluszkowi nic nie będzie po moim wysiłku 😱

Poleż, odpocznij , a dzidzi napewno nie zaszkodziłas.

Ja za to po dzisiejszych zakupach leżę właśnie z twardym jak kamień brzuchem.Wzielam magnez i czekam aż puści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wypożyczyłem sobie dzisiaj historie o porodach, ale dobrych porodach, może trochę odczaruje mój strach😅Poza biblioteka zaszłam jeszcze w parę miejsc i mniej więcej po 2 godzinach szwendaczki wróciłam. Ostatnie metry ciągnęłam się tak, jakbym miała kieszenie wyładowane cegłami. 

IMG_20210305_161229747.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Emi_ja napisał:

Może postaw na jakieś gotowce😊Ładna fryzura, mam nadzieję, że to była dobra zabawa😊😊

Dla męża i córy gotowce czasami mnie ratuja, ale gorzej ze mną z tą cukrzycą 🙈 na szczęście mam rybę do usmażenia więc to szybko się zrobi i do tego jakiś ryż i surówka 😅😁

No nie myślałam że aż tak się będę dobrze bawić na tej sesji... Duży też wpływ miało to że to moja przyjaciółka robiła zdjęcia więc był zupełny luz i było bardzo zabawnie 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ewa12 napisał:

@MariKate pięknie wyglądasz 😯 czekamy na zdjęcia z sesji ja mam dopiero na koniec miesiąca nie wiem co z tego wyjdzie 🤣

 

 Dziękuję bardzo ☺️ u mnie moim zdaniem to był ostatni moment na taką sesje, bo jedną ze stylizacji była bardzo obcisła sukienka i jakbym miała czekać jeszcze kilka tygodni to raczej bym się już w nią nie zmieściła 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, jak mnie dzisiaj gniecie brzuch... Młody wcisnął mi się w prawy bok, pod żebra i siedzi tam od wczorajszego wieczoru, co jakiś czas atakując jeszcze żebra. No nie powiem, boli... Skóra w tym miejscu na maksa rozciągnięta... Próbowałam poleżeć, ale chyba częściowo leży na przeponie, bo mam problem z oddychaniem jak się położę. Siedzieć nie mogę z tego samego powodu... Najlepiej mi się stoi, ale przecież cały dzień stać nie będę... Masakra... Pocieszcie, że Wy też czasem tak macie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

@Emi_ja ciekawa jestem jak książka 🙂

 

ja dziś się też nadwyrężyłam bo za długo łaziłam po sklepie. kolejne siaty zakupów przywiezione a wciąż mało rzeczy do odchaczenia z listy 🙂

ile wy planowałyście wydać a ile już wydałyście? bo ja już przekroczyłam budżet wyprawki i ubranek 😜

moja lasagna też stoi pod znakiem zapytania bo nie sprawdziłam wcześniej parmezanu a okazało się że spleśniał 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
7 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, jak mnie dzisiaj gniecie brzuch... Młody wcisnął mi się w prawy bok, pod żebra i siedzi tam od wczorajszego wieczoru, co jakiś czas atakując jeszcze żebra. No nie powiem, boli... Skóra w tym miejscu na maksa rozciągnięta... Próbowałam poleżeć, ale chyba częściowo leży na przeponie, bo mam problem z oddychaniem jak się położę. Siedzieć nie mogę z tego samego powodu... Najlepiej mi się stoi, ale przecież cały dzień stać nie będę... Masakra... Pocieszcie, że Wy też czasem tak macie.

tak, mnie za to najbardziej boli jak się wypycha, ani chodzić ani leżeć... a dziś ma tak prawie od rana. 

A jak się czujesz po upadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mami napisał:

@Emi_ja ciekawa jestem jak książka 🙂

 

ja dziś się też nadwyrężyłam bo za długo łaziłam po sklepie. kolejne siaty zakupów przywiezione a wciąż mało rzeczy do odchaczenia z listy 🙂

ile wy planowałyście wydać a ile już wydałyście? bo ja już przekroczyłam budżet wyprawki i ubranek 😜

moja lasagna też stoi pod znakiem zapytania bo nie sprawdziłam wcześniej parmezanu a okazało się że spleśniał 😞

