Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej 🙂

Już mam wagę 🙂 niestety waga stoi w miejscu, nic w dół od soboty, ale dobrze, że też nie w górę.

Sylwia, gratuluje kolejnych kg w dół 🙂 ja też tak chcę.

Laaf, masz rację, że nawet po 18tce naszych pociech będziemy się martwić, trzymać rękę na pulsie. Nawet jak wyprowadzą się z domu, założą swoje rodziny to i tak będą zaprzątać nam myśli, bo to nasze dzieci. Z czasem będziemy mieć tylko więcej luzu, bo nie będziemy musieli patrzyć czy nie dotyka czegoś niewłaściwego czy nie nabije sobie guza, potem samo wyjdzie na dwór, na spacer itd. Nie ma tak dobrze, że pełnoletnie i nasza misja zakończona, oj nie...

A Kwasiek, napisała znane i "święte" słowa: odpoczniemy dopiero po śmierci.

Kwasiek, ja mierzę Oli od kilku m-cy temperaturę pod paszką, na początku wierciła się i chwytała temrmometr, ale potem przyzwyczaiła się - grzecznie siedzi na kolanach i czeka aż zapiszczy, że już zmierzone.

Dobra muszę poćwiczyć, potem coś wrzucę na ruszt, bo na 16:00 do pracy, a jak wrócę przed 24:00 to na pewno nie będzie mi się chciało nic robić, nawet jak jutro mam wolne.

Miłego dzionka! Pa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Mmmmmmmmm, zapiekanki 🙂 Ale to nie dla mnie na razie, dziś jadłam pure z ziemniaków i sos z mięsa mielonego 😉 Stasiek wtrząchnął tego sosu jakieś potworne ilości, mam nadzieję że mu nie zaszkodzi.
Zastanawiam się, czy mu się nie uruchomił refluks do którego skłonności wyszły kiedyś w usg - czasami w nocy zaczyna "falować" jak przed wymiotami a potem przez chwilę kaszle - jakby mu się coś cofnęło i musiał się potem tego pozbyć.

A co do mnie to raczej jestem pewna że to staw, widziało to już kilku lekarzy i wszyscy są zgodni co to jest tylko nikt nie wie co z tym zrobić, do tego stopnia że nawet mi nie dali skierowania na rtg bo nie wiedzieli jaki rtg to powinien być. Mam nadzieję że przynajmniej ta lekarka mnie nie spławi - pracuje w jedynym w Wawie szpitalu w którym znają się na urazach stawu żuchwowego, przywożą im ciągle świeży towar z mordobicia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A, zapomniałam. My nie mamy teraz patentu na mierzenie temperatury. Odradzili mi te termometry na podczerwień jako kompletnie niewiarygodne. W pupie, pod pachą, na czole ani w uchu Stasiek nie da sobie zmierzyć. Mierzę ręką i już dwie lekarki powiedziały mi że to wystarczy bo tak naprawdę to liczy się to jak dziecko znosi gorączkę a nie dokładna liczba kresek (w sensie decyzji czy spędzać gorączkę czy jeszcze nie). I faktycznie, jak Stasiek przy jelitówce miał jeden dzień gorączkę to nie było żadnych wątpliwości.

Dziewczyny jak któraś ma sklep Ecco pod nosem to warto zajrzeć, bo są teraz jeszcze dobre przeceny. Kupiliśmy dla Stasia takie buty za 120zł (50% normalnej ceny):
http://www.outletstore.pl/ecco/75001155778/Product.aspx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann a u nas w szpitalu mają właśnie na podczerwień (jak ja leżałam to były rtęciowe) ale koleżanka mówiła ta co poroniła że teraz mają te na podczerwień że oby mignie nim koło czoła nawet nie dotyka i spisuje temp

ja osobiście im też nie wierze wole taki pod pacze elektroniczny że zapiszczy i wiadomo kiedy bo z tymi rtęciowymi nigdy nie wiedziałam ile trzymać he he

u nas pobudka o 7 a tak to bez większych zmian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Sylwia waga Ci łądnie spada w dół, jeszcze troche i 6 z przodu, a wtedy juz z górki, ta dieta dukana widze skuteczna; 😉 ja bez chumorku, maz mnie wkurza, musze chyba na tydzien jechac do mamy a on niech sam tu siedzi i mysli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Dzisiaj dzień wolny 🙂 Właśnie wciągnęłam śniadanko, teraz piję kawkę.

