Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Cześć 😉 Ja dostałam 4 tulipanki 😉 od teścia, wujków i szwagra 😉 a mąż tylko życzenia i w łózku małe co nie co hehe, wczoraj pracował do 18 i nie było go 😉 a sama sobie perfum kupie z oriflame i będzie prezent heh 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej. Melduje sie ze zyje ale jakos brak czasu ostatnio na wszystko a nawet nie mam ochoty siedziec przed kompem bo mi dokucza to zapalenie a w dodatku takie konskie leki mi dał ze mam zawroty głowy po nim.

Sylwia napewno wierzy tylko faceci tacy już sa kupują bez zastanowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamuśki 🙂

Niedziela...a ja z Olcią od po 6 na nogach, a tak już ładnie spała do 7:00-7:30. Niestety wstawanie do żłobka robi swoje przyzwyczajenia - Ola najczęściej sama budzi się, ale też zdarza się, że malutką trzeba dobudzać.

Ja tam nie potrafiłabym trzymać żadnej diety, a tym bardziej tego całego dukana, już wolę długotrwały proces gubienia kg z MŻ. Wogle muszę się zważyć czy coś poszło w dół.

Kończę, bo mój gnomek dobiera się do klawiatury i zaraz nic nie napiszę, a nie chce odejść...właśnie próbuje wsadzić mi stanik pod bluzkę od piżamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂

u nas mąż chory trochę, ale nażarł się czosnku i mu jakby przeszło, tylko wali teraz w całym domu przetrawionym czosnkiem 🤢 jedziemy dziś do przyjaciół na posiadóweczkę z dzieciakami.
Wczoraj się trochę oderwałam od codzienności - mamuśka mnie wyciągnęła na zakupy, bo biedna ostatnio przytyła 10 kg i się w żadne ciuchy nie mieści. Kupiła sobie 4 bluzki, 2 staniki i zadowolona wróciła do domu 🙂 tym bardziej muszę jej jakiś dzień w SPA fundnąć na urodziny, bo widze, że się strasznie ze sobą męczyć zaczęła. I muszę ją zmobilizować do jakiejś aktywności, coś wspominała o nordic walking, ale znając ją na slomianym zapale się skończy.

Idę sobie kawkę wypiję i się umyję, bo wczoraj sobie dzień lenia zrobiłam 😉

Anulka, Agnieszka też dziś na nogach od 6 😉 więc ja już ledwo na oczy patrzę 😉 tym bardziej, że się położyłam już po północy...

zmykam. Miłej niedzieli! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sylwia bo ja len jestem... Wiesz jak wtedy wazylam 69,9kg i widzialam ze jestem wileka nieziemsko to sie zmusilam i schudlam. A teraz to wiem ze brzuszek i boczki spadlyby jakbym zeszla do 55 ale takie kg sa najgorsze... bo niby nie jest zle nie ma tragedii, no ale ze trzeba przykrywac conieco to juz poiwnnam cos dzialac, a tu nie bo przeciez wlasnie zawsze mozna przykryc.... i o to tu lata;/ przykrywajke kupic i juz jestem laska... zamowilam sobie spodnie rureczki przed kostunie pierdykne do nich wysokie buty a na gore przykrywajaka schabowobrzuchowa i kto bedzie widzial schaby... ot moj tok myslenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja właśnie na tej diecie Mż schudłam a jadłam wszystko, tylko bez kolacji, jedynie jogurt, teraz jem mniejsze porcje ale częściej i waga ustabilizowała sie. Prawie od roku taka sama.Zrobiłam budyń moim mezczyznom na deser a sobie kisiel hehe, wczoraj byłam na ur kolezanki i fajnie było 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo 🙂
Myślę że to zależy od organizmu, niektórzy schudną na mż a inni nie.
U nas szpital, wszyscy przeziębieni, Stasiek zaczął wczoraj wymiotami, ale na szczęście tym razem to chyba początek "zwykłej" infekcji, dziś już było dobrze, a nawet wczoraj były awantury w stylu "mamy tutut siam am am!" czyli że chce zjeść to co sobie odgrzałam w mikrofali 😉
Kilka dni temu się uśmialiśmy, bo Stasiek nagle oznajmił: "pójde siusiu!", wziął mnie za rękę i zaprowadził do łazienki, dał się bez awantur rozebrać, usiadł na nocnik i zrealizował groźbę 🙂 Na razie to tylko jakieś pojedyncze jaskółki ale wygląda na to że niedługo będziemy też się odpieluchowywać powoli.

