Czerwiec 2010 | Forum dla mam

U nas koniec dobrego Piotrusia od wczoraj czyści i to tak ze wczoraj go 11 razy przeczyściło.
I zeby było mało to wymiotuje. W nocy wymiotował, potem dałam mu sie napic herbatki i znów zwymiotował całe łózko jest brudne. Idę szukać jakiejś pomocy a tu juz lekarze maja swieta.
Zebysmy tylko na swieta w szpitalu nie wylądowali.

Oj biedny Piotruś, wiesz lepiej niech mu zrobia konkretne badania, bo dziwne,żeby az tak ciagle chorował ,moze ma jakąs bakterie w jelitach czy cos?

bry, Magdalena, wspolczuje Wam ... 😘 😘 😘 😘 😘 trzymjacie sie cieplo i zdrowo!!!!

my bylismy na kontroli u doktorka, bo przeciez kaszel w nocy i nad ranem slyszalny, a i z nosa gluty banki itd... wiec poszlam przed swietami skontrolowac czy czyste gardlo pluca i uszy, na szczescie tak.

Makowce wczoraj pieklam, sama pierwszy raz w zyciu i wyszly bombastycznie 😉))
A po pracy kinolo przyniosl choinke, ktora pachnie nieziemskooo!!!

Wrócilismy od lekarza. Piotrus jest bardzo słaby, dostał 2 zastrzyki, kroplówki nie dało mu sie podac bo pękały mu zyły istny koszmar. Teraz spi ....

Madalena współczuje a nie da się pójść nawet prywatnie żeby mu kompleksowe badania porobili przecież to nie może tak być że go co chwila czyśći ile się biedaczek namęczy

Iga na razie zdrowa ale męża brat przyjeżdza z 3 latkiem a tamten gorączka i kaszel dziś byli u lekarza ale do soboty wątpię żeby mu przeszło więc pewnie iga się zarazi jak znam życie

ja dziś placek upiekłam i sałatkę zrobiłam żeby było jutro co jeść he he a może schabik upiękę dzisiaj w białym winie i warzywach

meldujemy sie z wawki 🙂

Komsi trudno...cos musze wymyslec...

Madalena o kurna co z tym Twoim Piterkiem??? Wiesz co ci lekarze to jacys nie powani...caly czas ma problemy z czyszczeniem i wymiotami a oni nie moga znalezc zrodla 🤨

Anulka kicha z ta praca...ale badz ostrozna z rzucaniem terazniejszej bo w tej chwili naprawde jest kiepsko na rynku pracy...

co do "mamusiek" to tez mi sie zdazylo wejsc na taka stronke 😁 😁 😁cóż za zdziwienie bylo 😁zglupialam bo myslalam ze admin profesje zmienil 😁 😁

Czyli zmiescil sie DAwidos do fotelika 😉))
Piotrusku 😘 😘 😘 😘 bidulku nasz!!!! Ach Magdalena, co teraz? macie czekac?az mu sie porpawi czy co, matko oby sie poprawilo!!!!

Co do tej doktorki to naprawdę sie stara znaleźć przyczynę.

madalena współczuje i trzymam kciuki żeby w końcu coś zaradzili

Ja dziś też mam doła i rycze od rana właśnie się dowiedziałam dzisiaj że moja najlepsza przyjaciłka jest w szpitalu pisałam wam ostatnio że jest w ciąży i zaczęła plamić 8 tydzień robili jej usg dopochwowe i nie słychać było bicia serduszka ale powiedzieli że być może jeszcze za wcześnie i że w ciągu 2 dób się wszystko okaże
tak mi jej szkoda bo to naprawdę złota dziewczyna mam nadzieje że jednak będzie wszystko dobrze ale jakoś martwi mnie że tego serduszka nie było słychać

oJ Biedny Piotruś, zdrowiej Kochany, tego Ci życzymy z kUbusiem na świeta;* A Sylia, może faktycznie bedzie lpeiej za kilka dni i okaze sie,że sie pomylili albo ciąza się nie rozwija i poroni samoistnie, jaka strata dla matki;(

Pachnącej lasem choinki, na stole wódki i szynki,
wesołych kolędników, podarków bez liku,
seksu na śniegu, mniej życia w biegu! Dużego Bałwana i zabawy do rana.
By Wam wszystko pasowało,
by kłopotów było mało,
byście zawsze byli zdrowi,
by problemy były z głowy,
by się wiodło znakomicie,
by wesołe było życie.

