Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
No i zmobilizowałam się do ćwiczeń...juuupi...1 dzień A6W za mną, jeszcze 41 dni. Chyba utworzę suwaczek 😉

Od jakiegoś czasu zbierałam się, żeby nauczyć Olcię samodzielnego zasypiania i dzisiaj spróbowałam...MOJE DZIECIĄTKO USNĘŁO SAME 🙂 🙂 🙂 i to przy zgaszonym świetle. Przytuliłam ją, dałam buziaka, powiedziałam, że mama będzie w pokoju obok, jak jutro obudzi się to zobaczymy się i na koniec pa pa. Ola grzecznie leżąc pomachała i odpowiedziała pa pa. Było cichutko, weszłam po kilku minutach Ola zaśmiała się, przytuliłam, buziak, powyższa gatka. Znowu cicho ponownie weszłam po kilku minutach, przykryłam Olę, a ona sama mama papa, buziak wyszłam. Zajrzałam tym razem mniej więcej 20 minutach, a Ola spała 🙂 Ciekawe czy jutro też uda się i czy ten sposób przejdzie przy popołudniowej drzemce.
Jestem trochę w szoku, bo myślałam, że będzie płacz, wołanie MAMA MAMA a tu nic 🙂

Madalena, co do upodobań muzycznych to Olcia lubi spokojne i szybkie klimaty np. lubi, tak jak ja piosenkę Shakiry z Pitbullem http://www.youtube.com/watch?v=a5irTX82olg&ob=av2n
Piterek lubi Pitbulla z Markiem Anthonym no no. Może okaże się, że dzieci lubią Pitbulla obojętnie czy to jego piosenka czy występuje u kogoś gościnnie hehe
A tak poza tym to lubi z muzyki dziecięcej piosenki z Mini Mini, Kaczuszki, Tik Taka, Monikę i Kulfona itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Anulka, gratuluje, to moze ja jutro zaczne weidera znowu...
Picie drozdzy idzie idzie, w pon nie pilam bo zle mi bylo na zoladku... w sensie w niedziel byl rum z cola, i balam sie ze jak dowale drozdzy to bedzie nierzyjenie 😉
no ale akcja w toku. Zrobilas sobie zdjecie?przed kuracja?ja zrobilam w pierwszy dzien. I zrobie za mieisac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej laski :*
Trochę mnie nie było, marny dostęp do kompa...

U nas stara bida. Aga ciągle się uczy czegoś nowego, dziś opanowała trąbienie słonia, dzwonienie telefonu, aktywnie już uczestniczy w opowiadaniu krótkich wierszyków (np. "nie pomoże och i ach, gdy nożyczki tną ciach ciach" - Aga mówi na końcu ciach ciach). Ostatnio na spacerze wydarła za kotem, krzycząc "miau!" 🙂 Podobnie jak Olcia, Agnieszka chodzi już w majteczkach. Uzywamy pampersa tylko na noc, bo jeszcze w nocy robi raz siku, ale od poniedziałku planuję całkowite odstawienie pampków (oczywiście na spacery albo wizyty gdzieś trzeba będzie jeszcze zakładać).
W sobotę idziemy z mężem na parapetówke do przyjaciół, Agnieszką będzie się w tym czasie zajmowała moja mama. Oj, już widzę te pomalowane ściany, meble i jedzenie na kanapach (moja mama Agnieszce na wszystko pozwala...). No ale trudno, ja też czasami muszę się z domu wyrwać.
Z męzem mamy jakieś gorsze dni. Nie wiem czy się stresuje ten mój chłop pracą, czy tym guzem, ale ostatnio ciężko z nim wytrzymać. Wkurza się bez powodu, krzyczy, gadać ze mną nie chce 🤔 wczoraj mnie opierniczył, że ciągle siedzę przed tv (oglądam sobie serial "Julia", który trwa raptem ok. 20 minut - pech chciał, że serial jest emitowany wtedy, gdy mój mąż jest w domu, więc mój chłop ze swoim brakiem poczucia czasu i tekstami w stylu "non stop oglądasz to gówno, zajęłabyś się dzieckiem" mnie wyprowadza z równowagi). A sam tymczasem codziennie ogląda sobie jakiś film, który trwa 1,5-2 godziny i codziennie marudzi, że się nie wyspał. A jak mu mówię wieczorem że jestem zmęczona, to robi minę, jakbym była kosmitką i mówi "po czym? przecież ty nic nie robisz"... Bo ja przecież siedzę tylko w domu, więc nie mam prawa być zmęczona. A obiad gotują i sprzątają krasnoludki. Oj, mam ja czasem ochotę wyjechać gdzieś na kilka dni, zostawić go z Agą, z całym domem i mieć święty spokój.