Ola bawi się ze wszystkimi w żłobku, najbardziej ma zaprzyjaźnioną koleżankę Natalkę i chyba jeden kolega wpadł w oko 😁 😁 😁 Dzisiaj w szatni jak przebierałam Olę, przyszedł z tatą Maksio. Ola co chwilę zerkala na niego, tak jakby czekała, ale pani ją zawołała to poleciała do dzieci. Jeszcze sobie zerknęłam i patrzę wchodzi Maksio na salę, a Ola przybiegła do niego niczym strzała i coś tam po swojemu świru świru 😁 😁 😁 Aż roześmiałam się z jego tatą, fajnie to wyglądało.

Ja też sprawdzam ręką temperaturę albo daję buziaka w skroń, jeżeli coś Ola jest niewyraźna. Ola normalnie ma chłodne skronie, ale jak są gorące to 100% jest gorączka. Wtedy mierzę temperaturę pod paszką. Zaczęłam mierzyć pod pachą, bo Ola już nie chciała w pupie, a poza tym jak byliśmy na pierwszej wizycie ze szczepionką w szpitalu to dostaliśmy elektroniczny termometr i miałam zmierzyć Oli pod paszką i właściwie od tamtej pory mierzymy temp. w ten sposób. W szpitalu jak wypisują kartę to mierzą temp. w uchu - dla Oli też nie ma problemu, jej to sprawia radochę, wielki zaciesz na buzi. Zresztą zaprawione jesteśmy w mierzeniu pod paszką, bo po obu szczepionkach musiałam prowadzić dzienniczek przez 2 tyg. i codziennie sprawdzać temperaturę.

Jak urodziłam Olę i jeżdziłam z piersią do szpitala to mi też mierzono temp. w uchu, raczej nie mają na podczerwień.
Rtęciowe termometry to mają nasi rodzice, z tym że moi mają też elektroniczni, teściowie trochę zacofani, bo nie mają już takiego 😉
Poza tym jak byłam mała moi rodzice mieli też taki termometr, który przyciskało się do czoła, taki mały prostokątny, coś w stylu kliszy do zdjęć, nie wiem jak nazwać materiał, z którego był wykonany, ze skalą i kawdracikami na których podświetlały się odpowiednie kolory. Wskazywał tę samą temp. co rtęciowy. Bardzo mi się podobał.

Sylwia, jakbyś u kogoś trafiła na termometr rtęciowy to mierzy się pod pachą 10 minut, żeby naciągnęło do faktycznej temperatury ciała.

Ale rozpisałam się o termometrach hehe

Ann, super butki kupiliście Stasiowi. Ecco to bardzo dobra firma i fajna promocyjna cena, bo bez obiżek te buty są drogie.

Angela, może to jest dobry sposób pojechać do mamy na kilka dni,a mąż niech pomyśli i zatęskni. Rozmowa nie pomoga rozumiem?

Dzisiaj gotuję gar żuru na wywarze z białej kiełbaski, z ziemniakami, marchewką, pieczarkami (wcześniej lekko podsmażonymi/podduszonymi na patelni z niewielką ilością oleju), na końcu dodaję pokrojoną w plastry ugotowaną kiełbaskę, ale nie robię na zakwasie, tylko trochę na skróty, bo dodaję Żurek Winiary. Zupka jest miodzio...mniam.

Kiedyś muszę zrobić żurek na zakwasie, ciekawe czy wyszedłby mi dobry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂

Kwasku jak pisze Komsi wieczorem temperaratura najbardziej wzrasta, daj znac koniecznie co z Agusią.
Komsi to fakt w Twoim przypadku zaplaenie żuchwy byłoby tragedią 😁 😁 😁 kocjana przypomnij kiedy przyjezdzasz do polandi!!!!

Ann wspolczuje bo ani jesc ani mowic, kritko mowiac przechlapane 😞

Madalena a od czego to zapalenie piersi? od przewiania czy moga byc jakies inne przyczyny?

Babole chudniecie na potege, tylko pozazdroscic ale u mnie totalny brak mobilizacji 😜

U nas dawno nie mierzylismy temperatury i nawet powiem szczerze ze nie wiem jak bym miala to zrobic teraz 😮

u nas juz w sumie komplet zebisków i nawet nie wiem kiedy to się wydarzyło 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
o i Dawid ma juz zebole wszystkie a tak sie obijaly 😉 super ze juz sa 😉
Laafiku jade 21 kwietnia wiec mamy jeszcze czas 😉 bede sie wybierac do dm przed wyjazdem bo bede zostawiac danielowi rzeczy do wziecia, bo lece samolotem bez bagazu wiec jak i poprzednim razem kinol przywiezie sprzet. Wczoraj bylam w dm ale nie kupowalam zeby nie lezaly, terza to ja mam wyprawe 30km do dm 😉 masakra, keidys latalam co drugi dzien to po to to po tamto.
Wczoraj wsiadlam w auto i wyfrunelam na prawie 4h 😉 na zakupy, zostawilam 200€w sklepach i mam spokojn na mieisiac z jedzeniem kosmetyka itd. Teraz zostaje kupno mleka chleba masla 😉 no bo laski na wsi zakupy raz na mieisac trzaskam 😉 a co 😉wyprawa, sama, spokoj, idealnie 😉

