Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hejka 🙂

Wajeczko dobrze ze sie pojawilas 🙂 Zdroffka oczywiscie i informuj nas na biezaco 🙂

Sylwia super foty a Igusia w podobnej pozycji spi jak Dawiś 😉

Angela gratki dla siostry 🙂, nic sie nie chwalilas sie bedziesz ciocia...chyba ze cos przeoczylam ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
O właśnie, Angela, gratulacje dla siostry 🙂 5 godzin to tak całkiem szybko się uwinęła 😉 sama rodziła, czy ktoś przy niej był?
My mamy zaproszenie do znajomych pod koniec tego tygodnia albo w przyszłym tygodniu, mają miesięcznego Tomka, więc nie wypada nie pójść. O właśnie, muszę dziś porządek z ciuszkami zrobić, to się od razu zapytam znajomych, czy nie chcą jakichś ubranek "bezpłciowych" po Adze 🙂 🙂
No i chyba zaraziłam mojego męża pomysłem z tym interesem... teraz w wolnych chwilach sprawdzam różne możliwości rozkręcenia tego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HEJ 😉 Dziękuje 😉 tak będę chrzestna po raz pierwszy Lenki, bo tak ma na imie i jej maz był przy niej i połozna z rodziny jej męża więc miała fajnie 😉 Kubus spi a ja robie zupę buraczkową 😉 spadam zobaczyc czy spi dalej bo chyba sie obudził, połtora godz juz spał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

a nam dziecko zwariowało kimnęła się wczoraj pół godzimy po kąpaniu i wstała wesolutka i skpora do zabawy i nie chciała wcale zasnąć po różnych próbach mąż wylądował na dole a my spałyśmy razem podejrzewam że mógł to być skutek długiego spania w dzień bo spałą 3 godziny
Kwasiek odwołuje że chciałabym żeby Iga przespała chociaż połowę tego co Aga bo się spełniło i na dobre nam to nie wyszło he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hehe Sylwia, widzisz, a moja Aga po tych 5 czy 6 godzinach snu normalnie po 21 poszła spać i spała do 7 🤪 🤪
Głodna jestem, idę usmażyć kilka racuchów.

A teraz idę z Młodą na spacer do sklepu po jakiegoś trupa na obiad 🙂 Adze kiełkują kolejne zębiska. Z prawej strony już chyba ma wszystkie górne i brakuje jednego dolnego, ale pewna nie jestem, bo ciężko jej do paszczy zajrzeć. Z lewej strony wszystko opuchnięte i lada moment powinno wyleźć. No, oby.

Taa, przerwa na prysznic, bo cała paczka chusteczek pójdzie... 🤢 gdzie to się mieści?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

teraz dopiero znalazłam jakoś czas żeby odwiedzisz mamusie.net
powiem wam że poprawa Adama polegała na wielu obietnicach... dużo mówił gorzej ze zrobieniem... starałam się nie kłucić ale juz przy niedzieli znowu zaczeliśmy dosłownie o głupoty! 🤢 nie wiem czemu ale mam złe przeczucia na razie biore to wszystko na dystans... i czekam aż wróci do domu o ile wróci w listopadzie... najgorsze jest to że zaczynam myśleć że jesteśmy ze sobą tylko z obowiązku a nie z miłości... 😞 przykre...

