Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, dorcia6579 napisał:

@Ewa12 nie wiem który u Ciebie tydzień, bo u mnie 29 i też czuje się gorzej od kilku dni, dwa dni brałam Nospę Max, bo nagle naszły mnie jednego dnia bóle brzucha, macica się stawiała ,brzuch wysoko napięty, leżenie mało co dawało, następnego dnia po spacerze też to samo.A jak się położę na lezwym boku w dzień, i nie daj Boże kaszlne, to mam wrażenie jakbym brzuch to czuła w koło ciała, na plecach, w pachwinach.. boli.A właśnie od 3 dni mam katar i ciągle smarkam i kicham.. 🥴

 

@Do_Mi alergia wyszła Ci jak już miałaś kota ,czy wiedziałaś wcześniej?Ja się okropnie obawiam , żeby Róża jak się urodzi nie miała alergii , bo teraz to się często u tych dzieci zdarza, a ja mam w domu kota, psa i chomik ( ten to może bur dożyje tyle 😉)

 

@banasiatko wiem o czym mówisz, moja to wczoraj tak szalała w brzuchu , że chyba spala może z 30 minut , cały dzień szaleństwa w brzuchu , a pies dziwnie reagował jak chciał się przytulić a tu brzuch tańczy 😅😅i w dodatku chyba co raz mniej ma miejsca, bo te ruchy są takie bardzo mocne i intensywne,w dodatku cały dzień była głową w dół..więc kopniaki szły w zebra 

Wczoraj w nocy to moje bobo tak szalało, że obudziło nie tylko mnie, ale też mojego partnera, do którego przytulona spałam 😅 Rano mój M. "Ale mnie skopał po nerach ten nasz syn".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj trochę lepiej 🙂 wczoraj zanim mąż wrócił do domu wzięłam nospe i trochę przeszło ale cały czas czuje że brzuch jest strasznie ciężko i jakby bardziej wrażliwy podbrzusze trochę boli jak na okres a mały w nocy tak kopał że nie pomagał ale zastanawiam się czy nie podjechać do przychodni do jakiegoś ginekologa żeby spojrzał czy wszystko ok bo strachu się wczoraj najadłam gdybym miała wcześniej jak jechać napewno byłabym na IP 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja dzisiaj trochę lepiej 🙂 wczoraj zanim mąż wrócił do domu wzięłam nospe i trochę przeszło ale cały czas czuje że brzuch jest strasznie ciężko i jakby bardziej wrażliwy podbrzusze trochę boli jak na okres a mały w nocy tak kopał że nie pomagał ale zastanawiam się czy nie podjechać do przychodni do jakiegoś ginekologa żeby spojrzał czy wszystko ok bo strachu się wczoraj najadłam gdybym miała wcześniej jak jechać napewno byłabym na IP 

Wiesz, troche niepokojące są te bóle jak na okres. Jest to jak najbardziej wskazanie do tego, by się skonsultować. Zwłaszcza, jeśli nie mijaja. Może będziesz potrzebowała innych medykamentów typu magnez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
49 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja dzisiaj trochę lepiej 🙂 wczoraj zanim mąż wrócił do domu wzięłam nospe i trochę przeszło ale cały czas czuje że brzuch jest strasznie ciężko i jakby bardziej wrażliwy podbrzusze trochę boli jak na okres a mały w nocy tak kopał że nie pomagał ale zastanawiam się czy nie podjechać do przychodni do jakiegoś ginekologa żeby spojrzał czy wszystko ok bo strachu się wczoraj najadłam gdybym miała wcześniej jak jechać napewno byłabym na IP 

No właśnie magnez weź, ja biorę Aspargin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, banasiatko napisał:

Czy tylko ja tak mam, że co wyciągnę telefon, żeby ponagrywac tego szaleńca to on się nagle uspokaja? 😅 Dzisiaj jednak trochę widać. Zaraz na początku i pod koniec 😅

Słabo filmik się ładuje, ale widać falowanie😅U mnie następuje milczenie kiedy wołam tatusia, żeby zobaczył harce.  Jak przychodzi starszy syn, to młody reaguje na jego głos- przeważnie. Może dlatego, że wyjątkowo głośne to dziecię 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dorcia6579 napisał:

No właśnie magnez weź, ja biorę Aspargin

Hej, mnie też boli  podbrzusze biorę aspargin i nospę tyle tylko że takie bóle mam prawie od początku ciaży. Z dzieciątkiem wszystko ok. Są tygodnie, ze jest  spokój i nic nie boli a są dni, ze nawet nospa nie pomaga. 🤷‍♀️

Edytowane przez MamaMarcelina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, banasiatko napisał:

Czy tylko ja tak mam, że co wyciągnę telefon, żeby ponagrywac tego szaleńca to on się nagle uspokaja? 😅 Dzisiaj jednak trochę widać. Zaraz na początku i pod koniec 😅

Moja też tak ma😂 a co dopiero jak ktoś inny niż ja lub mąż dotknie brzucha😅 udaje że jej tam nie ma hahahaha 😂😂😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ewa12 napisał:

Dziewczyny byłam u lekarza szyjka zamknięta maleństwo ma się dobrze ale pan doktor kategorycznie zakazał męczyć się i gdyby się nasiliło odrazu szpital 

Dobre wiadomości że u maleństwa wszystko dobrze 🤗 dużo odpoczywaj 😚😚

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, banasiatko napisał:

Bardzo Ci współczuję 😟 A z czystej ciekawości - mogę zapytać jakich leków na astmę używa się będąc dorosłym? Mój syn ma astmę i czasem to mi serce staje z przerażenia, jak go złapie atak... 