Jutro kinol w koncu do pracy wraca!!! juhu 😉

Maxymkowi sie katar na koniec kaszlu przypaletnal 😠 nie cierpie jak ma katar bo m leci ciagle i rozsmarowuje siebie to po buzce.

My mierzymy elektronicznym, nieraz w pupke nieraz pod paszke zalezy od sytuacji.

Super butki Stasiowe, ja wczoraj tez kupilam Maxymciowi, jeansy, buty i puzzle 😉 buty niemarkowe ale podobne do Stasiowych. takie zeby mial na wiosne. A zimowki dokupilam adasie. super w nich lata, i nie przemakaja.

Angela ile Ty wazysz wydawalas mi sie bardzo szczuplusienka, a piszezsz 6 z przodu? chyba 5?
A co z mezatym bo chyba cos przecoczylam.

Laafik a Mirek wrocil do pracy czy dalej melina?

Anulka, Ola wie co jest 5 😉 musialo to rozkosznie wygladac!

A my dzis bedziemy mieli barszcz, kindzio zrobil zakwas, wczoraj przygotowal zupke, dzis bedzie obiadek iscie wigilijny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi ja waże 57-58, a chodziło mi o Sylwie mi tam chudnąć nie tzreba, bo juz mi mówią,że sie nikomu nie podobam, ale ja tego nie widze, ale wazyłam jak zaszłam w ciaze 66 kg ateraz 58 to co narzekać, 8 kg mniej niz kiedyś 😉 a zawsze moge ciut przytyc i widać nie bedzie, ale powyżej 60 nie chce znowu, bo łatwo przytyc trudno schudnąc, ile musiałam sie namordować hehe, ale w sumie jak juz weszłam w to odchudzanie to nie byłam głodna, tylko w sumie kolacji nie jadłam a jak juz to jogurta actiwie, no a sniadanie to bułka jedna a obiad mniejsza porcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wróciłam od lekarza no i trochę kicha bo muszę zacząć leczenie od wizyty w poradni przyszpitalnej (co oznacza długie terminy i wiele godzin czekania pod gabinetem). Nie uśmiecha mi się kolejny temat wymagający latania po lekarzach, ale wygląda na to że jeśli się tym szybko nie zajmę, sytuacja będzie się pogarszać 😞
Ciekawe, z kim będę Stasia zostawiać? Nasza opiekunka ma już nową podopieczną więc nie jest dyspozycyjna. A za każdym razem brać urlop to dla M też bez sensu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂

Spoko Komsi tylko tak sie lekutko przypominam 🙂
co do pracy Mirka to bryndza, niby cos zaczyna byc wiecej ofert ale niekonieczne na dolny slask a po za tym nawet jak sie z kims umowil i niby robota od nastepnego tygodnia to nieoddzwaniali...wiesz przy takich robotach to czesto sa obsuwy a po za tym pelno jest firm pikus i nawet nie wiadomo czy kase by za robote dostal...czekamy...

Madalena dlatego u mnie dzwi sa zawsze zamkniete na zamek bo smrod juz wszystkie otwiera, fakt ze ucieklby na klate ale tam sa schody i nie chce pomyslec co by sie stalo jakby zlecial 😮

zle dzisiaj spalam tak wiec dzien bedzie ciezki...milego dnia kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka babole

Iga jeszcze nie obczaiła że za klamkę trzeba złapać żeby otworzyć drzwi zresztą u nas wszędzie pootwierane w domu tylko na zewnątrz i do piwnicy zamknięte ale nie na klucz

teraz ma faze na pisanie piśać i piśać ciągle woła

u u mnie znów spadeczek z wagi -1kg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

A mnie dzisiaj szybciej z pracy puścili, nawet mi to na rękę, bo jakaś wypluta jestem, ciśnienie chyba leci na łeb, więc 2 kawka w trakcie picia.

