Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
A Olcia ma moje oczy kolor - niebieski i kształt 🙂 Mąż ma takie szaro-niebieskie.

Artykuł masakra, a ostatnio coraz więcej się słyszy o takich przypadkach oraz o wielu innych.

Olcia już śpi, o 19 wróciłyśmy do domu od moich rodziców, jak już dochodziłam pod blok to zasnęła, w mieszkaniu zostawiłam ją w wózeczku, zrobiłam szybko mleczko, jakby przebudziła się i chciała napić. Jak przebierałam ją w bodziaka do spania to obudziła się, wypiła mleczko, przytuliła się i zasnęła.

Teraz pełen relax, babci i jej siostry znowu na noc nie ma...YEAH...więc cisza i spokój.

Sebek już trochę lepiej się czuje, zdjęli tego holtera, bo serducho działa ok, wątroba była powiększona o 2 cm, ale też już zmniejszyła się do normalnego rozmiaru. Zobaczymy co jeszcze wykażą jutrzejsze badania.

Angela, Ann pomyślałam jeszcze, że mogłybyście poprosić admina, on chyba mógłby zmienić Wasze nicki, ale z drugiej strony właściwie to różnicy nie robi. My wiemy o kogo chodzi, a nowym czerwcowym mamusiom, jak dołączą do nas tak jak Alicja, to w razie co wtajemniczy się o kogo chodzi.

Komsi, wreszcie aktulany Maxymkowy awatarek, a Niuniek faktycznie ma niesamowite oczki i cysta mamusia 🙂

Laaf, Dawidek też zmienił się albo mi wydaje się, na pewno ma na głowie większą czuprynkę 🙂

Dziewczyny, a gdzie urodzinkowe foty, co to za opieszałość hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka, to super, że wszystko wraca u Twojego męża do normy 🙂 🙂 oby jutro były same dobre wieści 🙂
ja się właśnie dowiedziałam, że brat mojej koleżanki miał dziś operację usunięcia guza mózgu, jest teraz w stanie bardzo ciężkim, w śpiączce farmakologicznej... niezbyt ciekawa sytuacja 😞 😞

głodna jestem jak jasna cholera, idę po kolację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

a my po gościach Iga wcale nie była zainteresowana Małgosią tylko tym jakie ma zabawki wyczaiła pluszaki i bujaczek a mała jak kruszynka a grzeczna jakby jej nie było byliśmy 2 godzi to spała obudziła się zjadła i kima dalej a do tego przesypia im od 22 do 6 rano bez podudek normalnie złote dziecko he he to moja dopiero od niedawna tak śpi he he

coś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam wypiłam prawie 2 piffka to mam prawo nie pamietać he he a jeszcze paczki muszę zrobić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Acha, już wiem dlaczego nie jestem Ann: było za krótkie - login musi mieć co najmniej 4 znaki.

Anulka, całe szczęście że M się już lepiej czuje 🙂

Komsi, jaki Farmazonio słodki 🙂 Ale schudł chyba nieco, dobrze mi się wydaje?

Alicja, i my witamy 🙂 Widać że był się sens przenieść skoro już nowe osoby dochodzą 🙂

Kwasiek: jutro M podpisuje tę umowę? Trzymamy kciuki 🙂 A z tym guzem mózgu to kurcze niefajnie, bo ten rodzaj nowotworu bardzo trudno się leczy - miała niestety okazję się przekonać na kilku moich znajomych 😞

Co do oczu to Staś ma brązowe, jak my oboje. Bardzo długo miał niebieskie a potem granatowe i miałam nadzieję że już tak zostanie ale jednak geny to geny 🙂 Ciekawe jakie będzie mieć włosy bo my oboje jesteśmy ciemni a on póki co blondyn. No ale my też w jego wieku byliśmy oboje blondynami 😉 Jedno co widać to że pewnie będzie mieć w męża kręcone włosy, bo już mu się robią z tyłu kędziorki. A niedawno żeśmy stwierdzili że nas Opatrzność uchroniła od kolejnego powodu do awantur jeśli trzeba byłoby Stasiowi strzyc włosy 😉

Wczoraj byliśmy u mojego kolegi na imieninach. Bardzo fajnie, spotkaliśmy kilka dawno nie widzianych osób ale ze Staśkiem masakra: kolega ma kupę sprzętu grającego stojącego prawie na podłodze, niepozabezpieczane kontakty nisko itp. Stasiek oszalał ze szczęścia na widok tych wszystkich gałek i światełek i za Chiny Ludowe nie dawało się go od nich odciągnąć, żadne zakazy nie skutkowały. Trzeba go było prawie cały czas nosić na rękach żeby niczego nie zniszczył ani nie podłączył się do prądu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwasiek masakra artykuł!!! i to u mnie w mieście!!! dramat 😞

właśnie teraz często się o tym słyszy ale nie dlatego że to się nie zdarzało kiedyś ale teraz przez telewizje internet itp. rzeczy sprawy wychodzą na światło dziennie...

wcinam kanapke i lece do wyrka :P bo padam po pracy a jutro na 10 😉
dobranocka ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

No my tradycyjnie na nogach od 6.30, zaraz Olci zrobię śniadanko.