Z moją szczęką na razie lepiej, dostałam nakładkę na zęby w której mam spać przez 2 tygodnie i po jej stanie będzie widać, co rzeczywiście robię z tą swoją szczęką (w sensie czy ściskam, czy zgrzytam itp.) i na tej podstawie podejmą decyzję co dalej. No ale zalecenia mam dość radykalne: ziewać z zamkniętą paszczą, nie gryźć niczego twardego itp.
Jutro po południu idę z kolei na usg miejsca po swoim guzie, mam nadzieję że nadal czysto 🙂 Trzymajcie kciuki, bo to w sumie ważniejsze od szczęki.

A, i jeszcze, zdecydowaliśmy się jechać na długi weekend majowy w góry żeby podreperować głównie moją odporność po tej operacji. Nie wyobrażałam sobie nawet ile teraz jest fajnych noclegów obliczonych na rodziny z dziećmi, z placami zabaw, pokojami z zabawkami itp. Prawdopodobnie wylądujemy w Krynicy, bo znaleźliśmy tam fajne lokum z wielkim ogrodem z huśtawkami, piaskownicą itp. za znośne pieniądze. Do tego domowe obiady z eko produktów albo można gotować samodzielnie w aneksie kuchennym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Bry, Ann my tez jak ogladamy urlopy, to patrzymy na pokoje z aneksem, coby samemu przygotowac cos do jedzenia. W sensie sniadanka i kolacje. Ja marze o wyjezdzie na wakacje na sarynie autem. Naogladalam sie zdjec i jestem pod mega wrazeniem.

Na mnie aktualnie, wolniej niz dukan, ale dziala mz. W sensie utrzymuje sie 59 waha sie po przecinku, raz tak raz tak, ale grunt ze 59. Zobaczymy moze uda sie pomalutku.

Ogarnelismy z Maxymemm chalupke, pranie sie konczy prac, po prysznicu odpoczywamy. Wiecie co Maxymo robi jak odkurzamy, albo pcha odkurzacz traktujac go jak auto zabawke, albo kladzie sie na brzuszku przy odkurzaczu i slucha jake orzyjemnego warczenia...

Ann oby sie udalo z nocnikowaniem, bo u Maxymcia bylo tez tak eeee ciagnal do lazienki a potem olal sprawe...i po zrobieniu sprawy w pampera mowi ee baby ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale tu cisza ostatnio!

Mamy chyba powtórkę z rozrywki rotawirusa. Stasiek w sobotę rano wymiotował kilka razy ale potem był już tylko katar więc myślałam że po prostu tak zaczął infekcję, no ale dziś po południu zaczęła się biegunka. Za wcześnie wróciłam do normalnego jedzenia, ale człowiek uczy się cały czas. Nie chorował dotychczas prawie wcale więc nie mam doświadczenia. My na wszelki wypadek też bierzemy Enterol.

Byłam na tym usg dziada i wszystko ok, nie odrasta 🙂 Następna kontrola za pół roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
oj cisza cisza co zajrze to góra 1-2 posty coś nam się wykrusza towarzystwo pomału dziewczyny do pracy powracały i dzieciaczki też więcej uwagi wymagają rzadziej śpią itd itp

u nas pobudki ostatnio o 6 - 6,30 ech nic nie da pospać

a nie mówiłam wam od wczoraj ekipa działa i tynki kładą mówią że do piątku się wyrobią z całą chałupą 🤪 (bez piwnicy bi piwnice tata mi tynkuje żeby było taniej)
młode chłopaki a zapierdzielają aż miło i nic mnie nie obchodzi sami się żywią śpią na budowie materiał mają swój aż miło he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Ja bym częściej pisała ale sama do Siebie? hehe a Sylwia fajnie,że idzie z budową do przodu, jeszcze trochę i bedziesz na swoim 😉 ja dzis mam luz z obiadem, jutro zrobię coś z mieska, a pozatym na zakupy jedzimey mleko dokupic. A ile wasze dzieci mija mleka, po ile razy dziennie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iga pije 2 razy dziennie na noc i rano robie jej 230 ale żadko wypija całą butle przeważnie tak ok 150-180 wypija a czasem jej braknie to zależy co jadła na kolacje albo czy wogule chciała jeść kolacje a czasem na południe woła do spania mliko he he

a budowa idzie idzie ale gdzie jeszcze co do czego najchętniej to bym się już wyprowadziła przez tą sytuacje w domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sylwia zagryzaj zeby, jeszcze troche. Juz blizej niz dalej.
Maxym wieczorem je kaszke na mleku, czasami rano pije ale nie codziennie te proszkowane bo tam jakie sprobiotyki to mu je czasmi daje.