Gdybym już nie dała rady jutro zajrzeć, to dobrych Świąt, mamusie 🙂

Wesołych i Radosnych Swiąt życzy rodzinka Rybaków 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Wesolych Swiat zycza Kindziole 😉

Hej 🙂

Wreszcie znalazłam chwilę czasu o tak późnej porze i chciałam Wam kochane Mamuśki życzyć:

WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, SPĘDZONYCH W MIŁYM RODZINNYM GRONIE 🙂

Co do pracy w święta, to w 2 dzień świąt może będzie szansa, że mnie szybciej puszczą do domu, ale to jeszcze się zobaczy, zależy od natężenia ruchu w kinie. Jak coś to wtorek mam wolne, mąż ma urlop, więc postanowiliśmy, że Oli nie poślemy do żłobka i zrobimy sobie święta po świętach 🙂

Madalena, zdrówka dla Piotrusia, mam nadzieję, że odkryją przyczynę i szybko nastąpi poprawa.

Laaf, po rozmowie z mężem, ustaliliśmy, że nie rzucam pracy, ale od Nowego Roku zaczynam aktywnie szukać pracy, więc nie tylko wysyłanie cv na zamieszczane ogłoszenia, ale też rozsyłanie i roznoszenie w ciemno, a nuż będzie gdzieś zapotrzebowanie na pracownika.

Dobranoc 🙂

Dziewczynki 🙂

Życzę Wam spokojnych, zdrowych swiat.Duzo usmiechu i radosnych chwil spedzonych w rodzinnym gronie.:*

Madalena a moze to Celiakia sie tak objawia czy lekarka juz ja wykluczyla?

Julka choruje od 1,5 miesiaca, ma infekcje za infekacja.Teraz na to wszystko wyskoczyla jej wysypka dosc nieciekawa.W pietek na cito szukalismy dermatologa, jeden chcial ja nawet polozyc do szpitala, ale na szczescie do tego nie doszlo.Poszlismy do drugiego, ktory ewidentnie wiedzial co malej dolega i okazuje sie, ze Julka ma rzadko spotykana chorobe o nazwie Gianotti-Crosti.Pierwszy raz o czyms takim slyszalam.Powinno jej zejsc po kilku tygodniach.Jednak najbardziej martwi mnie to, ze powiazane jest to z wirusowym zapaleniem watroby typu B.Wiec po swietach musimy sprawdzic jej watrobe.

Buziaki :*

Juupi miałam być w pracy do 21:15, a puścili mnie do domu o 18:00, więc miałam okazję pobyć jeszcze troszkę z Olcią, a potem ją wykąpialiśmy i byłam przy zasypianiu 🙂 Jutro mają mnie też puścić szybciej 🙂

Waja, witaj 🙂 Ojej mam nadzieję, że z wątrobą Julci będzie ok.

Miłego wieczoru 🙂

Dobry wieczór 🙂

Widzę pustki, więc świętowanie na całego 🙂

Ja już w domu od 1,5 h, a jutro wolne - Ola nie pójdzie do żłobka, mąż ma urlop i przyjadą goście, moja kuzynka z mężem (tata chrzestny Olci) i córeczką Nadią (prawie 3 latka). Przyjechali na 1,5 tygodnia na święta i Sylwestra,mieszkają w Norwegii.