Tak więc u nas tyle...

Sylwia, trzymam kciuki, żeby było ok u Was.
Ann, jak się czegoś ciekawego dowiesz na tych warsztatach, to dawaj proszę znać, bo usypianie Agnieszki tez ostatnio do przyjemności nie należy. Przestała się ostatnio tak bardzo buntować (teraz krzyczy i robi zamach głową w kierunku ściany, ale zatrzymuje się tuż przed ścianą, więc jest poprawa...), ale nadal jest problem. Staram się jej wszystko tłumaczyć, ale czasami jest taki pisk i krzyk, że musiałabym megafonu używać, żeby się przez te decybele przebić.

Idę zjeść musli na kolację i się umyć. I padnę ledwo żywa. Jeszcze tylko piątek i nadejdzie sobota - rytualny dzień kłótni i awantur. Jupi. Będę musiała jakoś trzymać nerwy na wodzy, bo bardzo chcę wyjść z domu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwasiek miałam dokładnie to samo kiedy mżż bywał od 18 w domu zasyiał ok. 21 i kiedy miałam wkońcu czas dla siebie miedzy tymi godzinami (też oglądam Julie potem pierwszą miłość) raptem godzina oglądania to pretensje Zuza zrobiła to zrobiła tamto może byś tak zajęła się nią mówie o sytuacjach kiedy nie jestem w pracy... 🤨 no ale wyszło na to że przegadałam oby dwóm kiedy Zuzia woła BAJA (wtedy dziecka nie ma) to mówie jej że teraz mama BAJE ogląda i ZUZIA musi się zabawkami pobawić i to samo mowie Adamowi teraz ja mam godzine dla siebie... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka z rańca

igula o 7 dziś wstała 😞

Kwasiek ja julie oglądam zawsze na kompie a maż w tym czasie ogląda swoje kraby głównie i nikt się nikogo nie czepia

my dziś chyba się wybierzemy do kumpeli mojej jak jej maż chce po nas przyjechać i nas odwieźć później bo z wózkiem w taką pogodę to nie za bardzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😉 Ja to bym chciała miec tez płaski brzuch ale te a6w chce robic po okresie, bo teraz tydz przerwy w tabsach i powinien sie pojawic jutro czy dzis, na 11 50 do gina a moze juz wieczorem do siosry pojedzimey bo szwagier chce wziasc meza na zlot samochodów terenowych, oni zawsze cos maja a my w domu mamy siedziec z dziecmi-cwaniaki 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

moja Zuzka tez dziś pobudka o 7 ;p
dzisiaj po pracy idziemy do teściów jutro teść ma urodziny i mam mu zrobić sałatke śledziow-buraczaną 😉 zostajemy do niedzieli a w niedziele do pracy na szczęście nie na 10h 😉

no ta pogoda okropna non stop leje ale to lepsze od śniegu bo może szybko stopnieje i bedzie szybko ładna wiosna 😉 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maxym pobudka o 7.15 dzis 😉
No ja oczywisice mialam cwiczyc, nno ale jeszcze nic stracone 😉 Anulka, ja djecia swej figury to nie robie, nie chce zawalu dostac, bo musialabym brzuch zrobic bo tylko to jest do wymiany, ale ogolnie mam wylane jak sie uda schudnac to git jak nie to i tak jestem piekna 😉 ot takie podejscie ttrza miec 😉)) Ja zrobilam zdjecie wlosia 😉 no zobaczymy.