Angela gratulacje dla siostry i dla świeżo upieczonej cioci 😁 ;*
dzisiaj idę z Zuzią o 19 poćwiczyć a jutro na popołudnie może uda mi się ciut pospać o ile Zuzi się zachce dłużej spać 😜
miłego dnia ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
he dziewczyny
ja dalej sie kursuje teraz mamy zajecia z trenerem psychologiem , fajna jest grupa i babka prowadzaca tez zajeb.. wychodze az z tych zajec bardziej pozytywnie nastawiona do swiata no i zrelaksowana. Marika cos od dwoch dni kaszle i ma katarek ale goraczki brak wiec narazie nie wybieram sie do lekarza chyba ze sie pogorszy.
A tak to wszytsko dobrze sie uklada jak narazie tylko teraz mamy chwilowy przestoj z kasa;/ ale coz jakas trzeba dac rade 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Odwiozłam dzisiaj mojego m. na granice czeską bo jedzie się integrować do Pragi, Marysia odstawiona do żłobka a ja na 9:15 jade do pracy... niby z samego rana miałam wszystko porobić, ale jakoś nie mam siły 😉
Marysia w żłobku czuje się ponoć bardzo dobrze, ale nie chce jeść 🤔 już jej nie dają papek jak wszystkim dzieciom a normalne zupki i dalej grymasi. Małe kochane adhd nie usiedzi w miejscu. Panie próbują ją nauczyć siedzieć na krzesełku przy stole ale ona zawsze z niego schodzi...

Angela gratulacje dla siostry i dla cioci również 🙂

Zuziek na moje oko i doświadczenie w związku na odległość to będzie się ta sytuacja ciągła do momentu aż Adam wróci do domu. Potem musicie "na nowo" przyzwyczaić się do swojej obecności, zachowań i wtedy będzie dobrze. Wybraliście taki wariant i trzeba liczyć się z tym, że lekko nie będzie, ale dacie rade i przetrwacie te trudne chwile! Trzymam mocno za Was kciuki i życze wytrwałości 🙂

A cieszyłam się, że Marysia przesypia całą noc a to tylko była oznaka osłabienia (cały tydzień ją czyściło) a teraz chyba zębiska jej idą bo budzi się po 2-3 razy w ciągu nocy.

DObra lece jeszcze pranie powiesić a potem trzeba się zbierać (ależ mi się nie chce). Dzisiaj znowu mam samotny wieczór więc może jeszcze zaglądnę do Was... 🙂 miłego dnia!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej :*

Agulka, o ile dobrze pamiętam, to Marysia w domu też jakoś niespecjalnie jadła, więc może ona po prostu tak ma. Albo to taka reakcja na żłobek. Jak ją podkarmisz w domu, to na pewno nic się jej nie będzie działo 🙂 a jak tam sytuacja z m.? Lepiej się między Wami już układa?

Zuziaku
, ja jestem podobnego zdania, co Agulka. Dodam tylko tyle, że jesteście jeszcze bardzo młodzi, nie mieliście czasu, żeby się sobą "nacieszyć" i poznać, żeby się jakoś zgrać wspólnie, bo Adam wyjechał. I dopóki nie wróci do domu, to tak będzie. A nawet jak wróci, to minie trochę czasu, zanim się ze sobą zgracie - zobacz, że teraz wiele z nas miało/ma kryzysy w małżeństwie. Zdarzają się zawsze, nawet u ludzi, którzy się bardzo kochają. Ja wiem, że taki kryzys daje do myślenia i się człowiek zastanawia, czy to wszystko ma sens, czy można być razem na siłę, czy warto w to dalej brnąć, czy to uczucie nadal jest, czy może już wygasło. Sama jeszcze 2-3 tygodnie temu się nad tym zastanawiałam. Ale raz jest z górki, a raz pod górkę. Będzie dobrze, musicie się tylko oboje postarać. Trzymam kciuki, żeby Adam szybko wrócił do domu, do Was :*

Aga śpi, ja pomyłam część naczyń (Młoda ma fazę na ciągnięcie mnie gdzieś za spodnie, łażenie między nogami, chowanie się raz za jedną nogą, raz za drugą i ciężko mi jest ostatnio cokolwiek robić, bo nie dość, że muszę uważać, żeby nie stracić równowagi, to muszę jeszcze być czujna na wypadek, gdyby Młodej się nogi poplątały, bo zderzenie z płytkami w kuchni mogłoby się zakończyć mega rykiem...).

