Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej 🙂

Ola obudziła się przed 7 i nie chciała spać, więc już jesteśmy na nogach. Mała już po pierwszym śniadanku - kaszce, a ja piję kawkę.

Dzisiaj pewnie zrobimy część spozywkowych zakupów.

Ola dzisiejszą kaszkę zjadła całą samodzielnie, ostatnio było tak, że ja najpierw ją karmiłam i zostawiałam trochę lub połowę porcji, żeby sama dokończała.Jak chciała calą sama zjeść to dlaczego nie. Właściwie to do karmienia Oli zostaną mi już tylko zupy, szczególnie te rzadsze. Drugie dania je sa z coraz większym powodzeniem widelczykiem, chociaż jeszcze pomoga sobie rączką. Z innym jedzeniem też bardzo dobrze sobie radzi sama już od dłuższego czasu.
Jeżeli chodzi o picie to całyczas przymierzamy się na przejście na zwykły kubeczek, ale jeszcze trochę za wcześnie, bo jest chęć z strony Olci, ale ciagle wylewa więcej porcji (nawet nie dużej) na siebie niż trafia do buźki.

Kwasiek, szukam pracy, ale ogólnie kiepsko z ogłoszeniami tzn. są oferty, ale szukają mnóstwo przedstawicieli handlowych - niestety nie mam prawka, informatyków i na inne dziwnie angielsko brzmiące stanowiska i z mega wymaganiami znajomości nie tylko różnych języków, ale też programów księgowych i innych, z którymi nie miałam do czynienia. Wysłałam trochę cv, nie tylko na stanowiska biurowe, ale np. do salonu Orange, sklepów w CH, ale niestety zero odzewu. Może po nowym roku będzie lepiej, podobno mają otworzyć w Gdańsku 2 centrale firm związanych z finansami i będą szukać pracowników na różne stanowiska, więc będę próbować. Mam nadzieję, że przyszły rok okaże się szczęśliwszy pod wieloma względami, zwłaszcza zdrowotnymi i finansowymi.

Kończę, bo od ponad 40 minut piszę posta, co chwilę Ola albo przeszkadza albo próbuje zwrócić uwagę na siebie wszędzie wspinając się.

Miłej soboty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Bry,
ja po cwiczeniach 😉 heh 6zien jakos sie trzymam 😉zobaczymy na ile mi sil styknie...
MAxym wyjada szynke z kanpaki... i spiewa...
Dalismy mu wczoraj towerek co mial dostac pod choinke, bo jednak jedziemy do pl, Kwasku wlasnie tydzien trochu krotko, ale kit tam jakos to bedzie. Wjezdzamy w wigilie z ranca nikomu nic nie mowimy, cichooo sza 😉 Wadamy do tesciow na kolacje pomelinujemy ze dwa dni trzy nie wiem jak to tam wychodzi zeby bylo po rowno tu i tam 😉 i do mnie 😉 i 30 lub 31 wracamy. troche po wariacku, ale 2 kino do pracy, a wiadomo jak sie pierwszego wraca...
No i mAxymcio zadowolony z rowerku, jeszcze ni kuma ze moze skrecac, ale sam wsiada na niego i zsiada, i do tylu i do przodu smiga, byla racja jak gdzies czytalam ze dzieciaczki ktore zbytnio za bobbycarami nie przepadaja nie jezdza chetnie na puky pocisna 😉

Jutro przyjecie bozonarodzeniowe z pracy, mialam nie isc, bo kinola urodziny itd. na 18.00 jest, ale juz dwa lata mnie tam nie bylo... i kolezanka co na maciezynskim tak samo wiec pojedziemy...do gejlandii przedszkola ... Bo ponoc atmosfera przedszkolna ossstra, kazdy na kazdego kabluje... (wiemy bo wrocila z macierzynskiego trzecia kolezanka, jeszcze tylko Silke i ja mamy spokoj)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas z drzemkami też ostatnio jest lipa. Stasiek się nauczył że śpi się na spacerze (2 razy dziennie po ok. 1,5 godziny) i teraz nie jest w stanie zasnąć w ciągu dnia w domu. A wieczorem z kolei nie jest w stanie zasnąć ze mną, musi być tatuś. Musimy coś z tym zrobić koniecznie. Opiekunka miała go przeuczyć z powrotem, ale jak się zaczęła historia z dodatkową dziewczynką to plan spalił na panewce.