Patrze na allegro spacerowke fotelik i namiot u jednego manego. Do Polandii, cobym sie nie pchala z wozkiem juz i problem fotelikowy bylby tez rozwiazany nie trzeba byloby pozyczac. Slchajcie allegrowiczki, bo ja to ebayowiec jestem, jak sie placi? Sprawa wyglada tak mama ma konto w banku ale nie ma online banking, wiec jak to ma isc na poczte czy jak? czy przy odbiorze, ale widzialam ze jak odbior to drozej, co radzicie. i jesli przekaz to jak gdzie taniej w banku na poczcie? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
komsi normalnie wypełnia blankiet i idzie zapłacić do banku lub np w kolporterze można płacić rachunki (pocztę odradzam z własnego doświadczenia przelew taki może iść nawet 2 tyg)
albo przy odbiorze płaci listonoszowi to trochę drożej ale nie trzeba nigdzie latać a głównie różnica jest ok 5 zł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Jestem dumna ze swojego dużego synka 🙂 Wczoraj został pod opieką pań bez żadnych problemów i wytrzymał od początku do końca. Jak przyszliśmy, ledwo nas zauważył, tak był zajęty swoją robotą 😉 Fakt że było tylko 5 dzieci z czego 2 od razu odpadło i siedziało z rodzicami w sali, a jedna dziewczynka trochę tu trochę tam. Całe dwie godziny wytrzymało tylko dwoje dzieci: Staś i jeszcze jedna dziewczynka. Ale o wspólnej zabawie nie było mowy, Staś siedział w kącie i dłubał w klockach różnego rodzaju. Śmiejemy się z M że będzie dobrze dopóki nie skończą się zabawki których jeszcze nie rozpracował 😉

Co do warsztatów to te pierwsze były raczej zapoznawczo - organizacyjne, my mówiliśmy o swoich oczekiwaniach a prowadzące o tym czy mają zamiar je spełnić. Podali nam program na 9 kolejnych tygodni, wygląda bardzo sensownie ale gotowych recept ma nie być np. nie będzie mowy o tym jak uregulować sen. Będzie natomiast mowa o tym jaka jest specyfika poszczególnych faz rozwoju i jakie problemy ze snem może to za sobą pociągać, co to oznacza i jakie mogą być wtedy potrzeby i emocje dzieci. Będzie mowa o tym co jest normą dla danego wieku i co trzeba po prostu przetrwać a co jest już zaburzeniem. Będzie sporo o stawianiu granic, karaniu i chwaleniu. Będzie w też mowa o emocjach rodziców (tych dobrych i tych złych) i jak sobie z nimi radzić żeby nie stracić głowy. No i będzie o rozwoju emocji dzieci i typowych sposobach ich wyrażania na poszczególnych etapach. A, i wszystko zaczyna się od tematu dotyczącego tego co się w naszym życiu zmieniło po urodzeniu dziecka i jak sobie z tym radzić. Ale i też o tym z czego faktycznie warto zrezygnować/zmienić a z czego rezygnuje się pochopnie i niepotrzebnie.

Jak dla mnie tematy bardzo ciekawe i trafione, szczególnie że warsztat dotyczy tylko dzieci w wieku 0-3. Po pierwszych zajęciach widzę że mniej więcej wszyscy mają podobne problemy, a poza tym najmłodsze dziecko ma tam 14 miesięcy więc nie będziemy nadmiernie skupiać się na tym wcześniejszym okresie.

Aż mi się nie chce wierzyć że coś takiego jest za kompletne free, finansowane przez dzielnicę. Oni też robią bardzo fajne jednorazowe zajęcia tematyczne, też bezpłatne.
http://dobryrodzic.fdn.pl/nasza-oferta?cat1=&cat2=663&cat3=726
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂

Ann tematy rzeczywiscie ciekawe...czesto czlowiek sie gubi w tym co powqinien a czego nie robic przy szkrabach...i szok ze za free 😲 generalnei mysle ze wszystkie nas beda interowac fakty, tak wiec pisz prosze na biezaco 🙂

Komsi zawsze przelw najtaniej ale jak pisze Sylwia przez poczte potrafi isc ze 2 tyg. 🥴

Kwasku to Twoj menzasty to cyba na MARSIE siedzi!!!! ile ostatnio sie trąbi ze kobieta w domu przy dziecku ma normalny etat as w niektórych krajach ma za to palcone 😮 cow polsce raczej nie nastapi. To teraz wywobraz sobie jak kobieta pracuje a jeszcze do domu przychodzi i ma posprzatac, zajac sie dzieckiem i ugotowac obiad i tu pojawiaja sie dwa etaty 😮
Ostatnio czytalam w wyborczej ze wlasnie przez fakt rodzenia i wychowaynia dzieci, kobiety nie maja szans na takie same zarobki na tych samych stanowiskach ktore obejmuja jak mezczyzni. Dlatego tez tak wiele kobiet wogole nie decyduje sie na dzieci i sie dziwia ze niz demograficzny i nie bedzie komu zarobkowac na nasze emerytur 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 dzień ćwiczeń zaliczony, trzymam silną wolę słodyczową.