Chwila odpoczynku, poszperam trochę na necie szukając kolejnych opcji na rozkręcenie biznesu 🙂 mąż przekonany, teraz trzeba się zastanowić nad szczegółami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja trochę przechwaliłam te przespane noce bo dziś było kiepsko. Wydaje mi się co prawda że teraz to wina zębów bo Stasiek toczy ślinę tak jak jeszcze nigdy nie bywało. Wieczorem nie chciał nic jeść za to w nocy wypił jak na niego strasznie dużo wody, co mu się w nocy generalnie w ogóle nie zdarza.
Jutro startujemy z nianią a ja mam obsesję że zanim pójdę pod nóż, powinnam uzupełnić Staśkową garderobę na jakieś 2 miesiące. Będziemy teraz kupować buty nieprzemakalne i jakoś nastawiłam się najbardziej na Befado bo mamy sklep pod nosem i nie trzeba nigdzie jeździć a poza tym kobitka która tam pracuje zna się na tym co sprzedaje i potrafi doradzić. Jedne buty już mamy i są bardzo fajne. No właśnie, czy mi się dobrze wydaje że jedna para butów na jesień nie wystarczy przy takim wierciuchu jak mój Stasiek, który MUSI zaliczyć każdą kałużę i każde błoto? Kalosze dla takiego małego dziecka mi odradzili bo podobno psują więzadła kolanowe i dopiero za rok mam o nich myśleć. Tak kombinuję żeby tę rezerwową parę kupić od razu większą tak żeby była na zimę albo chociaż kawałek, no i żeby była z jakąś nieprzemakalną membraną. Jakie macie buty jesienne dla swoich dzieci?
My mamy takie:
http://archiwumallegro.pl/buciki_chlopiece_befado_proto_type-776154272.html
kupione za 94 zł bo to była ostatnia para, bardzo dobrze się sprawdziły w te chłodniejsze dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Ja mam dzisiaj wolne, więc siedzimy w domu. Olcia bierze antybiotyk, ale wydaje mi się, że jeszcze posiedzi w domku. My też trafieni, ale do pracy trzeba chodzić, narazie mamy za dużo roboty, żeby wziąźć L4 czy opiekę nad małą. Teściowa przez 2 dni przez te kilka godz. co byłam w pracy dobrze sobie radziła z Olą.

Ciociu Angelo - gratuluję 🙂

Ola zasypia i śpi w swoim pokoju, a tam nie telewizora, więc nieuspia przy nim.

Mała śpi, więc idę co nieco ogarnąc w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwasku ja mam tak z Dawidem juz od kilku miesiecy, nic nie jestem w stanie zrobic bez jego obecnosci, np. wlaczam gaz on zaraz go gasi, wkladam naczynia do zmywarki on je wyciaga i mozna by wymieniac, hu hu 😉 nawet do kibelka nie moge pojsc bez mlodego 😜

milego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, ja właśnie na Allegro poluję na buciki na jesień dla Młodej. Mamy dwie pary bucików po siostrach ciotecznych Agi (akurat na teraz, tylko do jednych muszę sznurówki dokupić) ale chcę jeszcze kupić takie, za którymi nikt płakać nie będzie 😉 bo tamte przecież trzeba będzie oddać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
Angela my telewizora w sypiualni nie mamy i raczej miec nie bedziemy ale wsyztsko wyjdzie w praniu
Kwasiek ja wlansie staram sie o dotacje unijna z urzedu pracy, cos bys chciala sie dowiedziec? wiem na pewno ze teraz juz jest ostatnoa doatcja, od nowego roku beda tylko te pozyczku kredytowe ktorej pozzniej trzeba bedzie zwrocic urzedowi
my dzis przed 8 wstalismy, teraz marika usypia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

Laaf my mami 5 ząbków ale dziąsła napuchnięte więc może niebawem coś wreszcie wylezie bo ślini się jak nie wiem co a śliniki już wyrzuciłam he he