Z jednej strony nasza opiekunka jest naprawdę super i bardzo kochana ale z drugiej strony jesteśmy już zmęczeni tym układem, szczególnie teraz kiedy doszła koleżanka Stasia. O ile integracja z samą koleżanką raczej jest dla Stasia korzystna to kiedy do akcji wkraczają jej rodzice, robi się tak straszne zamieszanie i napięcie że wszyscy to odczuwamy. Nawet sama ich córka, w ich obecności wymaga wyłączności opiekunki bo inaczej cały czas ryczy. Efekt jest taki że dopóki opiekunka jest z nimi sama, wszystko jest ok, ale kiedy przychodzą rodzice dziewczynki, potrzebna jest druga osoba do zajmowania się Stasiem albo Staś gania samopas po mieszkaniu i przygląda się zadymie. Jest w tym bardzo dzielny i zaskakująco dobrze potrafi się odnaleźć ale nie są to moje wymarzone warunki dla dziecka i generalnie jeśli tak dalej pójdzie, będę chciała żeby dzień podzielić pomiędzy oboje dzieci i nie łączyć ich. Zgodziliśmy się na taki układ bo chcieliśmy im pomóc, wiedząc jak to jest kiedy coś nagle zaczyna się dziać, ale to pomaganie może przyjąć różne formy, ja w tej chwili jestem już w stanie Stasia odebrać w połowie dnia i do przyjścia m z pracy być z nim sama więc nie musimy się koniecznie do siebie wzajemnie naginać.
Trochę się czuję wmanewrowana w sytuację której nie chciałam, szczególnie że rodzice koleżanki na razie sami nie wiedzą czego chcą tzn. ojciec chce czego innego niż matka i póki co nie wiadomo czyje będzie górą, w efekcie nie ma żadnych ustaleń i nie wiadomo jak te najbliższe tygodnie mają wyglądać, wszystko idzie na wariata i nie jestem w stanie niczego zaplanować z rzeczy które miałam jeszcze zrobić do końca roku. Ech...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ola w domu i żłobku ma drzemkę - w domu jest to od 1,5 do 2,5 h, a w żłobku ostatnio się nie pytałam, czy jak mają leżakowanie to przesypia cały przewidziany czas, czy może mniej lub więcej.
Wogle Olcia do roku z hakiem, nie licząc pierwszych 3-4 m-cy, spała mi przeważnie na dworzu, w domu nie spała, chyba że zdarzył się wyjątek.

Komsi, to będzie rodzinka mieć świąteczną niespodziankę - fajnie 🙂

Ja mam w poniedziałek w pracy Wigilię, pewnie na 20 lub 21,a nim wszystko rozkręci się to druga zmiana zejdzie po pracy po 23 jak dobrze pójdzie. Raczej się nie wybieram,bo nie mam ochoty, poza tym na drugi dzień mam urlop i idę do fryzjera na 9:00 (balejaż+strzyżenie), a wcześniej przed 8:00 odprowadzę Olcię do żłobka. Po fryzjerze mam jeszcze kilka spraw, a nie widzi mi się byc zgoniona po niedospanej nocy.

Ann, to lipa, że opiekunka ma drugie dziecko do opieki, a raczej, że ma dziwacznych rodziców. Dziwie się, że jedno i drugie nie wie czego chce i że nie mają jednomyślnego zdania, powinni tak jak Wy konkretnie czego oczekujecie. Poza tym byliście pierwsi i zrobiliście ukłon w ich stronę godząc się, żeby opiekunka zajęła się dodatkowo dziewczynką, nawet jak będzie to docelowa opieka. Dopóki będzie Staś pod jej opieką, moim zdaniem, powinni jakoś dostosować się do Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W sumie z tego co napisałam wynika obraz gorszy niż jest. Rodzice dziewczynki generalnie próbują się dostosować do naszego trybu dnia ale chyba po prostu nie potrafią nie robić takiego zamieszania. To nie jest kwestia złej woli tylko braku jednomyślności między nimi i ogólnie bałaganiarskiego podejścia do różnych spraw.
Wydaje mi się jednak że warto się przemęczyć jeszcze te 2 tygodnie bo po Nowym Roku pewnie czasami sami będziemy potrzebowali skorzystać z ich uprzejmości i podrzucić Stasia opiekunce np. wtedy kiedy będę musiała iść do jakiegoś lekarza a dziadkowie będą nie w formie.