Zaraz będzie obiado-kolacja i winko, Och, Karol 2 na Canal +. Wieczorny relaks czas zacząć 🙂

My już po. Wigilia w bardzo licznym gronie u siostry mojego taty, pierwszy dzień spokojny i kameralny i dziś znowu hucznie z powodu chrzcin jednego z moich siostrzeńców. Było fajnie ale Staś jest po tych trzech dniach nakręcony jak mały samochodzik a my padnięci. Dziś Staś całą imprezę w knajpie biegał pędem dookoła lokalu, machając ręką - wydaje nam się że to gra na skrzypcach - w tle leciały kolędy z jakimś skrzypcowym aranżem.

W Wigilię był debiut nowego fotelika i jestem pełna optymizmu 🙂 Po pierwszych protestach teraz już Staś wsiada do niego chętnie i nawet wyciąga sam ręce żeby je wsadzić w pasy 🙂 Może wreszcie nam się skończy katorga jazdy samochodem...

Co do prezentów: główne prezenty od dziadków dostał już wcześniej i zdążył się nimi nacieszyć (klocki drewniane i koń - bujak, oba trafione). Teraz dostał od dalszej rodziny Duplo i od nas plastikowe figurki kilku zwierzątek. Na szczęście jeszcze schiza prezentowa go nie dotyczy, jak rozdawaliśmy prezenty, Stasiek rozpracowywał w kąciku wieżę i prezenty go w ogóle nie interesowały 😉 Rozpakowaliśmy je już w domu i to nie wszystkie, zostawiając trochę na gorsze dni żeby była jakaś nowość i rozrywka. Zwierzątka (na razie pies i owca) bardzo mu się podobają i ciągle z nimi chodzi, karmi, kładzie spać itd. Z duplo na razie zaskoczył zestaw z karetką i panem doktorem, dosłownie kilka klocków, figurka i samochodzik. Ku mojemu zaskoczeniu potrafi już sam te klocki sklejać i rozbierać, potrafi wkleić figurkę lekarza do samochodu, ale nadal równie dużą frajdę sprawia mu wrzucanie ich do pudełka 😉

A mnie się zaczyna ostatni tydzień bez Stasia. Jutro jadę do kuzynki której synek był chrzczony, żeby spokojnie pogadać i pobawić się z dziećmi (jego starszy brat jest moim chrześniakiem) - jednak zawsze kiedy jestem tam ze Stasiem cała moja uwaga jest skupiona na nim.

Ciekawe jak tam u Was? I Magda, jak Piotruś? Mam nadzieję że sytuacja opanowana? Waja, u Was też mam nadzieję że wszystko będzie ok z wątrobą!

hej!
Nawet Wam nie miałam jak złożyć życzeń...
teraz tak na szybko, bo późno i spać już trzeba iść.

Magda, trzymam kciuki za zdrówko Piotrusia! I podobnie jak Waja myślę o celiakii (pisałam już kiedyś)... niestety jedyną metodą potwierdzenia tej choroby jest biopsja jelita, a na to lekarze zbyt chętnie nie kierują...
Waja, mam nadzieję, że z Julką będzie wszystko ok. Nigdy nie słyszałam o tej chorobie, w wolnej chwili poszukam jutro (dziś) jakichś info.

U nas wszystko ok, ale o tym innym razem 😉

spokojnej nocy. A właściwe miłego dnia, bo pewnie dziś już nikt nie zajrzy 😉

a jed nak ja zajrzałam wreszcie mam chwilkę żeby zasiąść do kompa mam dość już tych świąt tego całego chałasu i zamieszania potrzebuje ciszy !!!!!!!!! choś troszkę dziś uciekłam na góę na godz bo już nie dawałam rady

teraz czekam a ż łazienka się zwolni i uciekam spać więcej opowiem może dziś może jutro się zobaczy jak się wyrobie bo jeszcze męża bart jutro będzie do południa a i jeszcze paczki o dziwo niektórzy mieli czas żeby zakupy robić na allegro

