Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Byłam wczoraj na imprezie z okazji dnia kobiet i powiem szczerze, że bywałam na lepszych imprezach...tzn wytańczyłam się za wszytskie czasy to trzeba przyznać, ale jedzenia było moim zdaniem jak za taką kasę stanowczo za mało!!! Za to alkoholu pod dostatkiem, ale ja nie mogłam za bardzo pić więc mnie to nie urządzało 😉 Ale ogólnie wrażenia miałam dobre, bo fajnie się tak oderwać od rzeczywistości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂

Edytko - prędzej z rodzicami zostawiłabym Frania, bo on z R nie chce zostawać, nie mogę nawet wyjśc do sklepu na moment bo jest wielka rozpacz, a u rodziców są pieski, więc odciągałyby jego uwagę od mojej nieobecności 🙂

Ale pogoda się popsuła, trochę mży, ale podobno ciepło - i tak musze po chleb wyjść 🙂
Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam Mamusie
Jakiś czas mnie tu nie było bo za bardzo nie miałam czasu gdy Lenka w domku jest to prawie kompa nie włanczam przy niej dopiero jak uśnie wieczorkiem to i ja nie zawsze mam jeszcze siłe czytać i pisać cokolwiek.
dzisiaj Lenka poszło do żłobka to troche pozałatwiałam pewne sprawy ale i tak za chwilkę będe musiała lecieć po nią i małe zakupy zrobić bo pieluchy się kończą a młoda woła siusiu jak już zrobiła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja wychodze z domu jak mala jest akurat zajeta czyms innym albo jak jest w innym pokoju, bo tak to tez jest płacz. lusiu, moze zacznij Frania przyzwyczajac do twojej nieobecnosci, bo potem moze byc ciezko. czasami zdazaja sie takie sytuacje ze człowiek musi na dłuzej wybyc z domu i dziecko to bardzo przezywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monia - tak właśnie robię, ale jak Franek zorientuje się, że mnie nie ma, to dramat. Jedyne co, to mogę wyjść jak on śpi.

Musze się wam wyżalić!!! Mam już kuźwa dosyć 😞 Dzisiaj przyszedl listonosz, i mówi że jakies pieniądze są dla R (300zł), więc pytam listonosza, o co chodzi....okazuje się, że ta kurwa odmówiła przyjęcia alimentow na dziecko.....pptwierdzenie mam, ale co dalej?? Co ona kombinuje?? Dlaczego ona taka jest?? Druga sprawa, że skoro kasa idzie na adres jej rodziców, to oni mogli się dowiedzieć o jej przekrętach (co musi oddać te 6000zł) i mają dość i odmówili.....poza tym przez jakiś czas wpisywaliśmy stary adres R a obawie o komornika w razie czego - więc tam też może odmowy szły.....no i pare miesięcy temu - raz R dostał awizo z przekazem pieniężnym - chyba nie doczytał na poczcie skąd to(wiedział tylko ze z Centralnego Ośrodka Rozliczeń - na dole dopiero jest napisane że to odmowa...) i odebrał te pieniądze i cieszyliśmy się, bo nie mielismy kasy i wiadomo - wydalismy je na życie.....Obyście wy nie miały takich problemów!!!!!!!!! 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas na szczęście Emi bez problemu zostaje z kimś innym, czy to z M. czy z dziadkami, ostatnio nawet sąsiadka, która ma synka miesiąc młodszego od Emi przyszła do nas i zabrała małą do siebie (tzn do Emilki narzeczonego heheheh), a my doszliśmy tam za 15 minut i mała nie protestowała ani przez chwilę 🙂

Lusiu też uważam, że powinnaś przyzwyczajać małego do swojej nieobecności, bo jak będziesz chciała wysłać go do przedszkola to będzie problem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wogóle problem z Frankiem jest nie tylko jak ja chcę wyjść, ale on nie chce żeby R go bujał na koniu, tylko ja, żeby np. podtrzymywał go gdy mały wygląda przez okno (w sytuacji, kiedy np. zaczynam ja byjac małego i proszę R żeby mnie zmienił, bo musze np. iść do wc, to wtedy jest bunt i mały płącze/złości się i chce zejść).