Stasiek zaczyna coraz więcej mówić, a raczej powtarzać za nami słowa, typu "ogon", "oko" itp. Już się nie mogę doczekać kiedy pogadam ze swoim synkiem 🙂

Zaczynam pakować prezenty 🙂 Stasiowi daliśmy dziś konia - bujaczek Little Tikes którego kupili dziadkowie. Ale miał radochę 🙂 No ale trochę pobujał się normalnie i tak jak przypuszczaliśmy, najwięcej zabawy było przy bujaniu się na stojąco 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nie pisałam, ale Ola od kilku dni też jest posiadaczką konika na biegunach, na razie grzecznie buja się na nim, przytula do niego, jeszcze nie wpadła na pomysł, żeby wstawać na niego, ale nie zdziwi mnie jeżeli wpadłaby na taki pomysł.
Staś to lubi przygody, co tam będzie bujać się w tradycyjny sposób, jak ciekawiej jest na stojco 😆

Konika kupiła babcia męża, ta z którą mieszkamy 😮 Bylismy w szoku, bo do tej pory nic nie dała Olci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A my dostaniemy w spadku konika, takiego normalnego, Anulka moglabys wstawic fotke, bo ciekawa jestem czy maxymo bedzie sie bujal?w sesie ten Stasiowy taki bardziej przystosowany dla malych dzieci, no dla Stasia moze i za maly skoro juz fisiuje na stojaco, no ale to gigant jest 😉)) +
Maxym jezdzi na rowerku wlansie 😉)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

ja wczoraj miałam wychodne 😜 mała domówka u kumpeli 😉 dawno się tak nie uśmiałam masakra z 5 razy się popłakałam 🤪 😁 hehe dziś na szczęście kaca nie mam i całe szczęście bo Zuzia od samego rańca zmierzła jak nic... do tego przyplątał się katarek i ropka w oczkach... 🤨 🤢

do pracy na 14 do 22 mój Adam dzisiaj z Zuzą zostaje a wczoraj troszke popił mama nadzieje że nie bede umierać... 😜

miłej niedzieli ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi, popołudniu zrobię fotkę Olci jak buja się na koniku, bo sprawdzałam aparat i jeszcze nie pstryknęliśmy, potem wrzucę na wątek.

Zuziaku, fajnie, że udało się spotkanie i ubawiłaś się do łez 😁 🙂
Jak ostatnio Olcia była chora to zaczęły jej ropieć oczka i lekarka przepisała krople do oczu, chyba Floxal, miałam podawać przez kilka dni, a ropka przestała się gromadzić już mniej więcej po 1,5 dnia wkrapiania (2 x 1 kropla do każdego oczka). W zeszły weekend znowu ropka pojawiła się od katarku, zakrapiałam tymi samymi kroplami już bez konsultacji z lekarzem i po 1 dniu było po wszystkim.

Przebieram ciuszki Oli, bo już ledwo mieści się do swojej komody i niewielkiej powierzchni, którą ja odstąpiłam w naszej szafie. Małe rzeczy pójdą tradycyjnie do piwnicy, a za duże do szafy w przedpokoju, w której też już mało miejsca. Po nowym roku trzeba będzie wreszcie zrealizować zamiar zakupu worków prózniowych, bo kupujemy i nie możemy kupić hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej :* młoda śpi, mąż w łazience, a więc mam trochę czasu 🙂 zaraz moi rodzice przyjadą, bo chcemy się jeszcze na chwilę przed Świętami zobaczyć.
Zuziaku, fajnie że gdzies wyszłaś 🙂 mi się też szykuje spotkanie z kumpelami ze studiów, bo koleżanka z Poznania przyjechała na Święta do domu 🙂 pójdziemy na grzane winko, pogadamy. Już się nie mogę doczekać... 🙂
Zaraz pranie będę prasować, bo już sterta się nagromadziła. Upiekłam mężowi wczoraj te kokoski, w sumie smacznie wyszły 🙂 tylko cholernie to pracochłonne, no ale... czego się nie robi dla męża? 😉 (tak, odwdzięczył się... :P 😁 😁)
Anulka, worki próżniowe są super, ale weżcie sobie od razu jakiś zapas... bo niby są wielorazowego użytku, ale czasami gdzieś jest jakaś nieszczelność i worek do wywalenia. No i przy takim spuszczaniu powietrza i ponownym otwierani worka też się może folia w jakimś miejscu zagiąć i może się zrobić dziurka. My kupiliśmy chyba 6 worków, 3 już poszły do kosza 🤢
Idę ogarnąć kuchnię, zjeść kokoska i za to prasowanie się wezmę, póki Agniesia śpi 🙂