Muszę pochwalić się, że dzisiejsze popołudniowe usypianie Oli trwało już 28 min. Wychodziłam ze 4 razy z pokoju, najpierw chwilowe buu, potem cisza, 2 razy sama zglądałam czy śpi to Ola śmiała sie i grzecznie leżała.A 2 razy wchodziłam, bo Ola zaczynała wołać płaczliwie mama mama, wówczas jak pojawiałam się to znowu usmiech na buźce. Za każdym razem przytulenie, buziaczek, mama będzie obok w pokoju, pa pa.Ogólnie w 100% nie udało się małej samej zasnąć, ale przy ostatnim razie usiadłam przy łóżeczku, pogłaskałam po glówce kilka razy i był odjazd. Spała 1,5 h.
Natomiast wieczorem drugi dzień z rzędu sukces - Ola sama zasnęła 🙂

Ann, bardzo ciekawe tematy warsztatów, każde dziecko jest indywidualnością, więc gotowych recept na pewno nie będzie.A Stasiek zuch chłopak, że dał rodzicom spokojnie wziąźć udział w zajęciach 🙂

Mąż obok na kanapie odjechał, ja zaraz go obudzę i do sypialni spać. Na pewno Olciowa pobudka będzie po 7.

Dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka

anulka widze że się zawziełaś ja mam już -5,5 kg he he jeszcze tylko 9,5 i mini założe pierwszy raz w życiu chyba 😁 😁 😁

ja wczoraj się wyrwałam i byłam z mała u kumpeli posiedziałyśmy pogadałyśmy Iga się wywścikała z synkiem jej brata 3 letnim ale się bawili ładnie wogule jak iga za dziećmi jest to szok a nie mam bardzo gdzie z nią tak pójść żeby w jej wieku ktoś miał dziecko
wypiłyśmy po piwku i pilnowałyśmy dzieciaków bo pogadać nie bardzo było jak tak szalały he he a wróciliśmy o 21 na kąpanie i spaneczko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Sylwia, musiałam dojrzeć, żeby wziąźć się za siebie 😁 😁 😁 😉 Super 5,5 kg mniej, też chciałabym.

W domu nie mam wagi, zawsze ważę u moich rodziców, ale u nich jesteśmy raz na 3 tygodnie lub miesiąc, zresztą zależy. Chyba muszę wreszcie zakupić wagę.

Za jakąś ponad godzinkę Ola będzie szła spać, zobaczę jak dzisiaj pójdzie jej samodzielne popołudniowe zasypianie.

Miłej soboty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
Anulka, gratulacje z okazji samodzielnego zasypiania 🙂
Ann, ciekawe te warsztaty, sama chętnie bym się wybrała 🙂
Laaf, mój mąż faktycznie z marsa. Albo jakiejś innej planety typu Melmac. Wczoraj miał zły dzień (uprzedził na wejściu), więc go omijałam szerokim łukiem. A dziś znów nie w sosie. On nie pójdzie na zakupy, bo go wczoraj ochroniarz z plecakiem nie wpuścił i na sklep strzelił focha. Więc ja od godziny 8:30 do 11:00 posprzątałam całe mieszkanie (zostało tylko mycie podłóg), o 11 zjadłam w końcu śniadanie, o 12:00 uśpiłam Agnieszkę, o 12:15 poleciałam na zakupy, wróciłam 20 minut temu. I zaraz idę do kuchni robić obiad i pierogi, żeby Agnieszka jak się obudzi mogła coś na obiad zjeść. Gdyby nie ona, to bym w dupie dzisiejsze gotowanie miała. Za godzinę przyjdzie moja mama, o 17 idziemy do przyjaciół na parapetówkę. Już teraz chce mi się ryczeć, mam nadzieję, że się powstrzymam i chociaż wieczór będzie należał do udanych 🤢 chociaż pewnie będę musiała ze 2 albo i 3 kawy wypić, bo już teraz padam z nóg 🤢 A jeszcze łeb muszę umyć i włosy ułożyć (obiecałam sobie, że zrobię dziś coś, żeby się lepiej poczuć sama ze sobą).