Co do alimentów, to znalazłam takie coś, czyli wszystko ok
Matka nie ma prawa nie odbierać alimentów. Jeśli alimenty wpłacane są terminowo, należy zatrzymać pokwitowania (z dokładnym opisem: np. alimenty za marzec 2010) i na tym koniec. Jeśli matka rozpocznie egzekucję komorniczą twierdząc, że alimentów nie dostaje, poniesie koszty takiego postępowania.

Jeśli matka nie będzie odbierać alimentów ani do ręki za pokwitowaniem ani przekazem pocztowym można wystąpić do sądu o ustanowienie depozytu sądowego.

Zastosowanie ma tu m.in. art. 486 kodeksu cywilnego:
§ 1. W razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego.
§ 2. Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie.

Zatem gdy wierzyciel (żona) celowo nie odbiera świadczenia (alimentów) – to:
- dłużnik nie popada w zwłokę i nie obciążają go skutki opóźnienia,
- dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego,
- dłużnik może żądać od wierzyciela - naprawienia szkody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusia ja bym sie nie martwila, pokwitowania macie wiec jest ok. Przeciez kasa byla wyslana.
A co do Franka moze on sie przestraszyl czegos jak byl sam z R? Chociaz powiem Ci, ze u nas powoli robi sie podobnie bo mala nie chce zostawac sama z moim m ale jak juz wyjde to ok. Tak samo jak cos chce to porzychodzi do mnie i ciagnie za reke i nic nie daje jak tata z nia chce isc bo ona chce ze mna. Ale to chyba wina tego, ze nie ma go przez wiekszosc dnia, mala go widzi przez godzine dziennie i tylko w niedziele jest w domu a i tak za bardzo sie z nia nie bawi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olusiu - myślę, że jest to spowodowane tym, że całymi dniami to ja jestem z małym. Był też taki moment, że był u mnie tata, i najpierw ja bujałam Franka na koniu i poprosiłam tatę żeby teraz on, to była podobna reakcja Franka. On jest straszny maminsynek, wszystko muszę robić JA, bardzo często jak stoje i coś robię to obejmuje mnie za udo i wtula się.
Jak R zaczyna pierwszy coś z nim robić, to jest ok, gorzej jak ja zaczynam, a R próbuje się włączyć.

Z tymi pieniędzmi to naprawdę szkoda naszych nerwów 😠 Ale jej o to chodzi, żeby uprzykrzać nam życie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie!Jak zwykle na bieżącą czytam,ale z pisaniem gorzej....ostatnio wieczorem szybko jestem padnięta 🤔
Na szczęście zbliża się wiosna 🤪to może będzie lepiej. W weekend ma być ok 20 stopni!Już się doczekać nie mogę.
LUSIU- mam nadzieję,że wyjaśnicie szybko sprawę alimentów. A jeśli chodzi o pozostawianie dziecka to moim zdaniem powinnaś już zacząć to powoli praktykować. Rozumiem,że sytuacja zmusza Cię do tego,że jesteś ciągle z Franiem,ale ja wychodzę z założenia,że dziecko potrzebuje również wspólnych zabaw i sekretów z tatą.I mama wcale nie jest wtedy potrzebna. No a Ty również powinnaś mieć trochę czasu dla siebie.
Zostawiaj Frania z tatą-może na początku popłacze,ale mu przejdzie i będzie ok.
Moja przyjaciółka miała podobną sytuację. Synek wcale nie chciał z tatą zostawiać,więc ona nigdzie nie wychodziła tylko spędzała z nim 24 godz/dobę. Mały generalnie złapał kontakt z tatą w wieku 4 lat, no ale wiele obaj przez ten czas stracili.
Kiedyś oglądałam program,w którym psycholog mówił czego uczy się dziecko od mamy,a czego od taty,itd. Dali fajny przykład,że jak dziecko wchodzi na drabinki to mama go cały czas asekuruje, a tata tylko wtedy gdy naprawdę jest taka konieczność.Dlatego zabawy z tatą są takie ważne.
No i synek mojej przyjaciółki w wieku 4 lat nie potrafi: jeździć na rowerze, wspinać się po drabinkach,grać w piłkę itd.