A, Aga jeszcze nic nie mówi poza totalnie świadomym "mama". Napuszczam jej wodę do wanienki, ona stoi pod wanienką, ja wychodzę z łazienki, a młoda mnie woła coraz bardziej zniecierpliwionym głosem "mama... mama!...MAMA!" 😁 uwielbiam to 🤪 zna odgłosy zwierząt, bardzo dużo słów już zna, bo bez problemu wykonuje nasze polecenia, ale nic nie mówi. Natomiast ostatnio zaczęła z nami ćwiczyć (ona uważa, że wtedy tańczymy... śmiesznie dupką kręci, rączkami robi wiatraczki, podnosi raz jedną nóżkę do góry, raz drugą, robi skłony, próbuje robić przewroty 😁) i cudownie (!!!) śpiewa. Wczuwa się na maksa, marszczy brewki, marszczy nosek i śpiewa 🤪 bardzo lubi śpiewać przy piosenkach Adele 🤪 muzykalne dziewczę rośnie 🙂 🙂
no i - odpukać - cały czas zdrowa 🙂
miłej niedzieli babuszki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka po latach 😜

Komsi lipa...zaden z Twoich telefonow nie odpowiada... zadzwon poprostu aby do wtorku 🙂

Dawid tez po za swiadomym mama nic nie mowi ale tak jak Agusia kuma poprostu wszystko 🤪 co mu nie powiesz to zrobi (chyba ze ma inny pan) ale jest kumaty na maxa...do smieci wyniesie, brudna bielizne do kosza wyniesie, butle na picie przyniesie...moge wymieniac bez konca ale fakt taki ze wszystko rozumie 🙂

dziewczyny przepraszamz etak zadko jestem ale naprawde nie mam tajma...buziole dla Was 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Laaf, witaj 🙂

Komsi, jak obiecałam fotki Olcia na koniku na biegunach

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/37/p1000640e.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/8851/p1000640e.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/713/p1000644z.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/601/p1000644z.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/716/p1000647x.jpg/][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/7668/p1000647x.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/403/p1000637f.jpg/][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3573/p1000637f.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olcia, też jest bardzo muzykalna, fajnie próbuje tańczyć, fajnie pokazuje jak tańczy kaczuszki, przy kółku graniastym wiem kiedy zrobić bęc 🙂
Bardzo dużo rozumie, a z konkretnych słów ze zrozumieniem to mówi mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, lala - łała, da lub dać, pupa (zrobiła lub chce siuiu/kupkę), nie i ta (tak), na moją siostrę Ewę mówi Eba, papa (na pożegnanie + czasem posyła jeszcze całuski), reszta to własne nazenictwo np. kaczki to kaka, piesek - fafa itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczęta

co do kąpania to u nas jest lipa bo kąpiemy małą jeszcze w wanience i to dość małej ale nie mam jak inaczej bo wanna jest ale zabudowana do połowy że musiałabym włazić z igą do wanny bo inaczej nie ma bardzo dostępu żeby kucnąć obok i ją wykąpać

co do mówienia to iga mówi bardzo dużo niektóre jeszcze po swojemu ale dużo da się zrozumieć co chce taka papużka mała a jak czyta to byście padłu kładzie się na dywanie na brzuchu otwiera książeczke i po sojemu nawija ale tak śmiesznie i głośno he he miałam ją nagrać dzisiaj ale bateria w aparacie akurat musiała paść

my wczoraj na imprezce u znajomych koleżanka w ciąży termin ma na 26 stycznia ma być chłopak i drudzy znajomi nasi starsi i ona też w ciąży właśnie się dowiedziała he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka ile Olcia ma wzrostu bo jakaś taka wysoka na tych zdjęciach się wydaje a Iga w porównaniu to taki kurdupel he he