Dzisiaj teściowa ma urodziny i jak męża nie ma to same z Olą będziemy musiały podejść, trochę mi się nie chce, ale najwyżej wypiję kawkę i zmyję się.

Boże, ja już chcę żeby mąż był w domu, bo pomimo że normalnie funkcjonuje, to tak jakby uszło ze mnie powietrze, jakbym była gdzieś obok. Nawet nie chce mi się dla siebie gotować, na dzisiaj mam np. ruskie z Biedronki - wystarczy tylko zagrzać 😉 Mam nadzieję, że Sebek jutro już wyjdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej , ja na nogach od 7.20 , Marika wciagnela butle i teraz oglada bajki chodz dzis jest jakas marudna chyba przez ta nieciekawa pogode. wieje strasznie az na dwor sie nie da wyjsc. masakra . 🤢 I juz od rana nerwy moj Piotrerk mnie zdenerwowal , nie liczy sie ostatnio z moim zdaniem... hm.... 😮
No artykul przesadzony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂

My na nogach od 7.
Anulka juz nie dlugo wszystko wroci do normy,trzymaj sie dzielnie:*

My mielismy miec dzisiaj grilla, bo przyjechali znajomi z Anglii na krotki urlop, ale pogoda raczej nam to uniemozliwila.Dzisiaj bede wiedziala co w tej mojej pracy i na ktory oddzial chca mnie wrzucic.Mam lekki stres, ale zobaczymy co bedzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂

Waja trzymam kciuki oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli 🙂

Anulka a kiedy Twój mąż ma wrócić do domu? Mają mu zrobić jeszcze jakieś badania?

My dzisiaj mieliśmy ciężką noc. Marysia zaczęła sypiać na brzuchu i co chwile obraca się, marudzi i czołga po łóżeczku więc na śnie bije głową o szczeble albo jest nich tak blisko że nie może się obrócić i płacze 🤢 nie wiem co to, ale chyba kolejne zębole. Teraz mała śpi a ja mam czas (nareszcie) dla siebie 🙂


Dziewczyny na niedziele mam zrobić obiad na 18 osób. Pomóżcie- jakie mięso można zrobić żeby nie było z nim dużo roboty a żeby wyszło pysznie? Schab z masłem czosnkowym i śliwkami suszonymi już nam się znudził a tego typu imprezy. Macie jakieś pomysły????? 🤔
Mamy msze o 11 więc chcąc nie chcąc na obiad trzeba gości zaprosić. Tak mi się wydaje, że po obiedzie kawa, ciasta potem zimna płyta i chyba wystarczy. Mój mąż zrobił by jeszcze ciepłe danie na potem, ale ja jakoś nie jestem za. Sama nie wiem, doradzcie coś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
Ja mam na takie okazje sprawdzoną wołowinę w sosie pomidorowym. Robi się banalnie, ale potrzebuje dużo czasu na duszenie, za to potem można odgrzewać, zamrażać itp. W zasadzie taka odgrzewana na kolejny dzień jest nawet lepsza.
Bierzesz wołowinę jak na bitki, kroisz na duże kawałki takie żeby na porcję było 2-3. Można ją rozbić jak na bitki ale nie jest to konieczne jeśli nie masz czasu. Można zamarynować dzień wcześniej ale też nie ma musu, dobra jest i bez marynowania. Jeśli marynuję to w zalewie: musztarda Dijon rozrobiona z oliwą, do tego cebula w kostkę, wyciśnięty czosnek i trochę słodkiej papryki w proszku. Wszystkie kawałki mięsa obsmażasz (j.w. - jak nie masz czasu, można i bez obsmażania), wkładasz do rondla z odrobiną oliwy zmieszanej z wodą i zalewasz pomidorami z puszki albo kartonika, tak żeby całe mięso było nimi przykryte (w wersji lux: zamiast puszki bierzesz świeże pomidory obdarte ze skóry i pokrojone w kostkę, ja wtedy dodaję dla koloru trochę zwykłego koncentratu). Dusisz na maleńkim ogniu do miękkości (nawet 3 godziny), w razie potrzeby dolewając wody żeby nie przywarło. W trakcie duszenia doprawiasz do smaku solą i pieprzem. To jest wersja podstawowa, ale można też np. dodać oliwki, zioła prowansalskie, pokrojoną w kostkę paprykę, ziemniaki (wtedy masz danie jednogarnkowe).
Acha, jak już kompletnie nie masz czasu, to zamiast pomidorów można wziąć jakiś gotowy sos pomidorowy, ale wg mnie jest nieco mniej smaczne (ale też smaczne).
Ja to zwykle podaję z ziemniakami albo ryżem, ale wg mnie najsmaczniejsze jest po prostu z chlebem. Uwielbiam ten sos, właściwie to mogę jeść sam sos z chlebem, mięso mi niepotrzebne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...