Hania na szczęście z wszystkimi chętnie zostaje. W żłobku też da buziaka, pomacha i z uśmiechem idzie do dzieci.

EDYTKO- trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

KACZUSZKO- witaj!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
A ja myślę że etap MAMA to jest przede wszystkim faza rozwojowa. Jest tak i u nas i było u wszystkich kuzynów z pokolenia Stasia. U nas też nagle np. mama jest konieczna przy kąpieli, chociaż od samego urodzenia Stasia kąpie tata. Jak niosą razem po wycieraniu ręcznik do łazienki to Stasiek krzyczy że "z mamom". Za bardzo się tym nie przejmujemy, jak jest bardzo źle to mama wkracza ale generalnie nie zmieniamy przyzwyczajeń. Z drugiej strony pięknie zostaje na tych zajęciach i wtedy mu nie trzeba ani mamy ani taty. Pokręcone te nasze dzieci 😉

Mamy chyba powtórkę z rozrywki rotawirusa. Stasiek w sobotę rano wymiotował kilka razy ale potem był już tylko katar więc myślałam że po prostu tak zaczął infekcję, no ale dziś po południu zaczęła się biegunka. Za wcześnie wróciłam do normalnego jedzenia, ale człowiek uczy się cały czas. Nie chorował dotychczas prawie wcale więc nie mam doświadczenia.

Byłam na tym usg i wszystko ok 🙂 Następna kontrola za pół roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu super, że z twoim zdrówkiem wszystko wporządku 🙂 No i dużo zdrówka dla Stasia, miejmy nadzieję, że to tylko zwykła infekcja a nie rotawirus...

Amelko ale mi nadzieję zrobiłaś na tą rychłą wiosnę 🤪 🤪 🤪 Mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą!!!!! Genialnie byłoby wyjść na dwór w samej bluzie 🤪

My z M. właśnie skończyliśy oglądać Paranormal Activity 3 i powiem wam, że mocna rzecz...zresztą wszystkie trzy cześci są przerażające...amatorom mocnych wrażeń polecam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusiu, tez sadze ze to sprawa tego iz jesteś z Franiem non stop. czy to zakupy, spacer dom a nawet wspólne zasypianie i sen..tylko ty i ty.on sie juz tak do tego przyzwyczaił ze ciężko mu zaakceptować fakt ze mamy może nie byc tak jak zwykle. Owszem dzieci sa bardziej za mama bo z nia spędzają wiecej czasu, ale jak sa non stp to problem jest większy. Gabi tera większość czasu spedza z tata i tak juz od 1 marca i zauważyłam ze chętniej z nim robi wiele rzeczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂

Aniu - dużo zdrówka dla Stasia!!! Może na tych spotkaniach coś podłapał 😞 Super, że z tobą wszystko ok.

Koraliku - przykro mi bardzo z powodu Mikusia!! Musi być w końcu dobrze!!! Dużo zdrówka!!

Ale jestem wkurwiona 😠 Przepraszam za słownictwo.
Sprawa z alimentami wcale nie jest taka prosta, i jest to niestety kolejny atak ze strony tamtej szmaty. Właśnie posłałam jej smsa...
Mam już dość 😠 😠 😠 😠 🥴 🥴 🥴 🥴 🤢 🤢 🤢 😞 😞 😞 😞

Co do Frania, to myślę, że rację macie zarówno Wy, jak i Ania. Też myślę że to taki etap, ale fakt, że mały jest tylko ze mną nie jest bez znaczenia.
To prawda, że inne zabawy są z tatą, a inne z mamą - w naszym przypadku prędzej ja naucze małego chodzić po szczebelkach czy drzewach, bo R za bardzo panikuje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...