Doberek ;*

ja też dopiero teraz mam chwilke wskoczyć na mamusie.net... Święta były i się skończyły ja wszystkie dni oprócz wigilii przechodziłam z jednej rodziny do drugiej... 🤢 na szczęście Zuzia była wyjątkowo grzeczniutka jak na jej możliwości popisywania się przed ludźmi... 😎

teraz Zuzie usypiam a potem ide do sąsiadki 😉
jutro praca 😜
a Sylwester planujemy w domu lecz ze znajomymi 😉 Zuzia i moja babcia bedą spały u góry a my z mamą i gośćmi bawimy się na dole 😜 😉

miłego dnia ;*

Hej Mamusie. Kubus spi a ja sobie udsiadłam na kompa, gdzie jeszcze nie zaczełam pisac a mialam właczone na tej stronce, świeta mineły dobrze, Kubus dostał mnustwo prezentów, a my wczoraj bylismy z mezem na chrzcinach i juz jestesmy chrzestnymi 😉 a tak to jestem obżarta i mam dośc tego jedzenia w świeta, a 5 na urodziny jedziemy do siory, a w 13 stycznia ma teściowa urodziny....znowu jedzenie bo isc musimy...na dworzu pada i wieje, brzydko jest, nawet na spacer nie można wyjsc, a do tego znowu okulary mi sie zepsuły i kolejny wydatek, ale skleje je jakos i poczekam z 2 mies na nowe okulary...

Hej 🙂

Olcia przez święta stała się mandarynkożercą - bardzo jej smakują, pewnie dlatego że są słodkie.

Poza tym chyba będziemy musieli wyjąć te 2 szczebelki łóżeczka, żeby Ola mogła wychodzić, bo księżniczka od wczoraj stojąc w łóżeczku, zarzuca nogę na ramę łóżeczka, podciąga się i siada/próbuje się wydostać. Nie chcielibyśmy, żeby spadła, tym bardziej, że nie mamy położonego żadnego dywaniku, więc obiłaby się o panele...ehhh. Zbyt kumate i pomysłowe te nasze dziecko.

Kwasiek, kupiliśmy pod choinkę Oli te karty Moje pierwsze słowa - W domu. Ola jest nimi zachwycona. Pokazujemy jej obrazek na karcie, nazywamy i wskazujemy daną rzecz w pokoju itd. albo mówimy gdzie ta rzecz znajduje się, z kolei jak Ola ogląda to mówi po swojemu co jak nazywa się i też pokazuje. Super sprawa. Niebawem kupimy jej następne karty 🙂

I mamy w planach kupienie podnóżka, żeby Ola mogła myć rączki i zęby jak my, bo nie sięga jeszcze do umywalki, a chciałaby, bo się wspina.

Kiepski początek zimy i święta lipne, bo tzw, zielone - bez śniegu, ciepłe i deszczowe, bardzo wietrzne, a Olcia dostała od moich rodziców sanki pod choinkę. Mam nadzieję, że będzie miała okazje je sprawdzić tej zimy, bo póki co karze je przynosić sobie do pokoju, siada na nich i oglada tv albo książeczki 😁 😁

Miłego wieczoru

Anulka81 napisał(a):

Kiepski początek zimy i święta lipne, bo tzw, zielone - bez śniegu, ciepłe i deszczowe, bardzo wietrzne, a Olcia dostała od moich rodziców sanki pod choinkę. Mam nadzieję, że będzie miała okazje je sprawdzić tej zimy, bo póki co karze je przynosić sobie do pokoju, siada na nich i oglada tv albo książeczki 😁 😁

Miłego wieczoru

ze meczy go to wszystko. Wogule schudł i taki mizerny sie zrobił. Chodzi ciągle i pokazuje kaźdemu siwe rączki od tego wenflonów.
Doradźcie gdzie by isc z nim żeby ktos stwierdził co mu dolega.