Dam znać, czy ciekawa😊Wyprawka to może być studia bez dna, zależy co kupujesz i z jakiej półki. Ja jeszcze nic nie mam. Kompletnie. Wszystkie akcesoria i ubranka po pierwszym synu, są w piwnicy u moich rodziców i na mamę scedowalam przygotowanie tego. Sama dokupie tylko parę drobiazgów dla siebie oraz kilka nowek dla bobasa 🤗No i nowe lozeczko. Parmezan niestety często tak ma. Dlatego ja do takich rzeczy wolę dodawać cheddar albo mozzarellę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, jak mnie dzisiaj gniecie brzuch... Młody wcisnął mi się w prawy bok, pod żebra i siedzi tam od wczorajszego wieczoru, co jakiś czas atakując jeszcze żebra. No nie powiem, boli... Skóra w tym miejscu na maksa rozciągnięta... Próbowałam poleżeć, ale chyba częściowo leży na przeponie, bo mam problem z oddychaniem jak się położę. Siedzieć nie mogę z tego samego powodu... Najlepiej mi się stoi, ale przecież cały dzień stać nie będę... Masakra... Pocieszcie, że Wy też czasem tak macie.

Może postaraj się go jakoś stamtąd przepędzić😅?Ja tak robię, jak mi się wbije nieprzyjemnie nad pępkiem, pod żebrami. Glaszcze i kołysze, pukam aż w końcu udaje się go stamtąd wyekspediować. Ale faktem jest, że dłużej on raczej nigdzie nie zabawi. Nawet ja ostatnim USG lekarz wpisał położenie dziecka jako zmienne...nawet podczas badania na dłużej nigdzie nie zagrzał miejsca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, jak mnie dzisiaj gniecie brzuch... Młody wcisnął mi się w prawy bok, pod żebra i siedzi tam od wczorajszego wieczoru, co jakiś czas atakując jeszcze żebra. No nie powiem, boli... Skóra w tym miejscu na maksa rozciągnięta... Próbowałam poleżeć, ale chyba częściowo leży na przeponie, bo mam problem z oddychaniem jak się położę. Siedzieć nie mogę z tego samego powodu... Najlepiej mi się stoi, ale przecież cały dzień stać nie będę... Masakra... Pocieszcie, że Wy też czasem tak macie.

Oj pocieszę cie ze tez tak mam. Młody znów leży poprzecznie i tak się głową gdzieś ułożył, że naprawdę ból czuje i jest to na maxa nieprzyjemne. Mąż się właśnie zastanawiał, czy jak mnie boli to i młodego 😂 ale stwierdziłam że chyba nie bo przecież może się ruszyć a ja go nie przepchnie w inne miejsce 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, Emi_ja napisał:

Dam znać, czy ciekawa😊Wyprawka to może być studia bez dna, zależy co kupujesz i z jakiej półki. Ja jeszcze nic nie mam. Kompletnie. Wszystkie akcesoria i ubranka po pierwszym synu, są w piwnicy u moich rodziców i na mamę scedowalam przygotowanie tego. Sama dokupie tylko parę drobiazgów dla siebie oraz kilka nowek dla bobasa 🤗No i nowe lozeczko. Parmezan niestety często tak ma. Dlatego ja do takich rzeczy wolę dodawać cheddar albo mozzarellę. 

U mnie też wszystko w pudlach jest. Łóżeczko stoi po córce nawet nie złożone (bo jeszcze spala w nim niedawno). 

U mnie teraz wydatkiem była gondola do wózka (bo mamy spacerówkę, ale bez gondoli) - kupiłam używane. 

I dziś fotelik, więc trochę tutaj budżet naciągnięty. 

A tak to u mnie też drobiazgi zostały, więc nie zliczam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, mami napisał:

tak, mnie za to najbardziej boli jak się wypycha, ani chodzić ani leżeć... a dziś ma tak prawie od rana. 

A jak się czujesz po upadku?

Po upadku praktycznie nic mi nie dolega. Myślałam, że będą mnie w dalszym ciągu bolały nerki, ale jest okey. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Emi_ja napisał:

Może postaraj się go jakoś stamtąd przepędzić😅?Ja tak robię, jak mi się wbije nieprzyjemnie nad pępkiem, pod żebrami. Glaszcze i kołysze, pukam aż w końcu udaje się go stamtąd wyekspediować. Ale faktem jest, że dłużej on raczej nigdzie nie zabawi. Nawet ja ostatnim USG lekarz wpisał położenie dziecka jako zmienne...nawet podczas badania na dłużej nigdzie nie zagrzał miejsca. 