U nas Ola drzwi ma też obcykane, więc wyjściowe są zamykane na klucz, zresztą zawsze tak robiliśmy, ale jak mamy jechać samochodem, to przy zimnej/mroźnej pogodzie mąż pierwszy schodził na dół, żeby nagrzać w samochodzie, a potem ja z Olcią - tak to nie przekręcałabym zamka skoro mam zaraz wyjść, ale przy małej muszę zamykać, żeby z ciekawości nie wyleciała mi na schody.

Madalena, to biedna zalatwiłaś się z tą piersią, mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Laaf, może jak zrobi się cieplej to w budownictwie pojawią się jakieś dobre oferty i mąż dostanie pracę. Trzymam kciuki.

Sylwia,szczęściaro kolejny kg w dół. Moja waga nadal stoi w miejcu, mam nadzieję, że nie jest wadliwa 😉

Fajnie, że Wasze maluchy tak ładnie mówić. Mój leniwiec nie chce nauczyć słowa pić, a "ć" umówie wymawiać, bo mówi dać. Teraz na picie ma nowe określenie pupa, przypuszczamy, że kojarzy się jej z tym, że jak wypije to potem siusia.
I nie mówi jak Igusia piśać, z kolei jak chce rysować lub niby pisać, jak widzi, że ja coś zapisuję to informuje nas w taki sposób: BLLLLLLLLLLLBLLLLLLLLLBLLLLLL.
Wiem, że wszystko w swoim czasie, ale mogłaby nam czasem ułatwić hehe, bo czasem 1 nazewinictwo oznacza kilka rzeczy, a wtedy zgaduj Zgadula o co chodzi dziecku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kubus to tylko mama, tata, dej zamiast daj, mnima mniam i tam po swojemu, więc czasem też nie wiem o co mu chodzi,a w ogole osttano ma takie napady,że jak coś mu nie pasuje, to tupie i płacze ale jak, a wasze dzieci tez tak robią? Nie wiem czy mam sie martwic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iga jak coś mówi a ja nie rozumie to się złości fajnie ne i swoje słowo a ja że nie wiem o co chodzi i zgaduje a ona znów ne i swoje

ostatnio koleżanka się śmiała bo kąpała ze mną małą i tak
ja - idziemy się kąpać
- minio?
-no szukaj
- stoi przy wnience z wodą i sama mówi "no wskakuj"
wsadzam do wanny a ona ziąbki
myjemy ząbki misiowi też (gąbka w kształcie misia)
bawi się nim że wyjmuje z wody i wtedy "oda leci ączkę" czyli woda leci na rączkę
jak mówie wyskakuj z wody to ona "ciego?" i ne ne ne

ogólnie już idzie się dogadać muszę ją ponagrywać kiedyś na pamiątkę albo jak czyta książke sama to byście padły otwiera książkę i po swojemu coś gada albo śpiewa

a tatuś ją nauczył liczyć do 10 co drugą liczbe on mówi jeden ona wa itd he he myli się jeszcze ale nieraz jej wyjdzie jak mamusia jej z boku podpowiada

Anulka może faktycznie jakaś wadliwa ta waga? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

ja dzisiaj byłam u ginekologa 😉 zapisał mi tabletki antykoncepcyjne "naraya" i powiedział że po okresie mam do niego przyjść na cytologie. Zbadał mnie i pomacał po brzuchu powiedział ze jest ok. 😉

moja Zuzka wymysla takie slowa ze hej czasem wkurza sie ze ic ie rozumiem ale czesto udaje jej sie pokazac o co jej chodzi 😜 a czasem jest zgaduj zgadula 🤔 Zuzce wlasie ajlepiej wychodza slowa "si ci" np. mamus tatus guzik dydus dziadzi siku piciu ziupa itd. 😉

jutro na 10h do pracy pewnie jakies slodkie albo kwiatki dostane od klientow 😁 hehe (stare dziadki) ale zawsze cos hehe 😉
a w piatek wybieram sie z kolezakami na dyske 😉 hyhy w ramach "dnia kobiet" 😎 😎 😎 😎 😎 😎

dobranocki ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

ja pewnie na dzień kobiet dostanę w prezencie kolejną awanturę. A, kij ...