Ja na codzień mam AirBuffo i czasem Ventolin a jak mnie bardzo dusi to mam krople do inhalcji Berodual. Jak będzie starszy to się nauczy rozpoznawać jak zaczyna się atak i już za wczasu się poinhaluje. 

@dorcia6579 ja nigdy nie miałam kontaktu z kotami ale też nigdy w testach nie wyszła mi na nie alergia ale jak przygarnęłam kota do domu to nagle dostałam alergii (katar, swędzące oczy i wysypka kontaktowa) a po tygodniu wróciła astma 😕 pojechałam do lekarza na testy i nagle okazało się że jako dorosły człowiek dostałam alergii na koty. Też się boję że mały odziedziczy po mnie alergie bo ja niestety po swoich rodzicach mam ich wiele np. mama ma alergię na roztocza i ja też a tata na płyny do płukania i ja oczywiście też 😕 ale trzeba byc dobrej mysli@dorcia6579🙂

No i zamierzam od początku pozwalać na bliski kontakt Leosia z kotem, zobaczymy co z tego będzie. Zresztą już teraz Maleństwo śpi w łóżeczku Leosia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, Do_Mi napisał:

Ja na codzień mam AirBuffo i czasem Ventolin a jak mnie bardzo dusi to mam krople do inhalcji Berodual. Jak będzie starszy to się nauczy rozpoznawać jak zaczyna się atak i już za wczasu się poinhaluje. 

@dorcia6579 ja nigdy nie miałam kontaktu z kotami ale też nigdy w testach nie wyszła mi na nie alergia ale jak przygarnęłam kota do domu to nagle dostałam alergii (katar, swędzące oczy i wysypka kontaktowa) a po tygodniu wróciła astma 😕 pojechałam do lekarza na testy i nagle okazało się że jako dorosły człowiek dostałam alergii na koty. Też się boję że mały odziedziczy po mnie alergie bo ja niestety po swoich rodzicach mam ich wiele np. mama ma alergię na roztocza i ja też a tata na płyny do płukania i ja oczywiście też 😕 ale trzeba byc dobrej mysli@dorcia6579🙂

No i zamierzam od początku pozwalać na bliski kontakt Leosia z kotem, zobaczymy co z tego będzie. Zresztą już teraz Maleństwo śpi w łóżeczku Leosia. 

Kota masz wychodzącego czy tylko w domu jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Do_Mi napisał:

Ja na codzień mam AirBuffo i czasem Ventolin a jak mnie bardzo dusi to mam krople do inhalcji Berodual. Jak będzie starszy to się nauczy rozpoznawać jak zaczyna się atak i już za wczasu się poinhaluje. 

@dorcia6579 ja nigdy nie miałam kontaktu z kotami ale też nigdy w testach nie wyszła mi na nie alergia ale jak przygarnęłam kota do domu to nagle dostałam alergii (katar, swędzące oczy i wysypka kontaktowa) a po tygodniu wróciła astma 😕 pojechałam do lekarza na testy i nagle okazało się że jako dorosły człowiek dostałam alergii na koty. Też się boję że mały odziedziczy po mnie alergie bo ja niestety po swoich rodzicach mam ich wiele np. mama ma alergię na roztocza i ja też a tata na płyny do płukania i ja oczywiście też 😕 ale trzeba byc dobrej mysli@dorcia6579🙂

No i zamierzam od początku pozwalać na bliski kontakt Leosia z kotem, zobaczymy co z tego będzie. Zresztą już teraz Maleństwo śpi w łóżeczku Leosia. 

No Ventolin Michaś też ma. Rano i wieczorem ma wziewy ze sterydu Seretide (nie pamiętam czy to się tak pisze). Generalnie to on największe ataki ma w nocy, kiedy śpi. Bo w dzień to ja sama go pilnuję i jak widzę że zaczyna się atak, to od razu Ventolin, zanim mi się zacznie dusić. A Berodual to mu nasza pediatra przepisywała, jak oczekiwaliśmy jeszcze na wizytę u pulmonologa/alergologa. Pamiętam że chyba z pół roku czekaliśmy, bo taka była wtedy kolejka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 godzin temu, banasiatko napisał:

Czy tylko ja tak mam, że co wyciągnę telefon, żeby ponagrywac tego szaleńca to on się nagle uspokaja? 😅 Dzisiaj jednak trochę widać. Zaraz na początku i pod koniec 😅

Mam to samo od chyba 2 tygodni próbuje małą nagrać i wysłać do siostry pokazać ale ona chyba ma jakiś czujnik i ledwo biorę telefon koniec po czym ja się poddaje a ona swoje 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Kota masz wychodzącego czy tylko w domu jest?