Cały dzień proszę go, żeby się przesunął i dźgam go palcem 😅 Ale dziś ewidentnie ma leniwy dzień i jak się przesuwa to bardziej w bok niż do środka... 

 

@AnnaTja to i tak się cieszę, że chociaż jest ruchliwy, to nie znęca się nade mną tak, jak ten środkowy syn. Tamten to miałam wrażenie, że chce mi przebić skórę i wyjść na zewnątrz sam... 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, banasiatko napisał:

Cały dzień proszę go, żeby się przesunął i dźgam go palcem 😅 Ale dziś ewidentnie ma leniwy dzień i jak się przesuwa to bardziej w bok niż do środka... 

 

@AnnaTja to i tak się cieszę, że chociaż jest ruchliwy, to nie znęca się nade mną tak, jak ten środkowy syn. Tamten to miałam wrażenie, że chce mi przebić skórę i wyjść na zewnątrz sam... 🙈

Widocznie pasuje mu ta baza🤗Może jednak w końcu ja opuści, nim wykonczysz się stojac godzinami 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, AnnaT napisał:

U mnie też wszystko w pudlach jest. Łóżeczko stoi po córce nawet nie złożone (bo jeszcze spala w nim niedawno). 

U mnie teraz wydatkiem była gondola do wózka (bo mamy spacerówkę, ale bez gondoli) - kupiłam używane. 

I dziś fotelik, więc trochę tutaj budżet naciągnięty. 

A tak to u mnie też drobiazgi zostały, więc nie zliczam. 

Ja właśnie miałam tak przy pierwszym. Miałam mieć wózek po siostrze, po czym, gdy rodzice wyciągnęli go z piwnicy okazało się, że szczury zjadły gondole. Moja siostra napisała do Bebetto i dali mi nówkę gondole za 200 zł. zdaje się. A ty ile placilas? Pierwszy syn spędził w gondoli ledwie 5 miesięcy, więc powinna być w super stanie, o ile szczury znowu się do niej nie dobraly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MariKateślicznie 🙂 koniecznie pokaż nam zdjęcia jak już będą 🙂

 

@mami ja nie robiłam przewidywalnego kosztorysu bo w sumie zaczęłam kupować wszystko spontanicznie a dopiero potem odniosłam się do listy sporządzanej przy pomocy internetu. Wiem jednak jedno: zdecydowanie wydałam już wiecej niż powinnam a końca nie widać. Muszę kupić jeszcze wózek i fotelik do auta czyli najdroższe rzeczy do tego chcę bankowa krew pępowinową a jeszcze trzeba opłacić przy porodzie położną.

 

Dziewczyby strasznie Wam zazdroszczę że Wasze maluchy są tak wysoko. Leoś od początku okupuje mój pęcherz i pachwiny. Jeszcze nie zdarzyło mu się być wyżej niż pępek a to i tak tylko z samego rana, zaraz po przebudzeniu. Ostatnio aż mam wrażanie że urwie mi się brzuch bo mały jest tak nisko. No i wkłada mi ręce albo nogi w pęcherz aż czasem mam takie nerwobóle i prądy przechodzące od pachwin. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie liczę ile już wydałam 😅😅 wszystko tak kusi😅😅😅 jedyne czym się nie przejmuje to wózek, mam wybrać  model jaki mi się podoba i teście kupują... A tak już wszystko kupione, łóżeczko + całe wyposażenie, wanienka, kocyki, ręczniki a ciuszkow to mam tyle że nie wiem czy wszystko zdąży założyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
49 minut temu, mami napisał:

@Emi_ja ciekawa jestem jak książka 🙂

 

ja dziś się też nadwyrężyłam bo za długo łaziłam po sklepie. kolejne siaty zakupów przywiezione a wciąż mało rzeczy do odchaczenia z listy 🙂

ile wy planowałyście wydać a ile już wydałyście? bo ja już przekroczyłam budżet wyprawki i ubranek 😜

moja lasagna też stoi pod znakiem zapytania bo nie sprawdziłam wcześniej parmezanu a okazało się że spleśniał 😞

Nie zakładałam ile wydam , po prostu kupuje to co potrzebne.Na szczęście jedyne co mi brakuje to Linomag, Tantum Rosa i płyn do higieny intymnej z kory dębu.A tak już wszystko gotowe, dziś ostatnie ciuszki leżą w pralce 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...