Po 3 dniach kryzysu zębowego oświadczam wszem i wobec, że kryzys został zażegnany 🤪 a była masakra, trzymała się ta moja bidula za szczękę/uszy bez przerwy przez kilka ładnych godzin (5-6), spała trzymając się za szczękę/uszy, nie pozwalała nawet na chwilę tych rąk od szczęki/uszu oderwać - żadnej kąpieli, żadnego przebierania (ciężko rozebrać dziecko, gdy z całej siły przyciska dłonie do buzi), zero samodzielności, bo przecież zabawki z podłogi nie podniesie łokciem (a próbowała, oj próbowała) a nie każda zabawka da się podnieść z podłogi zębami (np. książeczki, które ostatnio znów przeżywają dni swojej chwały). Czopki przeciwbólowe działały tylko na chwilę (na tyle, bym mogła ją na rękach uśpić lub ubrać na spacer), syrop wypluwała, ogólnie tragedia. Nie wiem czy zęby się już przebiły, czy jeszcze nie (ciężko do paszczy zajrzeć, tym bardziej gdy chodzi o górne zębiska), ale od 2 dni - odpukać, tfu tfu - Aga zachowuje się normalnie, tylko przytulas się z niej straszny zrobił. Dziś dostałam chyba z 10 zębatych buziaków 🤪

We wtorek zapisałam Agnieszkę do przedszkola 🙂 🙂 🙂 dziś mąż miał zapłacić wpisowe, ale nie zdążył, więc jutro rano ja będę musiała polecieć. Wątpię, żeby dyrektor przedszkola działał od godziny 7:00, bo bym męża wysłała z tą kasą, a ja bym miała święty spokój. Mam nadzieję, że nikt nam miejsca sprzed nosa nie sprzątnął, bo liczba miejsc ograniczona, a decyduje kolejność opłacania wpisowego...

Angela, wygląda na to, że Kubuś wkroczył w fazę buntu 2-latka 🙂
U nas z tym buntem już jest ok. Ale zauważyłam jedną rzecz: jak ja zwrócę Agnieszce uwagę stanowczym tonem (mój mąż wtedy twierdzi, że krzyczę 🤔 ) to Aga w miarę spokojnie to przyjmuje. Tzn. pogrozi sobie paluszkiem, czasami coś pomarudzi, ale generalnie się słucha. Natomiast gdy mój mąż jej zwróci uwagę, to zaczyna drzeć się wniebogłosy i leci od razu do mnie się przytulić, jakby się go bała. Fakt, zdarzyło mu się bez powodu na nią krzyknąć, ale trochę w szoku jestem, że Aga aż tak reaguje... chciałabym z nim o tym pogadać, ale chyba się nie da. Bez kija nie podchodź. Ale jeszcze kilka takich sytuacji i będę musiała zaryzykować 🤨 ciul ze mną, ważne, żeby dziecku dobrze było.

No i w ogóle tak to się wszystko jakoś kręci. Mało wesoło ostatnio.

Kombinuję co kupić mamuśce na 50-tkę (w kwietniu ma urodziny). Pogadałam z m. i stwierdziliśmy, że mamuśka się musi trochę zrelaksować i jej fundniemy jakieś zabiegi w SPA - nigdy nie była, zawsze zazdrościła koleżankom z pracy, które z takich luksusów korzystały. Jak macie jakieś doświadczenia w tym temacie, to napiszcie mi proszę, jakie zabiegi są takie dla duszy i ciała - nie chodzi o jakieś odchudzanie, ujędrnianie itp, tylko o relaks i ewentualnie dobrą zabawę 🙂 będę wdzięczna za jakieś wskazówki 🙂

Sylwia, Anulka - trzymam kciuki za dietki 🙂 Wszystkie Wasze utracone kilogramy z chęcią przyjmę (na klatę :P )

O, już po północy.

Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim dużym kobietom i małym kobietkom 🙂 🙂 🙂 Zdrowia, uśmiechu, radości i spełnienia marzeń 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no to ja doalczam od wrzesnia do mam przedszkolakow,wlasnie wrocilam ze spotkania na ktorym sama mialam stresa jakbym do przedszkola szla, wszyscy nowi, grupki jakies, dialekt massssakryczny. ale przezylam, ufffff 😎
2.04. mam przyjsc z maxymkiem na przedstaiwneie sie i pokazanie niunciowi przedszkola 😉 zobaczymy czy mu sie spodoba. i pora szukac pracy 😉 jakiejs na te 4marne godziny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek 😉

co prawda słodkiego się nie najadłam wczoraj ale dostałam 3 kwiatki i szampana 😉 za to w domu wielkiego focha bo wypiłam piwo w pracy... 🤢

dzisiaj w pracy do 17 a potem idziemy się bawić z kumpelami 😉 hihihi a się nie mogę doczekać xD

buziaki ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej a ja wczoraj byłam na piwku z dziewczynami wypiłam 2 piwa a czułam się jakbym ze 4 wypiła przyszłam do domu i spać bo nie miałam siły na nic innego ale focha nie było

a od męża dostaław rafaello 😠 😠 przecież wie że na diecie jestem powiedziałam ładnie dziękuje i że zjem za 2 miesiące he he i stoi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...