Tylko w domu. Do tego jest systematycznie kąpany w specjalnym szamponie żeby ograniczyć wytwarzanie tych alergenów. No i co tydzień obcinam mu pazurki żeby nie podrapał nikogo przypadkiem podczas zabawy. A twój wychodzący czy domowy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, banasiatko napisał:

No Ventolin Michaś też ma. Rano i wieczorem ma wziewy ze sterydu Seretide (nie pamiętam czy to się tak pisze). Generalnie to on największe ataki ma w nocy, kiedy śpi. Bo w dzień to ja sama go pilnuję i jak widzę że zaczyna się atak, to od razu Ventolin, zanim mi się zacznie dusić. A Berodual to mu nasza pediatra przepisywała, jak oczekiwaliśmy jeszcze na wizytę u pulmonologa/alergologa. Pamiętam że chyba z pół roku czekaliśmy, bo taka była wtedy kolejka...

Ojej jak w nocy to słabo 😕 pocieszę Cię że może z tego wyrośnie 🙂 mi koło 18 rż przeszła astma a wróciła dopiero przy kontakcie z kotem jak dostałam alergii. Też miałam dysk Seretide razem z Ventolinem jak byłam nastolatką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
29 minut temu, Do_Mi napisał:

Tylko w domu. Do tego jest systematycznie kąpany w specjalnym szamponie żeby ograniczyć wytwarzanie tych alergenów. No i co tydzień obcinam mu pazurki żeby nie podrapał nikogo przypadkiem podczas zabawy. A twój wychodzący czy domowy? 

Mój też tylko w mieszkaniu, wcześniej był wychodzący, bo mieszkaliśmy w domu, a teraz już po nad dwa lata siedzi w mieszkaniu.Lekko nie jest, bo skacze po klamce i jak ktoś nie zamknie drzwi na klucz to ucieka do piwnicy albo na ostatnie piętro do góry.Paznokcie obcinalam mu raz i więcej się za to nie wezmę, a do weta nie chce go wozić na obcinanie, bo to dla niego nie byle jaka trauma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Mój też tylko w mieszkaniu, wcześniej był wychodzący, bo mieszkaliśmy w domu, a teraz już po nad dwa lata siedzi w mieszkaniu.Lekko nie jest, bo skacze po klamce i jak ktoś nie zamknie drzwi na klucz to ucieka do piwnicy albo na ostatnie piętro do góry.Paznokcie obcinalam mu raz i więcej się za to nie wezmę, a do weta nie chce go wozić na obcinanie, bo to dla niego nie byle jaka trauma.

Ja swojego nauczyłam od małego bo wzięłam go jak był maluszkiem i teraz nie ma z tym problemu. Ale moja szwagierka miała takiego ktory nie lubił tego i kupiła mu taki specjalny kombinezon przez który wyciągała po jednej łapce i jakoś jej się udawało. Chyba właśnie najbardziej bym się obawiała że kot mi podrapie Leosia w trakcie zabawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, mam takie dziwne pytanie. A w zasadzie kilka.

1. Czy któraś z Was też ma czasem taki dziwny ból w dole brzucha, jakby ktoś przejeżdżał po nim nożem i to na żywca? Nie mogę sobie przypomnieć, czy miewałam tak w którejś poprzedniej ciąży...

2. Czy tylko mi wypadają włosy garściami i łamią się paznokcie, gdzie w poprzednich ciążach włosy, skóra i paznokcie były u mnie jak milion dolców?

3. Jak tam Wasze zęby? Ze mnie młody najwyraźniej dość intensywnie pobiera wapń, bo dzisiaj jedząc chrupka kukurydzianego (takiego jak się czasem dzieciom malutkim daje) ułamałam sobie kawałek dolnej szóstki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, mam takie dziwne pytanie. A w zasadzie kilka.

1. Czy któraś z Was też ma czasem taki dziwny ból w dole brzucha, jakby ktoś przejeżdżał po nim nożem i to na żywca? Nie mogę sobie przypomnieć, czy miewałam tak w którejś poprzedniej ciąży...

2. Czy tylko mi wypadają włosy garściami i łamią się paznokcie, gdzie w poprzednich ciążach włosy, skóra i paznokcie były u mnie jak milion dolców?

3. Jak tam Wasze zęby? Ze mnie młody najwyraźniej dość intensywnie pobiera wapń, bo dzisiaj jedząc chrupka kukurydzianego (takiego jak się czasem dzieciom malutkim daje) ułamałam sobie kawałek dolnej szóstki...

Ad.1 i ad.2 nie dotyczy mnie, ale już ad.3 tak. Przedwczoraj podczas śniadania górna piątka pękła mi na pół. Pół wypadło, pół zostało. Musiałam na cito szukać stomatologa. Myślałam, że to już koniec tego zęba, ale jest do odbudowy po porodzie.  Myślę, że wapń jest tu kluczowy. Koniecznie trzeba zwiększyć hmm podaż. A na twoje włosy może jakieś dodatkowe witaminy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...