Iga mówi dziadziuś tatuś maniuś ela lizaka jak chce to drze się zaka, mleko to mliko, nie ma mima, dać ci, pić, żaba-baba, miś, palka-pralka, telewizor to do końca nie umiem powtórzyć, włączyć bajki, mirek-minkeś, łukasz-łuka, kinga, batuś-bartuś i mogłabym tak jeszcze wymieniać najbardziej lubi książki i pyta co to? i jak jej odpowiadam próbuje powtarzać najłatwiej jej jak słowo końcy się na ś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O, Magda, fajnie że jesteś 🙂 Jak życiecie, zdrowi już?

A my Stasiowi zafundowaliśmy nową zabawę 🙂 M wyciągnął z kąta dechę na której stawialiśmy wanienkę do kąpieli i przerobił ją na pochylnię - zjeżdżalnię 🙂 Ale było krzyków pisków i zaśmiewania się na głos 🙂 Oczywiście Stasiek tylko przez chwilę spuszczał ze zjeżdżalni samochodziki a zaraz po tym zaczął się pakować sam, wchodzić, schodzić, zjeżdżać przodem, tyłem, na leżąco, na siedząco, wbiegać, zbiegać i co tam mu jeszcze do głowy przyszło 🤪 Najfajniej się wbiega i zbiega bez trzymanki, mając w rękach samochodziki 🤪

Tak rozmawialiśmy z mężem wczoraj apropos tego jakie teraz dzieci mają zajęcia. Stasiek ma wyraźnie dobry słuch i fajnie byłoby to jakoś rozwijać ale coś nie wyobrażamy sobie żeby mu starczyło cierpliwości do gry na jakimkolwiek instrumencie 😉 No może na jakimś takim który wymaga pewnego wysiłku, może jakiś dęty? Albo perkusja? Ale dużo bardziej widzimy go na jakichś zajęciach sportowych niż muzycznych jeśli zostanie taki szaleńczak jak jest teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lalke mamy ale nie nadaje się do kąpania dopiero pod choinkę dostanie taką całą gumową bo obecna nogi ma szmaciane więc zobaczymy i nową gąbke kupiłam w kształcie misia przetestujemy dzisiaj

Iga śpi raz dziennie od 12 a długość snu zależy od dnia ale od 1-2 godz i śpi codziennie

Iga mówi jeszcze dzienia - dowidzenia, ćieść-cześć uczę ją też dziękuje ale nie bardzo jej idzie he he a zamiast proszę na razie u nas jest masz i to wyraźnie mówi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mam nadzieję że już koniec takich przygód u Was!

Wiecie co? Tak sobie myślę o paczkach świątecznych dla dzieci i to według mnie nie ma sensu w takiej formie jak jest np. u mojego m. Dostał z pracy mega pakę słodyczy, identyczną niezależnie od wieku dziecka. Pomijając fakt że Stasiek jest jeszcze za mały na takie słodycze, nawet dla starszego dziecka mi się to wydaje bez sensu bo żeby zdążyć zanim się te słodycze zestarzeją, musiałoby się obżerać przez najbliższy czas tylko słodkim 😉

Już dzwoniłam, słodycze przyjmą chętnie w świetlicy dla dzieci z rodzin problemowych, którą mamy ulicę obok. A tak sobie myślę na przyszłość, że jeśli nadal będziemy dostawać takie paczki to może sensownie będzie uczyć na nich Stasia dzielenia się z innymi. Np. wybiera z tego dla siebie jedną lub dwie rzeczy a resztę razem niesiemy dla innych dzieci.

No żesz skręca mnie aż na myśl o tej paczce. To jest tak strasznie bez sensu i demoralizujące, taka góra słodyczy dla jednego dziecka! W zasadzie wychowawczo jedyne co można z tym zrobić to rozdać potrzebującym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Byłam na zakupach i 2 biustonoszekupiałm 😉 do tego na solarium poszłam i podkąłd w musie taki drozszy kupiłam, mam dziś 2 rocznicę ślubu ale cywilnego, weczorem z męzem sobie drinka wypijemy za nasze szczescie i miłość;* Kubus tez uwielbia mandarynki, pomarańcze też zje i banana, jabłka mu juz zbrzydły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...