Tak więc lecę, bo czas nagli...

miłego weekendu kochane :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ok, szynka się kończy piec, pierogi ulepione. Mama w drodze. Agnieszka jeszcze śpi, ale pewnie lada moment wstanie, bo zasnęła o 12. Zjem obiad, wezmę prysznic, pomaluję się i dopiero wtedy będę gotować pierogi. Generalnie ledwo żywa jestem 🤔 chociaż pierniczę, idę teraz pod prysznic, obiad nie zając, tylko świnia i już martwa, więc nie ucieknie. Mąż może sobie poradzi z wyłączeniem ryżu i nałożeniem sobie obiadu na talerz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Podsumowanie dnia:
- 3 dzień ćwiczeń zaliczony;
- popoludniowa drzemka Oli - mała zasnęłam po ok. 20 minutach sama, ilość moich wejść w trakcie zasypiania już 2 (raz jak było cicho i chciałam zobaczyć czy śpi - leżała sobie przytulona do laleczki, 2 raz, bo Ola przez chwilę popiskiwała, ale zobaczyła mnie, zaśmiała się i zamknęła oczki),po niecałej godzinieobudziła się, myślałam, że po spaniu, ale przy zmianie pieluchy patrzę a Ola dalej zasypia, więc z powrotem położyłam ją do łózeczka, ogólnie nie licząc tej krótkiej przerwy spała 2,5 h
- wieczorne zasypianie - znowu sukces 🙂 Ola bez kwilenia, odrazu mówiąc mi papa, położyła się i leżała sobie i już śpi, a o 19 była kapiel.

Miałam coś jeszcze napisać...skleroza...

A już wiem... a propos' noszenia majteczek i odpieluchowania. Myśłałam, że z Olą jestem już na dobrej drodze, a tu znowu bunt nocnikowy. Informuje po fakcie sisi lub pupa (jak zrobi kupkę) jak to i to - pokrzykuje sisi pupa sisi pupa. No cóż nic na siłę, odczekam jakiś czas, oczywiście będę próbowała ją wysadzać albo z odpieluchowanie poczekam do lata, czytałam, że podobno to dobry czas, bo nie zakłada się tyle ciuszków.

Kwasiek, mam nadzieje, że wieczór na parapetówce udał się.

Zmykam, bo będziemy z mężulkiem oglądać film na dvd.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

impreza się udała, tylko strasznie krótko byliśmy 😞( 2 godziny posiedzieliśmy i musieliśmy wracać 😞 no ale ludzi sobie pooglądałam, z kilkorgiem nawet pogadałam, kilka przepisów na pyszne jedzonko wzięłam, 3 lampki wina wyżłopałam i generalnie było super 🙂 tylko zdecydowanie za krótko. Zdecydowanie.

laaf, wole o tych etatach nie myśleć 😉 niania (podwójna), kucharka, sprzątaczka. W sumie nie narzekam, nie jest źle, bo Młodą się uwielbiam zajmować, gotowac też lubię, sprzątam też bez większego "ale", ale ten mój chłop mógłby mieć psychikę kompatybilną ze swoim wiekiem, bo męczy mnie zajmowanie się nim i tłumaczenie się z 10 minutowego posadzenia tyłka na kanapie (a i tak to połowiczne posadzenie, bo zaraz Aga przylatuje, każe sobie czytać, posadzić na nocnik, biec za piłeczką, albo po prostu pozwiedzać mieszkanie wykręcając przy tym bezdusznie mamine palce). Czasami mam po prostu ochotę trochę odpocząć. I tyle. A ten mój chłop jakoś tego nie rozumie. I wielki żal do niego o to mam.

Lecę spac kobietki, czas zacząć nowy tydzień... dobrze, że żarcie mam na kilka najbliższych dni (ryba, pierogi). Może jutro antydepresyjną szarlotkę upiekę albo cokolwiek innego, żeby pożreć smutki.

Kolorowych snów i miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamuśki witam sie z kawką

u nas pobudka o 7 mała właśnie ogląda miki a ja mam chwile dla siebie

dziś nam tata tynkuje piwnice i jakiś obiad mu muszę zmontować chyba udka upieke i ziemniaki

u mnie dziś mały sukces dietowy już mam 70,9 he he ale @ mi się zaczoł więc pewnie teraz wga stanie a już 6 z przodu się nie mogę doczekać i już widać po spodniach

anulka a Tobie jak idzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...