ale mam lenia... musze sie wziac za odkurzanie. bo przeciez nasmiecil ksiaze znowu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
komsi już miesiąc zagryzam bo tyle się już nie odzywamy i mijamy się jak możemy najgorzej jest z kuchnią bo jest jedna a jeść coś trzeba i tacie i m muszę obiad ugotować bo mąż też z nią nie gada i Igula też coś musi jeść bo jakbym miała swoją kuchnie to by był luz teraz też daje rade bo nie mam wyjśćia innego chiałąm się wyprowadzić ale m się nie zgadza bo kasy szkoda teraz na wynajem a ten sklep nasz przewieźć to też nie takie proste
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
targ? do tej pory ja trzyma?
jezuzzzuuu dobrze ze moja daleko, bo jak znam zycie i siebie i ja to przez kilka dni jestem w stanie tolerowac, akceptowac ale jakbym tak miala na codzien zagryzlabym pewnie 😉 nie ma tego zlego, niedlugo nagroda big dla was! To co ona swojemu m nie gotuje 😉 skoro Ty dla facetow gotujesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi napisał(a):
targ? do tej pory ja trzyma?
jezuzzzuuu dobrze ze moja daleko, bo jak znam zycie i siebie i ja to przez kilka dni jestem w stanie tolerowac, akceptowac ale jakbym tak miala na codzien zagryzlabym pewnie 😉 nie ma tego zlego, niedlugo nagroda big dla was! To co ona swojemu m nie gotuje 😉 skoro Ty dla facetow gotujesz.


Komsi to bardziej skomplikowane he he na początku poszło o targ a potem wydaje mi się że jej się głupio zrobiło że o taką pierdołe focha strzeliła i zaczeła wymyślać że ja dzień wcześniej nagadałam coś michałowi (jej bratowej syn) a powiedziałam to co ona każdemu powtarza że jak się wyprowadzimy to takie tu remonty będą wszystko będzie pozmieniane i takie tam i dodałam że już się nie mogą doczekać aż się wyprowadzimy i że nic nie dadzą sobie w luksusach pomieszkać ale w żartach i chyba o to poszło

i siedzieliśmy sobie grzecznie na górze a mała cały czas z nami w międzyczasie przyjechał m brat z wawy i troszkę u nich posiedzieli troszkę i nas i weekend zleciał i raz przyszła ta jej bratowa a akurat zdążyłam powiesić pranie i przechodziłam jak tamta zapytała się gdzie iga i z ciekawości zatrzymałam się co jej odpowie i się zaczęło że jej zabraniam kontaktu z dzieckiem albo że jej dziecko zostawiam bez pytania że tyle pieniędzy nam nadawali a my tak się odwdzięczamy jaka to moja rodzinka jest be a jej cacy i wogule tyle się dowiedziałam na swój temat że szok a najbardziej mnie zabolało jak to rzekomo bo tak nie było cytuje "iga stała na schodach i płakała bo chciała iść na dół a ta KURWA jej nie puściła" jak to usłyszałam od razu napisałam mężowi co powiedziała przyjechał ją zjebać ale ona oczywiście nic takiego nie mówiła i koniec potem miałabyć niby rozmowa wyjaśniająca ale ja powiedziałam że nie zejde na dół i huj i że nie mam o czym z nią rozmawiać po takiej opini i nie pozwole sobie żeby mnie od jakiś kurw wyzywała i oczerniała w oczach innych i tak sobie żyjemy osobno od tamtej pory

szczerze mówiąc gdybym nie usłyszała tego na własne uszy to bym nie uwierzyła wydawało mi się że mamy dobry kontakt ale jak można być tak fałszywym?

ot i cała historia i nie wiem czy teraz umiałabym z nią normalnie rozmawiać

ona gotuje głównie sobie teściu pracuje w podstawówce i tam ma wykupione obiady a ja gotuje dla siebie męża igi i mojego taty bo tynkuje nam piwnice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Madalen aja nie szczepiłam na rota i Kubus nie chorował na niego, chociaz raz był w szpitalu z niezytem zołądkowo jwlitowym, ale rota nie było, ainne dzieci w tej sali był chore na rota.My jedziemy niedługo na zakupy, kurcze kasy brak, czekmay na ten podatek tylko, pracy tu nie ma za bardzo..lipa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...