Angela my też jesteśmy w jednym pokoju więc nie ma opcji żeby było bez tv jedynie od strony główki ma baldachim żeby po oczach jej nie świeciło

Kwasiek[/b no właśnie lipa z tymi dotacjami bo ja też chciałam wziąć i dupa u nas narazie nie mają środków i nie wiadomo czy będą już wogule
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A my nie oglądamy praktycznie tv więc Stasiek też nie ogląda 🙂

Od jutra przychodzi niania i powiem Wam dziewczyny, że aż mnie ściska z żalu że nie będę się mogła Stasiem zajmować sama. Niby babeczka sensowna i doświadczona ale zawsze to obca osoba, będzie z nim wszędzie chodzić, oglądać jego pierwsze kroki, słowa a ja będę wiele z tych rzeczy znać tylko z opowiadania 😞

Kwasiek, dzięki za wiadomość 🙂 Stasiek ma małą nogę (20) więc na razie wybór mamy bardzo ograniczony, w zasadzie tylko te lepsze firmy mają jakąś sensowną ofertę na ten rozmiar, bo do tego jeszcze dochodzi wysokie podbicie, co nam jeszcze dodatkowo kosi większość butów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, a zabieg kiedy masz? mi się zakodowało, że pod koniec miesiąca. Chyba, że o czymś nie wiem 🙂 pytam, bo nie bardzo rozumiem ideę zatrudniania niani 2 tygodnie przed planowanym zabiegiem. Tym bardziej, że niania "z górnej półki". No i ile tak w ogóle będą Cię trzymać w szpitalu? Bo piszesz, jakbyś miała tam leżeć tygodniami/miesiącami, a mi się wydaje, że to zabieg dużo mniej skomplikowany, niż cc, a skoro po cc wypisują na 3-4 dobę, to chyba tym bardziej po wychlastaniu "kartofla", który nie siedzi tak głęboko w ciele...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Prawdopodobnie idę do szpitala 26 września, 27 zabieg a 28 do domu ale powiedzieli że będę bardziej rozorana niż przy cesarce i dłużej będę dochodzić do siebie. Generalnie różnica jest taka że będę mieć dziurę w brzuchu którą czymś będą musieli załatać a przy cesarce tylko były przecięte powłoki i bez żadnych ubytków znowu zaszyte.
Prawdopodobnie kilka pierwszych dni po wyjściu ze szpitala będę u rodziców żeby mi Stasiek nie skakał po brzuchu a niania będzie wtedy sama na gospodarstwie. Czyli do mojego zniknięcia będziemy mieć 6 dni razem, na to żebym jej wszystko przekazała i żeby poznała się ze Staśkiem. Myślę że to tak rozsądnie, na forum o wychowaniu dzieci dziewczyny i pani psycholog radziły mi żeby niania wkroczyła co najmniej 2 tygodnie przed zabiegiem, a najlepiej nawet miesiąc przed, co mi się już wydaje przesadą.
No a potem nie bardzo sobie wyobrażam żebyśmy wszędzie chodziły razem, obie by nas szlag trafił od tego, poza tym ja jeśli będę nawet tylko tak długo dochodzić do siebie jak po cc to przez prawie miesiąc nie będę w stanie chodzić na dłuższe spacery 😉 Po cc z trudem dochodziłam do parku na najbliższą ławeczkę 😉 W każdym razie na spacery raczej ona będzie chodzić ze Stasiem, przynajmniej na początku a spotykać się będziemy w domu. Ja mam zamiar nadrobić w tym czasie różne rzeczy na które nie mam czasu na codzień, chociażby uporządkować papiery żeby można było opróżnić najmniejszy pokój i przerobić go na Staśkowy.
A tak mi jeszcze chodzi po głowie że jeśli będę się dobrze czuła to może się rozejrzę za jakimiś zleceniami żeby kasy trochę zarobić bo przez ten mój zabieg znowu będziemy strasznie do tyłu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...